Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Ulice miasta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:40, 12 Sie 2009    Temat postu:

Aż podskoczyła i walnęła głową w dach auta.
- Z głowy właśnie i z życia. Spójrz. Była totalnie zależna od Martina, który uważał mnie za dziwkę i nic do mnie nie czuł. Chyba - westchnęła - a teraz..teraz będę sama z ojcem i bratem - podrapała się po czole


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:46, 12 Sie 2009    Temat postu:

- On nie uważa cię za dziwkę tylko powiedział że zachowałaś się jak dziwka. To nie jest to samo. Dziwką jestem ja Carmen, ty tylko jeden raz zachowałaś się jak ja. Wybacz skarbie, ale tu ma rację. Pojedynczy wyskok nie czyni z ciebie dziwki. A poza tym on cię kocha. I twierdze że się wszystko ułoży - o dziwo Juliette była pełna optymizmu - Odpoczniecie od siebie chwilę i zobaczysz że wrócicie do siebie szybciej niz wam się wydaje. - przytuliła Carmen mocno - A bratem i ojcem się naciesz. Ile u nich nie byłaś? 5? 6 lat?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:50, 12 Sie 2009    Temat postu:

Spojrzała zdziwiona na Julie.
- A skąd wiesz? Gadałaś z nim? - spytała patrząc jej w oczy pytająco.
- U ojca byłam w zeszła gwiazdkę - powiedziała oczywistym tonem w stronę przyjaciółki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:04, 12 Sie 2009    Temat postu:

- Gadałam z nim. Właściwie to się z nim trochę pokłóciłam - przyznała w końcu. Nie mogła okłamać Carmen, nie w tym względzie, nie w tej sprawie - Pojechałam na małym kacu i wygarnęłam mu co o nim myślę. On powiedział co myśli o mnie. Właściwie powinnam być mu wdzięczna. Zmotywował mnie - zaśmiała się cicho. Nie wspomniała o tym jak bardzo słowa Martina ją zraniły - do działania... Gdyby nie on to nie powiedziałabym Normanowi tego co mu powiedziałam. Ale wybacz - westchnęła teatralnie - Nie będę mu za to dziękowac, skoro chcemy zachować to w tajemnicy. Może być zabawnie - zachichotała - A ty moja kochana. Nie waż się dzis ruszać dupy z domu. Masz cieszyc się towarzystwem taty i brata. I pakować na wyjazd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:10, 12 Sie 2009    Temat postu:

- Nie no. Pomyślał, że jesteś moim adwokatem czy coś? - zaśmiała się średnio zadowolona - ale mimo to dzięki, że tam poszłaś. Dobrze. Będę siedzieć grzecznie w domku i spakuje walizkę - westchnęłą grzebiąc w pudle. Wreszcie znalazła jakieś zdjęcie. Jej i Martina - możesz to gdzieś schować? Na jakiś czas - poprosiła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:13, 12 Sie 2009    Temat postu:

- Mogę - schowała zdjecie do swojej torby - Prawdę mówiąc nie pomyślał że jestem twoim adwokatem. Był na mnie zbyt wkurzony - uśmiechnęła się - Carmen... a moze jednak zostać z tobą na noc?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:17, 12 Sie 2009    Temat postu:

- Nie musisz. Ja przywykłam do samotnych noc. On tylko późno, w środku nocy przychodził czasem zajrzeć czy wszystko ok. Nie zawsze spałam u niego albo on u mnie - uśmiechnęła się smutno.
- Jedź do domu. Masz się dziś dobrze bawić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:21, 12 Sie 2009    Temat postu:

- Carmen.. - czuła się rozdarta. Z jednej strony ciągnęło ją do domu. Dom oznaczał Normana. Z drugiej strony nie chciała zostawiać przyjaciółki w smutku i potrzebie - Cholera jasna, no... Co ty z tą zabawą? Nawet ci nie powiedziałam że może on do mnie przyjedzie... a w ogóle nie rozmawiamy więcej na jego temat. Ty nic nie wiesz, pamiętasz? - trąciła Carmen lekko w nosek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:26, 12 Sie 2009    Temat postu:

- No ok już nie pamiętam ale i tak myślę,że nawet sama będziesz się lepiej czuła w domu niż ze mną - uśmiechnęła się .
- Na prawdę. Dostałam od ojca broń więc w razie czego poradze sobie z jakąś mafią - powiedziała jej do ucha


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:27, 12 Sie 2009    Temat postu:

- Z jaką słodko! znowu mafią?! - spojrzała na Carmen z obłędem w oczach - Carmen jak bardzo mnie już nie lubisz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:29, 12 Sie 2009    Temat postu:

Przytuliła ją z całych sił.
- Po prostu nienawidzę - zaśmiała się.
- Żartuje sobie. Nasz do jest bezpieczny. Ojciec żadko robi w nim interesy - trąciła ją palcem w nosek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:31, 12 Sie 2009    Temat postu:

Zmrużyła oczy i wpatrywała się w przyjaciółkę przez chwilę.
- Ty mnie do grobu wpędzisz kiedys, wiesz? - westchnęła - obiecaj mi że dziś się w nic nie wpakujesz..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:34, 12 Sie 2009    Temat postu:

- Spróbuję. Chyba, że spadnę ze schodów - zaśmiała się.
- Wejdziesz na chwilkę? - spytała kiedy tasówka podjechała na podjazd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:36, 12 Sie 2009    Temat postu:

- Carmen... - przez chwilę wahała się - Przyjadę do ciebie jutro, dobrze? - Zerknęła na zegarek. Była prawie północ. - Ja... - zagryzła wargę w wyrazie zniecierpliwienia - On... Carmen, przepraszam, ja musze jechać do domu... Opowiem ci wszystko, ale błagam nie gniewaj się na mnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:39, 12 Sie 2009    Temat postu:

- Będę śmiertelnie obrażona - wysiadła i pokazała jej język.
- Dobrej zabawy i uważajcie - zachichotała i chciała zapacić za przejadz ale była bez grosza. Więc poszła do domu,o Razz

/ dom Carmen


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:44, 12 Sie 2009    Temat postu:

Juliette westchnęła cicho. Uśmiechnęła się pod nosem i gdy służba Carmen zabrała wszystkie jej pudła, podała taksówkarzowi swój adres. Nerwowo przygryzała wargę. Bębniła palcami o kolano i niecierpliwie wyciągała telefon z torebki. Drżącymi palcami wpisała treść wiadomości i wysłała ją. A jeżeli on śpi? Albo się rozmyślił? Albo... do głowy napływały jej tysiące takich "albo" Ignorowała je z żelazną konsekwencją. Zapłaciła za przejazd i wyskoczyła z taksówki jak oparzona. Wbiegła do apartamentowca i ruszyła windą na ostatnie piętro, do swojego mieszkania.

//ap. J.D.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:32, 14 Sie 2009    Temat postu:

/ Apartament J. Dubois

- Nie przesadzaj Juliette.. - mruknął otwierając jej drzwi samochodu - Jak narazie wydaję się być bardzo cielesny i nie porywa mnie byle podmuch wiatru. - wysunął lewy nadgarstek spod rękawa i popatrzył na niego a później na kobietę - Jak chcesz zawsze możemy sprawdzić czy i krew we mnie płynie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:40, 14 Sie 2009    Temat postu:

/ap. J.D.
Wsiadała do samochodu gdy wyciągnął nadgarstek i rzucił uwagę o płynącej krwi.
- Myślałam raczej zeby dać ci się uszczypnąć. A to... - spojrzała wymownie na nadgarstek przełykając ślinę - Wyjątkowo głupi żart Norman - usiadła patrząc na niego wilkiem - nie wypominaj mi.. - czego właściwie? tego kim jestem? elementu mojej diety? chwil słabości? Żadne z zakończeń nie brzmiało dobrze. - Jedźmy już, ok?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:44, 14 Sie 2009    Temat postu:

- Nie miałem tego na myśli. - spojrzał na nią śmiejąc się - Chodziło mi raczej o uzasadnienie tego że jeśli ktoś jest żywy to raczej coś w nim ciepłego płynie. Nic więcej. - pokręcił głową i ruszył zapinając pas - Port Angeles? Tam chyba najlepiej?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Norman dnia Pią 9:45, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:01, 14 Sie 2009    Temat postu:

Lekko trzepnęła go w tył głowy
- To i tak był głupi żart - uśmiechnęła się w końcu - Port Angeles jest w porządku. - przytaknęła. - A ja w tym czasie podzwonię troszkę, dobrze? - wyjęła telefon i nie pytając o zdanie wybrała numer. Po francusku zabukowała apartament w hotelu w Paryzu. - Na tydzień czy dwa? - powiedziała sama do siebie. Zerknęła na Normana i uśmiechnęła się. Na tydzień. Doszła do wniosku że nie wytrzyma dłużej. Po chwili zadzwoniła do linii lotniczych i zarezerwowała dwa bilety. Podała numer swojej karty kredytowej. Opłatę ściągnęli od razu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:00, 14 Sie 2009    Temat postu:

Miał jej coś odpowiedzieć ale zamilkł słuchając jej fracuskiego szczebiotu. Zajął się drogą i jedynie to go interesowało. Poliglotą nie był wiec pojęcia nie miał co tez takiego mogą oznaczać słowa o całkiem miłym brzmieniu dla ucha.

/ Port Angeles / Ulice


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:14, 14 Sie 2009    Temat postu:

- No to załatwione - stwierdziła chowając telefon. Usiadła lekko bokiem, tak, by móc na niego patrzeć. Lubiła go obserwować ukradkiem. Każdy jego ruch, każdy gest. Oparła skroń o zagłówek i patrzyła z uniesionymi w delikatnym uśmiechu kącikami ust.

// Port Angeles / ulice


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:42, 19 Sie 2009    Temat postu:

// Port Angeles / ulice

- Nie. - powiedziała stanowczo - Zawieź mnie do domu. Uwolnię cię od mojego towarzystwa, skoro tak bardzo ci ono nie na rękę. Pozwól że sobie zacznę usychać już tutaj - burknęła gdzieś w kołnierz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:58, 19 Sie 2009    Temat postu:

- Bardzo. Bardzo mi to nie na rękę. - użerał się z nią dalej. Było to zabawne. Za tym będzie tęsknić najbardziej.

/ Wille Seattle / Apartament Juliette


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 16:35, 20 Sie 2009    Temat postu:

Na przystanku pojawiła się młoda, ciemnowłosa dziewczyna. Od razu po wyjściu z autobusa szybkim krokiem ruszyła w kierunku centrum. Miała trochę zakupów do zrobienia, a chciała wstąpić jeszcze do jakiejś kawiarenki... W końcu każdemu coś przyjemnego się od życia należy.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 16:51, 20 Sie 2009    Temat postu:

Kejsi napisał:
Zaśmiała się
- to chodźmy - powiedziaął wesoło i ruszyła.


- Wiecie co, ja się na chwilę oddalę. Muszę poszukać pewnego sklepu - powiedziała zamyślona. - Was by to nie bardzo bawiło - dodała. - Spotkamy się przed centrum handlowym za 30 minut, oo! - powiedziała, po czym ruszyła przed siebie.
Znalazła to, czego szukała po czym widzac, że czasu ma jeszcze trochę do spotkania, postanowiła pójść do kawiarenki i kupić coś do jedzenia dla siebie i dziewczyn na wynos.
/Kawiarenka


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 20:50, 20 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:58, 23 Sie 2009    Temat postu:

Gwen napisał:
Kejsi napisał:
Zaśmiała się
- to chodźmy - powiedziaął wesoło i ruszyła.


- Wiecie co, ja się na chwilę oddalę. Muszę poszukać pewnego sklepu - powiedziała zamyślona. - Was by to nie bardzo bawiło - dodała. - Spotkamy się przed centrum handlowym za 30 minut, oo! - powiedziała, po czym ruszyła przed siebie.
Znalazła to, czego szukała po czym widzac, że czasu ma jeszcze trochę do spotkania, postanowiła pójść do kawiarenki i kupić coś do jedzenia dla siebie i dziewczyn na wynos.
/Kawiarenka


Kejs uśmiechneła się do Gwen.
- Przyjdź do dyskoteki - powiedziałą wesoło i ruszyła wraz z Kate w jej kierunku. myślała o swoich dotychczasowych znajomych. Gdy zobaczyła odpowiedni neon uśmiechneła się.
- jesteśmy na miejscu - oznajmiła i weszła do budynku.

/dyskoteka "Factory Club''


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kejsi dnia Nie 17:07, 23 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:30, 23 Sie 2009    Temat postu:

/hotel w Seatlle

Jasper dopadł motoru i szybko ruszył przed siebie. Byle jak najszybciej sie wydostac z miasta do jakiegos buszu-pomyslał. Czuł smagajacy po twarzy wiatr, ale nie zmniejszał predkosci. Gnał jak szatan Razz

/laseczek w okolicy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jasper Hale dnia Śro 9:24, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:14, 28 Sie 2009    Temat postu:

/ Garaż / Dom publiczny

Pokiwał głową zadowolony z obrotu sprawy - Oczywiście. Ja dostarczę żywy towar. Mój... - zaznaczył z wyższością - sprawdzony, nie zły... - patrzył przez szybę odprężony z dłońmi na karku - Ten twój to jeszcze nie wiadomo jaki będzie. A właśnie... - spojrzał na niego jak zawsze skupionego na tym co aktualnie robił - kiedy dotrze pierwszy zestaw? - opuścił ramiona i rozparł się wygodnie w fotelu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:21, 28 Sie 2009    Temat postu:

- Niebawem, Normanku, niebawem. - uśmiechnął się szeroko. - Ty myślisz, że jak jeżdżę do Forks, nie rozglądam się za kobietami, oj jest ich trochę, kilka mam na oku. Moi ludzie badają dla mnie ich prywatne życie, które niebawem nie będą miały. - Minął światła i jechał nieśpieszno skupiony na prowadzeniu auta. - A co chciałbyś coś dla siebie? Może jakieś specjalne życzenia? - obrócił głowę lekko w jego stronę by móc na niego spojrzeć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:29, 28 Sie 2009    Temat postu:

- Martinku... Nie mów tak do mnie. - powiedział siląc się na poważny ton - To mnie odmładza. - parsknął śmiechem i zamyślił sie na chwilę - Przyjmujesz też prywatne zamówienia? - uniósł lekko brwi i wykręcił się w fotelu patrząc w tył. Szła chodnikiem. Charakterystyczny ruch bioder. Włosy do połowy pleców. Kasztanowe. Smukła. Gibka. Zawiedziony wpatrzył się przed siebie - Trzeba będzie kogoś znaleźć w zastępstwie Juliette. - zatrzymali sie przed galerią. Trzeba o to zadbać.

/ Galeria handlowa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luc
Volturi



Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:57, 01 Wrz 2009    Temat postu:

//Ulice

Wjechał szybko, za szybko, to napewno. Zatrzymał się zaraz pod dyskoteką. Wypalił jednego papierosa i wszedł do środka.

//D.F


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:02, 02 Wrz 2009    Temat postu:

/Forks

Po raz kolejny Isten trafił do Seattle. Zaśmiał się w duchu widząc, jak bardzo ostatnio zmieniał decyzję. Ale było mu z tym dobrze. Myślał o wszystkim w danej chwili i nie zadręczał się niepotrzebnie.
Piechotą pokonywał drogę od dworca do lotniska, interesując się wszystkim, co było po drodze.

/Lotnisko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:24, 02 Wrz 2009    Temat postu:

/dyskoteka

Kejs wyszła wraz z Luc'iem nadal milcząc. Weszli w jakiś ciemniejszy zaułek i staneli. Najpierw zlustrowała go wzrokiem po czym stała nadal go trzymając i czekała na to co powie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luc
Volturi



Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:29, 02 Wrz 2009    Temat postu:

//Dyskoteka.

Nie no. To już była bezczelność. Żeby nic nie liczący się smark go wyciągał. Warknął i szarpnął się mocno. Sprawie się jej wyrwał. Dlaczego? Ah te magiczne wibracja w kieszeni. Wyjął telefon, przeczytał szybko.
- Chce nie chcę i tak sie nie posilę.
Warknał
-Sprawy rodzinne wzywają...
Mruknął puścił ją i wsiadł na motor. I juz og nei było.

//Lotnisko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:30, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Prychnęła tylko. W po części cieszyła się że Luc pojechał a po części nie. Wróciła do dyskoteki.

/dyskoteka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:53, 03 Wrz 2009    Temat postu:

/ Galeria handlowa

Wyszli z wielkiego pasażu handlowego wprost do podziemnych garaży. Kiedy Norman poczęstował go fajką odmówił. - Nie dzięki, na razie wystarczy mi tego dymu. - posłał mu rozbawione spojrzenie. - Tak faktycznie, nie wiem czy jest czy też go nie ma, ale sprawdzić zawsze jest warto. A nie mam czasu wciąż z tym wszystkim zwlekać, najwyżej pocałuję klamkę. - wzruszył ramionami wsiadając do auta. Chwilę później równo suneli ulicami Seattle. Nie jechał ani zbyt szybko, ale też nie za wolno. - I pamiętaj Ty mój drogi przyjacielu nigdy mi nie przeszkadzasz. - skupiał się na kierowaniu autem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Martin dnia Czw 18:56, 03 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:00, 03 Wrz 2009    Temat postu:

- Dobra, dobra... - zaczął Norman machając lekko dłonią w jego kierunku - Przeszkadzam czy nie ale nie wypada sie za tobą wlec do Forks tym bardziej że nie jedziesz tam dla relaksu... - powiedział podnosząc dłoń do ust. Przymknął lekko powieki i rozparł się w fotelu. Nim skończył palić znaleźli się już pod burdelem. Podziękował mu za podrzucenia go. Kiedy wysiadał zatrzymał się na chwilę - Pozdrów go. - powiedział puszczając do Martina oczko. Nim wszedł obejrzał się za samochodem przyjaciela. Westchnął ciężko, zdeptał peta i pchnął główne drzwi.


/ Dom Publiczny 'Pod Czerwoną Podwiązka'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:14, 03 Wrz 2009    Temat postu:

- Jak uważasz. - poklepał go delikatnie po ramieniu. - Na pewno pozdrowię jak tylko będzie. Załatwię kilka spraw i wracam, może wtedy skoczymy na jakiegoś drinka odprężającego. - odpuścił mu oczko i pojechał dalej po tym jak wysadził Normana pod burdelem. Jechał dość zatłoczonymi ulicami Seattle, starając się jak najzręczniej wymijać wszystkie auta. Ciekawiło go to niezmiernie, co Adam mu powie. Ba miał zamiar wypytywać o to i o wo co tam robił i takie tam. Kiedy wyjechał na prosta drogę docisnął pedał gazu by jak najszybciej dojechać do celu.

/ Forks / Dom Adama Knight'a


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leila
Vampire



Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:29, 16 Wrz 2009    Temat postu:

// ??

Szła przez ulicę. Kupiła kilka rzeczy w galerii i przypomniało się jej,że musi coś jeszcze załatwić. Szła przez ulicę w okularach słonecznych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 12 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin