Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Hall
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Mała rezydencja Yoru
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 13:04, 27 Lip 2009    Temat postu: Hall

Ciemne ściany zdobią obrazy malarzy historii. Miękka ciemna wykładzina zawsze dokładnie odkurzona, na meblach też nie ma ani grama kurzu. Co jakiś czas przemyka jakaś osoba, która odpowiada za sprawunki, porządek, czy też spełnianie zachcianek właściciela. Po środku hallu jest żyrandol, nie dający zbyt wiele światła, efekt celowo zamierzony przez Yoru. Na wprost drzwi do gabinetu wampira, w prawo drzwi do sali konferencyjnej, trochę bardziej w lewo wejścia to głównego salonu i jadalni, naprzeciw schody na górę, gdzie znajdują się pokoje gościnne, mniejsze salony, sypialnia Yoru. Na drugim piętrze znajdują się pokoje służących. W piwnicy jest spiżarnia, kuchnia, schowki i magazyny.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:31, 27 Lip 2009    Temat postu:

/ Dom Takeo

Odkąd wyszedł z domu Taki'ego szedł sobie spacerkiem przed siebie, oglądając okolice. Kiedy zobaczył owy dom pokierował się ku wejściu. Iż drzwi były otwarte wszedł do środka. Rozglądając się opadła mu szczęka Tu jest po prostu... pięknie - powiedział sam do siebie idąc ciągle prosto rozglądając się i oglądając obrazy, które widniały na ścianie. Czystość jaka tam panowała była dla niego zaskakująca, iż trzeba sprzątać codziennie, by było tam tak... jak jest. Był dość ciekawy i chciał obejrzeć całą rezydencje. Nie mógł się zdecydować na które drzwi. Ostatecznie postanowił zobaczyć górną część owego domu. Skierował się ku schodom.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hikari dnia Pon 19:25, 27 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 15:38, 27 Lip 2009    Temat postu:

//Las

Do domu wrócił szybko, chcąc szybko skończyc parę zleceń i zamówic trochę różnych towarów, niekoniecznie legalnych. Czemu oni nie potrafią zamykac drzwi? powiedział do siebie w myślach, gdyż nie pierwszy raz zastawał drzwi otwarte. Wspiął się po schodach, po czym wszedł na hall. Wszystko robił cicho, chcąc usłyszec ewentualne plotki służby, chociaż dawno się tego oduczyła. Zauważył jakiegoś młodego chłopaka, na pewno nie z służby. Zamknął drzwi, oznajmiło to ciche kliknięcie. Oparł się o ścianę, przyglądając się chłopakowi. Widac było, że mu tu się podoba. Gdy kierował się ku schodom, ruszył za nim spokojnie. Położył mu zimną rękę na ramieniu. - Witam w mojej rezydencji. - oznajmił swoim niskim głosem.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:46, 27 Lip 2009    Temat postu:

Szedł zachwycając się się obrazami i całokształtem domu. Kiedy ktoś wszedł nic nie usłyszał, iż nawet nie zwracał na to uwagi, że ktoś możne tu być. Kiedy poczuł na swoim ramieniu zimną rękę, drgnął i automatycznie, odwrócił szybko głowę w stronę owej osoby, i odsuwając na odległość, która nie pozwoli na kontakt fizyczny. Może i nie był strachliwy, ale temu wszystkiemu atmosfery nadała rezydencja w której się obecnie znajdował. Stał tak chwilę patrząc na na ową osobę, a zwłaszcza na oczy, które pod jakimś względem go zaciekawiły. Nie wiedział co miał powiedzieć, iż wszedł do czyjeś rezydencji bez zaproszenia, ani nawet pozwolenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 15:52, 27 Lip 2009    Temat postu:

Na pierwszy rzut oka, Yoru stwierdził, że chłopak ma nie więcej niż 16 lat, przystojny, sprawiający wrażenie inteligentnego. - Na parterze jest mój gabinet, salon główny, sala konferencyjna. Na samej górze są pokoje dla służby, pierwsze piętro to głównie sypialnie i mniejsze salony. - zlustrował ponownie młodzieńca wzrokiem. Czyżby Bóg naprawdę istniał? Uśmiechnął się do Hikari'ego. - I chyba to jest najciekawsze piętro z tych wszystkich. - rzucił niby mimochodem. -Tak po za tym, Yoru.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:03, 27 Lip 2009    Temat postu:

Cały czas patrzał na ową osobę bez słowa, słuchając co mówi i zapamiętując każde jego słowo, pamiętając gdzie co jest. Zdumiewało go tak, iż nigdy takiej posiadłości nigdy nie widział - Hi...kari - przedstawił się niepewnie, kiedy Yoru skończył mówiąc. Dziwnie się czuł wiedząc, że ciągle na niego patrzy, iż z natury z lekka wstydził się. Patrzył również na kolczyki. Pamiętał jak chciał i dalej chce... no może do teraz, mieć kolczyka w brwi. Zilustrował całą osobę. Z lekka go przerażała, tak jak rezydencja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 16:08, 27 Lip 2009    Temat postu:

Nie przejmował się strachem Hikari'ego. Był już przyzwyczajony do tego, że inni się go bali. Podszedł do niego ponownie, obejmując ramieniem. - Najpierw jednak zaproszę cię do gabinetu, dobrze? Muszę zrobic kilka rzeczy, a wtedy tez spokojnie porozmawiamy. - Odgarnął mu jednym palcem grzywkę z oczu. - No i napijemy się czegoś. - dodał po chwili, otwierając drzwi do gabinetu.

//Gabinet
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:36, 29 Lip 2009    Temat postu:

/ Sypialnia Yoru

Szedł ku wyjściu, nie śpiesząc się. Nie miał gdzie się śpieszyć, a tutaj czuł, że nie mógł zostać, iż właściciel ma już o nim złe zdanie. Tego co zrobił żałował w połowie. Jedna strona żałowała, iż wyszło na to... co wyszło. Wściekły Yoru. lecz druga połowa uważa, że postąpiła dobrze, bo to nie mogło dalej dość. Było to dość nieetyczne i... brak mu było do tego słów. Idąc nie zachwycał się obrazami, ani niczym, w przeciwieństwie jak to widział po raz pierwszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 16:40, 29 Lip 2009    Temat postu:

// Sypialnia Yoru

Wyszedł z sypialni trzaskając drzwiami. Służący rozpierzchli się w niemym popłochu. Zszedł na dół, gdzie był Hikari. Złapał goza ramię, obrócił jednym ruchem i przyparł do ściany. Położył głowę najego ramieniu i wyszeptał mu cicho do ucha. - Co ci się nie podobało? Co, powiedz? - jego głos był mimo wściekłości miękki, ciepły i... Zaraz, zaraz... Smutny o_O!?
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:45, 29 Lip 2009    Temat postu:

Przyparty do ściany nie wyrywał się, a kiedy ten wyszeptał mu do ucha, Hi przeszły dreszcze. - to... - odwrócił głowę gdzieś w bok - że to dla mnie... dziwne - powiedział cicho. Dziwne, no cóż żeby tylko. On nawet się nie całował... nie licząc poprzedniego razu z Yoru. Było dla niego to szybko, dziwne, a w ogóle obaj byli tej samej płci. A on był hetero... chyba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 16:54, 29 Lip 2009    Temat postu:

Przjechał ręką po jego boku, a wargami muskając jego ucho. - Dziwne. - powtórzył nadal smutnym tonem, lecz było można słyszeć w tym trochę kpiny. W jednym momencie uwolnił Hikari'ego od ucisku, siadając na schodach. Odchylił głowę do tyłu. - Dziwne. - powtórzył, kręcąc głową. Po chwili schował dłoń w swoich dłoniach, wciąż kręcąc głową.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:58, 29 Lip 2009    Temat postu:

Stał pod ścianą patrząc na Yoru - dziwne - powtórzył także cicho. - a jak... mam to ująć? - zapytał dalej stojąc w miejscu. Wydawało mu się, że słowo 'dziwne' mówi wszytko. Nie wiedział, jak można to równie dobrze ująć. Wahał się czy podejść czy stać - a to źle...? - spytał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 17:03, 29 Lip 2009    Temat postu:

- Nie wiem. - powiedział szczerym głosem. Spojrzał gdzieś w bok. - Tylko po prostu po dwudziestu pięciu latach spotykam osobę, której chcę poświęcić trochę więcej uwagi niż zwykłemu slużącemu czy dziwce, a ta mi mówi, że to jest dziwne. - mruknął kręcąc głową. Roześmiał się ponuro i wstał. - Więc jeżeli chcesz już iść, proszę, - słowa proszę było rzadkie w ustach Yoru. Kiedy je mówił? Do swojej żony i raz czy dwa po, do jakiś nieznanych mu osób. - nie przychodź tu więcej, jeżeli interesuje cię tylko pooglądanie domu. - podniósł się i zaczął powoli wspinać się po schodach.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:34, 29 Lip 2009    Temat postu:

Mógł teraz iść do domu, zapomnieć o nim i żyć szczęśliwy, lecz jednak nie chciał. Był osobą raczej myślącą o sobie, lecz tak po prostu dziś zrobi inaczej. - Dziwne, znaczy nowe. - powiedział - to było dla mnie nowe. 'Dziwne' nie oznaczało złe lub okropne. - dodał cicho. Podszedł bliżej niego - owszem... na początku i zaciekawił mnie dom i mi się spodobał. Ale właściciel... - tu się zamyślił - jest lepszy od domu. - mówił, wcale nie kłamiąc. Ostatecznie to co się zdarzyło, mu się nawet podobało, iż Yoru był 10... znaczy 35 lat straszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 17:45, 29 Lip 2009    Temat postu:

Odwrócił się do chłopaka, a w jego oczach tańczył dziwny ognik. Przyciągnął go do siebie, obejmując w pasie. Spojrzał na niego z góry. Podniósł delikatnie kąciki ust i pochylił się nad twarzą młodego chłopaka. Przysunął się do niego, delikatnie muskając jego wargi. - Czyli zostaniesz tu jeszcze trochę? - zapytał, nie spuszczając z niego wzroku. - I czy chcesz dokończyć, czy wolisz to odłożyć na później?
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:54, 29 Lip 2009    Temat postu:

Będąc blisko swoje ręce delikatnie położył na jego biodrach - zostanę... a jeśli tego chcesz - powiedział cicho, wpatrując się w niego. - a nie... przeszkadza Ci mój wiek? - zapytał. Myślał o przybliżeniu się, zrobieniu czegoś... Lecz jakoś nie wiedział co, nie był w tym dobry. Sam w duszy, nie wiedział czy dobrze robi, iż nie był tego pewny. Jednak coś go do Yoru ciągło. Czy to było coś więcej.?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 17:59, 29 Lip 2009    Temat postu:

- Nie, nie przeszkadza. - powiedział, lekko całując jego nosek. Dawno nie byl dla nikogo taki czuły. - Wyobraź sobie, że gdybym miał dajmy na to, 1200 lat, to trudno raczej byłoby mi kogoś znaleźć w wieku 1190-1210, nieprawdaż? Wiek nie ma znaczenia, liczą się uczucia. - No i dawno nie mówił takich rzeczy. - No to jak, wracamy do sypialni? - zapytał go z lekkim uśmiechem.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:09, 29 Lip 2009    Temat postu:

Zastanawiał się nad tym chwilę... - a, no znalazł by się pewnie jakiś vampir w wieku 1190-1210, chyba ne...? - przypomniało mu się wcześniejsze pytanie, co chciał zadać przy kolacji - dużo jest... vampirów na świecie? - zapytał zaciekawiony. Bo teraz każda nowa poznana osoba, będzie dla niego tą istotą. Przy mowie o sypialni, głupio mu, że zupełnie się na tym nie zna, lecz mu zaufał - tylko, że ja... nigdy tego nie robiłem, i nie wiem... - mógłby bardziej rozwinąć te zdanie, lecz nie czuł takiej potrzeby. Głupio było mu się przyznać, ale może to lepiej, bo wczoraj nic nie mówił o piciu i skutki są takie, jakie są.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 18:23, 29 Lip 2009    Temat postu:

- Wątpię, jednak 40 lat to malutko, jak na wampiry. - zasmiał się dźwięcznie i wesoło. - Dużo? Nie powiem. Nie widuję zbyt dużo, może to kwestia szczęścia? Wampiry nie ćpają narkotyków i nie używają zazwyczaj broni, którymi handluję. No, czasem się napatoczy jakiś, z chęcią kupna samolotu. - wywrócił oczami. Pociągnął go lekko w stronę sypialni. - Nie martw się o to. Nie zamierzam cię zgwałcić niczym jakiś dziki szaman z anime.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:57, 29 Lip 2009    Temat postu:

- ouch... - westchnął cicho. 40 lat na vampiry to mało, ale co jak co on dalej był człowiekiem. - A ty preferujesz... w ludziach? - zapytał zaciekawiony. Patrząc na to wszystko nie wiedział czy ten zabija ludzi czy żywi się krwią jak inny poznany mu vampir. Kiedy został pociągnięty lekko w stronę sypialni, i usłyszał co mówi speszył się lekko, iż ten temat i tak zostawał dla niego 'drażliwy'. - A nie jestem za młody? - spytał się go niepewnie. Mówiąc, że nic o tym nie wie, mówił prawdę co do joty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 23:11, 29 Lip 2009    Temat postu:

- Tak, najczęściej. - przytaknął krótko głową, słysząc pytanie, jaką krew zazwyczaj pija. - Ale spokojnie, umiem w miarę panować nad sobą, po za tym zanim przyszedłem, miałem okazję zapoznać się w lesie z tamtejszymi zwierzętami. - zaśmiał się krótko. Słysząc jego kolejne pytanie, spojrzał na niego, przywołując ciepłe spojrzenie. - Dlaczego za młody? Masz już szesnaście lat. A po za tym, chyba lepiej nawet, jak tu się choć czegoś nauczysz, a nie jak wpadniesz kiedy będziesz sam na sam z jakąś seksowną dziewczyną. - Głos miał rozluźniony, jak by to w ogóle nie był temat drażliwy. Popchnął go w kierunku drzwi.

//Sypialnia Yoru {zacznij}


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 23:12, 29 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:01, 31 Lip 2009    Temat postu:

// ?

Weszła do domu Yoru. Dotarła po zapachu. Stanęła sobie w korytarzu i czekała na niego.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:07, 31 Lip 2009    Temat postu:

// Sypialnia Yoru

Wyszedł z sypialni, zamykając za sobą drzwi z cichym kliknięciem. Zszedł po schodach, by wyjść na spotkanie wampirzycy. Oparł się o ścianę, uśmiechając się pod nosem. - Witam w moich skromnych progach. Jakiś interes? Trochę narkotyków? Broni? - zadawał pytania, choć dobrze wiedział, co Rachel chodzi po głowie. Yoru lubił się droczyć, a Rachel była pierwszą napotkaną ofiarą.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:09, 31 Lip 2009    Temat postu:

- Można to nazwać interesem chociaż nie do końca - powiedziała idąc w jego stronę i kładąc mu dłoń na klacie.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:13, 31 Lip 2009    Temat postu:

- A ty nadal próbujesz. - jego uśmiech wciąż był taki sam, kpiący. Jednak Rachel nie była w stanie go dojrzeć, gdyż zwyczajowo miał opuszczoną głowę. - Aż tak zdesperowana, by sama przychodzić do jaskini lwa? Hmm... - westchnął teatralnie i wzruszył ramionami. Nie ruszał się z miejsca. - To w takim razie, jaki to "interes"?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:16, 31 Lip 2009    Temat postu:

Powoli przesunęła dłoń niżej i położyła w jego czułym miejscu.
- Dalej się nie domyslasz? - delikatnie poruszyła dłonią a potem przeniosła ją na jego szyję i głaskała
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:20, 31 Lip 2009    Temat postu:

- Hm. - Uniósł głowę, kurcząc swym dar, chociaż nadal pozostawiając go trochę, tak, by nie było zbyt kolorowo. Jednym ruchem sprawił, że Rachel znalazła się przed nim na kolanach. Spojrzał na nią z góry. - Skoro tak bardzo chcesz, to proszę. - kolejnym ruchem rozpiął swoje spodnie i zsunął je do połowy wraz z bielizną. - Działaj? - powiedział, nie odrywając od niej wzroku.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:24, 31 Lip 2009    Temat postu:

Na chwilę [cenzura]. Potem jednak oderwała swoje usta i spojrzała na niego. Wstając całowała jego ciało aż dotarła do jego ust.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:25, 31 Lip 2009    Temat postu:

Wszedł powoli do środka. Przynajmniej nie będę się nudził oglądając dom - powiedział sam do siebie. Westchnął cicho pocieszając się w duchu, że jest dobrze. Otwierając drzwi, nie patrzył kto w środku. Stanął zamykając je, ponownie wzdychając. Wzrok przeniósł na osoby znajdujące się w hallu. Na początku dostrzegł osoby, lecz nie przypatrywał się. Chwilę później zauważył co się dzieje. Stanął bez słowa, lekko zszokowany tym co zobaczył. I co miał myśleć w takiej chwili. No co.? W dodatku chyba komuś coś przerwał. Nie wiedział czy ma tak stać, czy pójść. Pójść… Tyaa… ale gdzie? Tak może Yoru by mu pokazał gdzie ma mieszkać. Teraz to co miał powiedzieć. Może lepiej jakby wyszedł? A zresztą mówił sobie, że on miał tylko umilać czas, nic więcej. Więc co już ma do tego co robi? Zakończył swe myśli, iż powoli się gubił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 17:34, 31 Lip 2009    Temat postu:

Jęknął, czując rozkosz rozchodzącą się po ciele. Kiedy dotknęła jego ust, jego kpiący uśmiech zamienił się po prostu w wredny. - Nie licz na nic więcej. - Powiedział, odsuwając ją od siebie. Czuł jednak pewien niedosyt z niedokończonej przyjemności. Spojrzał na Hikari'ego. - Och, już jesteś. Zgodzili się? - zapytał, naciągając na siebie spodnie. Zapiął je i zerknął rozbawiony na Rachel.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:38, 31 Lip 2009    Temat postu:

- Idiota - mruknęła ocierając usta.
- To Twój syn? Pracownik? - spytała przybliżając się do Hikariego i przejechała dłonią po jego szyi.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:40, 31 Lip 2009    Temat postu:

Stał patrząc bez słowa, chwilę zwrócił wzrok gdzieś w bok, rzeczy nie było. Kiedy usłyszał pytanie, odpowiedział na nie dość spokojnie jak na obecną sytuacje. - tak - skrócił swoje zdanie, do minimum. Kiedy owa kobieta podeszła do niego i przejechała dłonią po szyi odruchowo cofnął się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 17:45, 31 Lip 2009    Temat postu:

- Nie idiota, tylko nie miałem nikogo, kto by zrobił mi dobrze - powiedział beztroskim głosem, jakby nie chodziło o coś wielkiego. Kiedy zobaczył, że Rachel zbliża się do Hikari'ego, zmarszczył niebezpiecznie brwi. - Uczeń. - powiedział krótko, nawet dość szczerze. - Mogłabyś go nie dotykać? Przecież widzisz, że jakoś dotyk dziwki nie jest dla niego najprzyjemniejszy. - mruknął obojętnie. Podszedł do nich.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:47, 31 Lip 2009    Temat postu:

- Dziwką to może Ty sam jesteś - westchnęła i zaznaczyła pazurkiem ślad na szyi chłopaka a potem położyła palec na jego pulsującej żyłce.
- Jak ładnie pachnieesz - mruknęła chłopakowi do ucha
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:52, 31 Lip 2009    Temat postu:

Raczej się nie odzywał, gdyż to nie była dla niego komfortowa sytuacja, łącznie z tym co widział. Dziwiło go jak Yoru mówił bezpośrednio, tak beztroskim tonem. Uczeń... - powtórzył sobie w myślach. Kiedy owa kobieta dotknęła go, Hikari mianowicie drgnął. Chwile potem jak wyszeptała mu do do ucha, ten się odsunął kilka kroków w tył, a jego serce niezmiernie przyśpieszyło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 18:00, 31 Lip 2009    Temat postu:

- Nie, nie. Ty jesteś dziwką. Ja co najwyżej, dziwkarzem. - wywrócił oczami rozbawiony. Kiedy zobaczył gdy zostawia swoim paznokciem ślad na szyi chłopaka, a następnie te słowa, warknął. Szarpnął ją za podbródek, przyciągając do siebie. - Mówiłem, żebyś go nie dotykała. - bez wahania puścił swoją moc, starając się ją jeszcze nasilić.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 18:06, 31 Lip 2009    Temat postu:

- Będę dotykała kogo chcę - odwróciła głowę. Znów miała to poczucie strachu jednak umiała je jako tako zamaskować
- Na Twoim miejscu nie traciła bym czasu na spotkania z nim - wskazała na Yoru - widzisz zrobisz mu dobrze i wywali Cię za drzwi - pokręciła niby oburzona głową


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 18:07, 31 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:08, 31 Lip 2009    Temat postu:

Sam odsunął się do ściany, iż wolał zachować bezpieczną odległość. Poprzednie słowa owej kobiety, przysunęły mu na myśl, iż może być vampirem. Tak jak uważał, teraz każdą poznaną osobę, będzie podejrzał o bycie nadludzką istotą. Ostatecznie sam na miejscu kobiety się by bał. A na jej słowa, sam nie wiedział co myśleć. Jeszcze tak naprawdę do niczego nie doszło, a i tak nie miał wyboru. Zostało to już zdecydowane i postanowione.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 18:16, 31 Lip 2009    Temat postu:

- Tylko że zasady teraz ustalam ja. - warknął łapić ją za włosy. Szarpnął je, odchylając także jej głowę do tyłu. - Zrozumiałaś? Masz go NIE dotykać. Chyba że sam wyrazi na to chęć, w co szczerze wątpię. - warknął, nie mając już w sobie ani krztyny beztroskiego tonu. - Och, a kto tu przyszedł do mnie napalony, pozwoliłem ci się trochę... zabawić - pominął rzecz jasna, że zapewne tylko mu to sprawiło przyjemność. - Przecież od początku nie miałem specjalnej ochoty na ciebie. - dokończył, puszczając jej włosy. W jego bialych tęczówkach wciąż tańczyły ognie rozlewającej się po nim mocy. Po chwili złapał ją za podbródek zmuszając do spojrzenia w jego oczy, które zionęły złowieszczą mocą.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 18:25, 31 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 19:01, 31 Lip 2009    Temat postu:

- Zostaw - powiedziała już lekko spanikowana. Usiłowała się wyrwać. W końcu uderzyła go w czułe miejsce i uciekła za Hiku. Odwróciła jego głowę w stronę mężczyzny.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Mała rezydencja Yoru Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin