Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Ulice miasta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 19:57, 07 Gru 2009    Temat postu:

- Mogłaś do niej zadzwonić - uśmiechnął się i wolno jechał w korku. Normalne,że miasto jest zakorkowane o tej porze.
Powrót do góry
Selene
Człowiek



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:05, 07 Gru 2009    Temat postu:

- Próbowałam. Ale ma wyłączoną komórkę. Pewnie siedzi gdzieś z jakimś kolesiem. Wiesz, chce sobie znaleźć przytulankę na zimę - mrugnęła do niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:13, 07 Gru 2009    Temat postu:

- Bez szczegółów - zaśmiał się i położył jedną dłoń na jej nodze i głaskał ją.
- Nienawidzę korków - skrzywił się
Powrót do góry
Selene
Człowiek



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:24, 07 Gru 2009    Temat postu:

- Ja też, nawet bardzo. Za tym nie tęskniłam, opuszczając Seattle. Jak myślisz, gdy już coś nam się uda, będziemy podróżować z zespołem? - zapytała, przeciągle ziewajac. Ostatnio źle sypiała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 21:02, 07 Gru 2009    Temat postu:

- Myślę że tak śpiochu - połaskotał ją po boku brzucha. O nie, spać mu tu nie będzie xD
Powrót do góry
Nishi
Vampire



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:25, 07 Gru 2009    Temat postu:

/z nikąd ;p/
Idzie powoli chodnikiem przypatrując się wystawą sklepowym i samochodom stojącym w korkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:31, 07 Gru 2009    Temat postu:

//Pierwszy post

Wracała z lotniska.Niedawno przyleciała z Nowego Jorku,więc chciała jak najszybciej wrócić do domu.Jednak nagle wpadła na jakąś dziewczynę.
-Przepraszam-powiedziała.Zawsze była uprzejma.
Powrót do góry
Nishi
Vampire



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:37, 07 Gru 2009    Temat postu:

Nagle wpadła na nią jakaś dziewczyna.Wyraźnie się gdzieś śpieszyła-Nic się nie stało - odpowiedziała. Wykrzywiła głowę. Zainteresował ją jej zapach. - Zabiegana?-uśmiechnęła się.Jej wręcz przeciwnie -nie śpieszyło się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:44, 07 Gru 2009    Temat postu:

-No dosyć zabiegana-też się uśmiechnęła-Właśnie wracam z lotniska.
Po zapachu od razu poznała,kim ta dziewczyna była.
Powrót do góry
Nishi
Vampire



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:48, 07 Gru 2009    Temat postu:

- Spojrzała na wystawę jakiegoś sklepu i zaczęła przyglądać się jakieś sukience. Odwróciła wzrok w stronę dziewczyny.- Mieszkasz w Seattle? -zaciekawiła się, chodź nawet nie wiedziała skąd nasunęło jej się to pytania. Przeważnie nie była ciekawska.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:51, 07 Gru 2009    Temat postu:

-Nie,mieszkam w Forks-odpowiedziała-To niedaleko stąd.
Również spojrzała na wystawę i zaczęła się przyglądać jakiejś ślicznej bluzce.
Powrót do góry
Nishi
Vampire



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:54, 07 Gru 2009    Temat postu:

- Tak, wiem gdzie to jest -kiwnęła głową- Mam tam dom.- Podążyła za wzrokiem dziewczyny- No, całkiem całkiem. Wchodzimy?Masz czas?- zapytała się dziewczyny i ruszyła w stronę wejścia do sklepiku

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:57, 07 Gru 2009    Temat postu:

-Mam dużo czasu,więc mogę iść-również poszła w stronę wejścia do sklepiku.
Powrót do góry
Nishi
Vampire



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:58, 07 Gru 2009    Temat postu:

Odwraca głowę do dziewczyny i uśmiecha się. Wchodzi do sklepu.
/do sklep.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 23:00, 07 Gru 2009    Temat postu:

Odwzajemnia uśmiech i również wchodzi do sklepu.

//Sklep
Powrót do góry
Esme
Vampire



Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:45, 08 Gru 2009    Temat postu:

/Ulice Forks

Podziękowała znajomemu za podwiezienie i wysiadła w centrum, niedaleko hotelu. Wzięła swoją torbę i ruszyła ulicą, nie zatrzymując się nigdzie, by jak najszybciej tam dotrzeć. Nie wiedziała co ze sobą począć, pomyślała, ze pobyt w hotelu da jej trochę czasu na przemyślenia i zdecydowania dokąd się udać.

/Hotel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:20, 09 Gru 2009    Temat postu:

//Podwiązka / Garaż

Przemilczała wszystko co było związane z męskim punktem widzenia i Normanem, skupiła się na Carmen.

- Dobrze... Pomyślmy - zastanowiła się - Najlepsza byłaby kolacja, spacer.. coś romantycznego.. - myslała intensywnie - Bukiet róż. WIelki bukiet czerwonych róż. Z ukrytym w bukiecie pudełeczkiem... Nie.. Nie zauważy zaaferowana. Pierścionek w kieliszku też nie zda egzaminu. Mogłaby go połknąć. - westchnęła - Nie ma rady - usmeichnęła się - powinieneś wręczyć jej kwiaty, uklęknąć i powiedzieć co do niej czujesz. po prostu. Bez zadnych tandetnych chwytów i sposobów - wygładziła sobie spódniczkę. - A jakie były te twoje koncepcje? - spojrzała na niego z zainteresowaniem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 23:21, 09 Gru 2009    Temat postu:

//Sklep z ciuchami

Wyszła ze sklepu.Nishi wyszła za nią.
-To co?-zapytała-idziemy jeszcze gdzieś?
Powrót do góry
Nishi
Vampire



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:28, 09 Gru 2009    Temat postu:

/sklep
- Myślałam, ze się śpieszysz.- odwróciła głowę w stronę dziewczyny. - Czemu nie ...- spojrzała na zegar na ścianie dużego budynku naprzeciwko- w sumie to mam jeszcze trochę czasu... ale nie znam za dobrze tego miejsca. Gdzie warto pójść?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 23:32, 09 Gru 2009    Temat postu:

-Ale co tam,dom nie zając,nie ucieknie-zaśmiała się.
-Ciekawe miejsca?Raczej rzadko bywam w Seattle,więc nie znam żadnych-powiedziała.
Powrót do góry
Nishi
Vampire



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:35, 09 Gru 2009    Temat postu:

- To tak jak ja- rozglądnęła się dookoła, po czym wzruszyła ramionami. -W takim razie , pójdźmy przed siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 23:36, 09 Gru 2009    Temat postu:

-Ok-powiedziała-To idziemy.
Poszła chodnikiem,mijając kilka niewielkich sklepików.
Powrót do góry
Nishi
Vampire



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:39, 09 Gru 2009    Temat postu:

- A więc skąd wróciłaś? - zapytała. - Bo mówiłaś, że jedziesz z lotniska...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 23:40, 09 Gru 2009    Temat postu:

-Z Nowego Jorku.Tam mieszka moja ciotka i mój wujek-odpowiedziała.
Zaśmiała się,gdy trochę śniegu spadło na jej nos.
Powrót do góry
Nishi
Vampire



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:43, 09 Gru 2009    Temat postu:

Wyciągnęła ręce w bok < tak na wysokości klatki piersiowej> i przyglądała się jak płatki śniegu opadają na nie ^^ eh- cudne..- powiedziała tylko.
- Często ich odwiedzasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 23:47, 09 Gru 2009    Temat postu:

-No tak,kiedy jest jakaś ważniejsza okazja,na przykład święta-powiedziała.
Spojrzała w gorę.Z nieba spadały miliardy malutkich płatków śniegu.Westchnęła.
Powrót do góry
Olivia
Człowiek



Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:51, 09 Gru 2009    Temat postu:

Luciano napisał:
Zamyślił się.
- najważniejsze by robić to co się lubi i kocha - powiedział tylko wesoło. Szli spokojnie dalej.
- Dasz się zaprosić na kawę? - psytał po chwili ot, tak.


- Bardzo chętnie! - pokiwała głową. - Tego mi trzeba po podróży w końcu! Muszę jeszcze wstąpić do jakiegoś sklepu. Nie pożałuję sobie pieniędzy na drobiazg na urodziny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nishi
Vampire



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:54, 09 Gru 2009    Temat postu:

- A tak święta ...- spojrzała na samochód który trąbił.
-A ja jak zwykle spędziłam to święto samotnie- pomyślała.
- Daphe? Tak właściwie to ile ty masz lat? - spojrzała na nią zaciekawiona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 23:56, 09 Gru 2009    Temat postu:

-Dwadzieścia cztery.Ale można powiedzieć,że dziewiętnaście-odpowiedziała-A ty?
Powrót do góry
Nishi
Vampire



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:59, 09 Gru 2009    Temat postu:

- A na ile wyglądam?- zaśmiała się -no tak.. popatrz na to! - wskazała na lodowisko na drugiej stronie ulicy.- Co ty na to powiesz? - spojrzała na grono ślizgających się dzieci i paru dorosłych.

<Dzisiaj już muszę lecieć odpisze jutro Smile ^^>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 0:02, 10 Gru 2009    Temat postu:

Popatrzyła na nią.
-A ja wiem?Osiemnaście?-zaśmiała się.
Spojrzała na lodowisko.
-Lubię łyżwy,ale mistrzynią nie jestem-znów się zaśmiała.

[Ja też już idę.Papa Very Happy ]
Powrót do góry
Luciano
Człowiek



Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:58, 10 Gru 2009    Temat postu:

Olivia napisał:

- Bardzo chętnie! - pokiwała głową. - Tego mi trzeba po podróży w końcu! Muszę jeszcze wstąpić do jakiegoś sklepu. Nie pożałuję sobie pieniędzy na drobiazg na urodziny.


Uśmiechnął się wesoło.
- A co chcesz kupić ? Znam tu większość sklepów - szeroki uśmiech nie schodził mu z twarzy.
Poprawił swoją ukochaną by mu nie spadła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:49, 10 Gru 2009    Temat postu:

Juliette napisał:
//Podwiązka / Garaż

Przemilczała wszystko co było związane z męskim punktem widzenia i Normanem, skupiła się na Carmen.

- Dobrze... Pomyślmy - zastanowiła się - Najlepsza byłaby kolacja, spacer.. coś romantycznego.. - myślała intensywnie - Bukiet róż. Wielki bukiet czerwonych róż. Z ukrytym w bukiecie pudełeczkiem... Nie.. Nie zauważy zaaferowana. Pierścionek w kieliszku też nie zda egzaminu. Mogłaby go połknąć. - westchnęła - Nie ma rady - uśmiechnęła się - powinieneś wręczyć jej kwiaty, uklęknąć i powiedzieć co do niej czujesz. po prostu. Bez żadnych tandetnych chwytów i sposobów - wygładziła sobie spódniczkę. - A jakie były te twoje koncepcje? - spojrzała na niego z zainteresowaniem



Westchnął ciężko. Ruszył gdy światło zmieniło się na zielone. Zerknął ukradkiem na Juliette. - W zasadzie to miałem dwie koncepcje. Jedna aby nająć dach jej apartamentu. Wiesz stolik, wino, świecie, a raczej pochodnie. Ścieżka usłana różami i ja czekający na nią z pierścionkiem. Padający na kolana i proszący o to aby została moją żoną. A druga to zwykła. Tak po prostu przyjść do niej, również paść na kolana i prosić o jej rękę, o to by spędziła ze mną resztę swego życia, by je wiodła ze mną, by dała mi dzieci, abyśmy stworzyli wspólnie rodzinę. Ale... - skręcił w jakąś ulicę zjeżdżając w dół. Zmierzał ku znanemu mu sklepowi jubilerskiemu. - Teraz nie jestem sam pewien jak zrobić. Jedno jest pewne chcę ją za żonę. Zbyt długo na to czekała. To ja się ociągałem, wciąż uważając, ze to nie odpowiedni moment, że zasługuje na coś lepszego niż ja. Byłem zaślepiony Juliette. Wiem.. - pokręcił głową. Złapał ją za dłoń i lekko ją ścisnął po czym ją zabrał i usadowił na swoim udzie. - Popełniłem w życiu wiele błędów. Wiele zrobiłem głupot, wiele straciłem i wiele stracić mogłem. Zachowywałem się jak skończony kretyn. Nie raz zraniłem Carmen, a ona wciąż mi wybaczała, trwała przy mnie bez słowa. I rozumiała. Powiedz czy można wymarzyć sobie lepszą żonę niż ona? Jest taka wyrozumiała, taka ciepła, uczynna. Jest moją Carmi i całym moim życiem dla którego warto żyć. Dla którego warto się starać. - Był tego pewien. Jego słowa płynęły mu z głębi serca. Wiele rzeczy przemyślał i zrozumiał kiedy był na krawędzi straty. - Chce jej dac wszystko to co najlepsze, zasługuje na to. I chce być jej mężem bo kocham ją jak nikogo innego w życiu nie kochałem. - zakończył mówić skupiając się na prowadzeniu. Włączył radio, ale je przyciszył aby nie grało za łosno i nie zakłócało ich rozmowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:23, 10 Gru 2009    Temat postu:

Popatrzyła na niego z uśmiechem. Wysłuchała go do końca nie przerywając
- Wiesz co Martin... Zazdroszczę jej. Normalnie po ludzku zazdroszczę - westchnęła z rozmarzeniem - Co bym nie mówiła jednak jestem jak rasowa baba. Kocham ckliwe momenty - pokręciła głową.
- No dobrze.. Mamy zwycięzcę mój drogi. Dach apartamentowca, alejka ze świec... Martin, ona byłaby zachwycona. Wiem że ją kochasz Martin, a ona kocha ciebie - uśmiechnęła się zamyślona. - I będziecie szczęśliwi. Jestem pewna.. - poklepała go po dłoni i spojrzała za okno. - Powinieneś zrealizować jedną ze swoich koncepcji. Zdecydowanie - zerknęła na niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:44, 11 Gru 2009    Temat postu:

- Zazdrościsz? Nie masz czego. To naturalne Juli. Wszystko przychodzi z czasem. I na każdego przychodzi pora. Jestem pewien, ze Ty w końcu też trafisz na odpowiednią osobę. Zobaczysz. - mrugnął do niej zadowolony. - No dobra, więc potrzeba nam świec. mnóstwo świec i róż. Potrzeba będzie nam ich dużo. Resztą ja się zajmę. Trzeba to wszystko ładnie zorganizować. A co powiesz na nastrojową muzykę? - zapytał niepewien, choć w takich sytuacjach wiele razy się sprawdzała. - Ale czy nie będzie za zimno na wieżowcu? A może tak u Carmen? Mogłabyś ją wywabić z domu, a ja bym już wszystko przygotował. Jakaś wykwintna kolacja. I muzyka. Świece. Róże. Nie chce aby mi zachorowała. Co myślisz o taki pomyśle? - zerknął na nią stając na następnych światłach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 2:22, 11 Gru 2009    Temat postu:

- Może trafię a może nie. - uśmiechnęła się - Nie każdemu musi to być pisane - wzruszyła ramionami - Świece, kwiaty... - potakiwała -Muzyka? Zdecydowanie nastrojowa. Nat King Cole. Norah Jones... Moze Katie Melua.... Eva Mendes! - wykrzyknęła nagle - Eva Mendes będzie najlepsza. Ma spokojny i nastrojowy głos. Bardzo romantyczny i subtelny - uśmiechnęła się - Zapomniałam, że Carmen się przeziębia.. Jeżeli chcesz to ja ją wywabię do kina. Kolacji sam nie ugotujesz, zbyt mało czasu, ale dam ci numer do jednej restauracji. Jedzenie mają pyszne i w sam raz będzie się nadawało. Na zorganizowanie reszty będziesz miał jakieś 2 godziny. Powinno ci starczyć - ciepło jej uśmiechu rozjaśniło wnętrze samochodu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selene
Człowiek



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:05, 11 Gru 2009    Temat postu:

Evan napisał:
- Myślę że tak śpiochu - połaskotał ją po boku brzucha. O nie, spać mu tu nie będzie xD



- Przestań - zaśmiała się. Cóż, łaskotki to ona miała...
- I nie jestem śpiochem. Po prostu ostatnio.... miewam koszmary - odparła wymijająco. - Źle sypiam. Boję się spać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 16:39, 11 Gru 2009    Temat postu:

Spojrzał na nią pytająco i ruszył trochę szybciej.
- Boisz się? - nie za bardzo rozumiał
Powrót do góry
Selene
Człowiek



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:43, 11 Gru 2009    Temat postu:

- Boję - przyznała. - Ciągle przychodzą do mnie w snach te wszystkie wspomnienia z tego, co się ostatnio działo - kontynuowała, patrząc usilnie w swoje kolana, jakby było tam coś ciekawego. Przeszłość nie chciała zostawić jej w spokoju, niestety. A ona niczego innego teraz nie pragnęła bardziej niż spokoju.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 17:04, 11 Gru 2009    Temat postu:

- Wiesz co - zaśmiał się i skręcił w całkiem inną luiczkę.
- Zostań u mnie.Wtedy będziesz lepiej spała - zapewnił
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 16 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin