Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Johnny Walker
Volturi
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:57, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- To ja poproszę w miłe miejsce. Seattle? NY? - uśmeichnął się cwanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:59, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego.
-Niech będzie New York.
Powiedziała, łapiąc go za dłoń i przenosząc ich do tego miasta.
/USA|new York
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:25, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
weszła na ulice, już w trochę lepszym humorze i nie wiele myśląc usiadła i zaczęła rysować jakiś budynek, który wpadł jej w oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:37, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/Seattle - ulice
Isten z zamiarem powrotu do motelu przemierzał ulice Forks. Mimo wszystkich swoich rozterek, tego co się ostatnio działo, czuł się spokojniejszy. Potrafił znów wrócić do innych spraw, nawet się uśmiechał.
- Dzień dobry - powiedział jakiemuś starszemu panu. Po chwili ukłonił się jakiejś kobiecie.
Gdy tak szedł poczuł nagle znajomy zapach. Choć każdy wampir na na jego miejscu skrzywiłby się i zaczął przeklinać w myślach, on tylko się uśmiechnął.
- Dzień dobry panience - ukłonił się grzecznie. W jego głosie nie było ironii, złości, lecz zwykła serdeczność. Uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:42, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-hej-powiedziała z początku myśląc, że to ktoś znajomy.
Czuła słodką woń wampira, ale jakoś jej to nie przeszkadzało.
dopiero gdy podniosła głowę zdała sobie sprawę, że go nie zna.
-o-stwierdziła inteligentnie ze swojego miejsca na trawce-ja cię nie znam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:50, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
// LP
Biegł biegł i biegł aż się zatrzymał. Dostrzegł Mel z jakimś wampirem. Skrzywił sie ale obserwował ich uważnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:56, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie zna panienka - przyznał. - Ale mam nadzieje, że to żadna przeszkoda do rozmowy, co? - spytał łagodnie. - Mnie nie nic nie przeszkadza - dodał. - Bez wyjątku - spojrzał na nią poważnie, by zrozumiała co miał na myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:02, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
zaśmiała się i poklepała trawę obok siebie.
-właściwe, to mnie też nie.
Wróciła do szkicowania by po chwili podnieść na niego wzrok.
-nie będzie ci przeszkadzało, że będę rysować?-spytała,od razu przechodząc na ty, choć był pewnie co najmniej dwa razy straszny niż ona.-i żadna panienka, Mel jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Susan
Gość
|
Wysłany: Śro 18:07, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tak sobie szła i szukała kolejnej "zdobyczy". Zobaczyła faceta, który przypatrywal się jakiejś parze, więc do niego podeszła.
-Stoisz tu jak kołek, kochanienki i gapisz się, jak jakiś facet podrywa twoją byłą? - Bezczelnie oparła się o jego ramię oboma rekami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:10, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią dziwnie.
- Nie byłą. Ona nie jest nawet moja - powiedział i wymyślił genialny pomysł. Pociągnął ja tak żeby Mel ich widziała i zaczął ją sobie od tak obmacywać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:14, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Melanie napisał: | zaśmiała się i poklepała trawę obok siebie.
-właściwe, to mnie też nie.
Wróciła do szkicowania by po chwili podnieść na niego wzrok.
-nie będzie ci przeszkadzało, że będę rysować?-spytała,od razu przechodząc na ty, choć był pewnie co najmniej dwa razy straszny niż ona.-i żadna panienka, Mel jestem. |
- Isten - wyciągnął do niej swoją chłodną rękę. - Rysuj, rysuj, a ja się będę przyglądać. A gdyby było ci nudno i zbyt cicho powiedz, zagram coś na gitarze - poklepał swoją ukochaną xD
- I gwoli ścisłości, nigdy nie byliście moimi wrogami - uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:18, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-miło poznać.
Powiedziała i spojrzała na niego przerywając rysowanie.
-wy moimi też nie-odpowiedziała z uśmiechem-jedna z moich przyjaciółek to wampir.
wyznała mu z uśmiechem i niestety dostrzegła Alana, na co mina jej od razu zrzedła.
Bo właśnie siedział z jakąś panienką i ją obmacywał. Czy nie mógł znaleźć sobie innego miejsca? Tylko dokładnie tam, gdzie ja? postawiła to jednak ignorować i spróbowała uśmiechnąć się do Isten.
Podarowała mu jakąś marną imitację uśmiechu po czym stwierdziła.
-nie wiem czemu, wampiry tak nie lubią wilkołaków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melanie dnia Śro 18:21, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Susan
Gość
|
Wysłany: Śro 18:19, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Bądź co bądź panią spod latarni nie była, ale jej się to podobało. Tyle, ze w porę się domyśliła, a właściwie poznała to po jego zazdrosnej aurze, po co on to robi i go odepchnęła. Założyła ręce na biodra.
-Słuchaj, kochanieńki, może idź i jej tam powiedz, że chcesz ją przelecieć, zamiast molestować mnie, zeby wzbudzić w niej zazdrość! - Ale bulwers xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:25, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Ile chcesz? - spytał znów podchodząc do niej. W końcu był kiedyś w podwiązce XDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Susan
Gość
|
Wysłany: Śro 18:33, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ale ona się z Podwiązki już wyniosła, o.
-Ty świnio! - I z liścia w tą gębę. Ale odejść nie odeszla, bo jej się chłopaczek podobał. - Odpierdzieliło ci?!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:41, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią spode łba.
- Proszę... ona musi zobaczyć że ja kogoś mam - mówił niemal błagalnie co mu się żadko zdarza XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:54, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Melanie napisał: | -miło poznać.
Powiedziała i spojrzała na niego przerywając rysowanie.
-wy moimi też nie-odpowiedziała z uśmiechem-jedna z moich przyjaciółek to wampir.
wyznała mu z uśmiechem i niestety dostrzegła Alana, na co mina jej od razu zrzedła.
Bo właśnie siedział z jakąś panienką i ją obmacywał. Czy nie mógł znaleźć sobie innego miejsca? Tylko dokładnie tam, gdzie ja? postawiła to jednak ignorować i spróbowała uśmiechnąć się do Isten.
Podarowała mu jakąś marną imitację uśmiechu po czym stwierdziła.
-nie wiem czemu, wampiry tak nie lubią wilkołaków. |
- A ja nie wiem dlaczego wilkołaki nie lubią nas - zauważył. Dostrzegł, ze jej uśmiech jest nieco wymuszony i widział, ze coś jest nie tak. Przez swoją symatię do wszystkich i nieustanny kontakt z ludźmi, umiał dostrzec więcej niżprzeciętny osobnik.
- Coś się stało? Nagle się zmieniłaś - stwierdził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:57, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
skinęła głową w kierunku, którym starała się patrzeć jak najmniej. Alan pewnie już na całego zabawiał się z tą dziewczyną, a ona nie miała ochoty tego oglądać.
-potrafi zabrać cały mój dobry humor-powiedziała wracając do rysownia-usiądź-poprosiła widząc, że Isten nadal stoi.
Zastanowiła się chwilę.
-wiesz, myślę, że to przez stereotypy-powiedziała, nawiązując do tematu ich rozmowy. Gdy spytam "dlaczego ich tak nie lubisz", to zazwyczaj co słyszę "bo to nasi wrogowie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:11, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Isten usiadł, po czym dyskretnie spojrzał w danym kierunku.
- Nie warto się przejmowac. A przynajmniej trzeba byćtwardym. Wiem coś o tym - westchnął.
- Poza tym... Owszem,,. czujemy że coś między naszymi rasami jest nie tak, ale to nie jest powód do walki i nieprzyjemności. Ja nie walczę. Z nikim. A jednego z was uratowałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:18, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zastanowiła się chwile po czym stwierdziła.
-staram się, ale chyba mi ie wychodni, bo już ma ochotę walnąć tą panienkę parę razy po głowie-przyznała z uśmiechem bezradności.
Wróciła do rysownia.
-ja wiem, że to nie jest powód do walki.-powiedziała znów podnosząc na niego wzrok i ja też raczej nie walczę, jednak jeśli przyszłoby co do czego i nie dało się tego załatwić inaczej, to tylko za osoby mi bliskie-powiedziała wracając do rysownia.
-mówiłeś, że grasz, zagrasz coś?-poprosiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Susan
Gość
|
Wysłany: Śro 19:28, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Jesteś piepieprzony. - Skwitowała i ruszyła w stronę Mel. No coż, swojej godności nie ma zamiaru sprzedawać. A przynajmniej nie w ten sposób. Stanęła obok faceta i dziewczyny i założyła ręce na piersi.
-Słuchaj mała, tamten facet - Wskazała wcale nie dyskretnie na Alana. - Właśnie chciał mi zapłacić, żebym pozwoliła mu się macać na twoch oczach. Więc zrób z nim porządek, co? - Powiedziała wojowniczym tonem, po czym odwróciła się ciutek do chłopaka, tak że ich oboje miała w polu widzenia. - Susan jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:42, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy widział odwrócił się szybko i myślał co zrobić. Wszystko słyszał. Podszedł do Susan i Mel.
- Przepraszamy - pociągnął ją za sobą.
- Popieprzył Cię? -postukał ją w głowę - co Ty sobie myślisz? Spieprzyłaś mi cały plan = mówił wściekly na wszyyyystko XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:46, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Jasne - odpowiedział z entuzjazmem. - Masz jakąś ulubioną piosenkę? Nie obiecuję, że znam i umiem zagrać, ale chyba warto się o tym przekonać. Jesli ma ci to poprawić nastrój, to chętnie zacznę nawet improwizowac. Widzisz, ja nie lubię gdy inni są smutni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:49, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-miło było Susan-powiedziała-machając na pożegnanie dziewczynie i w duchu pękając ze śmiechu. Usiadała po turecku bardziej w stronę Istena, jednak tak, by mogła patrzeć na Alana i Susan i ich lekko podsłuchiwać.
-znasz florence and the machine?-spytała,-mogłabym zaśpiewać-powiedziała jeszcze, bo mało kto wiedział, że Mel całkiem ładnie śpiewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:00, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nawet tak - powiedział, po chwili namysłu. - Choć musiałbym improwizować, gdybym miał coś zagrać - wyszczerzył się, czując przypływ wesołości. Nachylił się po gitarę, gdy wypadło mu zdjecie ukochanej.
- Ech... - mruknął, siegajac po fotografie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:03, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
spojrzała na zdjęci.
-kto to?-spytała zanim ugryzła się w język-zapomnij-powiedziała podnosząc dłoń-o nic nie pytała, jestem stanowczo zbyt wścibska.
Postanowiła szybko zmienić temat.
-mógłbyś zaimprowizować hospital beds?-spytała uśmiechając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:13, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nieszczęśliwa miłość - odpowiedział, chowając zdjęcie. - cóż, spróbować nie zaszkodzi. Chociaż przydałby się do tego wokal. No chociaż nucenie - spojrzał na nią porozumiewawczo. - Pomożesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:15, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
klasnęła w dłonie, bo uwielbiała to piosenkę i znała na pamięć.
-chętnie
spojrzała przelotnie na Alana i zaczęła.
Tak jak to w piosence wokalistka zaczyna solo, a potem dołącza się do niej gitara.
Kwestię nieszczęśliwej miłości pozostawiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:23, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Ta piosenka jest taka, życiowa - powiedział gdy skończyli. Wpatrzył się w jeden punkt, ciągle ściskając w ręku gitarę. - Jest nad czym pomyśleć. Poza tym... masz ładny głos. A ja dawno nie grałem duetu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:29, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-dlatego tak ją lubię.
powiedziała i uśmiechnęła się.
-nie lubię piosenek bez sensu.
wyznała przeczesując włosy dłonią.
-ty za to dobrze grasz, i mogę się założyć, że nie gorzej śpiewasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:33, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Czy ja wiem. Trochę amatorsko sobie śpiewam, najczęściej jednak pod prysznicem - mrugnął do niej. - A co do gry... ma się kilka lat doświadczenia. No, ponad sto - wywrócił oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:43, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Roześmiała się serdecznie.
-jak to jest, żyć tak długo?-spytała, bo zawsze ją to interesowało.
Spojrzała na zegarek.
-ups, muszę się zbierać-oznajmiła mu, podnosząc się.
Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się spotkamy, powiedziała biorąc od niego numer telefonu i ruszając w kierunku lasu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melanie dnia Śro 21:26, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Susan
Gość
|
Wysłany: Śro 21:02, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Alan napisał: | Kiedy widział odwrócił się szybko i myślał co zrobić. Wszystko słyszał. Podszedł do Susan i Mel.
- Przepraszamy - pociągnął ją za sobą.
- Popieprzył Cię? -postukał ją w głowę - co Ty sobie myślisz? Spieprzyłaś mi cały plan = mówił wściekly na wszyyyystko XD |
-Myślę, że jesteś słodki. - Wyszczerzyła się i cmoknęła go w usta, zanim zajarzył co i jak. Jak ją chorobliwie cieszyło, ze on jest wściekły!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:25, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ten całus Mel jeszcze widziała, bo właśnie ich mijała by wejść do lasu, którym wracała do domu.
o
/las
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:35, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Super ale jakby przesadziłaś - zmierzył ją wściekłym spojrzeniem.
- Pa - pocalował ją lekko w usta i pobiegł za Mel .
( wybacz, rozkaz od górny, co nie Mel? ) XD
// las xd
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alan dnia Śro 22:21, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Susan
Gość
|
Wysłany: Czw 7:42, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
[przeżyję XD]
-Było, minęło. - Wzruszyla ramionami i zniknęła gdzieśw oddali.
//Gdzieś w oddali XD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luc
Volturi
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:53, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wyszedł z motelu, od razu zapalił, wydmuchnął kłąb dymu. Spojrzał na swoj motor, poprawił płaszcz.
- Czeka cię dłuuuugi wieczór...
Uśmiechnął sie zadowolony pod nosem, wsiadł na motor, odpalił.
//Seattle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:57, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Isten wstał, schował telefon do kieszeni, zabrał gitarę i plecak i zaczął kierować się ku przystankowi autobusowemu, skąd miał pojechać do Seattle
/Seattle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liam
Vampire
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:35, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom Leany
Szedł przed siebie, trzymając ręce w kieszeniach kurtki. Rozmyślał o tym, czy nie skończyć związku z Leaną. Ale tylko i wyłącznie dla jej dobra. Nie pasowali do siebie. Owszem, czuł, że nie jest mu obojętna, bardzo ją lubił, ale sam nie wiedział czego chce. W tym wszystkim jedno było pewno: nie chciał wojny Volturi i jego rodziny, a do niej mogłoby dojść, gdyby doszło do małżeństwa.
- Cholera - syknął ze złością do siebie. Usiadł na najbliższej ławeczce i spuścił głowę, zastanawiając się co ma zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Julia
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:36, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
/kawiarenka.
Julka wyszła z kawiarenki i zaczerpnęła świeżego powietrza. Nie miała nic ciekawego do roboty, więc ruszyła przed siebie. Szła sobie tak ulicą w zamyśleniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|