Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Pokój Gasparda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:50, 16 Paź 2009    Temat postu:

-Yhm. - Kiwnął głową przeciągając się leniwie i mruknął przy tym. Zamrugał parę razy i rozczochrał włosy Leah, po czym bezceremonialnie zwalił ją ze swoich nóg. Uśmiechnął się zadowolony z siebie i wciągnął bokserki na dupsko.
-Wybacz. Musiałem. - Powiedział z niewinnym wyrazem twarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:55, 16 Paź 2009    Temat postu:

Prychnęła cicho i zmierzyła go spojrzeniem mówiącym 'kiedyś Cię dopadnę'. Również ściągnęła się z łóżka i mijając go przelotnie przytuliła się do jego pleców. Nie omieszkała też nie klepnąć go w tyłek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:16, 16 Paź 2009    Temat postu:

Prychnął i wciągnął spodnie, po czym zarzucił na siebie koszulę z krótkim rękawem i bluzę, tak dla niepoznaki.
-Więc... Zawieziemy Jose do twoich... twojej mamy? Najpierw. A potem do szczęśliwego tatusia? - Ostatnie dodał trochę cynicznym tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:20, 16 Paź 2009    Temat postu:

Pokręciła głową zakładając spodnie.
-Moja matka tu przyjdzie... Nie chce mi się budzić Jose... -westchnęła- I nie bądź taki cyniczny! Ty też jesteś szczęśliwym tatusiem. Podwójnym... -dodała po chwili z szyderczym niemal uśmieszkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:42, 16 Paź 2009    Temat postu:

// plac zabaw

Szedł w stronę domu Gasparda. nie cieszyła go perspektywa zobaczenia Gas'a wręcz przeciwnie. Ale z Leah chciał się zobaczyć. Oparł się o futrynę i zapukał do drzwi dość głośno jakby tak byli zajęci. Nie chciał im wejść do domu bez ostrzeżenia bo Bóg wie co by zastał xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:45, 16 Paź 2009    Temat postu:

Leah myśląc, że to jej matka dopadła do drzwi z bluzką w ręku i niedopiętymi spodniami. Generalnie... Nawet matce nie powinna tego robić.
-Em... Embry? -zapytała w mgnieniu oka zakładając na siebie bluzkę i zapinając rozporek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:52, 16 Paź 2009    Temat postu:

- Duch Święty - zaśmiał się i wlazł sobie dośrodka. Uśmiechnął się szeroko widząc ją w tym stanie i pokręcił głową.
- Przeszkadzam? - spytał wolał nie patrzeć w inną stronę nie wiedząc czy Gas tam nie paraduje gdzieś z gołym tyłeczkiem <lol2> więc patrzył Lee w oczy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:01, 16 Paź 2009    Temat postu:

Poprawiła włosy ręką i zaśmiała się patrząc na niego. Strzeliła go ręką w ramię.
-Już nie! -powiedziała żartobliwie, i dobry nastrój trzymał ją aż do momentu, kiedy Embry nie chuchnął w jej kierunku.
-EMbry.....- mruknęła groźnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:11, 16 Paź 2009    Temat postu:

- Cieszę się, że to przeczekałem - uśmiechnął się i podrapał się poramieniu.
- Nie bij mnie kobieto - trącił ją palcem w nos a kiedy na niego warknęła to spojrzał na nią pytająco


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:13, 16 Paź 2009    Temat postu:

-Śmierdzisz piwskiem! -warknęła na niego i złapała go za podbródek- I masz przepite oczy... -puściła go i znów zmierzyła go wściekłym spojrzeniem-Gdzieś ty był do cholery? -wysyczała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:23, 16 Paź 2009    Temat postu:

- W knajpie - burknął pod nosem i wlożył ręce do kieszeni.
- Wypiłem tylko kilka piw. Nawet pijany nie jestem - wywrócił oczami. Z kilometra było widać, że coś jest nie tak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:18, 18 Paź 2009    Temat postu:

-Jesteś! -warknęła mierząc wzrokiem- No co jest? -kiwnęła lekko głowę w jego kierunku. Odgarnęła włosy z twarzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:20, 18 Paź 2009    Temat postu:

- no nic przecież - powiedział zirytowany. Ostatnio nawet najmniejsze rzeczy go drażniły.
- nie jestem pijany. Po prostu przesiąkłem tym zapachem z baru i dlatego myślisz,że jestem pijany - wytłumaczył się tym co mu do głowy wpadło i usiadł sobie na kanapie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:23, 18 Paź 2009    Temat postu:

Leah przewróciła oczami. Dziękowała w tej chwili Bogu, że Gaspard wyszedł do łazienki. Jednym ruchem ręki poprawiła kołdrę na łóżku i wróciła spojrzeniem do Embry'ego. W sumie... Dobrze, że nie są w salonie. Gdyby coś mu odbiło mógłby obudzić Jose, której drzwi do pokoju były usytuowane bardzo blisko.
-Co Ty wyprawiasz co? Gdzie jest Dea? Wiesz jak jej będzie przykro kiedy wrócisz do domu?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:25, 18 Paź 2009    Temat postu:

Spojrzał na to co robiła i wpatrywał się w nią.
- Nie wiem gdzie jest. Gdzieś z tym dupkiem Markiem - warknął - i nie wracam do domu - oznajmił i nerwowo uderzał palcami o fotel.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:30, 18 Paź 2009    Temat postu:

-To co? Zamierzasz spać ze mną i z Gaspardem? -zmierzyła go wzrokiem.
-Embry... To TWOJA kobieta. Ona mu tylko pomaga... Sam przecież mnie przekonywałeś, że ona po prostu chce dla wszystkich dobrze.... -mruknęła podchodząc do niego trochę bliżej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:37, 18 Paź 2009    Temat postu:

- Świetny pomysł - wywrócił oczami - mieszkałem z Deą więc nie wracam do domu. Wracam do domu mamy - westchnął i przetarł dłonią twarz.
- Jestem ciekawy na czym ta pomoc polega. Bo to,że on ją całuje i trzyma za rękę to mu wiele nie pomoże - starał się zachować spokój a był baardzo wściekły


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:43, 18 Paź 2009    Temat postu:

-Jak to ją całuje? O czym Ty w ogóle mówisz?-nie bardzo wiedziała o co mu chodzi. Spoglądała na niego zdziwiona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:45, 18 Paź 2009    Temat postu:

- Nie ważne - westchnął ciężko jak nigdy i schował twarz w dłonie. Miał dość wszystkiego.
- Po prostu powiedziała, że w nią zwątpiłem i potrzebuje czasu żeby się z tym oswoić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:53, 18 Paź 2009    Temat postu:

-Jak to w nią zwątpiłeś? -zapytała siadając obok niego, delikatnie go do siebie przytulając . Odgarnęła mu włosy z czoła tak, jak to często robiła Jose.
-Embry... Co się właściwie stało co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:02, 18 Paź 2009    Temat postu:

Nie chciał widziec tego dupka, ale cóż... Nie mógł też pozwolić, żeby został sam na sam z Leah, bo ta zaczęłaby bawić się w Deę i tak dalej... Podszedł do nich, powstrzymując jakiekolwiek komentarze i oparł się o ścianę. Rzucił mu prześmiewcze spojrzenie, po czym skierował je na Lee.
-Więc? Co on tu robi? - Spytał prosto z mostu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:06, 18 Paź 2009    Temat postu:

-Najwyraźniej potrzebował pomocy Gaspard... --mruknęła łypiąc na swojego mężczyznę. Lekko odsunęła się od Embry'ego patrząc na niego z troską. Coś się stało.
-Wiesz gdzie jest Dea? -zapytała Gasparda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:01, 19 Paź 2009    Temat postu:

Sam odsunął się trochę. W końcu był facetem więc przy żadnym innym facecie , tym bardziej przy Gasi'e nie będzie pokazywał swojej słabości w tej chwili.
- Po prostu zwątpiłem. nie wiem jak ja mogłem w ogóle jej to zarzucić - powiedział sam na siebie wściekły jak nigdy. Nawet na Gasparda przy ostatniej sprzeczce nie był tak wściekły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:06, 19 Paź 2009    Temat postu:

-A co ja niańka jestem? - Odpowiedział pytaniem na pytanie tonem "Mnie nie pytaj" - Ale jeśli cos się jej stanie to serio masz przerąbane. Nawet ci współczuję. - Przez chwilę miał minę, jakby głęboko się nad czymś zastanawiał. - A nie. Jednak ci nie współczuję. No, mówi się trudno. Lee, zadzwonisz po swoją mamę? - Zwrócił się od razu do swojej kobiety xD Sam naprawdę nie wiedział, dlaczego tak mu wisi ta sprawa z Deą. Może po prostu wiedział, że potrzebuje odpoczynku od tego palanta? No, w tej kwestii rozumieli się aż za dobrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:16, 19 Paź 2009    Temat postu:

-Gaspard... Przestań co? -syknęła cicho i podniosła się z kanapy. Jednak mimo wszystko spojrzenie, które posłała Gaspardowi było miękkie i ciepłe. Już dawno przestała się na niego złościć, o. Wybrała numer matki i zadzwoniła do niej, by poprosić o opiekę nad Jose. Po chwili wróciła nadal trzymając komórkę w ręku.
-Embry... Co sie właściwie stało, co? -zapytała chłopaka.
-Mama zaraz będzie. Jak tylko ojciec wyciągnie jej rower z garażu... Powiedziała, że zabierze Josephine na wycieczkę... -rzuciła do Gasparda.
Dopiero po chwili odebrała wiadomość. Zerknęła na komórkę i zdziwiła się.
-Gas... Ja muszę skoczyć do domu.... -mruknęła naprawdę zdziwiona- Zajmij się nim... -spojrzała na Embry'ego- Chociażby połóż go spać w salonie. Jak wytrzeźwieje to z nim porozmawiam... -mruknęła chwytając za kurtkę.
-Gdybym nie wracała zabierz Jose i przyjdź tam! -powiedziała i wybiegła z domu.

/dom Clearwaterów


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Pon 19:50, 19 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:24, 20 Paź 2009    Temat postu:

-Taa... Marzyłem o tym. - Mruknął, a gdy usłyszał szczęknięie automatycznego zamka w nowych drzwiach Very Happy, odwrócił się do Embry'ego.
-Ona poczeka, aż wytrzeźwiejesz, a ja nie. - Stwierdził smętnym tonem. Nie miał zamiaru się z nim bic, ale jeśli nastanie taka koniecznośc... - Co się właściwie stało, co? Dea jest moją siostrą, w jakimś popieprzonym sensie, i się o nią martwię. Więęęc?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:01, 21 Paź 2009    Temat postu:

Spojrzał na niego spode łba kiedy wspomniał o rodzeństwie. Ale już mu to wisiało. Z dwojga złego wolał Gas'a od Marka więc w tej chwili w pewien sposób nie czuł do niego żadnych tam złości itp.
- Nic. Po prostu spotkała Marka, ten ją zabrał do lasu w lesie coś się stało a potem ona opwiedziała , że potrzebuje czasu bo musi wszystko przemyśleć - wyjaśnił rozkładając się w fotelu.
- Muszę iść i przemyśleć wszystko. Wpadnę może jutro - wstał z fotela i wyszedł z domu.

// dom Embriego


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Embry dnia Sob 22:18, 24 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:13, 26 Paź 2009    Temat postu:

Nie chciał, żeby wpadł jutro, to chyba jasne. Posiedział jeszcze chwilę, wypił herbatkę i wziął Jose do mamy Leah.

//Dom C.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:17, 02 Gru 2009    Temat postu:

//Kuchnia [?]

Wszedł tuż za Aną i od razu uwalił się na łóżku. Przymknął powieki i nasłuchiwał ruchów dziewczyny. A wyrzuty sumienia wiązały mu supełki na jelitach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:20, 02 Gru 2009    Temat postu:

Ana usiadła na nim okrakiem z szaleńczym uśmiechem. Zaśmiała się cichutko a rękami przejechała po jego klatce piersiowej.
-Masz ooogrrroomne łóżko... -mruknęła zadowolona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:01, 02 Gru 2009    Temat postu:

-Też mnie to cieszy. - Mruknął otwierając jedno oko i wpatrując się w nią zaciekawiony. Ciekawe co jeszcze wymyśliła?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:08, 02 Gru 2009    Temat postu:

Znów przesunęła dłońmi po jego ciele. Tym razem zaczepiła jednak palce o jego bokserki. Z uśmiechem nachyliła się nad nim i całowała go po brzuchu, mrucząc przy tym rozkosznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:03, 02 Gru 2009    Temat postu:

Powiedział, ze potrafi zasnąć, to teraz to udowodni. Przekręcił się na lewy bok tym samym zwalając Anę z siebie i uśmiechnął się cwanie.
-To ja się zdrzemnę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:08, 02 Gru 2009    Temat postu:

Zaśmiała się kusząco majstrując przy guziczkach od swojej bluzki.
-Czy oby na pewno...? -szepnęła cicho. W sypialni nadal paliło się światło. W domu można było usłyszeć ich stłumione głosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:12, 02 Gru 2009    Temat postu:

-Na pewno. - Na wszelki wypadek nie otworzył oczu, zeby go żaden widok nie rozpraszał. Trudno się mówi, wytrzyma. - Tobie radzę to samo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:21, 02 Gru 2009    Temat postu:

-W porządku.... -mruknęła- Ale zostawiłam w kuchni swoje spodnie... -westchnęła- zabiorę je i zaraz wracam... -szepnęła i sprzedała mu soczystego buziaka prosto w usta. Poderwała się z łóżka i w samej koronkowej bieliźnie zamierzała przemknąć do kuchni. Jednak kiedy otworzyła drzwi stanęła w nich jak wryta. Przez moment w salonie panowały jeszcze ciemności. Potem ktoś zapalił światło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:49, 03 Gru 2009    Temat postu:

Kiwnął głową, nadal nie otwierając oczu. Słyszał, jak Ana schodzi z łóżka i powoli idzie po schodach. A nawet liczył stopnie. I się nie doliczył, brakowoło mu jeszcze czterech do podłogi. Tak, jakby się zatrzymała. Raptownie otworzył oczy zaniepokojony i wciągnął powietrze w płuca. Ani śladu wampira, ale... Zmroziło go i siedziałby tak, gdyby nie zauważył światła wpadajacego przez uchylone drzwi sypialni. Światła z salonu, którego nie mogła zapalić Ana, bo wyłącznik był przy drzwiach, a ona nadal stała na schodach.
Wstał powoli i przeklinając się w duchu, założył pierwszą lepszą koszulę, chociaż wątpił, żeby go to w jakiś sposób uratowało. Zszedł na dół.

//Salon <pisz Aną i Leą, tak jakby Gas już był w salonie, potem ja nim napisze xD>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:39, 08 Gru 2009    Temat postu:

//??

Wszedł, pierwsze co zrobił to otworzył okna, by w miarę możliwości usunąć zapach Any z jego pokoju. A potem uwalił się na łóżku i zasnął snem niesprawiedliwego. Ale mu sie nie należało. Ale zasnął i spał do rana.

RANO XD

Wstał, jak słoneczko i było fajnie, póki sobie nie przypomniał dnia wczorajszego. Sprysznicował się, ubrał, wziął głęboki oddech i... Usłyszał Adasia.
-No to się zebralo na wykład o moralności... - Mamrotał prawie niedosłyszalnie pod nosem, wychodząc z pokoju.

//Podejrzewam, że kuchnia Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:51, 12 Gru 2009    Temat postu:

/Kuchnia

Po wejściu do pokoju wyciągnęła spod wielkiego łóżka walizkę, by spakować do niej pierwsze lepsze rzeczy które wpadły jej pod rękę. Obecność Gasparda tak działała jej już na nerwy, że chciała wyjść stąd jak najszybciej. Mimo, iż naprawdę bała się stąd wyjechać. Bo co jeśli nie będzie potrafiła już tu wrócić. Otarła rękawem załzawione oczy i wróciła do pakowania ubrań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:19, 12 Gru 2009    Temat postu:

//kuchnia

Wślizgnął się do pokoju, zamykając za sobą drzwi. Uważnie przyglądał się czynnościom Lei. Więc jednak nie żartuje. Więc naprawdę wyjedzie. Westchnął z dezaprobatą, a niezbyt adekwatnie do sytuacji na jego ustach pojawil się uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin