Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:43, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja czasem nie panuję nad sobą. Nie tacy jak ty krzyczeli. Najtwardsi ze wszystkich krzyczeli. - wyszeptał mu do ucha, starając się go jakoś pocieszyć. Kiedy poczuł ciepło ciała Hikari'ego, uśmiechnął się. Delikatnie objął go ramionami, przytulając bardziej do siebie. - Ach... Nie jesteś głodny? Zapominam, że ty masz inne potrzeby niż moje. - zaśmiał się cicho, ledwie dosłyszalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:50, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wtulił się bardziej w vampira, słuchając co mówi. Już wie, jaka potężna może być jego moc. Przekonał się dziś o tym dwa razy, lecz drugi był o wiele gorszy. Na jego wyrazy pojawił się lekki uśmieszek gdy usłyszał cichy śmiech Yoru. - Tya, przydało by się coś zjeść. - powiedział cicho - czyli vampiry nie jedzą? - spytał się zwracając na niego wzrok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:57, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak. Nie jemy. - posłał chłopakowi delikatny uśmiech. Wyciągnął się nieco i pocałował go delikatnie w czoło. - Pewnie myślisz o tej kolacji? Cóż, chciałem po prostu żebyś czuł się hm... lepiej? Nie wiem jak to nazwać. - opadł znowu na poduszki. - Jak chcesz, możesz pójść poprosić o coś do zjedzenia, albo zawołać Aomi albo Sayuri, by coś przyniosły do pokoju. - poluźnił uścisk, gdyby Hikari wolał skorzystać z pierwszej opcji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:02, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Czyli możecie jeść, lecz nie musicie, tak? - jego ręka która otulała Yoru, zawędrowała przy jego policzku, po czym muskała je opuszkami palców. Niezbyt miał zamiar chodzenia samemu po rezydencji sam, a w dodatku prosić innych, gdyż nie wiedział kto czym się zajmuje, a i tak mogli by go uznać, że jest kimś nowym i nie mieli, by żadnego powodu by spełnić jego zachciankę. A jeśli ktoś przyniesie mu jedzenie, będzie mógł być dalej z Yoru. - druga opcja - odpowiedział cicho, uśmiechając się bardzo delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hikari dnia Pią 21:04, 31 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:09, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Cóż, jest wyjątkowo dla nas niesmaczne. Nie najemy się tym, ponieważ... To krew nam daje energię. - Zamilkł ponownie. Czując delikatne dotknięcia na policzku, drgnął leciutko, zadowolony. Było mu przyjemnie, szczególnie, że nigdy nikt z własnej woli, kto poznał smak życia z jego wybuchowym charakterem i siejącym postrach spojrzeniem, go nie dotykał. Dziwił się trochę Hikari'emu. - To zawołaj, nie musiszzbyt głośno, nawet wystarczy trochę głośniej powiedzieć. Nie zignorują cię, chyba trochę się... mnie... boją.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:13, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dziwił się, że ten jednak czując nie smak jadł razem z nim. Nawet nie widział po nim grymasu na twarzy, z powodu niesmaku. tak jak wcześniej powiedział, ze jadł by on... no cóż, też mu brakowało słów, lecz wiedział o co chodzi. - A mógłbyś ty zawołać? - spytał się cicho - oraz jak ktoś przyjdzie poprosić o jedzenie - dodał dość niepewnie. Osobiście nie chciał wołać. - Mogą zignorować, bo... nie wiedzą chyba, że no... - tu się zaciął na chwilę, nie wiedząc jak powiedzieć - jestem z tobą - wyszukał słowa, które najprawdopodobniej najlepiej odpowiadały sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:20, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pokręcił głową z rozbawieniem. Roztrzepał jedną ręką włosy młodszego. Spojrzał w kierunku drzwi i powiedział głośniej. - Sayuri. - po kilku sekundach, w drzwiach pojawiła się wysoka dziewczyna, z luźno spływającymi włosami do ud. - Przynieś coś do zjedzenia Hikari'emu. - powiedział stanowczym i groźnym głosem. Po chwili ciemnowłosej już nie było, pozostały tylko za nią lękliwe słowa "Już, panie.". Ponownie spojrzał na chłopaka. - Fakt, pewnie nie wiedzą. Zachodzą teraz głowę, co się stało ich pracodawcy że jest cholernie miły dla nich. To fakt, kiedy Hikari'ego nie było w pobliżu jego rządzenie było niezwykle brutalne i agresywne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:26, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Podczas gdy mężczyzna roztrzepywał mu włosy, Hiku zacisnął odruchowo oczy, nie... Nie ze strachu., tak po prostu. A na jego twarzy pojawił się widoczny uśmiech rozbawienia. Kiedy wszytko się skończyło, i przyszła dziewczyna, zwana przez Yoru Sayuri, uważnie ją zilustrował, od stup do głów. Poczuł jak w rozkazie Yoru pojawił się stanowczy głos. Innym niż gdy oni są sami. Zaciekawiło go jak traktuje owe dziewczyny i innych, na osobiści. Pod jakimś względem chciał spytać, lecz było by to trochę niemiłe z jego strony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:32, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Za paręnaście minut powinna przynieść coś smacznego. - powiedział znowu tym swoim spokojnym głosem. Podciągnął Hikari'ego do góry, tak, żeby jego warz była blisko jego. Uchylił powieki, żeby zerknąć na młodzieńca. Rozchylił delikatnie wargi, zdradzając swoje zamiary. Leżał tak z rozchylonymi ustami, zastanawiając się, czy Hiku nie będą przeszkadzać kolczyki w jego wargach i czy przypadkiem nie mógłby go nimi zranić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:35, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Na wypowiedź Yoru kiwnął głową, dając do rozumienia, że rozumie. Gdy został zbliżony do mężczyzny, i widząc jego aluzje, delikatnie zbliżył swoje usta do niego, przymykając oczy. Jego język niepewnie penetrował wnętrze starszego. Owszem z tego co widzi, a raczej słyszy, gdy mówił owych dziewczynach Yoru może być dużo groźniejszy, niż widział. I nie wątpił w to, ani trochę. W jego objęciach, jest spokojny, lecz wiedział, że gdyby zachowanie vampira było do niego takie same jak do Aomi lub Sayuri, najprawdopodobniej nie byłby taki spokojny tu i teraz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hikari dnia Pią 21:37, 31 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:44, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nim zdążył się zorientować, nawet z refleksem wampira, Hikari pieścił jego wnętrze językiem. Było to miłe odczucie. Nowe. Jego dotyk był niepewny. Odwzajemnił pocałunek delikatnie, czule. Pozwalał na dużo więcej chłopakowi, niż w innym pocałunku. Zwykle to on starał się być tym "a górze", tym który dyryguje. Jego chłodne dłonie przyległy do pleców młodszego, co jakiś czas nieznacznie się zaciskając.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:49, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wplótł swoje ręce we włosy vampira, przytulając się do niego i przylegając całym chciałem. Jego pocałunek pogłębiał i stawał się bardziej nachalnym. Jego ręce zaciskały się co jakiś czas. jego noga odruchowo poruszyła się do góry, dotykając przy tym delikatnie krocze mężczyzny. Nie zwrócił na to zbytniej uwagi, iż był zajęty. Nagle skończył czynność lekko oddalając swoją głowę od jego vampirzej głowy. Popatrzył się w jego białe oczy, które tak uwielbiał. - może być? - spytał zmysłowym głosem, jeszcze zauroczony poprzednim pocałunkiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hikari dnia Pią 21:52, 31 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:57, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pozwalał dosłownie na wszystko chłopaki. Kiedy jego pocałunek był jeszcze bardziej zachłanny, nie próbował przejąć kontroli, czy ugasić tej namiętności. Sam wtopił jedną rękę w czuprynę Hikari'ego. Czując dotyk pomiędzy jego nogami, wyczuwalne, napierające, jęknął cicho. Kiedy Hikari odsunął się od jego twarzy spojrzał na niego nawet nieco błagalnym wzrokiem. - Cudownie, tylko... Czy mógłbyś bardziej kontrolować ruchy swoich kończyn? - pogłaskał go po rozgrzanym policzku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:02, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Słysząc te słowa odsunął nogi, lekko się pesząc i odwracając głowę w bok. Położył swoją głowę na ramię, wtulając się i tym razem uważając przy ruchach nogi, kiedy usadawiał się na nim. - A co źle? - burknął, jakby lekko obrażonym tonem. Były też słysząc zawstydzenie oraz rozbawienie. Chciał jednak spytać, czemu dziewczyny były, aż tak przerażone, praktycznie zawsze ze spuszczoną głową. Odechciało mu się spytać, jak pomyślał o tym, że Yoru może się zdenerwować, a tego nie chce. Woli go na spokojnego. Zastanawiało go również, co pomyślała niedawno dziewczyna zwana Sayuri, widząc jego tulącego się do mężczyzny na łóżku, w jego sypialni... Przypominając sobie słowa owej kobiety, która niedawno tu była, która powiedziała, by nie tracić czasu na spotkania z nim. Bo... chodzi mu tylko o jedno. Może i to prawda, ale go to jakoś w tej chwili nie ruszało. On uważał inaczej. No cóż był łatwowierny, lecz to było coś innego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:07, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Miał ochotę się roześmiać, słysząc jego ton, zamiast tego jednak, przytulił go do siebie. - Nie, tylko jak mnie zostawisz w takim stanie jak... - nie wiedział jak nazwać Rachel, ponieważ nie znał jej imienia. - tamta kobieta, to bym uznał to za istne tortury. - dokończył nieco rozbawiony prawdą. - Jedzenie. - powiedział do Hikari'ego, nawet nie otwierając oczu. Poczuł aromat, usłyszał kroki Sayuri i jej obecność. Poluźnił objęcie, żeby młodszy mógł się wydostać i spokojnie zjeść.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:15, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Słysząc Yoru roześmiał się cicho, a potem trochę głośniej lekko zwijając się ze śmiechu. Uspokoił się trochę, kiedy za informował go o jedzeniu. Otworzył oczy, w momencie gdy Sayuri weszła do salonu z jedzeniem. Podniósł się, po czym zbliżył do niej, podchodząc na czworakach. Wyciągnął ręce i wziął tace - dziękuje - powiedział cicho. Dziewczyna coś powiedziała, lecz nie wiedział, co gdyż było to za cicho. Kiedy Sayuri wyszła i zostali sami, usiadł na środku łóżka patrząc się na jedzenie - itadakimas! - powiedział wesoło i już chciał zacząć jeść, lecz zerknął na Yoru. Chwila nie minęła, kiedy już pożywienie pojawiło się w jego ustach, a następnie połknięte. Jadł patrząc kątem oka na vampira.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 7:58, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- To nie jest śmieszne. - mruknął, wywracając oczami. Kiedy Sayuri znikła za drzwiami, oparł się na łokciach.- Smacznego. - powiedział, przysuwając się do Hikari'ego. Usiadł naprzeciw niego. - Mogę? - wskazał na nóż i widelec. - Bo mi się mi znowu skrzywdzisz. - pokręcił rozbawiony głową. Poza tym, była to tylko wymówka. Yoru miał ochotę, sam nie wiedział dlaczego, karmić Hiku. Nie czekając na odpowiedź wziął sztućce i ukroił mały kawałek czegoś bliżej nieokreślonego (nie chce mi się wymyślać, gome). Przybliżył widelec do ust chłopaka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:19, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Jest - odpowiedział cicho. Kiedy vampir powiedział o krzywdzi, zrobił naburmuszone dziecko. Nim cokolwiek powiedział, by odpowiedzieć na pytanie, mężczyzna wziął sztućce i podstawił mu pod nos jedzenie. Westchnął cicho, otwierając usta i robią kęs. W chwili gdy przeżuł i połknął, odezwał się - traktujesz mnie jak dziecko - powiedział zwracając obrażony (?), wzrok na Yoru. On tak czuł się jakby od początku, wiele by wymieniać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:23, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Chcesz się o tym przekonać, jakie to cudownie śmieszne? - uniósł pytająco brwi. Yoru mimo całej sympatii do Hikari'ego, byłby w stanie w kulminacyjnych momentach stwierdzić po prostu, że mu się nie chce. Nabrał troszkę ziemniaczków na widelec i znów wsunął w usta Hikari'ego. Zabrał się za nabieranie kolejnej rzeczy. - Jak dziecko? Czemu? - uśmiechnął się, pochylając się nad jedzeniem i cmokając Hiku w policzek. Nabrał kolejną rzecz, ale poczekał na odpowiedź.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:28, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- nie - mruknął cicho, zabierając się za jedzenie. Gdy przełknął ostatni kąsek, odezwał się - na przykład teraz! - burknął udając niezadowolonego. - te całusy jak dla dziecko, karmienie... Ja mam 15 lat - powiedział zbulwersowany, po czym złapał jego rękę, która trzymała sztućce i podsunął ją sobie koło ust, wziął kęs. Potem odwrócił głowę w stronę Yoru, oczekując co on na to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:35, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W milczeniu ukroił kolejny kawałek. I potem następny, następny... Nie zwracał uwagi na to, że Hikari uważa to że karmienie uważa, że traktuje go jak dziecko. Odłożył tacę na mały stolik. - Całusy jak dla dziecka? - na jego twarzy pojawiło się rozbawienie. Pokręcił głową tylko. - Sayuri. - powiedział głośniej, chcąc, żeby zabrała tacę. -Czyli wolisz całusy "dla dorosłych"? - miał ochotę się roześmiać, ale nie uczynił tego. Zdjął kolczyki, wiedząc, że gdyby je zostawił, prędzej czy później zraniłby młodszego. Zbliżył się do niego, pogłaskał go po policzku. Agresywnie wpił się w jego usta.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:41, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spokojnie patrzył jak ten ściąga kolczyki i głaszcze go po policzku. Czując gwałtowne zbliżanie ich warg, odruchowo jedna ręka powędrowała do głowy Yoru, gdzie zatrzymała się wplatając w jego włosy. Nieśmiało, lecz pewniej niż wcześniej oddał pocałunek. Delikatnie, nie próbując przejąć inicjatywy. To nie było w jego stylu. Druga ręka, robiąc to co pierwsza powoli wplatała się we włosy vampira.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:44, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Czuł drobne dłonie, błądzące w jego włosach. Czuł też drobne, niepewne usta nastolatka. Zignorował wchodzącą do pokoju Sayuri, która zabała tacę i w ciągu kilku sekund nie było już jej w pokoju. Położył Hikari'ego na pościeli, oddając się całkowicie pocałunkowi. Namiętny, agresywny, nawet brutalny. Odsunął si od chłopaka równie szybko jak się przybliżył. - Takie pocałunki też są dla małych dzieci? - spytał, przejeżdżając wargami po jego szyi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:49, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Czuł się dość niepewnie jak Sayuri weszła do pokoju, a oni się całowali. Kiedy położył go na pościeli, skończył pocałunek Hikari zamruczał cicho. Nadal trzymał swoje ręce wplecione w jego wplecione w jego włosy. - już... nie - odpowiedział cicho, i lekko się uśmiechając. - Ey - popatrzył się beztrosko na mężczyznę - jak myślisz, co pomyślała ta dziewczyna... jakoś na 'Sa' się zaczynało jej imię - zamyślił się - a zresztą, jak myślisz co pomyślała, gdy zobaczyła jak się do Ciebie tulę, a i teraz gdy weszła a my się całowaliśmy? - spytał wpatrując się uważnie w vampira i oczekując odpowiedzi. No cóż, zawsze miał wyszukane pytania, na które odpowiedzi starały jego wiedzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:56, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uniósł głowę, by móc spojrzeć na twarz Hikari'ego. - Sayuri. Pewnie, że coś mi się stało. - powiedział, lekko się uśmiechając. Objął go i przeturlał się z nim, tak, że on znajdował się nad nim. - Zwykle, jak mam w domu hm, "towarzystwo", nigdy u mnie nie nocuje bez konkretnych wydarzeń nocnych. Jeżeli czegoś nie mogę mieć, zdobywam to po prostu siłą. Biorę, wykorzystuję, wyrzucam. Więc teraz im coś nie pasuje, bo po pierwsze, jestem dla ciebie... miły, po drugie, że jeszcze tu mieszkasz, po trzecie jeszcze jesteś prawiczkiem.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 8:57, 01 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:03, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzył lekko speszony na niego ostatnimi słowami - a skąd wiedzą te 'po trzecie', ne? - zapytał jakby lekko zdziwiony wypowiedzią. Hikari słysząc co powiedział vampir miał nadzieje, że nie będzie jak wszyscy, Wzięty, wykorzystany, a na końcu wyrzucony. Wiedział, a raczej się spodziewał, że Yoru chyba zawsze wszystko dostaje. Choćby siłą. - Ym, - zaczął zwracając się do Yoru - mówiąc, że u Ciebie mieszkam naszło mnie pytanie - wziął oddech - skąd miałeś ubrania pasujące na mnie? - zapytał zerkając na swoje ubrania, potem ponownie na vampira. Zaciekawiło go to od początku, lecz rano stosunki między nimi były inne. Potem wyszedł, a następnie całe zamieszanie z tą kobietą i dopiero teraz mógł na spokojnie porozmawiać. Bywały momenty, takie jak te, że w ogóle się go nie bał. Czuł się swobodnie, jeśli oczywiście nie działo się nic perwersyjnego, lub czegoś perwersyjnego nie mówił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:12, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Kobiety są nadzwyczaj spostrzegawcze, mówię ci. Teraz cała rezydencja huczy od plotek. - zaśmiał się cichutko. Doskonale słyszał o czym rozmawiają pracownicy. Uniósł zdziwiony brwi, słysząc jego pytanie. - Czasem jestem nieco za bardzo agresywny, i z niektórych rzeczy zotają tylko strzępy. A nie będę już taki chamski, wywalając kogoś nawet bez bielizny na dwór? Chociaż mogłoby to być ciekawe... - uśmiechnął się. Zamyślił się na chwilę. - Pocałuj mnie. - stwierdził w końcu. Spojrzał z dołu na Hikari'ego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:16, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Słuchał Yoru, usadawiając się wygodnie na nim i także jak poprzednio uważał na swoje nogi, by nie 'torturować' vampira. Teraz analizując słowa mężczyzny, znalazł coś niepokojącego "po trzecie jeszcze jesteś prawiczkiem". Samo zdanie w sobie, to coś ma lecz słowo 'jeszcze', go lekko... ym? Jak tu ująć, przestraszyło? Tak jakby. Nie dziwiło go to za bardzo, iż vampir mówił o tym w jego spisie 'umilania czasu Yoru'. Cóż był prawiczkiem, i jakoś nie śpieszyło mu się, stracić ten status. Potem słowa Taki'ego "Nawet ja nie chciałbym przestać bycia prawiczkiem w sypialni, lub w innym dziwnym miejscu, niewyżytego wampira". Przecież mówił o vampirze, którego wyczuł od niego, znaczy tego na którym leży, tuli. Wszytko pasuje jakby wiedział. No i nie dotrzyma słowa, że nie zrobi nic głupiego. No... Jakby patrzeć, że to co robi i będzie robił jest mądre, to nie łamie słowa. Nachylił się nad nim starając pokazać swoją dorosłość, i zamazać wszelkie dziecinności. Wynalazł odpowiednie słowa po czym odezwał się - A jaki preferujesz? - wyszeptał cicho pytanie do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:27, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zaskoczył go trochę. W jego zachowaniu nie bylo nic z tego niepewnego i zakłopotanego Hikari'ego.- Ma być po prostu twój. Chcę go zapamiętać. - odpowiedział cicho w odpowiedzi. Ciepło bijące od jego ciała było przyjemne. Ni czuł ciężaru drobnego chłopaka, który na nim leżał. Yoru się prawie nie poruszał, czasem tylko mrugnął, poza tym był niczym posąg. Oczekiwał na jakiś ruch młodszego od niego chłopaka. Coraz bardziej pragnął znów zasmakować aksamitnych ust Hiku. Nie było to takie zwykłe pożądanie, było to uczucie, jakie czuł 25 lat temu. Tylko nie potrafił go nazwać. Imię tego gdzieś znikło wiele lat temu, schowane gdzieś w ciemnych zakamarkach duszy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:32, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zamyślił się lekko po czym zbliżył swoje usta do ust mężczyzny, po czym złożył na niech pocałunek. Był on delikatny, lecz stanowczy. Nieśmiały, a zaraz odważny. Może nie, aż tak jak zbliżenie ust przez Yoru, lecz zawsze coś. Jego język nieśmiało wsunął do ust vampira, po czym zaczął spokojnym, lecz stanowczym ruchem - co wymagało dużego skupienia Hikari'ego - penetrował wnętrze. Gładził policzki i podniebienie. Robił to powoli, lecz starając się robić to pewniej, niż zwykle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:41, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Znowu pozwalał na wszystko Hikari'emu. Oddawał pocałunek czule i niepewnie, bojąc się, że za chwilę Hiku zniknie. Czuł, jakby ktoś używał na nim jego mocy. Położył dłoń na plecach chłopaka, a drugą wpłótł w jego włosy. Przymknął powieki, rozkoszując się tą nikłą chwilą. Błądził językiem, muskając ledwie jego skórę. Potrafił być agresywny, lecz też umiał być delikatny i czuły. Bliskość młodszego dziwnie na niego działa. Chciał go, jak i jego ciała, ale nie mógł bezkarnie go sobie wziąć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:47, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tak spokojnie jak zaczął, tak i skończył muskając dolną wargę vampira. Starając su e pokazać swoją wielce poważaną dorosłość, starał się, by jego głos był poważny i godny osoby dorosłej. Chciał pokazać się ze swojej drugiej strony, której... nie miał. Tak, nie miał jej. Dopiero tworzył idąc na błędach, chodź i tak zrobienie jej zakończy się porażką. Jak widać, nie za bardzo odpowiada jego natura takiej roli, roli na przykład seme. - i co? - zapytał cicho, szeptając do ucha - zapamiętasz? - spytał, wyplatając swoją jedną rękę z jego włosów, lecz drugą zostawił. Nachylał się nad nim i był blisko, bardzo blisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 10:01, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Przejechał dłonią po jego plecach, mrucząc zadowolony. Położył ją na jego klatce piersiowej. Musnął wargami jego wargi. - Mam nadzieję. - odpowiedział tym samym zmysłowym szeptem. Lubił, kiedy to Hikari go całował, więc zapewne, nie był to jego ostatni pocałunek prowadzącego. Spojrzał w jego oczy, nieco się w nich zatracając. - Chcesz coś? Masz jakieś życzenie? - zapytał, biorąc do ust kosmyk jego włosów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:05, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Hym... - zamyślił się, a jego dziecinność i niewinność powróciła dużo szybciej, niż odeszła. - Żebyś nie ślinił moich włosów? - powiedział, starając się powstrzymać śmiech. Zgiął się lekko, przykładając rękę do ust i starając zdusić chichot. Po chwili pomyślał o czymś innym, przez co z lekka spoważniał. - Chwila... - zamyślił się na chwilę - a o czym... znaczy co mówią? - zapytał dość zaciekawiony mając na myśli 'plotkującą rezydencje' - To że są spostrzegawcze tego zauważyć się nie da! - burknął cicho pod nosem z naburmuszoną miną, lecz po chwili na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hikari dnia Sob 10:07, 01 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 10:14, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Pf! - mruknął wywracając oczami. Wypuścił włosy Hikari'ego z ust. - Ale widać twoją hm... nie chciałbym mówić tak dosłownie... ale widzą twoje kompletne niedoświadczenie. - Powiedział, przyciągając jego głowę blisko swojej, tak, że ich nosy się stykały. - Młodsza część służby mówi że jesteś wyjątkowo pociągający i młody. - powiedział, słuchając jednocześnie plotek służby. - Mówią także, że... - zaciął się, słysząc, jak mówią że jemu coś się stało, bo jest wyjątkowo miły i praktycznie widzi tylko teraz tego "młodego dzieciaczka".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:22, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- ym...? co mówią? - zapytał zaciekawiony. Później skomentuje, to wszytko, lecz teraz chce słuchać dalej, a z jakieś niewiadomego powodu. - ne? - dodał czekając niecierpliwie na odpowiedź. Był tak tym zainteresowany, że nie tym razem, nie przeszkadzała mu ta niskość. Dziwem się nie zarumienił, lub speszył. Wziął drugą ręce z jego włosów, kładąc przy obojczyku. Czekał na odpowiedź, wpatrując się w niego zaciekawiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 10:26, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie ważne. - powiedział, zaciskając wargi. Nie miał ochoty, żeby się dowiedział, że traktuje go zupełnie inaczej niż innych. Było to dla niego wyjątkowo krępujące - mówienie o jego innym zachowaniu. Przyciągnął go do siebie i namiętnie pocałował, zaciskając powieki. Kiedy skończył, zarysował językiem jego dolną wargę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:31, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Niezbyt mu odpowiadała niewiedza na jaką skazywał go Yoru. Zanim zdążył się odezwać, vampir wpił się w jego usta. Powoli zamknął powieki, rozkoszując się pocałunkiem, który delikatnie oddał. Kiedy to się skończyło, odezwał się. - ne... - zaczął nie dawać za wygraną - powiedz co mówili. Popatrzył na niego wyczekująco. Przesunął się lekko na dół, by ułożył swoją głowę na jego klatce piersiowej. Położył brodę na rękach i zwrócił swój wzrok na Yoru. - kompletne niedoświadczenie? o co chodzi, ne? - powiedział niezadowolony - nie rozumiem - burknął. Dla niego nie mało to sensu. A jeśli nawet, to służba chyba tyle nie widziała, by mogła się wypowiadać. A może wie więcej.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 10:37, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja ci mówić nie będę. Jeżeli chcesz, sam się ich zapytaj. - powiedział. - Proszę. Zawołaj Aomi, ona ci chyba powie najwięcej. - mruknął, "zrzucając" go delikatnie na bok. - Wszedzie jest. Kuchnia, jadalnia, służące, pokojówki. Nikt się nie oprze żeby nie zajrzeć co się dzieje. Albo chociażby twoja reakcja gdy ta wampirzyca robiła mi dobrze. No, może nie do końca, myślałeś pewnie, że nie mam żadnych dziwek. Akurat ona sama tu przyszła. - zmarszczył gniewnie brwi, na wspomnienie jaki był wściekły, gdy ta kobieta zbliżała się do Hikari'ego. Zazdrość?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hikari
Człowiek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:41, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Tya... spytam się na pewno - powiedział do siebie pod nosem. Zostawiało to ciekawość bez odpowiedzi, a nie był z sposób takich co mają odwagę podejść i się spytać. Nawet zawołać i poprosić o jedzenie nie potrafił. - A właśnie. Kiedy była ta kobieta i mnie zauważyła spytała się kim jestem. Powiedziałeś uczniem. Co miałeś na myśli, to mówiąc? Hym? - zapytał zaciekawiony. Ciągle miał jakieś pytania, a każda minuta nasuwała mu kolejne. Nie był osobą, która jak chciała coś wiedzieć, przemilczy to. Nigdy nie słuchał jak mówili do niego, że 'ciekawość to stopień do piekła'. Tak o traktuje poważne, że przepuszczał to bez przemyślenia. W ogóle był ateistą, więc piekło nawet dla niego nie istniało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|