Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Polana na środku lasu.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:28, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Niewątpliwie Sam.. Adam dodał do tych słów kpiący ton Jestem pewien ze tak samo znałeś każdą swoja kobietę... I tak samo dobrze one znały Ciebie.. Adam byl bliski osiągnięcia celu. Spiął lekko mięśnie gotowy do obrony bądź ataku

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 0:32, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Sam nadal nie zmienił pozycji. Uśmiechnął się perfidnie wertując wspomnienia innych wilków jak karty albumu.
A Tobie podobało się, kiedy Leah wskoczyła na Ciebie w łazience, prawda? To chyba podbudowało Twoje męskie ego co? - zadrwił.
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:35, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Nie wątpię że Tobie by się to spodobało i byś to wykorzystał odpowiednio gdybyś był na moim miejscu... Adam zmroził go spojrzeniem wściekłych oczu Leah jest przyjaciółką. Poza tym ja nie muszę podbudowywać sobie męskiego ego. Ale ty wszystkich sądzisz swoją miarą, prawda? znów kpiący i lekceważący ton.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 0:43, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Kręgosłup moralny.... Myślisz, że Gaspard zastanawiałby się jakie zasady moralne łamie przed przeleceniem jak jej tam.... Blanki?- Sam starał się wkurzyć Adama. Nie przyszło mu jednak do głowy, że może tym zrazić w przyszłości resztę wilków.
Facet ma w sobie coś... na co kobiety lecą. Wyobraź no sobie. Twoja ukochana z naszym miejscowym Don Juanem... Jak głośno by krzyczała hm? -zachichotał.
Ah.... Fakt. Możesz nie wiedzieć. Przecież Ty zatrzymałeś się na wspólnym trzymaniu się za ręce...
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:45, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Gaspard jest moim przyjacielem, dupku. Nigdy by jej nie tknął. Tak samo jak żaden inny wilk. Ona jest moja. Warknął głucho i skoczył. Nikt mu nie bedzie do cholery jasnej obrażał kobiety! Ani przyjaciół!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 0:49, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Jesteś pewny? W sumie idąc za Twoją oceną jest do mnie nawet podobny... Krzywdzi tych których kocha... - znów prychnął- Leah, Dea... Ostatnio nawet wydawało mi się, że ślinił się na widok Marianne. Nie umknie mu żadna istota z cyckami. Dlaczego Blanka nie miałaby być następna..... Sam przyznaj, że ma się czym pochwalić -roześmiał sie perfidnie.
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:51, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Nie ruszamy swoich kobiet Sam! To że dla ciebie nie ma żadnej świętości nie znaczy ze dla innych też jej nie ma! A BLANKA JEST MOJA! Z głuchym warkotem rzucił się Samowi do gardła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 0:55, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Sam korzystając z swojej siły odepchnął z całej siły Adama. Jego ciało z głuchym hukiem spadło parę metrów dalej. Jednak to zdecydowanie osłabiło go na krótki moment.
I sobie ją zatrzymaj. Nikt nie zbiera ochłapów... -mruknął robiąc delikatny unik.
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:00, 13 Kwi 2009    Temat postu:

W Adama wstąpiły jakby nowe siły. No bez jaj. Nikt mu nie będzie obrażał kobiety w ten sposób. Zerwał się w jednej chwili i skoczył ponownie.
Ona nie jest ochłapem, dupku. Jest 150 razy lepsza niz twoja Emily.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 1:03, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Ho ho! To teraz będziemy się licytować? -jego myśli nadal żartowały z Adama. Jednak Sam nadal starał się odeprzeć jego atak. Zacisnął szczękę na jego tchawicy.
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:07, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Adam machnął łapą orając Samowi bok.
Ja stwierdzam fakt, kretynie Nie zamierzał się szarpać, to byłoby głupotą w tej sytuacji. Jednak nie zamierzał się poddawać. Naparł na Sama cielskiem. Był sprytniejszy.,.. Gdyby udało mu się wpakować Sama poharatanym bokiem w tamte krzaki, to Sam musiałby go puścić. Kolczaste maliny i świeża rana nie należą do przyjemności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 1:11, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Sam warknął nadal trzymając Adama za gardło. Ruch, który spowodował rozszarpanie boku był trafnym posunięciem. Sam przewrócił delikatnie oczami. Bolało go. Kilka razy szarpnął się próbując przydusić Adama.
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:15, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Adam z trudem oddychał. Jeszcze kilka drapnięć łapą po rozszarpanym boku. Jeszcze odrobina wysiłku i Sam wylądował w krzakach. Jakiś kolec wbił mu się w świeżą ranę. W odruchu bezwarunkowym poluzował chwyt za gardło. To Adamowi wystarczyło. Wyrwał się. Pal licho, ze z gardzieli sączyła mu się krew. Łapał powietrze przez chwilę. Sam próbował uwolnić się od gałęzi która zakotwiczyła mu się o sierść.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 1:23, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Sam wiedział, że jeśli teraz odpuści... To przegra tę walkę. Mimo potwornego bólu, który niemal przeszywał go na wylot. Szarpnął się, by wydostać się z krzaków. Niemal z siłą niedźwiedzia sięgnął łapą Adama pysk, pozostawiając na nim piękną szramę ciągnącą się od prawego oczodołu aż do polowy pyska. Następnie na krótką chwilę przywarł do gardła Adama starając się rozerwać mu tchawicę. W rezultacie wilk miał spore problemy z oddychaniem. Sam natomiast jeśli chciał zachować swoje wnętrzności jak wskazuje nazwa WEWNĄTRZ swojego organizmu nie powinien zbytnio szarżować.
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:30, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Adam zdawał sobie sprawę, że teraz walczy o swoje życie. Rozharatany pysk bolał. Sam za wszelką cenę starał się rozerwac mu gardło. Przez myśl przemknęła mu Blanka. "Masz wrócić"... Musiał wrócić. Chciał wrócić. Do niej. Dla niej. Do jej pocałunków. Do jej ciepłego dotyku. Do pieszczotliwych dłoni. NIE BĘDZIESZ ALFĄ TEGO STADA SAM! JUŻ NIE! wdarł się w mózg Sama z nową siłą. Zerwał blokady. Zawinął łapę i z całej siły pazurami wbił mu się w ciało. Rozorał kolejny fragment ciała. Chciał zgnieść Sama siłą umysłu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 11:30, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Sam znów zablokował swoje myśli przed dostępem do nich Adama. Mimo wszystko to on był tutaj alfą. Cofał się w stronę niewielkiego urwiska ciągnąc Adama za sobą. To był jego fortel. Nie zabić... I nie dać się zabić.
Ja nie... Ale alfą watahy La Push nigdy nie będzie ktoś... w kim nie płynie w pełni indiańska krew...- warknął jednym potężnym ruchem ciała zrzucając Adama w dół.
To koniec na dziś... - warknął zerkając na niego z góry. Żaden z nich nie wygrał. Dalszy pojedynek mógłby skończyć się śmiercią któregoś z nich. Sam ledwo trzymał się na nogach. Adam natomiast bez szybkiej przemiany w czlowieka... przestałby oddychać. Sam zrobił kilka kroków w tył. Może i nadal był alfą. Ale tylko chwilowo... Adam miał nad nim jedną przewagę- żaden wilk nie pójdzie już za Samem... Nie po tym jak pokazał sie w tym świetle. Sam jeszcze raz spojrzał na bezwładne ciało Adama i wycofał się. Wiedział, że chłopak się pozbiera.
Nie pokazuj się więcej w sforze....
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:33, 13 Kwi 2009    Temat postu:

W Twojej sforze? Nie zamierzam warknął Adam blokując swoje myśli przed Samem Niech sfora rozsądzi czy nadal Ciebie chce przemienił się w człowieka. Dysząc ciężko patrzył na Sama z nienawiścią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 11:36, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Każdy gwaltowny ruch Sama spowodowałby trwałe uszkodzenia w jego ciele. Nie przemienił się. Delikatnie spuścił łeb z drwiącym swojrzeniem. Dziękował Adamowi za walkę. Chwilę później odszedł w kierunku swojego domu.
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:43, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Adam leżał spokojnie. Czekał aż się zagoi gardło. Do domu miał niedaleko. Pal licho ubranie zostawione w lesie. Przypomniał sobie o Andrew.
- Andrew - powiedział cicho. - Znajdź Gasparda.. - wiedział ze to czy chłopak to zrobi zależy tylko od wolnej woli Drew. Adam nie był już betą. Ba.. nie należał do sfory.



I NIE JEST JESZCZE ALFĄ XD

A CZY ON NAPISAŁ ŻE JEST ALFĄ? OCZYWIŚCIE ŻE NIE JEST XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:19, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Zasalutował łapą. I odbiegł. Gaspard. Tylko gdzie on będzie. Martwił się trochę o Adama. Cóż. Ale może mu to pomoże?

//?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:48, 13 Kwi 2009    Temat postu:

/Dom Clear.

Wbiegł na polanę tuż za wilkiem. Kogo zobaczył? Adasia z grymasem bólu na twarzy. Zaniepokojony podreptał bliżej. I klęknął obok niego.
-Coś ty do jasnej cholery zrobił, co?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:48, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Adam jęknął gdy gardziel zaczęła się zrastać. Wraz z malejącym bólem rosło poczucie gniewu. Sam nazwał go przybłędą. Że niby on nie jest prawdziwym wilkiem? Bo jego matka była Australijką?! Warknął i lekko sapnął z bólu. Powoli usiadł. Wszystko go bolało.
- Ja.. Sam... - wychrypiał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Pon 14:49, 13 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:50, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Przylazł do Adama, spojrzał na Gasa. Najlogiczniej, wrzucić go mu na plecy i zanieść gdzieś, gdzie będzie go można wyleczyć. Spojrzał najpierw na jednego, potem na drugiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:51, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Sam? A co ma do tego...
-Idiota. - Mruknął karcąco. - Chyba nie powiesz, że się z nim lałeś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:53, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Adam spojrzał na Gasa pt: A czy normalnie wyglądałbym tak?
- Nie jestem już betą Gas. Nie należę do sfory. Nie masz wobec mnie żadnych zobowiązań, Ale... - syknął z bólu próbując się podnieść - proszę cię jak przyjaciela. Pomóż mi dojść do domu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:56, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Przekrzywił łeb. Pociągnął Gasa za koszulę, delikatnie, byleby jej nie uszkodzić. On go zaniesie. Zaniesie go do Blanki, zadba, żeby wszystko było ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:02, 13 Kwi 2009    Temat postu:

-Poradzę sobie, Drew. - Mruknął schodząc z tonu. Popatrzył na Adama, jakby się przez chwilę zastanawiał nad decyzją, po czym ostrożnie, na ile to było możliwe podniósł go z ziemi zarzucając sobie jego rękę na ramie. Drugą złapał go tak, żeby jak najmniej go obciążyć.
-Wolałbym ciebie na alfę, niż tego nadętego dupka. - Burknął kierując się w stronę ulicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:05, 13 Kwi 2009    Temat postu:

- Stwierdził, że alfą sfory w La Push nie może być przybłęda taki jak ja - warknął Adam - poza tym wygadywał mnóstwo bzdur. Nie pozwolę obrażać nikogo ze swoich bliskich. Ale wiesz Gas... Ja nie przegrałem - wyszczerzył się głupio.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:08, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Pokiwał łbem, ale ruszył za nimi, na wszelki wypadek, żeby pomóc, jeśli będzie trzeba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:10, 13 Kwi 2009    Temat postu:

-I rozumiem, cieszysz się z tego, że nie przegrałaś, mimo, że jesteś poharatany jak sitko? - Warknął. Zachowywał się jak gówniarz. Gas stwierdził, że lepiej nie narażać przypadkowych przechodniów na traumę do końca życia i zdjął swoją luźną koszulę.
-Załóż to lepiej. - Mruknął kładąc go z powrotem na trawce


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gaspard dnia Pon 15:11, 13 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:13, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Adam popatrzył na siebie i zdecydował się na zawiązanie koszuli wokół bioder. Coś na kształt spódniczki.
- On też nie wyszedł bez szwanku wiesz? Gdyby mnie nie zepchnął z tego cholernego urwiska.. Nikt nie będzie nazywał Blanki łatwą. Ani nikt nie będzie obrażał moich przyjaciół - warknął głucho. Siły mu wracały. Mówił coraz wyraźniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:16, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Patrzył na nich ciemnymi ślepiami, drepcząc obok na czertach łapach. Jak wielki wilk. Słuchał z uwagą, patrząc trochę zmartwiony na Adama. Może ktoś wreszcie udowodni Samowi, że nie jest najlepszy. Liczył na to.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:19, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Złapał Adama tak jak poprzednio i zmienił jego kurs.
-Stary ja wiem, że... ten, no... No ale wyobrażasz sobie, co by Blanka powiedziała, gdyby cie tak zobaczyła? - Wywrócił oczami wzdychając. - Idziemy do mnie.

/Dom Gasparda [ja zaczynam]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:22, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Nie zamierzał leźć za nimi. Wróci do siebie, albo na plażę. Przebierze się, doprowadzi do stanu używalności. Nie było potrzeby. Dobrze o tym wiedział.
//Dom Racanów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:33, 13 Kwi 2009    Temat postu:

/Ulica w La Push

Wbiegł na polanę i zacząl pospiesznie szukać pociętych w strzępki ubrań Adama. Znalazł je i wygrzebał telefon. Teraz na klify. - Pomyślał i już go nie było.

/Klify


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 17:57, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Fran przyszła na polanę i usiadła, kładąc obok siebie torbę z której wyciągnęła szkicownik i ołówek. Przychodziła tu zawsze gdy chciała pomyśleć, i właśnie wtedy wychodziły jej najlepsze rysunki. Zaczęła szkicować ptaka siedzącego na gałęzi drzewa.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Sob 18:01, 18 Kwi 2009    Temat postu:

/ dom Yasmin

Weszła do lasu i dotarła na polanę. Siedziała tam jakaś dziewczyna.
- Mogę? - spytała pokazując miejsce obok dziewczyny.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 18:02, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Podniosła głowę.
- Jasne - powiedziała, uśmiechając się. - Francesca - dodała, podając jej rękę.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Sob 18:05, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Usiadła i ścisnęła jej rękę.
- Yasmin. - przedstawiła się.
- Ładny rysunek - powiedziała i zerknęła na kartkę.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 18:06, 18 Kwi 2009    Temat postu:

- Daj spokój - mruknęła, bo ten akurat jej się nie podobał. - Robiłam lepsze.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 14 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin