Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Dom Chandler'a
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 18:02, 28 Lip 2009    Temat postu:

Spojrzał na Yass znad mapy Stanów. - Szukam Salem. - odpowiedział a dłonie lekko mu się trzęsły. Utkwił znów wzrok w arkuszu. Znalazł już Forks, a Salem nie było aż tak daleko.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 18:06, 28 Lip 2009    Temat postu:

Podeszła do niego, starając się omijać różne przedmioty na ziemi.
- Po co Ci Salem? Co się stało? - zerknęła na mapę
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 18:11, 28 Lip 2009    Temat postu:

Zmarszczył czoło - Ashley tam jest... - wymamrotał czytając szybko nazwy pobliskich miast. usiadł na łóżku mimo walających się gazet i rozłożył sobie mapę na kolanach.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 18:12, 28 Lip 2009    Temat postu:

- Co ona tam robi? - spytała trochę jakby zdziwiona - coś jej się stało? - usiadła na łóżku obok niego.
- Rozumiem, ze chcesz tam jechać? -
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 18:17, 28 Lip 2009    Temat postu:

Uniósł głowę i spojrzał na Yass przytomniej. - Ach.. - wyrwało mu się - Ty nie wiesz... - spuścił w dół głowę i utkwił martwe spojrzenie w podłodze - Odrzuciła moje oświadczyny....
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 18:20, 28 Lip 2009    Temat postu:

Szczęka jej opadła.
- Odrzuciła? Czemu? Jak ona mogła nie chcieć za Ciebie wyjść - na język cisnęło jej się oczywiście więcej pytań ale nie chciała go bardziej dobijać i denerwować. Przytuliła go po prostu.
- Będzie dobrze. W takim razie po co do niej jedziesz? - teraz się trochę pogubiła
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 18:27, 28 Lip 2009    Temat postu:

- Jak ją zobaczysz to możesz jej o to się zapytać. Nie pytałem o powody. - powiedział już opanowany. Spojrzał znów na mapę - Jadę tam ponieważ... Dzwoniła do mnie. I prosiła mnie o to. - nie powiedział Yass w jakim stanie była.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 18:33, 28 Lip 2009    Temat postu:

- Coś się jej stało? Mnie możesz powiedzieć. Jesteś moim przyjacielem i pomogę Ci - westchnęła
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 18:39, 28 Lip 2009    Temat postu:

- Ja mogę tylko podejrzewać... Nie jestem pewien - zaczął i wskazał miejsce na mapie - Salem tam pojechała. Jeśli zrobiła tak jak mówiła to wróciła do rodziny. A jej jedyną rodziną jest mąż. A on nie traktował jej dobrze. I chyba nie traktuje do tej pory...
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 18:43, 28 Lip 2009    Temat postu:

Domyśliła się co miał na myśli.
- Trzeba tam jechać i jej pomóc. Więc kiedy ruszamy? Zostawię Nicka z Julią i pojadę z Tobą - powiedziała pewnym głosem
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 18:50, 28 Lip 2009    Temat postu:

- Jak najszybciej, nie sądzę by długo wytrzymała... Ona jest tak drobna... - różnica wzrostu między Ash a Phill'em była znaczna. Komiczna. - Chcesz jechać ze mną? Jesteś pewna? - zastanowił się nad tym. Nie wiedział co zastanie kiedy tam przyjedzie. To była Ashley, obiekt jego wpojenia, jego życie. Nie wiedział czy będzie w stanie się opanować.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 18:52, 28 Lip 2009    Temat postu:

- Jestem tego bardzo pewna. Nie pozwolę żeby ktoś krzywdził miłość mojego przyjaciela - wstała i poprawiła ubrania.
- To jak ? Jedziemy od razu? - była gotowa jechać i od razu
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 18:55, 28 Lip 2009    Temat postu:

- Zjem coś... - uświadomił sobie że nie jadł od dwóch dni. Wyszli z pokoju zostawiając w nim wszystko tak jak leżało. szedł do kuchni i zajrzał do lodówki. Mapę dał Yasmin.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 18:57, 28 Lip 2009    Temat postu:

Poszła za nim patrząc w mapę i ustalając najszybszą i najkrótszą drogę.
- Wiem jak pojedziemy - połozyła mapę na stole i usiadła na krześle
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 19:00, 28 Lip 2009    Temat postu:

- No jak? - zapytał wgryzając się w bułkę. Pochylił sie nad mapą i wodził oczami za palcem przyjaciółki.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 19:03, 28 Lip 2009    Temat postu:

- tutaj a potem głowną drogą i jest Salem - dokończyła i zwinęła mapę.
- Jedz i najedz się i jedziemy - zaśmiała się
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 19:08, 28 Lip 2009    Temat postu:

- No już, już... - zaczął przeżuwać szybciej. Chwycił w miedzy czasie butelkę wody i napił się. - Na pewno masz z kim zostawić małego? Jak nie to... Trudno pojadę sam. - spojrzał na Yass pytająco.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 19:12, 28 Lip 2009    Temat postu:

- Julia zostaje u mnie na jakiś czas. Z chęcią się nim zajmie. Chyba,że nie chce mnie tam to w porządku - spojrzała na niego uważnie
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 19:15, 28 Lip 2009    Temat postu:

- Że Ash cię nie chce? - spojrzał na nią zdziwiony - Przestań. Nawet nie wie że jedziesz ze mną. Poza tym - wzruszył ramionami - Odrzuciła mnie, więc pewnie jej tylko pomogę czy co tam zechce i tyle.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 19:23, 28 Lip 2009    Temat postu:

- A Ty chcesz żebym jechała z Tobą? - spytała i schowała mapę do torebki.
- Nie rozumiem tej kobiety - mruknęła pod nosem
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 19:25, 28 Lip 2009    Temat postu:

Wilkołaki mają doskonały słuch - Dlaczego nie rozumiesz? - zapytał unosząc raz jeszcze butelkę do ust. - To... Przecież mogło się zdarzyć.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 19:34, 28 Lip 2009    Temat postu:

- No mogło ale Ty jesteś idealnym materiałem na męża dla niej - stwierdziła zerkając na niego.
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 19:36, 28 Lip 2009    Temat postu:

Phill skrzywił się słysząc jej słowa - Widocznie nie. - odwrócił się by nie widziała żalu na jego twarzy. Westchnął ciężko zaciskając dłoń na kluczach. Zerknął na Yass z żałosnym uśmiechem - Jedziemy.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 19:40, 28 Lip 2009    Temat postu:

- Jedziemy - westchnęła i dała torebkę na ramie.
- Będzie dobrze - szepnęła i poklepała go po ramieniu
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 19:46, 28 Lip 2009    Temat postu:

Pokręcił głową. Był dziwnie pewien ze nie będzie. Skoro już... Nie zmieni decyzji. Zamknął drzwi od domu i wyprowadził z garażu swą wiekową furgonetkę i poczekał aż Yass do niej wsiądzie. Kiedy wygodnie się usadowila ruszyli.


/ Ulica
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Pią 18:36, 04 Wrz 2009    Temat postu:

/ Ulica

- Ja nie wiem co ty w tym widzisz. - powiedział z wyrzutem gasząc silnik - Przecież ludzie w La Push nie gryzą. Tu jest sfora, nic ci sie nie stanie. - powiedział wzdychając - Choć odpoczniemy trochę.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:40, 04 Wrz 2009    Temat postu:

/ Ulica

-Nie boję się... nieważne , powinieneś już wiedzieć czego się boję..- burknęła , otwierając drzwi samochodu. Wysiadła na zewnątrz i poczekała na Phill`a.
-Nie lubię.. gdy się na mnie patrzą..
Nie zamierzała wyjaśniać dlaczego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Pią 18:45, 04 Wrz 2009    Temat postu:

- No wiem... - zajęczał wyszukując po kieszeniach kluczy - Ale tutaj... - przestał jej tłumaczyć. Nie widział sensu w powtarzaniu jej tego samego po raz kolejny. Otwarł drzwi i wpuścił ja do środka - Proszę... - powiedział kiedy zamknął za nimi drzwi - Teraz go zdejmij, jestem tu tylko ja. - poprosił ją z uśmiechem.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:49, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Weszła do środka bardzo niepewnie. Zrobiła nawet krok w tył jakby chciała się wycofać. Zderzyła się jednak z Phill`em.
-Wybacz..- zdjęła kaptur i rozejrzała się po wnętrzu. Przypomniała sobie jak była tu po to, by prosić go o naprawę tej nieszczęsnej szafki. Zaśmiała się cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Pią 18:54, 04 Wrz 2009    Temat postu:

- Chcesz..? - wskazał na drzwi palcem wskazującym - Nie? Dobra. Tak wyglądasz o wiele lepiej. - zagarnął ją ramieniem i zaprowadził do kuchni - A może chcesz się przespać? Nie wyglądasz najlepiej. - stwierdził patrząc na Ashley zatroskanym wzrokiem.

Ostatnio zmieniony przez Phill dnia Pią 18:55, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:56, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Usiadła na krześle.
-Jestem w stanie zasnąć nawet na tym stole - wskazała głową na mebel przed nią.
-Na podłodze też... ale najpierw nalej mi wody.. proszę - uśmiechnęła się ładnie i opadła głową na blat, przymykając oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Pią 19:00, 04 Wrz 2009    Temat postu:

- Służę. - mruknął okręcając się zgrabnie w miejscu. Chwycił butelkę z wodą i wyciągnął szklankę. Po chwili podał ją pełną po brzegi kobiecie - Na zdrowie. - powiedział odwracając od niej wzrok, wiedząc co za chwilę stałoby się. Nie chciał jej już drażnić - Łózko w sypialni powinno ci wystarczyć.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:07, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Ledwo podniosła się głowę i wyciągnęła rękę po wodę.
-Dzięki..- opróżniła szklankę do dna.
-A gdzie Ty będziesz spał? - spytała podejrzliwie. Nie chciała wyganiać go z własnego łóżka. Jemu też należał się odpoczynek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Pią 19:13, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Spojrzał na nią rozbawiony - Jeżeli mi pozwolisz to na drugim brzegu łóżka. - zamachał dłońmi - Obiecuję. Nie dotknę cię... Ale błagam nie każ mi spać na kanapie... A ty tam też nie będziesz spać. - zaznaczył szybko by nie mogła się z nim sprzeczać. Usiadł na podłodze i oparł się o szafkę oczekując jej werdyktu.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:44, 05 Wrz 2009    Temat postu:

-Niech będzie jak chcesz - mruknęła wstając. Było jej wszystko jedno, chociaż nie. W zasadzie to i lepiej , że będzie blisko. Spojrzała na Phill`a - to gdzie ta sypialniaaaaa?- ziewnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Sob 11:57, 05 Wrz 2009    Temat postu:

- Do góry po schodach. - uniósł lekko dłoń ale machnął nią zrezygnowany - Bałagan... - wszedł za nią na górę a kiedy uchyliła drzwi wyjąkał przepraszającym tonem - Trochę się spieszyłem... - wszystko było tak jak zostało. Porozwalane przedmioty wyciągnięta w szafy leżały na łóżku, na podłodze. Tak samo gazety, stare zeszyty.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:03, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Weszła po chodach, otworzyła drzwi i spojrzała zdziwiona w głąb sypialni.
-UUu.. - tylko tyle była w stanie powiedzieć. Nie spodziewała się takiego widoku, akurat w domu Phill`a.
-Biłeś się tu czy jak?- spytała, podchodząc do łóżka. Zaczęła zdejmować z niego cały ten bajzel.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Sob 12:11, 05 Wrz 2009    Temat postu:

- Nie... - powiedział biorąc do reki gazety - Szukałem mapy. Nie miałem pojęcia gdzie leży Salem. - wyjaśnił jej. Odłożył gazety na bok i pochylił się by pozbierać szczątki drewnianego pudełka.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:14, 05 Wrz 2009    Temat postu:

-Yhym..
Gdy zdjęła wszystko co przed chwilą znajdowało się na łóżku , weszła na nie zdejmując jedynie buty. Położyła głowę na poduszce, podkładając pod nią dłoń i zamknęła oczy.
-Zostaw to... Sprzątniesz jutro..- szepnęła. Nie byłaby w stanie zasnąć, słysząc jak krząta się po pokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Sob 12:18, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Zatrzymał się w drzwiach. Miał zamiar wynieść to wszystko na dół do kosza, ale posłuchał jej prośby. Usiadł na łóżku pocierając twarz dłońmi. Rozejrzał się po podłodze zaścielonej przeróżnymi rzeczami. Opadł na plecy - Już.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 7 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin