Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Łazienka
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:35, 21 Sie 2009    Temat postu: Łazienka

Duża, urządzona w ciepłych kolorach łazienka Very Happy

****

//TPD

Wszedł do łazienki i zerknął na ziebie w lustrze. Leah miała rację, nie wyglądało to najlepiej i stwierdził, że musi się zemścić na Embrym za oszpecenie jego pięknej twarzy XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:42, 21 Sie 2009    Temat postu:

-Usiądź... -mruknęła wzrokiem zerkając na brzeg wanny. Stojący był dla niej za wysoki, mimo iż sama nie była niziutka. Wyjęła wodę utlenioną z szafeczki nad umywalką.
-Może zaboleć... -oznajmiła tak jak małemu dziecku. Po chwili wacik z wodą utlenioną znalazł się już przy jego ranie. Embry niemal pozbawił go oka. Gdyby tylko łapa omsknęła mu się odrobinę w dół... Leah przeszedł dreszcz, więc zaczęła szukać plastrów.
-To powinno być zszyte... -mruknęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:01, 21 Sie 2009    Temat postu:

Nie bolało, mimo jej wcześniejszych uprzedzeń. Jego myśli krążyły wciąż wokół jej i Dei, bo obu w pewnym sensie zrobił krzywdę. I zastanawiał się od kiedy to się zrobił taki potulny baranek. No ale nic, na razie siedzieć cicho.
-Samo się zszyje. - Mruknął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:07, 21 Sie 2009    Temat postu:

-W porządku... -mruknęła naklejając mu niewielki plasterek na skórę nad brwią. Zaraz potem się od niego odsunęła. Zdrowy dystans.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:31, 21 Sie 2009    Temat postu:

Skończyło sie babci wesele. Leah znów robi z siebie księżniczkę.
-Pójdę się czegoś napić. - Oznajmił nie tyle chłodno, co bezbarwnym tonem. - Byłaś u Josephine?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:34, 21 Sie 2009    Temat postu:

-Śpi. Ale gorączka jej minęła... -mruknęła z cieniem uśmiechu na twarzy.
-Chcesz pić? Zrobić Ci kawy, herbaty? -zapytała. Wyjrzała przez okno w łazience. Ściemniało się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:02, 21 Sie 2009    Temat postu:

-Sam sobie poradzę. - Odparł najgrzeczniej jak umiał. - Sama przeszła, czy użyłaś jakiś magiczych środków przeciwgorączkowych? - Spytał, patrząc na nią z ukosa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:06, 21 Sie 2009    Temat postu:

-Pomogła jej twoja przyjaciółka... -odpowiedziała zgodnie z prawdą. Spuściła wzrok. Chwilowo nadal jeszcze była pod wpływem słów Adama. Dźwięczały jej gdzieś w głowie. Znów odsunęła sie od niego o pół kroku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:40, 21 Sie 2009    Temat postu:

-Hm. Siostra. - Poprawił ją opierając się tyłkiem o parapet. - I co ciekawsze nie zrobiła jej krzywdy. No popatrz, niemożliwe! Uspokój się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:46, 21 Sie 2009    Temat postu:

-Wiem.. -mruknęła kontemplując stan płytek podłogowych.
-W takim razie twoja znajoma pójdzie zaparzyć sobie herbaty... -oznajmiła na moment podnosząc wzrok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:17, 21 Sie 2009    Temat postu:

Zdziwiła go reakcja Leah. Nie odszczeknęła się, a to było symptomem jakiejś groźnej choroby, z pewnością.
-To zaparzę dwie. - Oznajmił i wyszedł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:28, 21 Sie 2009    Temat postu:

-W porządku... -mruknęła wychodząc za nim. Lekkim ruchem dłoni odgarnęła włosy z twarzy.

/kuchnia. Gaspard pierwszy XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:30, 25 Sie 2009    Temat postu:

/kuchnia

Leah weszła do łazienki zrzucając z siebie ubrania. Była zmęczona całym poprzednim dniem. Westchnęła cichutko, kiedy ciepła woda spłynęła po jej plecach. Kiedy wyszła spod prysznica nie miała co na siebie włożyć. W końcu wyszła z łazienki w swoich majteczkach i czystej koszulce Gasparda wyciągniętej z suszarki na ubrania.

/Pokój G.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:14, 12 Lis 2009    Temat postu:

//Salon

Więc ciąg dalszy szatańskości. Szatańsko zdjął koszulę i umył sobie twarz. Popatrzył na siebie w lusterku, stwierdził, ze jest szatańsko piękny i otworzył zamek w drzwiach łazienki, który uprzednio szatańsko zamknął. Ale nie wyszedł. Usiadł sobie na brzegu wanny, powoli napuszczając do niej gorącej wody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:16, 12 Lis 2009    Temat postu:

/salon

Popatrzyła na tego szatańsko skretyniałego faceta i uśmiechnęła się pod nosem.
-No co kombinujesz głupia kreaturo? -prychnęła patrząc na niego podejrzliwie. Oparła się ramieniem o framugę drzwi, żeby ich czasem nie zamknął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:55, 15 Lis 2009    Temat postu:

-Mam zamiar się wykąpać. - Stwierdził z przesadną dumą w głosie. Ok, mogli sobie tak żartować, ale on już nie wytrzymywał. Jeszcze kilka minut i wybuchnie śmiechem. - Może masz ochotę? - Zapędził się, cholera. No cóż.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:08, 15 Lis 2009    Temat postu:

Wygięła się lekko przy futrynie drzwi lekko zmysłowo. Ziewnęła i zabawnie rozciągnęła ręce pokazując jaka to ona nie jest śpiąca.
-Wiesz co Gas... -mruknęła jak najbardziej poważnie- Chyba musiałbyś mnie do tego jakoś przekonać... -podniosła lekko jedną z brwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:35, 15 Lis 2009    Temat postu:

Asz, sprytna bestia! Ale jak już zaczął, to wypadałoby skończyć. Wstał więc, zakręcił wodę, bo wanna już była pełna (z pianką kąpiel, ofc) i podszedł do Leah.
-A co ja mogę? - Spytał bezradnie patrząc jej prosto w oczy. Ućmiech na twarzy mógł zatuszować, ale na pewno nie miał wpływu na śmiejące się oczy. Przejechał jej zew. stroną dłoni po ramieniu. - Jak mogę cię przekonać? Oczekuję wskazówki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:37, 15 Lis 2009    Temat postu:

-Przestań wreszcie udawać... -mruknęła uśmiechnęła się lekko. Ona również w gruncie rzeczy była rozbawiona, ale dla odmiany jego dziecinnym zachowaniem. Odgarnęła dłonią włosy, które osunęły się jej na twarz, tak aby nie zasłaniały oczu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:52, 15 Lis 2009    Temat postu:

-Nie... - Mruknął jakby urażony tym, że ona wie, że on udaje, mimo, że chyba powszechnie bylo wiadomo, ze on udaje. Nieważne.
-Albo dobra... Jak pozwolisz mi wrzucić cię do wanny. - W jego oku pojawił się dziki błysk, a sam uśmiechnął się jak szaleniec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:02, 15 Lis 2009    Temat postu:

Spojrzała na swoje ubranie a potem na Gasparda jak na upośledzonego intelektualnie.
-Spróbuj... -mruknęła mierząc go bezczelnym spojrzeniem. Jednak gdyby patrzył zauważył by, że jej ręce niemal przyspawały się do futryny drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:14, 15 Lis 2009    Temat postu:

Ale on był silny. A futryyny mu wcale nie było szkoda. Ale jak ją wziął na ręce, a ona się dalej tego cholerstwa trzymała, to się zdenerwował, ale nie okazał tego wcale a wcale.
-Puszczaj... - Zmrużył oczy patrząc na jej dłonie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:16, 15 Lis 2009    Temat postu:

Posłusznie zabrała ręce, które splotła mu na karku. Nie zrzuci jej z siebie, nie było nawet takiej mowy. Uśmiechnęła się perfidnie i odpłaciła mu się takim samym spojrzeniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:25, 15 Lis 2009    Temat postu:

Trzeba było się poświęcić. Podszedł do wanny i wlazł razem z nią, ona w ubraniu, on tylko w jego dolnej części. Wanna była duża, spokojnie zmieścili się oboje.
-Przyznaj, ze myślałaś, że tego nie zrobię. - Powiedział pojadnawczo, jakby sprawę fochów uważał za zamkniętą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:28, 15 Lis 2009    Temat postu:

Chlapnęła mu wodą z twarz. Brr... Co za okropne uczucie siedzieć w wannie w ubraniu. Wzdrygnęła się lekko patrząc na niego wściekłym spojrzeniem. Gdyby to tylko było możliwe jej wzrok ciskałby w Gasparda pioruny.
-Głupi jesteś... -mruknęła tylko podsumowując jego zachowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:31, 15 Lis 2009    Temat postu:

-Jakże rozbudowana wypowiedź. - Podsumowując jej podsumowanie. Chyba jej było niefajnie w ubraniu, więc Gas uczynnie pomógł bluzce się porwać. Spodniom też i wyrzucił wszystko za burtę. - Lepiej? - Spytał pstrykajac w pianę tak, ze poleciała w jej strone.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:36, 15 Lis 2009    Temat postu:

Zebrała pianę przy sobie tak, żeby nie było jej absolutnie nic widać. Włosy spłynęły po jej ramionach skutecznie zasłaniając jej stanik. Uśmiechnęła się ładnie, ale znów zmarszczyła czoło kiedy na jej nosku wylądowała piana.
-Troooszeczkę... -mruknęła lakonicznie. Stwierdziła, że nie będzie z nim rozmawiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:21, 15 Lis 2009    Temat postu:

-To zabrzmiało jak zaproszenie do dalszego rozbierania. - Stwierdził z łobuzerskim uśmiechem i zaczął rozgarniać pianę wokół niej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:27, 15 Lis 2009    Temat postu:

-Na razie to szorujesz mnie swoimi okropnymi portkami... -mruknęła, bo materiał niemiło obcierał jej łydki, po czym uśmiechnęła się uroczo. Ona sama mogła zostać w tej bieliźnie. Nie przeszkadzało jej to.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:11, 15 Lis 2009    Temat postu:

Wstal, zdjął portki, został w bokserkach. Portki poszły precz, więc wrócił do pozycji siedzącej. - Delikatna jak księżniczka. Phi! - Wywrócił oczami, ale się uśmiechnął. Perfidnie odgarnął jej włosy za ramiona, żeby oko się mogło nacieszyć Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:24, 15 Lis 2009    Temat postu:

-Gas... -mruknęła cichutko przysuwając się do niego. Lekko musnęła ustami jego ramię.
-Będziesz musiał przez weekend zająć się małą sam.... -westchnęła paluszkami muskając jego skórę.
-Moja matka jest w zlej kondycji psychicznej... Boję się, że zagryzie ojca przez sen... -mruknęła dmuchając w pianę.
-Dlatego pojadę z nią do jej siostry. Zostawię ją tam, żeby odpoczęła a sama wrócę tu... -oznajmiła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:59, 15 Lis 2009    Temat postu:

Trochę się zmartwił. Troszeńkę zmarkotniał, ale nie na tyle, by dać to po sobie poznać. - Okej, nie ma sprawy. Jakoś sobie poradzę z Jose. Raczej... - Uśmiechnął się szatańsko. - Ile cię nie będzie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:01, 15 Lis 2009    Temat postu:

-A co? Zamierzasz sobie poużywać na prawo i lewo? -roześmiała się pstrykając go mokrą ręką w nos. Roześmiała się opierając się plecami o jego tors. Oparła głowę o jego ramię i odchyliła nią nieco, by na niego spojrzeć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:07, 15 Lis 2009    Temat postu:

-No wiesz przecież że tak, ale muszę wiedzieć, kiedy mam te miłe panie wyprosić z domu. - Powiedział z przebiegłym uśmiechem, ale zaraz się roześmiał. - Mam powiedzieć, ze będę tęsknił? Ok, będę tęsknił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:10, 15 Lis 2009    Temat postu:

-Na to właśnie czekałam... -szepnęła muskając ustami jego podbródek, bo do tego miejsca właśnie dosięgała pokładając się na nim.
-Jak coś takiego zrobisz.... To Jose mi Cię sprzeda. A ja Cię wykastruje... -mruknęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:10, 16 Lis 2009    Temat postu:

-Mała wiedźma. W mamusię się wrodziła. - Stwierdził przysuwając się do niej i obejmując ją jedną ręką. Miała takie fajne śliskie plecy od tej wody, ze aż zaczął ją głaskać. I tak niby przypadkiem stanik się rozpiął. - Ups...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:12, 16 Lis 2009    Temat postu:

Pokręciła głową widząc to co wyczynia. Po czym nabrała niemal powietrza w policzki.
-Kochany! -mruknęła- Wredna i złośliwa to ona bywa po Tobie... -oznajmiła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:35, 16 Lis 2009    Temat postu:

-Oszukuj się dalej... - Mruknął z cwanym uśmiechem i zdjął jej stanik z ramion, odsłaniając pokaźny biust. Błąd popełnił z tą pianą, mogłoby jej tu nie być Razz
-Po mnie to ona ma tylko oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:50, 16 Lis 2009    Temat postu:

-Oj zdziwiłbyś się.... -mruknęła opierając dłoń na jego udzie, by trochę się podciągnąć. Niemniej jednak nic nadal nie było widać. I przez przesady... Aż takiego dużego biustu to ona nie miała Very Happy
-Nie tylko oczy. Podobna jest do Ciebie... -westchnęła- Mam nadzieję, że nie odziedziczyła tylko po Tobie różnych defektów... -zaśmiała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:08, 16 Lis 2009    Temat postu:

Ale przyzwoity miała Razz
Popatrzył jej w oczy przekornie. - Defektów? Co masz na myśli? Nie... Po mnie defekty? Nie sądzę. Za to po tobie! - Wywrócił oczami odgarniając jej włosy do tyłu, ale i tak wiele to nie pomogło. Westchnął zrezygnowany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin