Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Pokój Gasparda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:56, 07 Maj 2009    Temat postu:

-Co Cie ugryzło hmm? -zapytała podchodząc do niego- Ian to tylko przyjaciel. Nie sypiam ze swoimi przyjaciółmi -zmarszczyła brwi- Zresztą nie zwykłam zdradzać swojego serca... -spojrzała na niego już łagodniej- Obiecałam, że mu pomogę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:58, 07 Maj 2009    Temat postu:

-Więc idź. - Prawie wyszeptał. Koniecznie musiał się na czymś wyżyć, chłopak już miał dość jej wahań nastroju.
-Chyba, że chcesz, żebym jechał po DWIE pary drzwi. - Dodał z uśmieszkiem zerkając na drzwi od sypialni. One go wołały xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:02, 07 Maj 2009    Temat postu:

-Idiota... -westchnęła wycofując się w stronę drzwi. Z coraz większym przerażeniem stwierdzała, że Gaspard naprawdę może mieć coś z głową Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:39, 07 Maj 2009    Temat postu:

-Nie. - Odpowiedział szczerząc się jak debil. Otworzył przed nią drzwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:44, 07 Maj 2009    Temat postu:

-I jeszcze się głupio kłócisz? -uśmiechnęła się delikatnie. Wyszła z pokoju.

/salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:46, 07 Maj 2009    Temat postu:

Pokręcił głową z dezaprobatą i wyszedł tuż za nią zatrzaskując drzwi. Klamka została u niego w ręce xD

/Salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:54, 19 Cze 2009    Temat postu:

//Kuchnia

Wszedł do pokoju i położyl Josephine na łóżku. W stosunku do nie wydawało się... dość duże.
-Wiesz, że powinnaś spać? - Spytał zmęczonym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:58, 19 Cze 2009    Temat postu:

Jose rozłożyła się wygodnie na łóżku. Spojrzała na tatę w oczekiwaniu.
-A bajka? Nie ćem spać... -mruknęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:39, 19 Cze 2009    Temat postu:

Położył się obok niej z cwaną miną.
-Chętnie posłucham bajki. - Zakomunikował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:41, 19 Cze 2009    Temat postu:

-Niiee.... -zaprotestowała- Ty opowiadasz... Jose słucha! -wytłumaczyła ojcu jak jakieś ułomnej sierocie Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:42, 19 Cze 2009    Temat postu:

-Nie ma to jak żelazny argument. - Mruknał i dodał trochę głośniej:
-To o czym chcesz bajkę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:49, 19 Cze 2009    Temat postu:

-O tym o czym opowiada mamusia... -mruknęła ukladając się na podusi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:55, 19 Cze 2009    Temat postu:

-A w przybliżeniu? - Spytał z nadzieją, że dziecko odpowie. - Znaczy, o czym ci opowiada Leah?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:56, 19 Cze 2009    Temat postu:

-O starym i mądrym wilćku... -mruknęła Jose i nagle jakby dostała przebłysku.
-Pójde spać nieumyta?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:48, 19 Cze 2009    Temat postu:

-O jaaa cieee.... - Jęknął i popatrzył na nią wzrokiem zbitego psa. - Mama przyjdzie, to cię umyje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:50, 19 Cze 2009    Temat postu:

-A Ty nie umieś? -zapytała zawiedziona przekonując się o niedoskonałości ojca Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:51, 19 Cze 2009    Temat postu:

-Oczywiście, że umiem! - Powiedział nieco urażonym tonem. - Ale... Mam niesprawny środkowy palec u lewej nogi. - Każdy argument dobry xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:15, 20 Cze 2009    Temat postu:

Mała spojrzała na ojca jak na debila.
-Paleć CI nie potrzebny.. -mruknęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:07, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Nawet nie wiesz, jak brdzo się mylisz. - Powiedział drapiąc się po głowie. No cóż, przebieranie dzieci to zapewne nie jego specjalność. Wyjął z kieszeni telefon i wysłał Lee smsa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:07, 20 Cze 2009    Temat postu:

/?

Leah weszła do domu. Najpierw pokierowała swoje kroki w kierunku kuchni, gdzie zapalone było światło. Mała Cassie zasnęła w fotelu, który stał w pomieszczeniu. Wzięła ją na ręce i przeniosła do salonu, gdzie przykryła kocykiem. Wróciła do kuchni żeby posprzątać talerze.
-Frytki? No ładnie... -westchnęła włączając zmywarkę. Cicho zapukała do drzwi sypialni Gasparda. Po czym nie czekając na odpowiedź weszła do środka.
-Masz szczęście, że kobieta z którą Cię zastaje w łóżku to Twoja córka... -mruknęła naprawdę poważnie Razz Uśmiechnęła się do Jose.
-Chodź... Umyjemy chociaż ząbki i idziemy do domku spać... -powiedziała do dziecka, lekceważąc swojego faceta. Skoro tak jej dogryzał... To ona nie musi być dla niego milutka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:20, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Rozumiem. Ciche dni. - Pokiwał głową ze zrozumieniem i położył się wygodnie na łóżku. Ciekawy był, kiedy Leah się złamie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:48, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Ćem sostać z tatą... -mruknęła niezadowolona Jose.
-Wiem kochanie, ale tata nie chce żebyśmy my zostały... -uśmiechnęła się perfidnie w kierunku Gasparda. Oko za oko.. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:49, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Chyba ci się coś przyśniło... - Odparł, nadal z przymkniętymi oczami. - Albo KTOŚ ci to wmówił...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:52, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Masz jeszcze coś miłego do powiedzenia? -zapytała mimo wszystko mierząc go spojrzeniem. Jeśli aż tak było mu wszystko jedno, to nie zamierzała tu zostać ani chwili dłużej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:53, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Że nie mam nic przeciwko, żebyś została na noc... Jose. - Otworzył ślepia i uśmiechnął się do dziewczynki. Lee nie zaszczycił swoim godnym spojrzeniem xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:57, 20 Cze 2009    Temat postu:

-W takim razie umyj jej zęby i przebierz ją w piżamę... -rzuciła w Gasparda dziecięcym plecakiem.
-Do zobaczenia skarbie... -mruknęła całując malutką blondyneczkę w czółko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:00, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Jesteś okropna. - Zauważył bardzxo trafnie. I akurat nie chodziło o to, że kazała mu myć i przebierać dziecko. - Zachowujesz się jak jakaś rozpieszczona baba po rozwodzie. Co to w ogóle ma być? Licytacja o to, gdzie Jose zostanie na noc? Tak bardzo chcesz jej popieprzyć życie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:02, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Jose mieszka ze mną tak? Więc mój dom to jej dom.... My nie mieszkamy razem. Wszystkie rzeczy tego dziecka są ulicę dalej stąd, więc czego ty właściwie chcesz? -spojrzała na niego wściekła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:58, 20 Cze 2009    Temat postu:

-W takim razie nie widzę problemu. - Wykonał ruch, który miał przypominać wzruszenie ramionami. Ciągle mówił ze stoickim spokojem, co, jak myślał, wprawiało Leah w szał. - Jeśli sądzisz, że dziecko jest twoje, powinno mieszkać z tobą, to bądź łaskawa nie podrzucać go obcemu mężczyźnie, za jakiego mnie masz. Powinno spędzać czas ze swoim ojcem, przez co rozumiesz Iana. Mam rację?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:04, 20 Cze 2009    Temat postu:

Leah zaśmiała się. Jego infantylizm wręcz ją bawił.
-Jesteś chory. I przypominam Ci, o ile nie uważałeś na lekcjach biologi... Śpiąc z kimś 3 lata wstecz nie można zajść w ciążę po tym czasie... -warknęła. Zmierzyła go spojrzeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:51, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Taak? - Spytał otwierając oczy i podpierając się na łokciach. Wbił w nią zaciekawione spojrzenie. - Bo jeszcze niedawno mówiłaś mi, że Ian był tylko przyjacielem i do niczego między wami nie doszło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:03, 20 Cze 2009    Temat postu:

-No to zmieniam zdanie... -mruknęła mierząc go w bezczelny sposób spojrzeniem.
-Miałam wtedy 15 lat... I nie powiem, że nie jest mi z tego powodu wstyd... Ale tego nie zmienię. Tak samo jak nie zmienię faktu, iż mam z Tobą dziecko... czego z pewnością żałujesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:02, 21 Cze 2009    Temat postu:

-Po twoim tonie głosu wnioskuję, że to ty żałujesz. - Stwierdził i zaraz uprzytomnił sobie, że się kłócą. A obiecywał Dei, ze będzie spokój... Podniósł tyłek, stanął obok Leah i zaczął masując skronie:
-Nie mam pojęcia, czego ode mnie chcesz. Czepiasz się o najmniejszy szczegół i to ty zawsze jesteś poszkodowana. Pierdzielisz, że mnie kochasz, a ja zaczynam w to wątpić. Mam tego już cholernie dosyć. O co chodzi? O Marie? O Camille? Czy o to, że jesteś ze mną, ze względu na Josephine i tylko czekasz, aż mnie szlag trafi, żebyś mogła zwiać do kogoś innego? Jeśli tak, to daj sobie spokój. Iana też Jose lubi, na pewno w stu procentach zgodzi się być jej tatusiem, a ty wreszcie będziesz wolna. Tego chcesz? - Z każdym zdaniem mówił coraz ciszej i podchodził coraz bliżej. Teraz głaskał ją po policzku wierrzchem dłoni i wpatrywał się w nią swoimi granatowymi ślepiami. Baby...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:16, 08 Lip 2009    Temat postu:

-Gas... -jęknęła cichutko wpatrując się w niego jakby z poczuciem winy.
-Ja wiem, że zachowuje się czasami jak gówniara... Bo ja nią jestem. Staram się jak mogę... Tylko, że ja już nie chce być kobietą na dochodne. Chce Cię mieć przy sobie, chce móc się z Tobą kochać... -szepnęła ukradkiem zerkając na to czy Jose już śpi- Chce żebyś wyszedł z łóżka w nocy, jeśli mnie tam nie będzie i szukał mnie, bo nie będziesz mógł już sam spać.... -uśmiechnęła się delikatnie.
-Wydaje mi się, że jestem w stanie poradzić sobie z Marie i Camille... Po prostu sama wiem jaka byłam... -mruknęła teraz już unikając jego wzroku- Miałam 13 lat kiedy pozwoliłam Embry'emu... Po prostu byliśmy dziećmi... -westchnęła- 15 kiedy spałam z Ianem... Potem przewinął się jakiś stary kolega mojego ojca i Sam... Masz racje. Jestem niepoukładana i nieogarnięta... Ale po prostu... Chyba od samego początku i za wcześnie przyjęłam złą definicję miłości... Ale Cie kocham Gaspard. Kocham jak jakaś chora wariatka... Uwielbiam Cię. Twój zapach, dotyk. Jestem zazdrosna o inne kobiety...to fakt. Ale jestem zazdrosna dlatego, że ciągle nie wiem czy naprawdę jesteś mój.... -szepnęła spuszczając wzrok.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Śro 21:18, 08 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:10, 09 Lip 2009    Temat postu:

//salon

Stanęła pod drzwiami i zapukała lekko

- Gas...? - odezwała się cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:51, 09 Lip 2009    Temat postu:

Nagle usłyszała pukanie przy wejsciu do domu. W środku pokoju zaś usłyszała głos Leah. Westchnęła. Miała nadzieję, ze nie kłócili się znów. Poszła sprawdzic kto się przywlókł

//teren przed domem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:38, 09 Lip 2009    Temat postu:

Spojrzała na Gasparda jak zbity piesek. Nie odzywał się a kiedy wziął głębszy oddech uznała, że może powiedzieć jej coś czego nie ma zamiaru słuchać. Bała się, że ją odtrąci dlatego z ulgą oznajmiła cicho, że sprawdzi co się dzieje przed domem, bo obydwoje usłyszeli jakieś głosy. Szybko wymknęła się z pokoju.

/teren przed domem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:01, 09 Lip 2009    Temat postu:

/Teren przed domem.

Wślizgnęła się do pokoju kontemplując rozkład klepek w podłodze.
-To była Dea... Cassie zostanie tu na noc bo... -zaczęła cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:19, 10 Lip 2009    Temat postu:

Szczerze mówiąc było mu wszystko jedno. Niech zostaje. Dla niego usprawiedliwienie "Jestem gówniarą, więc mogę wszystko" było trochę bez sensu, ale kochał Leah i nic nie mógł na to poradzić.
-Niech zostanie. - Mruknął i usiadł na łóżku wyciągając do niej ręce. - No chodź tu do mnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:28, 10 Lip 2009    Temat postu:

Nadal ze wzrokiem wbitym w podłogę powoli podeszła do niego. Zerknęła na słodko śpiącą Josephine. Znów dostrzegła to jej uderzające podobieństwo do ojca. Uśmiechnęła się znikomo. Wcale nie wytłumaczyła niczego swoim wiekiem Razz Po prostu czasami była niezwykle naiwna i uciążliwa. Taki już jej urok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 4 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin