Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Dom Chandler'a
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 19:35, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Ty się zajmij Nickiem a ja pomogę Phillowi w kuchni - zaśmiała się wstając z krzesła.
- Z grilla są pyszne - dodała
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 19:38, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Yass, muszę ci powiedzieć że zyskałaś niańkę. Pete bardzo lubi dzieci - zachichotał mając przyjemność z wkręcania przyjaciela. Powyciągał z szafek przyprawy i zaczął obracać mięso w rękach. Pokroił je na mniej więcej równe kawałki i zaczął sypać na nie wszystkiego po trochu. Zaczął psikać kiedy wyczuł pieprz z szafki.

Ostatnio zmieniony przez Phill dnia Wto 20:05, 26 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 20:14, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Mam nadzieję, że się spisz - zaśmiała się idąc w stronę ogrodu.
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 20:16, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Kto on? - zaśmiał się przechodząc nad ogrodowym wężem - Nie mam pojęcia, no ale mały głośno płacze to jest jakaś szansa że usłyszymy. Mogłabyś? - podał jej talerz, a sam zaczął rozpalanie grilla.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 20:22, 26 Maj 2009    Temat postu:

Trzymała talerz z żeberkami.
- Długo się znacie? - spytała rozglądając się po ogrodzie.
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 20:25, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Bardzo, praktycznie od chwili kiedy ja się tu przeprowadziłem. - bawił się chwilę zapałka patrząc na jej nikły już płonień. Uśmiechnął się do wspomnień.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 20:27, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Czyli dość długo - uśmiechnęła się kładąc talerz na stole a sama usiadła na krześle.
- pomóc Ci ? - zachichotała
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 20:30, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Nie.... Już prawie... - obszedł grill wokół oglądając go dokładnie. - Zaraz.. - przysiadł na trawie i popatrzył na kobietę - Fajnie że wrócił.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 20:34, 26 Maj 2009    Temat postu:

- A gdzie był? - spytała patrząc co robi.
- A może jednak? - zaśmiała się
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 20:37, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Jak masz lepsze sposoby, to proszę - oparł się na wyprostowanych rękach i odgiął do tyłu - W Europie. Ogólnie podróżował po świecie.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 20:41, 26 Maj 2009    Temat postu:

Podeszła do grilla i zapaliła zapałkę. Podpaliła węgiel w kilku miejscach.
- I proszę pali się - zaśmiała się odsuwając kawałek.
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 20:45, 26 Maj 2009    Temat postu:

- No wiesz? Nie mogłaś mi powiedzieć?- zaśmiał się ze swojej głupoty. Wstał i podał jej talerz - Proszę zrób to. Tobie chyba lepiej wyjdzie.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 20:47, 26 Maj 2009    Temat postu:

Wzięła od niego talerz i szczypcami ułożyła mięso na grillu.
- Teraz tylko trzeba obracać - zaśmiała się
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 20:50, 26 Maj 2009    Temat postu:

- To chyba umiem! - zawołał - Ach Yass, dzięki za ten numer do Marianne. Ona przynajmniej się odezwała. - pokiwał głową zadowolony stając obok niej.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 20:52, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Tak? - spytała zadowolona - i masz tę pracę? - dodała przewracając jeden z kawałków
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 20:54, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Eee... - zająknął się - No jeszcze nie wiem. Kazała mi przyjechać jutro do warsztatu w Forks. Zawsze coś. - wzruszył raminami.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 20:56, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Racja - powiedziała spoglądając na Nicka i wróciła do mięsa.
- Możesz wziąć te drugie szczypce i mi pomóc - powiedziała z uśmiechem
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 20:59, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Jasne, już... - wyrwał się z zamyślenia. Złapał szczypce i złapał nimi kawałek. Uniósł go trochę do góry i uśmiechnął się znacząco. Zerknął tam gdzie Yasmin - Mówiłem że mu się podoba - szepnął i zachichotał cicho patrzac na Pete'a.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 21:10, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Tak, ma podejście do dzieci - zaśmiała się
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 21:19, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Tego u niego jeszcze nie widziałem - przyznał ze śmiechem. Spojrzał w dół - Dlaczego mi nie powiedziaś? - popatrzył ze zgroza na biały fartuszek. Wyglądał w nim zabawnie, szczególnie speszony tym faktem.

Ostatnio zmieniony przez Phill dnia Wto 21:31, 26 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 21:42, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Bo uroczo to wygląda- zachichotała przewracając jeden z kawałków.
- Może się polubią z Nickiem -dodała
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 21:46, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Napewno - warknął okręcajęc się wokół własnej osi i próbując się od niego uwolnić. Kiedy mu się to udało poskładał materiał w zgrabną kostkę i położył na jednym z krzeseł. - Nick nie protestuje więc nie widzę przeciwaskazań.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 21:47, 26 Maj 2009    Temat postu:

- Chyba ja też nie. Jedzenie prawie gotowe - powiedziała ściągając jeden kawałek na talerz
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 21:52, 26 Maj 2009    Temat postu:

Wpadł do domu i powyciągał z szafki talerze i szklanki. Ze szuflady zabrał sztućce. Wypadł na ogród z tacką na której wszystko cudem mu się zmieściło. W drugiej dłoni trzymał karton z sokiem - Zjemy tutaj, nie? - zapytał zaaferowany.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Wto 22:02, 26 Maj 2009    Temat postu:

- tak - wstała i pomogła mu nakryć do stołu.
- Peter - zawołała mężczyznę
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Wto 22:05, 26 Maj 2009    Temat postu:

Phill ziewnął i przeciągnął się. Pociągnął nosem i poczuł jak ślina napływa mu do ust. Żadne krewetki, ślimaki czy inne cuda... - Rusz się dalej! Zostaw to biedne dziecko... - zaśmiał się - Bo zostanie ci tak na stałe i co wtedy? - Złapał katonik z sokien i rozlał do szklanek.

Ostatnio zmieniony przez Phill dnia Wto 22:14, 26 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 12:47, 27 Maj 2009    Temat postu:

Wyszedł na dwór - No spokojnie, nie zrobię mu krzywdy. - spojrzał na Phill'a jak na wariata. - I co udało wam się zrobić? - zapytał z ciekawością.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Śro 12:52, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Tak, jakoś sobie poradziliśmy - powiedziała kładąc duży talerz na środku stołu.
- Siadaj - powiedziała i sama usiadła
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 12:55, 27 Maj 2009    Temat postu:

- No to gratuluję. - uśmiechnął się - A co to właściwie jest? - zapytał, siadając.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Śro 13:00, 27 Maj 2009    Temat postu:

Zaśmiała się nakładając sobie kawałek.
- Żeberka z grilla - powiedziała przyglądając się daniu,które miała na talerzu.
- Wygląda nieźle
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 13:07, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Mam nadzieję, że smakuje tak jak wygląda albo lepiej - mruknął i spróbował dania.
- Niezłe - powiedział po chwili milczenia
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Śro 13:12, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Uff, cieszę się, że Ci smakuje - powiedziała i sama zjadła kawałek.
- Długo tu mieszkasz?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 13:16, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Znaczy zanim wyjechałem, tak? - upewnił się. - Od dziecka... Ktoś mnie tu podrzucił. - dodał.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Śro 13:18, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Słyszałam, że dużo podróżowałeś. Gdzie byłeś? - spytała i napiła się soku.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 13:24, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Nie tyle podróżowałem co... - przerwał - No dobra, można tak to nazwać. Najpierw wyjechałem na drugi koniec Stanów, do Waszyngtonu... Ale to nie wystarczyło. - uśmiechnął się ponuro - Poleciałem do europy, byłem w Hiszpanii, Francji, Włoszech - wzdrygnął się przy ostatnim słowie - Ale nie mogłem się tam zatrzymać na stałe. Musiałem tu wrócić... Nie wiem czemu - zakończył.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Śro 13:28, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Też bym kiedyś chciała pojechać do Francji i do Włoch - westchnęła kończąc jeść swoją porcję.
- Podobało Ci się?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 13:32, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Tak, ale Phill chyba źle to powiedział - westchnął - Nie pojechałem zwiedzać europy tylko uciekłem...
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Śro 13:35, 27 Maj 2009    Temat postu:

Zdziwiła się trochę.
- Uciekłeś? Przed czym? - spytała bawiąc się serwetką.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 13:36, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Przed sforą - mówił obojętnym tonem - Nie podobało mi się, że ktoś ma nade mną pełną władzę... I to że ktoś może czytać w moich myślach. - wyznał. - Chciałem uciec tak daleko by zerwać tę więź. - zaśmiał się ponuro.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Śro 13:40, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Rozumiem. Ja aktualnie nie jestem w żadnej sforze - zaśmiała się.
- I mi to jak najbardziej odpowiada - dodała z uśmiechem.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 3 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin