Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Teren przed domem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:34, 14 Lip 2009    Temat postu:

Przewróciła oczami i popukała go palcem w czoło.
-Jest środek nocy. Cassie Dea zostawiła Ci pod opiekę a Jose boi się spać sama... -szepnęła tłumacząc mu wszystko jak małemu chłopcu. Jej kochany, głupiutki, dziecinny Gaspard. Ucałowała go delikatnie w nosek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:41, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Przecież śpi teraz sama, nie? - A ten dalej przy swoim. Jak się uprze, to nie ma na niego mocnych. Zaczął bawić się włosami Lee, nakręcając pojedyncze kosmyki na palec.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:45, 14 Lip 2009    Temat postu:

-A co będzie jak się obudzi hm? Ona jest malutka kochanie... -szepnęła. Nie zostawi dziecka samego w domu. Nie można być aż tak nieodpowiedzialnym Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:50, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Więc zostajemy tu... - Westchnął zrezygnowany i rozciągnął się na ławeczce, przyciskając Lee do klaty. Głaskał ją wierzchem dłoni po policzku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:52, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Camille nie wróciła do domu... -mruknęła lekko zmartwiona tym faktem. Skoro Ian był w domu to co działo się z dziewczyną? -wtuliła się w Gasparda z dziecięcym niemal zaufaniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:03, 14 Lip 2009    Temat postu:

Dopiero teraz przypomniał sobie o drugim dziecku.
-Jest dorosła. - Przypomniał jej lekko zdziwiony, że Leah się tym przejmuje. - Chyba, że wiesz, gdzie może być...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:10, 14 Lip 2009    Temat postu:

Leah nadal lekko wtuliła się w Gasparda. Jego bliskość ją uspokajała. Zdecydowanie.
-Nie wiem. Ian w domu był sam... -szepnęła gladząc go po palcem po szyi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:18, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Ian? - Popatrzył na nią przenikliwie. Ciągle ten dupek, przewijał się przez co dziesiąte zdanie Leah. - A co on niby ma do tego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:22, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Noo skoro wpoił się w Twoją córkę, to raczej spędzają razem sporo czasu... -wytłumaczyła. Pogładziła go uspokajająco po policzku. Podciągnęła kolana niemal pod brodę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:37, 14 Lip 2009    Temat postu:

Otworzył usta i popatrzył na Leah jakby właśnie powiedziała, że po raz kolejny jest w ciąży. Jednak po chwili wybuchnął głośnym, szczerym śmiechem. Kiedy udało mu się choć trochę opanować, wydusił wreszcie:
-Udało ci się mnie nabrać... - Po chwili jednak całkowicie spoważniał. - Ale to był taki mało śmieszny żart.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:40, 14 Lip 2009    Temat postu:

Nie wiedział... Nie wiedział? NIE WIEDZIAŁ. Leah nie odezwała się. Spojrzała na niego tylko lekko spanikowanym spojrzeniem. Jak mogła być tak głupia i mu powiedzieć?
-Gas... -mruknęła cichutko jakby chciała go uspokoić. Bo co teraz mogła?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:48, 14 Lip 2009    Temat postu:

O ja cie... Popatrzył na nią, a gniew narastał w nim z każdą setną sekundy. Nie żartowała. To nie był żart.
-Leah... - Powiedział, a raczej zawarczał ostrzegawczo. Ian wpoił się w Camille. Ian wpoił się w jego córkę. Ten dupek wpoił się w jego córkę. Facet, który kilka lat temu spał z jego dziewczyną, wpoił się w JEGO CÓRKĘ. - Zabiję go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:52, 14 Lip 2009    Temat postu:

Nadal siedząc na ławce objęła go w pasie. Mocno, jak na wilkołaka przystało. Spojrzała na niego znacząco.
-Nie zabijesz... -wymruczała- Proszę Cię. Uspokój się... -szepnęła rozluźniając uścisk. Zaczęła gładzić go po policzkach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Wto 12:52, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:59, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Leah, radziłbym, żebyś się odsunęła. - Dalej mówił tym samym, grobowym tonem. -No cóż, mogłem się domyślić, ze to nie dowcip. Nigdy nie miałaś talentu do żartowania...
Nie chciał jej zrobić krzywdy, a cały już dygotał. Był tak niesamowicie wściekły, że nie myślał racjonalnie. - Podsumujmy. Z moją córką będzie spał facet, który 3 lata temu spał z moją dziewczyną. No lepiej być nie mogło!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:03, 14 Lip 2009    Temat postu:

Nie posłuchała. Nie spodziewała się, że mogłaby oberwać. Co prawda Sam skaleczył Emily ale... Jęknęła cicho.
-Ian to dobry chłopak... -mruknęła- Skoro się w nią wpoił to znaczy, że będzie dla niej idealny... Camille to mądra dziewczyna... Gaspard. Nie ma o co się wściekać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:09, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Przecież czuję się cholernie szczęśliwie! Skaczę z radości. - Wyszczerzył się, ale zęby miał groźnie zaciśnięte. Zabłyszczały groźnie światłem odbitym od balkonowej latarni.
-Może powinienem porozmawiać z przyszłym zięciem? - Wycedził przez zęby przesłodzonym tonem. Nie chciał sie być, naprawdę. Jednak... On wpoił się w jego córkę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:14, 14 Lip 2009    Temat postu:

Wkurzył ją. Tak jak nigdy. Chory, egoistyczny dupek. On myśli, że wszystko będzie zawsze szło według jego widzimisię? Kiedy się podniósł pchnęła go na ścianę domu.
-Ty zasrany egoisto! -warknęła uderzając go pięścią w pierś- Czemu Ty zawsze myślisz tylko o sobie hm? To jest jej życie! JEJ. -uderzyła kolejny raz- Podkreślam, bo może nie zrozumiałeś. Nie było Cię przez całe życie Camille. Pozwól jej decydować za siebie i teraz.... -warknęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:04, 14 Lip 2009    Temat postu:

Uderzyła go? Uderzyła go. Nawet nie zabolało, ale dawno mu nie przywaliła. Otrzeźwiał trochę, chyba. Złapał jej obie ręce, dość mocno, nie dbając o to, czy ją to może boleć. Przyciągnął ją do siebie i spytał spokojnym, ale pustym tonem:
-A teraz to bronisz Camille czy jego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:11, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Bronię resztki Twojego zdrowego rozsądku! -warknęła próbując się wyrwać, co spowodowało tylko ból w nadgarstkach. Syknęła cicho.
-Możesz nie chcieć mieć ze mną dzieci czy się żenić. Możesz rozp*******ć wszystkie drzwi jakie najdziesz na swojej drodze... Ale chociaż trochę myśl o innych. W tym przypadku zupełnie nie chodzi o Ciebie. Tylko o dwójkę kochających się ludzi... -wymiauczała niemal. Cholernie mocno ściskał ją za ręce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:18, 14 Lip 2009    Temat postu:

Opamiętał się i puścił jej nadgarstki i wepchnął ręce do kieszeni. Leah nie miała racji, o nie. Nie siedział Lee w głowie i nie wiedział, co naprawdę czuje do Iana. Byli przyjaciółmi, spali ze sobą. A po każdej ich kłótni jechała do niego, żeby wypłakać się w jego cholerny rękaw. Zresztą dziwne było, ze przy każdej kłótni nigdy nie trzymała się jego strony. Zawsze broniła tę drugą osobę. I czego ona się spodziewała? Że on legnie jej do stóp i zacznie przepraszać za swoje zachowanie? Bo jeśli tak, to ją zdrowo popierdzieliło. Odgarnął włosy opadające mu na czoło i popatrzył na nią tak pustym wzrokiem, że sam by się siebie przestraszył xD
-Wiesz Lee, już nie jestem pewien kogo masz na myśli mówiąc "dwójkę kochających się ludzi". Na pewno Camille i Iana? - Nie czekał na odpowiedź, tylko odwrócił się i poszedł przed siebie spacerowym krokiem. Zmierzał chyba w stronę lasu, ale nie był pewien, bo spojrzenie miał spuszczone i wbite w czubki butów. - Zresztą c**j mnie to obchodzi... - Wymamrotał jeszcze pod nosem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gaspard dnia Wto 14:21, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:25, 14 Lip 2009    Temat postu:

Nie odzywała się. Wpatrywała się w niego tym samym spojrzeniem, którym on właśnie ją poczęstował. Widząc, że jak zwykle ucieka warknęła przeciągle i już po chwili na werandzie domu stała piękna wilczyca, która w oka mgnieniu ruszyła za Gaspardem. Wilk złapał za nogawkę spodni chłopaka, całkowicie ją rozrywając. Chciała, zeby się przemienił. Nie.. Ona wręcz tego żądała.
-No już dupku... Ja jeszcze nie skończyłam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:52, 14 Lip 2009    Temat postu:

Leah w tym swoim całym amoku nie zauważyła chyba, że Gas ma rękę w kieszeni. Więc rozrywając spodnie, porwała mu też skórę, ale nawet nie jęknął. Rana zabliźniła się po kilku sekundach na jego oczach. Gorzej było ze spodniami. Spojrzał na wilczycę i uniósł jedną brew.
-Chyba wolę, jak ściągasz mi spodnie pod ludzką postacią. - Oznajmił i dalej ruszył przed siebie. Tam w lesie przecież nikt nie będzie oglądał jego porwanych spodni, ani tego, co odsłoniły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:56, 14 Lip 2009    Temat postu:

Warknęła przeciągle. Zadrwił z niej. Najzwyczajniej w świecie zadrwił. Zagrodziła mu drogę, a kiedy to nie przyniosło skutku po prostu wskoczyła na niego przygniatając go tak, że tylko pod postacią wilka mógłby ją teraz z siebie ściągnąć. Nachyliła pysk patrząc mu bezczelnie w oczy. Powarkiwała co chwilę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:59, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Jak ci się tak bardzo nie podoba w co się ubieram... - Po chwili pod Leah leżał już pokaźnych rozmiarów wilk. Zrzucił ją z siebie i dodal w myśli:
-...to wystarczyło powiedzieć. - Nie miał siły z nią gadać, podreptał przed siebie lekkim truchcikiem. Gdyby mógł uśmiechnąć się złośliwie, to pewnie właśnie by to zrobił. Tak, jej złość go bawiła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:06, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Zatrzymaj sie do choleryyy! -warknęła na niego. Podbiegła bliżej. Była wściekła.
-Wracasz do punktu wyjścia? hmm? - zapytała znów przechodząc przed niego. Była mniejsza, słabsza... Ale z pewnością nie wahałaby się zrobić mu w tym momencie krzywdy.
-Ja nie chcę wiedzieć z kim sypiałeś wcześniej. ILE KOBIET ZALICZYLEŚ W SWOIM ŻYCIU. Bo to nieistotne. Właśnie Twoja była przyprowadziła Ci pod nos Twoją 17-letnią córkę. Czy ja Ci coś powiedziałam? Daj wreszcie spokój do cholery. Kocham Cię. Nie Iana. Nie Embry'ego. Ani jakiegokolwiek dupka z La Push czy innej zasranej miejscowości. Chcesz wiedzieć co siedzi mi w głowie? Proszę masz do niej pełen dostęp....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:17, 14 Lip 2009    Temat postu:

Nie chciał wiedzieć, co siedzi jej w głowie, więc mimo, że usilnie chciała mu to zademonstrować, ze wszystkich sil odcinał sie od tych wspomnień. Wiedział, ze najbardziej wkurwiające będzie, jeśli okaże pełen spokój i opanowanie.
-Jesli zmusilaś mnie do przemiany tylko dlatego, zeby pokazać swoje wspomnienia i myśli, to raczej marny powód. Ja też cię kocham, Lee. - Usiadł na tyłku i wlepił w nią spojrzenie ciemnogranatowych, wilczych oczu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:22, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Nie zrobię tego drugi raz...-oświadczyła spoglądając na niego poważnie.
-Jeśli masz zamiar ciągle wyrzucać mi, że jestem głupia czy naiwna albo CIĘ NIE KOCHAM... To daruj sobie. Po co masz się męczyć. Zostaw mnie... - mruknęła siadając przed nim. Cała się gotowała, ale skoro nie wnikał do jej myśli to mogła to przez jakiś czas jeszcze ukrywać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:34, 14 Lip 2009    Temat postu:

Najbardziej obawiał się tego, że Leah dokopie się do wspomnienia, kiedy pocałował Marie. Ale starał się tego nie okazywać.
-Załóżmy, że wierzę ci, że mnie kochasz. Ale nie licz na to, że będę chodził na piwo z facetem, który cię rozdziewiczył. - Ostatnie kilka wyrazów wywarczał, zdając sobie sprawę z ich znaczenia. Bo to nie był on, to był Ian.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:38, 14 Lip 2009    Temat postu:

-A to przepraszam... Czekałeś na dziewicę orleańską? -warknęła na niego.
-Ty nigdy nie byłeś ŚWIĘTY!- znów zawarczała, aż dotarła do najbardziej skrywanego wspomnienia. Gdyby nie poczuł wyrzutów sumienia nie dotarłaby do niego.
-I nadal nie jesteś...- dodała już spokojniej. Nadal patrzyła na niego, ale teraz jej wzrok jakby go nie zauważała. Jej wzrok wybiegał daleko za nim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:51, 14 Lip 2009    Temat postu:

Nie musiał pytać, ani wchodzić do jej głowy, żeby wiedzieć, co się stało. Dowiedziała się, do cholery jasnej, wie! Na początku myślał, żeby po prostu zwiać, ale byłoby to tylko świadectwem, jaki z niego gówniarz.
-Masz rację. Nie jestem święty, jestem człowiekiem. Ale jak chciałaś się ze mną wiązać, wiedziałaś na co się porywasz. - Wytłumaczył powoli obserwując ją badawczo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:55, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Aktualnie to Ty porywasz się na mnie. Jest Ci tak źle? Czujesz się aż tak zagrożony żeby nieustannie czepiać się każdej wzmianki o Ianie? -zapytała, nadal jakby mówiła do powietrza.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Wto 15:55, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:57, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Tak, czuję się aż tak zagrożony. - Oznajmił spokojnie, jakby te słowa nic nie ważyły. A ważyly, a ona nawet nie wiedziała ile. Musiał zrezygnować z godności i dumy i przyznać się do własnej słabości. Tyle był wstanie dla niej zrobić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:04, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Więc nie masz powodu... -oznajmiła siląc się, by pozbyć się chłodu ogarniającego jej myśli. Podniosła się.
-Bynajmniej zajmuje Cię nie to, co potrzeba...- skoro powiedziała mu już to co chciała. Mogła już wracać do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:08, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Leah. - Mruknął błagalnie łapiąc ją zębami za ogon, kiedy wstała. Jednak się nie ruszył, trwał nieruchomo, wwiercając w nią spojrzenie swoich ciemnych oczu. - Taka zabawa w kotka i myszkę nie ma najmniejszego sensu. Musisz... Musimy się wreszcie na coś zdecydować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:16, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Nie mam siły...- westchnęła powoli odwracając sie w jego kierunku-
-[i]Nie mówię, że się nie starasz... Tylko. Jedni lubią sporty ekstremalne, inni pasjonują się ogrodnictwem, jacyś ubodzy intelektualnie zbierają znaczki... Ty uwielbiasz kobiety. Każde. Swoje byłe, seksowne mieszkanki La Push, dziewczyny z problemami... Tylko nie wiem po co Ci Twoja obecna...
-westchnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:20, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Poprawka. To ciebie kocham, a inne kobiety... No cóz, po proprostu są piękne. Nie mówię, że ty nie jesteś, bo jesteś... Nie wytłumaczę ci tego. - Westchnął w końcu. Jak miał powiedzieć Leah, ze inne kobiety to tylko "dopełniacze" i że to ona jest dla niego ważna? Tylko ona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:24, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Więc jak Ty to sobie wyobrażasz? Szybki numerek na boku raz na jakiś czas? Wolne piątkowe wieczory? Albo... a nie czekaj. W tym kraju poligamia jest nielegalna. Na trójkąty nie masz co liczyć...- mówiła spokojnie. Nie miała nawet siły się już denerwować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:32, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Zapomniałaś dodać: sobotnie wypady na kręgle. Leah, daj spokój. Już ci tłumaczyłem, że sobie tego NIE WYOBRAŻAM. Ale co ci szkodzi spróbować? - Też był już wyczerpany. Miał tego powyżej uszu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:36, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Jak znacząco mam Ci dać spokój? -westchnęła cicho-Gaspard. Właśnie o to chodzi. Związek musi chociaż w pewnym sensie opierać się na odpowiedzialności. Mamy dziecko. Nie potrzebuję dostarczanych mi emocji w postaci pocałunku z Marie w kuchni czy czegokolwiek innego. To boli. Nie wiem czy wiesz. Więc pragnę Cię uświadomić...-.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:40, 14 Lip 2009    Temat postu:

-Wiem. - Nie wiedział za to, co ma dalej mówić, bo wszystko, o czym mówiła Leah było prawdą. Spuścił łeb i zaczął skrobać coś łapą w ziemi. - Więc co teraz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 6 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin