Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Teren przed domem
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 17:09, 10 Maj 2009    Temat postu: Teren przed domem

j.w

/Salon

Wyszła z domu i usiadła na schodkach prowadzących do nich.
Podkurczyła kolana i ukryła w nich głowę.
Musiała tak zrobić. kochała swoją matkę, ale znała ją.
Mara zostałaby razem z nią, a to by było jeszcze gorzej, niż ona sama
Postanowiła tak trochę posiedzieć.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:10, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:15, 10 Maj 2009    Temat postu:

// salon

Dea wypadła na schodki
- Camille - zawołała cicho za dziewczyną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:17, 10 Maj 2009    Temat postu:

/Dom Clearwaterów.

Leah powoli weszła na działkę Gasparda otwierając niziutką furteczkę, która o dziwo jeszcze się ostała. Jose natychmiast wyciągnęła rączki w jej kierunku, ale zanim przesła na ręce matki ucałowała Deę w policzek.
-Wywalił Was z domu? -zaśmiała się cicho kołysząc zmęczone dziecko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:20, 10 Maj 2009    Temat postu:

- Nie wywalił... - Dea nie bardzo wiedziała jak ma Leah powiedzieć, ze w środku jest Marie - postanowiłam porozmawiać z Camille.. ona chce wracać do domu. - uśmiechnęla się blado - Wiesz Lee... Jose jest słodziutka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 17:23, 10 Maj 2009    Temat postu:

Spojrzała na Leah.
-Ja muszę.-zaznaczyła mocno to słowo
Bo musiała.
maria potrafiła dużo rzeczy zrobić, sama nie wiedziała dlaczego.
ot tak, dla kaprysu.
Powrót do góry
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:23, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Jak to wracać? -zdziwiła się dziewczyna- Już ja sobie z nim porozmawiam...
-Mój malutki pączuszku... -mruknęła cichutko całując córkę w główkę. Jose milczała jak zaklęta.
-I bywa słodka... Czasami... -zaśmiała się cicho- Dzięki, że się nią zajęłaś... Jak widzę Embry stchórzył... -mruknęła z uśmiechem. Ucałowała Deę przy okazji wchodzenia po schodkach.
-Dea? -zapytała jeszcze odwracając się.
-Miałabyś czas ze mną porozmawiać... Np jutro?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Nie 17:24, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:36, 10 Maj 2009    Temat postu:

//salon

Wyszedł 'na powierzchnię' mając Marie za sobą i po raz któryś dziś go przytkało.
-Leah... Myślałem, że jesteś z Ianem. - To akurat najgłupsze, co mógł powiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marie Depont
Człowiek



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:39, 10 Maj 2009    Temat postu:

/salon

Powolnym krokiem szła z Gasperdem. Przed domem zrobiła się mały tłum.
Spojrzała na dziewczynę, do której zwracał się Gas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:40, 10 Maj 2009    Temat postu:

- Jasne że znajdę chwilę. - uśmiechnęła się do Leah.

- Gas... - pokręciła głową westchnąwszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:44, 10 Maj 2009    Temat postu:

-W takim razie wybiorę się do Ciebie... -mruknęła do Dei. Jednak słowa Gasparda lekko pozbawiły ją humoru.
Zmarszczyła brwi po chwili wznosząc oczy do nieba. Poprawiła sobie Josephine na ramieniu.
-Ty myślisz, że ja mogę zostawić Cię na dłuższą chwilę?... Samego? -mruknęła posyłając lustrujące spojrzenie Marie. Postanowiła, że poczeka aż ona jej się przedstawi. W końcu jest STARSZA i to kilkanaście lat. Leah zbliżając się do Gasparda delikatnie pocałowała go w usta spoglądając na niego spokojnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 17:46, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Leah, przepraszam-mruknęła, to była jej wina.
wstała i zaczęła iść do furtki.
Musiała coś ze sobą zrobić, ale nie wiedziała jeszcze co.
Powrót do góry
Marie Depont
Człowiek



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:48, 10 Maj 2009    Temat postu:

Czy ta dziewczyna robiła to żeby wzbudzić w niej zazdrość?
Zaśmiała się kpiąco.
-Marie Depont -przedstawiła się -matka Camill -dodała.
-Camille, do kąd się wybierasz?-zwróciła się do córki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:49, 10 Maj 2009    Temat postu:

Dea wstała i z uśmiechem dogoniła Camille. Wzięla dziewczynę pod rękę
- Na spacer - uśmiechnęła sie - ze mną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:50, 10 Maj 2009    Temat postu:

Natłok ludzi, wydarzeń i w ogóle wszystkiego wcale nie robił dobrze na jego koncentrację. Również pocałował Leah, ale mimo wszystko, choć nie wiedział czemu, było mu głupio.
-Lee, to właśnie jest Marie, opowiadałem ci o niej


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gaspard dnia Nie 17:51, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:54, 10 Maj 2009    Temat postu:

[Z jakiego powodu zrobiło mu się głupio? Że ją pocałował?! ><]

-Leah Clearwater.. -mruknęła patrząc na Marie zaciekawiona. Ona miałaby się tu zatrzymać? Po jej trupie.
-Przygotowałam dla Ciebie pokój w moim domu... -mruknęła. Bawić się w "Panią" nie będzie.
-Rozumiem, że chcesz jakoś rozwiązać tę sprawę... Jeden pokój zajmuje już mój przyjaciel, Ian. Jedna osoba więcej nie zrobi mi różnicy... Dom jest o wiele większy... -oznajmiła z ciepłym uśmiechem. O dziwo wcale nei ironicznym. Wtuliła się plecami w Gas'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 17:56, 10 Maj 2009    Temat postu:

przeszła przez furtkę i wyszła na ulice.
-Wcale nie musisz się ze mną użerać.
powiedziała do Dei.

/ulica [zacznij tam]
Powrót do góry
Marie Depont
Człowiek



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:58, 10 Maj 2009    Temat postu:

Spojrzała na dziewczynę zdziwiona, po czym się do niej uśmiechnęła.
-Dziękuję - powiedziała -ale nie jestem pewna, czy będzie to konieczne. Możliwe, ze wyjedziemy jeszcze dziś -dodała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marie Depont dnia Nie 17:58, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:58, 10 Maj 2009    Temat postu:

[cicho, on ma bardzo złożoną osobowość xD]

-Aa... - No nie ma mowy, przecież jak one będą mieszkać razem, to się zagryzą. Albo prędzej Leah zagryzie Marie.
-Nie lepiej, zeby mieszkała tutaj? - Spytał, po czym ogarniając ją ramieniem szepnął jej na ucho: "W ten sposób pozbędziemy sie, hm... spięć pomiędzy wami."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:01, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Nie bo ja wprowadzam się do Ciebie... -oznajmiła- Josephine tęskni za ojcem... Nie można przecież robić takiej krzywdy dziecku, prawda? -zapytała zerkając na Marie. Ona Tu. Z Tobą? Po moim trupie...
-A poza tym wątpię, żeby Marie miała coś przeciwko. W końcu to o wiele lepsze niż hotel.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marie Depont
Człowiek



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:07, 10 Maj 2009    Temat postu:

Marie patrzała na nich z boku. Westchnęła. Musiała porozmawiać z Camill. Wszyscy musieli. Ale dziewczynie dobrze zrobi spacer, potrzebuje to przemyśleć. Trochę niepokoił ją fakt, że Camiliie poszła z Deą, gdyż ta może w jakiś sposób wpłynąć na jej decyzję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:07, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Taak? - Spytał udając zdziwienie. Jesteś zazdrosna, słonko. - Mówiło jego spojrzenie.
-Z tego co pamiętam, to jeszcze niedawno nie chciałaś się wprowadzić. - Dupek był i tyle, uwielbiał ją doprowadzać do białej gorączki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:09, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Bo mam o co... -szepnęła mu do ucha przy okazji je całując. Ona jakoś nie miała oporów z okazywaniem jej miłości.
-Zmieniłam zdanie... -oznajmiła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marie Depont
Człowiek



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:14, 10 Maj 2009    Temat postu:

Ruszyła przed siebie, gdzyż nie miała ochoty na to patrzeć.
-Za jakiś czas zajrze, żeby pogadać z Camille.- powiedziała idąc

/ulica


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:18, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Zmieniłaś zdanie, znaczy? - Zaciekawil sie. Jak wszyscy sobie poszli to miał pełną swobodę ruchu. Objął Leah i pocalował ją delikatnie. Miał na uwadze, że rozstawali się rozpieprzając drzwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:20, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Znaczy tylko Jose ale i ja potrzebujemy porządku. Skoro jesteś ze mną... To możemy razem mieszkać, prawda? -mruknęła cichutko. Poprawiła zasypiającą Jose na ramieniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:25, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Ja osobiście nie mam nic przeciwko, ale... - Zawahał sie. To co jej powie może nie będzie zbyt taktowne.
-Bądź dla niej miła, proszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:27, 10 Maj 2009    Temat postu:

-To Ty jej nie dotykaj... Ani nie prowokuj. Coś za coś. -mruknęła stanowczo. Jose ześlizgnęła się się z jej rąk by pobiec w kierunku trawnika by nazrywać kwiatów.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Nie 18:28, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:29, 10 Maj 2009    Temat postu:

-No, obiecałem ci przecież. nie? - Pomijając ten pocałunek w kuchni, nie złamał umowy. Ale to była chwila słabości...
-Kocham Cię, Leah. - Mruknął znów calując ją namiętnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:31, 10 Maj 2009    Temat postu:

-I mogę Ci ufać? -zapytała cichutko- Nie wydarzyło się nic? -dodała po pocałunku. Pogładziła go po policzku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:34, 10 Maj 2009    Temat postu:

Gdyby powiedział prawdę dostałby w pysk.
-Tak, możesz. - Powiedział szybko i pocałowal ją w czółko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:35, 10 Maj 2009    Temat postu:

-I właśnie po to, żeby to się nie zmieniło Marie zamieszka w moim domu... -mruknęła- Bo chyba nie czujesz się z nią jakoś emocjonalnie związany, co?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:38, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Mamy córkę, Lee. - Powiedział cicho. - W ten sposób na zawsze jestem z nią związany

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:41, 10 Maj 2009    Temat postu:

-O której wiesz od 2 dni... -mruknęła cicho- Po prostu nie chcę... Nie chcę Cię stracić... -szepnęła przeczesując palcami jego włosy.
-Ale wiem co się dzieje, kiedy jakaś kobieta pojawia się przy Tobie... -westchnęła- Nie wiem na czym to polega... Tylko, że nie chcę czuć się niepotrzebna. Bo nie będę wtedy dlugo czekać... -ostrzegła go delikatnie. Gdyby ją zdradził... Odeszłaby bez większego wahania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:44, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Nie stracisz. - Zaprzeczył szyko i stanowczo. Prędzej ja stracę ciebie.
-Leah zawsze będziesz mi potrzebna, zrozum to. Nie obchodzi mnie Marie, mam ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:49, 10 Maj 2009    Temat postu:

Chciala mu wierzyć, naprawdę. Jednak te wszystkie sytuacje powoli ją przerastały. Wiedziała, że nie jest w stanie przetrzymać kolejnej. Potrzebowała spokoju i czułości. Nie wymagała wiele. Pogładziła go po policzku.
-Myślałam, że wstawisz te drzwi... -uśmiechnęła się delikatnie.
Gdzieś po trawie biegała Jose goniąc motylka, przy okazji niezdarnie potykając się o własne, niewprawione w chodzie nóżki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:06, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Ee... - Też tak myślałem, ale jakoś tak wyszło... I jeszcze te w sypialni. - Z uśmiechem przypomniał sobie drzwi z wielką dziurą zamiast klamki. Przytulił się do Leah, jak małe dziecko

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:23, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Jeszcze ktoś gotów pomyśleć, że niewiadomo co tu się działo... -szepnęła całując go w czoło, w końcu schylił się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:35, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Taa... - Mruknął prostując się. - Ale przyznaj sie: Jesteś zazdrosna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:37, 10 Maj 2009    Temat postu:

Tym razem ona nadęła policzki jak mała dziewczynka.
-Odmawiam odpowiedzi na to pytanie! -oznajmiła wszem i wobec. Leah podbiegła do niej chwytając ją za rękę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:43, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Aaa to ciekawe... - Zamruczał obserwując Leah. Oczywiście, że BYŁA zazdrosna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 1 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin