Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Pokój Junette
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta / Motel 'u Selene'
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:09, 08 Lut 2009    Temat postu:

- Może być. Chodź my do parku. Mam pytanie. Jeśli nie chcesz nie mów. Bo z tego co słyszałam masz plany na wieczór. Masz może pomysł gdzie mogę się udać na ten czas. Nie wiem może jakieś centrum handlowe czy coś. - powiedziała z delikatnym uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Junette Kowalska
Moderator



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:29, 08 Lut 2009    Temat postu:

- Nie powinna, jest młodziutka. To do zobaczenia. powiedziała i zamknęła klapkę telefonu. Uśmiechnęła się do siebie i chwyciła Chiarę za rękę.Pocałowała Rey'a w policzek.
- Nie długo wracam. Szepnęła i zmierzwiła mu włosy.
Widząc jego wzrok szepnęła
- Przecież wiesz że cię kocham.
Podeszła do drzwi.
- To co, twoje porshe czeka... uśmiechnęła się do Chiary


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:39, 08 Lut 2009    Temat postu:

- Jasne.- powiedziała zadowolona.
Pomachała szybko do Rey'a i wraz z June zniknęła za drzwiami.
/ biblioteka


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Nie 21:02, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 16:48, 09 Lut 2009    Temat postu:

Rey westchnął cicho. June zadomowiła się w Forks - jego cel został osiągnięty. Wyjął z kieszeni scyzoryk i zaczął się nim bawić, po raz setny obejrzał grawerowaną rączkę i srebrne lekko wyszczerbione ostrze. Nagle usłyszał tłuczone szkło, ku rozpaczy niezdarze, Rey zorientował się co się święci. - Volturi... Zeskoczył z łóżka i obezwładnił przeciwnika. Jednak było ich więcej, od tyłu zaskoczyła go piątka nowonarodzonych.
- Słyszeliśmy o tobie... jednak teraz nam nie umkniesz.
Rey wydał z siebie zduszony krzyk, było ich przynajmniej siedmioro.
\las
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:24, 10 Lut 2009    Temat postu:

/ las

Chiara weszła do pokoju i zostawiła żakiecik na wieszaku. Wchodząc dalej rozejrzała się i stanęła opierając się o ramę drzwi :
- Oh - powiedziała z grymasem na twarzy. - ale bałagan. - powiedziała spoglądając na rozbitą szybę.
Używając swojego daru posprzątała nawet najmniejszy kawałeczek szkła.
- Chyba posprzątam cały pokój. - pomyślała z delikatnym uśmiechem .
Zaczęła ścierać kurze, myć podłogę. Na końcu umyła naczynia.
- June na pewno będzie miło przyjść do czyściutkiego pokoju. Może upiekę jeszcze ciasto. - zaśmiała się pod nosem i usiadła w fotelu patrząc w okno,za którym powoli zapadał zmierzch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Gość






PostWysłany: Czw 20:00, 12 Lut 2009    Temat postu:

// Z korytarza
Victoria pukała do drzwi pokoju zawzięcie, wiedziała, że ktoś jest w środku. Równie dobrze mogła tam wejść, jednak nie chciała być niegrzeczna.
-Halo? Jest tam ktoś?
Powrót do góry
Victoria
Gość






PostWysłany: Czw 20:48, 12 Lut 2009    Temat postu:

Victoria stała jak kołek przed drzwiami.
/Wodospad Księżycowychyba się wproszę...
Ale wtedy otworzyły się drzwi


Ostatnio zmieniony przez Victoria dnia Czw 21:13, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:51, 12 Lut 2009    Temat postu:

Chiara usłyszała pukanie i szła w stronę drzwi.
- Kto to może być? Może June już wróciła....tylko czemu puka do swojego własnego pokoju? - pomyślała.
Otworzyła drzwi. Jej oczą ukazała się piękna, rudowłosa wampirzyca.
- Dzień....Dzień dobry. Moge pani w czymś pomóc? - wydukała zaskoczona, gdyż wyczuła wampirzy zapach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Gość






PostWysłany: Czw 21:15, 12 Lut 2009    Temat postu:

Victoria uśmiechnęła się ciepło i wyciągnęła rękę do wampirzycy. To był niezawodny sposób na zdobycie informacji.
-Witam, jestem Victoria.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:18, 12 Lut 2009    Temat postu:

Chiara rózwnież podała rękę.
- Hej, ja jestem Chiara. Może wejdziesz? - powiedziała i przyjaźnie się uśiechnęła.
- Własciwie to nie mój pokój ale June chyba nie będzie mieć nic przeciwko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Gość






PostWysłany: Czw 21:21, 12 Lut 2009    Temat postu:

Victoria poszerzyła uśmiech przeczesując jej przeszłość. Zobaczyła w niej Junette i na chwilę zastanawiała się czy ma wejść czy nie.
- Hej, ja jestem Chiara. Może wejdziesz? - powiedziała i przyjaźnie się uśiechnęła.
- Własciwie to nie mój pokój ale June chyba nie będzie mieć nic przeciwko.
Ha! A więc był tu pokój Junette. Wejdę, co mi zależy. Znajdę jakieś informację i się zmywam
-Chętnie wejdę.
Przekroczyła próg pokoju.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:26, 12 Lut 2009    Temat postu:

- Ok, więc....może usiądziesz? - powiedziała.
- Czego ona może chcieć?...... June gdzie jesteś - mogła byś już wrócić - pomyślała i postanowiła zająć się swoim gościem .
- Więc, co Cię tu sprowadza? - zapytała i usiadła naprzeciwko Victorii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Gość






PostWysłany: Czw 22:32, 12 Lut 2009    Temat postu:

Victoria zastanowiła się co odpowiedzieć.
-Jestem tu nowa, chciałam się przywitać. - Umiechnęła się przyjaźnie. - Kim jest June?
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:18, 12 Lut 2009    Temat postu:

Chiarze coś nie pasowało ale nie była pewna co .
- Hmmm..... , Junette to moja przyjaciółka. Jest cudowną osobą. Zaraz powinna tu być. - powiedziała niepewnie.
- A ty gdzie mieszkasz i czym się zajmujesz? - spytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Gość






PostWysłany: Czw 23:22, 12 Lut 2009    Temat postu:

-Będzie tu? Och, to dobtrze się składa. - Victoria mówiła spokojnie, powoli aby nie spłoszyć młodej wampirzycy.
-Pomieszkuje sobie tu i tam, nie mam miejsca na stałe. Ale pomyślałam, że może tu mogłabym się zakleszczyć. Jaka tu panuje atmosfera? Fajni ludzie?
Victoria zbliżyła się do Chiary.
Powrót do góry
Victoria
Gość






PostWysłany: Czw 23:31, 12 Lut 2009    Temat postu:

Czuła strach emanujący z ciała Chiary. Czemu ona się tak boi? - zadawała sobie w myślach pytanie. Lepiej będzie jak się odsunę
Tak też zrobiła. Parę kroków w tył i oparła się o ścianę czekając na przyjście Junette. Zrobiła wdech i wyczuła jej zapach, który już rozpoznawała, ponieważ był jednym z dwóch silniejszych w tym pokoju z czego jeden należał do Chiary. Junette była blisko. Można nawet powiedzieć, że znajdowała się w tym motelu.
Powrót do góry
Junette Kowalska
Moderator



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:42, 12 Lut 2009    Temat postu:

June już szczęśliwa weszła do pokoju. To ten młody człowiek na nią tak działał. Nagle zamarła.
Wampirzyca z burzą rudych loków siedziała obok chiary.
- Victoria?!
Zaciągnęła się powietrzem by jeszcze lepiej poznać jej zapach.
June wyprostowała się a jej oczy przybrały kolor zielonej trucizny.
- Daniel, odsń się. Szepnęła chłopakowi do ucha.
Uśmiechnęła się do nowej i oblizała z lubością kły.
- Kogo my tu mamy...wyszeptała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 23:47, 12 Lut 2009    Temat postu:

Spojrzał zdezorientowany , ale nie ruszył się na krok.
No ładnie
Pomysł
Nie ma co, będzie się działo.
Uśmiechnął się leciutko, praktycznie niezauważalnie.
-Coś nie tak?
Spytał
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:08, 13 Lut 2009    Temat postu:

- Witaj June. Widzisz Victoriia zapukała do nas i zapytałam czy nie wejdzie na chwile. Przepraszam.... moze nie powinnam to twój pokój. - Chiara była dość zakłopotana tą sytuacją.
- Victoria może wpadniesz innym razem? Juna chyba ma inne plany. - odparła choć nie do końca była pewna co mówi.
- Pięknie...... - pomyślała. Nagla dostrzegła chłopaka, który stał za Junette. Bliżej mu się przyjżała. Po chwili zoriętowała się, że może być w niebezpieczeństwie a June chce go chronić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Gość






PostWysłany: Pią 9:39, 13 Lut 2009    Temat postu:

Victoria zaśmiała się głośno. Była szczerze rozbawiona tą sytuacją. Wszyscy brali ją za ludożercę, gdy tymczasem ona przeszła na wegetarianizm. Kiedy uspokoiła śmiech wciągnęła powietrze do płuc i spojrzała na chłopaka. June drgnęła i obnażyła białe, ostre ząbki.
-Spokojnie. - Powiedziała łagodnym tonem Victoria. - Nie jestem tą, za którą mnie masz. Myślę, że chłopak powinien bardziej obawiać się ciebie niż mnie sądząc po twoim kolorze oczu. - Wykrzywiła głowę wpatrując się w jej tęczówki.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:37, 13 Lut 2009    Temat postu:

Gdy Victoria wciągnęła powietrze Chiara szybko dobiegła do June i ich gościa. Zza jej białych zębów wydobyło się ciche warknięcie.
- Victoria, June wcale nie jest groźna, wręcz przeciwnie.
Przybliżyła się do June i powiedziała :
- June, tak sobie myślę, że może zabiorę Twojego kolegę na dwór i gdy wszystko będzie w porządku wrócimy. Ale decyzja zależy do Ciebie. Ze mną będzie bezpieczny-powiedziała tak cicho,ze nawet Victoria nie mogla tego usłyszeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Junette Kowalska
Moderator



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:07, 13 Lut 2009    Temat postu:

June potrząsnęła rudą grzywą.
- Nie, to mój przyjaciel. On wie że mógłby zostać moją przekąską, a jednak, spotyka się ze mną. Odpowiedz kierowała zarówno do Chiary i Victori.
- Czego tu szukasz? Warknęła głośniej.
- Nie boje się ciebie Victorio, i Daniel równiesz nie powinien się ciebie bać. Śmierdzisz jak wegetarianka, złotko. Zaśmiała się. ale delikatnie ścisnęła dłoń Chiary, nie chciała aby ona - również wegetarianka, wzięła sobie te słowa do serca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 17:11, 13 Lut 2009    Temat postu:

Przenosił wzrok z jednej wampirzycy na drugą.
Taak, czyżby stare porachunki?
Uśmiechnął się lekko pod nosem.
Powrót do góry
Victoria
Gość






PostWysłany: Pią 18:16, 13 Lut 2009    Temat postu:

Victoria wykrzywiła usta w cynicznym uśmiechu. Jeśli ktoś nie chciał być miły dla niej, ona nie pozostawała mu dłużna. Jednak, gdy Junette wypowiedziała słowa 'On wie że mógłby zostać moją przekąską' wyłączyła się z konwersacji a jej lodowatym ciałem wstrząsnął nieprzyjemny dreszcz.
Zacisnęła zęby, przymrużyła powieki i oddychała szybko. Była wściekła. On wie. Powiedziała mu. - Myślała zbulwersowana Idiotka. Czy ona nie potrafi utrzymać tajemnicy za względu na nędznego człowieka? Śmiertelnika? - Victorię rozbawiły jej własne myśli, ale po chwili spoważniała rzucając jej nienawistne spojrzenie. Po chwili przerzuciła się na chłopaka i zrobiła krok do przodu. June wydała z siebie głośne warknięcie, ale Victoria nie zwracała na nią uwagi. W końcu nie mogła znieść widoku jego twarzy i rzuciła spojrzenie na Chiarę. Była przerażona.
Próbowała zachować normalny ton, ale gdzieniegdzie przebłyskiwała wściekłość.
-Przyszłam tu w pokojowej sprawie, ale oczywiście musiałaś wszystko skomplikować. Nie martw się, nie zjem ci go. - Zaśmiała się ponuro. - Ale ty... Ty mu powiedziałaś! Wiesz, jakie to niesie konsekwencje?! Wiesz?! Jesteś głupia, bo uległaś urokowi jakiegoś nastolatka i przez ciebie wszyscy jesteśmy zagrożeni. - Spojrzała na Chiarę. Trzęsła się ze strachu.
-Zdradziłaś cały wampirzy ród dla jakiegoś marnego śmiertelnika?!
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:16, 13 Lut 2009    Temat postu:

Chiara odwzajemniła uścisk i przeniosła wzrok z Victorii na przyjaciela June. Uśmiechnęła się delikatnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 18:25, 13 Lut 2009    Temat postu:

Zaśmiał się.
-Myślisz że to ona mi powiedziała?
Zapytał patrząc na zezłoszczoną wampirzycę.
-Ja już dawno o was wiedziałem.
Powiedział ze spokojem.
Powrót do góry
Junette Kowalska
Moderator



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:30, 13 Lut 2009    Temat postu:

- Wiedział o nas. Wycedziła przez zęby.
- Znał już jedną wampirzycę, potrafi nas rozpoznać! krzyknęła i wtuliła się w niego mocniej.
- Potrafię panować nad głodem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Gość






PostWysłany: Pią 18:31, 13 Lut 2009    Temat postu:

Ta odpowiedź odwróciła jej uwagę od Junette. Zaczęła powoli zbliżać się do Daniela, pomimo protestów June.
-Wyjdź zza tej żelaznej kurtyny, do cholery! - Krzyknęła zirytowana. - Przecież wiesz, że nic ci nie zrobię! Przyszłam tu w innej sprawie!
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 18:34, 13 Lut 2009    Temat postu:

-ty do mnie o tej żelaznej kurtynie,
Spytał
-uważasz że się chowam za June? Myślisz ze nie wiem, jak mogę skończyć.
Zaśmiał się ironicznie, nie puszczając dziewczyny.
-Wiem doskonale, w końcu wychowałem się we włoszech.
Powrót do góry
Victoria
Gość






PostWysłany: Pią 18:44, 13 Lut 2009    Temat postu:

We Włoszech? Spytała sama siebie Victoria. No tak. Volturi i ich dieta - Wzdrygnęła się na wspomnienie o kolacji, na którą niechcący wpadła. Mimo to nie zapomniała po co tu jest. Dla Anny Marie.
-Ok, załóżmy, że ona cie nie zje, w co szczerze wątpie. - Uśmiechnęła się lekko. - Ale to nie moja sprawa. Ważne jest to, żebyś trzymał pysk na kłódkę. A ty - Zwróciła się do Junette - przyszłam tu do ciebie. I bynajmniej nie chciałam opróżnić twojego chłopaka z krwi, wiem, że u ciebie to jest rutyną, ale powiedzmy, że nie chcę śmierdzieć krwią niewinnych ludzi. Chodzi mi tylko o to, żebyś nie pożywiła się moim znajomym, który mieszka w tym motelu. Ma na imię Jared. Wierz mi, że jeśli go tkniesz, nie będziesz miała do czynienia tylko ze mną. - Zagroziła.
Powrót do góry
Junette Kowalska
Moderator



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:51, 13 Lut 2009    Temat postu:

-Hm... z bandą weganów? I myślisz że pokonacie mnie? Mnie? Zaśmiała się na głos. Po chwili jednak spoważniała.
- Victorio, jesteś żałosna. Myślisz że możesz mówić co mam robić?
Z resztą, nie jestem na tyle głupia by polować tutaj, to chyba jasne. Owinęła się ramieniem Daniela i uśmiechnęła się do Victori.
- Ogólnie jestem łagodna, ale nie lubię gdy ktos nachodzi mnie na moim terytorium, Victorio.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 18:55, 13 Lut 2009    Temat postu:

-Hej, nie możecie sobie podać dłoni.
Spytał. Victoria go ni ziębiła ni parzyła,
jednak wydawało mu się, a może się mylił,
że mogłyby się z obie zaprzyjaźnić xD
Powrót do góry
Victoria
Gość






PostWysłany: Pią 19:05, 13 Lut 2009    Temat postu:

Victoria nie poddawała się tak łatwo. Uśmiechnęła się tylko dumnie i wypadła z pokoju w mgnieniu oka.

/Motel 'U Selene'
Powrót do góry
Junette Kowalska
Moderator



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:13, 13 Lut 2009    Temat postu:

- Daniel! Szepnęła mu do ucha. Przepraszam że cię tak naraziłam, przepraszam...wyjęczała.
- Nie miałam pojęcia że... Oh Daniel! Gdyby ona ci coś zrobiła?!
Nie mogłabym stracić kolejnej ważnej dla mnie osoby.
Nie zwracając uwagi na Chiarę wspieła się na palce i przywarła do niego zimnymi ustami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 19:25, 13 Lut 2009    Temat postu:

Przyciągnął dziewczynę i oddał pocałunek.
Czuł się tak niesamowicie.
Wplótł dłonie w jej włosy.
Powrót do góry
Junette Kowalska
Moderator



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:44, 13 Lut 2009    Temat postu:

June cichutko mruknęła i wtuliła się w ciepły tors Daniela.
- Jesteś gorący... szepnęła mu do ucha i przesunęła palcem po karku. Jest cudowny... Uśmiechnęła się widząc jak się wzdryga. Spojrzała kątem oka na Chiarę, była bardzo uważnie obserwowana. Z żalem odsunęła się od Daniela i zagryzła wargę. Nie powinna była go całować, nie teraz. Uśmiechcęła się i pociągneła nosem chiara...
- Coś czuję że Chiara przygotowała swoje słynne ciasto czekoladowe.
mrugnęła zawadiacko do wampirzycy.
- Nie myśl, że odejdziesz z tąd z pusty brzuchem. Zaśmiała się do Daniela. Choć jak dla mnie mógłby wogóle nie odchodzić... Zahihotała pod nosem na tą myśl. Narazie przyjemnośći, Victoria potem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:51, 14 Lut 2009    Temat postu:

Chiara uśmiechnęła się do June i do Daniela.
- June czy ty masz może jakieś inne zdolności np. czytania w myślach? Siadajcie a ja wyciągnę ciasto z piekarnika.
Wyciągnęła blaszkę i podając pokrojone ciasto pomyślała :
- Ale June ma szczęście.- i znów delikatnie się uśmiechnęła. Podeszła do Daniela i wyciągnęła rękę, mówiąc : - Jestem Chiara. Mieszkam z June.
- June czy nie przeszkadzam? Mogę gdzieś wyjść jak chcesz. - zapytała się wampirzycy tak cicho, że chłopak na pewno nie mógł tego słyszeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 22:58, 14 Lut 2009    Temat postu:

-Daniel.
Powiedział ściskając rękę wampirzycy.
-Daj spokój siadaj i...
Zaśmiał się, z tego co chciał powiedzieć.
-będziecie mnie krępowały.
Powiedział
Powrót do góry
Junette Kowalska
Moderator



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:11, 14 Lut 2009    Temat postu:

June zmarszczyła nos. Jej oczy wróciły do normalnego - ciemnozielonego koloru.
- Nie chcę aby sie zmarnowało, i nie wmówisz mi że ten zapach cię nie pociąga. Gdyby nie to że jestem kim jestem, zjadłabym całe. Zaśmiała się i usiadła przy stoliku. Widząc jego niemrawą minę, przysunęła talerz bliżej.
- Bo cię nakarmię. Pogroziła palcem. - Po tej "przygodzie" Przyda ci się troche cukru w organiźmie. Rozłorzyła się wygodniej na krześle
- Jak już zjesz pokażę wam sztuczkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 23:18, 14 Lut 2009    Temat postu:

-Chcesz mnie przekupić tą sztuczką.
Powiedział, spoglądając na June przenikliwie.
Westchnął.
-Przecież i tak nie dacie mi spokoju.
Powiedział siadając przy stole.
-Zmusiłybysćie mnie siłą
Zaśmiał się.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta / Motel 'u Selene' Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
Strona 2 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin