Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Ulica
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> USA / Alaska / Park Narodowy Denali / Lagoon
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Connie
Gość






PostWysłany: Pią 22:17, 04 Gru 2009    Temat postu:

- Coś za coś - język znów wysunął jej się z buzi. - Ty mi pokażesz jak rysujesz, ja ci coś zagram i ewentualnie zaśpiewam, ale głos mam nienajlepszy - uśmiechnęła się kącikiem ust.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 10:56, 05 Gru 2009    Temat postu:

-Ostatecznie mogę się zgodzisz... Jeśli i zagrasz i zaśpiewasz. - Uśmiechnął się cwanie. - I wystaw ten jęzor jeszcze raz to ci go urwę. - Zagroził żrtobliwie.
Powrót do góry
Connie
Gość






PostWysłany: Sob 11:12, 05 Gru 2009    Temat postu:

- Okej, zgadzam się. Ale najpierw chcę zobaczyć twoje dzieła - powiedziała z buntowniczą miną. - Proszęęę - zrobiła oczy a'la kot ze Shrek'a. xD
- A mój jęzor zobaczysz pewnie jeszcze nie raz - uśmiechnęła się łobuzersko.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 12:08, 05 Gru 2009    Temat postu:

-No okej... - Westchnął zrezygnowany. - To gdzie teraz?
Powrót do góry
Connie
Gość






PostWysłany: Sob 14:14, 05 Gru 2009    Temat postu:

- Ha! Zawsze wygrywam! - krzyknęła uradowana i uśmiechnęła się promiennie.
- Więc... ej to ty mi mów gdzie teraz. W końcu ja się jeszcze tu nie za bardzo orientuję.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:31, 05 Gru 2009    Temat postu:

-W takim razie idziemy do mnie. - Stwierdził, a widząc minę dziewczyny, dopowiedział:
-Chciałaś zobaczyć moje rysunki, nie? Przy sobie zwykle noszę szkicownik, ale akurat biegałem po lesie, więc...
Powrót do góry
Connie
Gość






PostWysłany: Sob 20:39, 05 Gru 2009    Temat postu:

- Więc w postaci wilka raczej nie nosiłeś kurtki z kieszeniami? - bardziej stwierdziła, niż zapytała z wyczuwalnym w jej głosie sarkazmem.
- A rysunki zobaczę bardzo chętnie - uśmiechnęła się uroczo.
Powrót do góry
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:00, 05 Gru 2009    Temat postu:

/Lotnisko

weszła na ulice
Miała znaleźć kogoś nazwiskiem Peretz.
Przynajmniej to mówiła matka.
Zaraz po wylądowaniu zadzwoniła sprawdzić czy ciotka była już u matki.
Jak do cholery tu mam znaleźć kogoś?spytała siebie w myślach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:04, 05 Gru 2009    Temat postu:

Stał oparty o ścianę przychodni lekarskiej. Jak on nie lubił tu przychodzić. jak on nie lubił, jak sprawdzano potajemnie czy jest czysty.
Odpalił ze złością zapałkę i podpalił papierosa. Zaciągnął się mocno tytoniem.
-Peretz, idioto. Głowę zgubisz.- młoda recepcjonistka na stażu wyszła i rzuciła w niego jego plecakiem, który z lekka się rozpadał. Uwielbiał denerwować ową 19-latkę, która kiedyś się w nim kochała.
-Też Cię kocham, ale wolałbym Twoją matkę.- zaśmiał sie i zarzucił plecak na ramię. Miejscowy lump i prostak. Zauważył jakąs obcą dziewczynę idącą ulicą. Zlustrował ją wzrokiem, niczym rasowy facet...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:14, 05 Gru 2009    Temat postu:

Czuła się zagubiona, tak, tto uczucie z pewnością jej towarzyszyło.
Jak miała się tak nie czuć będąc tyle kilometrów od domu w nieznanym mieście.
Objęła się dłońmi, jakby to miało dać jej jakieś poczucie bezpieczeństwa.
nie dawało. Nie czuła się lepiej. Można powiedzieć, że z każda minutą stawała się coraz mniej pewna tego, że to wszytko ma jakiś sens.
Nie wiedziała spojrzenia chłopaka, patrzyła na swoje nogi.
Westchnęła sobie pod nosem, kopiąc przy okazji jakiś kamyk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:22, 05 Gru 2009    Temat postu:

Poczuł zapach wilka. Tego akurat nie kojarzył, ale nie wierzył w swój nos za bardzo.
-Nowe, młoda, średnio pachnące... Część kraju za Kanadą przywędrowała na to wygnanie?- on sobie nie pozwoli, żeby młoda dziewczyna na niego nie reagowała. Ruszył się z miejsca. Zwiesił jej rękę na ramieniu.
-Cóż tu robi podopieczne dziecię innej sfory? Mam przygarnąć? Ja chętnie, zawsze, każdą... Koleżanki też przyjechały? - zaśmiał się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:25, 05 Gru 2009    Temat postu:

Wyrwana z zamyślenia spojrzała na faceta którego dłoń spoczywała na jej ramieniu.
Przez krótką chwilę nie załapała o czym on do niej w ogóle rozmawiał.
Miała dość własnych problemów na głowie.
-mam nie kazała rozmawiać mi z obcymi,.
mruknęła nie zatrzymując się nawet an chwilę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Connie
Gość






PostWysłany: Sob 23:28, 05 Gru 2009    Temat postu:

Gdzieś w pobliżu wyczuła dwa inne wilki. Zapachy były dla niej obce, ale umiała poznać swoich. Spojrzała z ciekawością w kierunku chłopaka i dziewczyny.
Powrót do góry
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:30, 05 Gru 2009    Temat postu:

-Tutaj każdy jest swój, mały wilczku. Ja wiem, że mamusie pilnują córeczek, ale jesteś dużą dziewczynką. W Denali należy pilnować nowych i ja sie zajmuję pilnowaniem nowych wilków. Szukasz sfory? Mr W. jest zajęty, ale ja jestem przedstawicielem.- wyszczerzył się szeroko. Spłoszona dziewusia, oj jak on takie kochał. Jeżeli lada moment się nie dowie, po co tu przyjechała, to obiecał sobie zrobić jej coś złego.
-A więc czego szukasz? Bedzie szybciej, jak Ci pomogę. Albo wrócisz na dworzec. Odprowadzę Cię i wsadzę bezpiecznie do pociągu...? autobusu?- poruszył brwiami w górę i w dół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:34, 05 Gru 2009    Temat postu:

Spojrzała na niego unosząc brwi do góry.
Co za typ, czy to lekki danie mu do zrozumienia, że raczej nie pomaga i nie pomoże nie dotarło?
-nie szukam sfory.
Powiedziała nie przestając maszerować ulicą.
-to po pierwsze, po drugie, nie jestem Twoim małym wilczkiem-dodała jeszcze krzywiąc się trochę przy tym.
Spojrzała na niego
-i jesteś jedną z ostatnich osób, którym zamierzam powiedzieć, po co tu jestem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:38, 05 Gru 2009    Temat postu:

-To czekaj, czekaj...- poczuł Connie.
-Odbarwiony futrzaku... Gdzie jesteś.- rozejrzał się za dziewczyną bez sfory.
-Zobacz blok bezpartyjny Cię wesprze. Prawie podobna do Ciebie. - wskazał jej dziewczynkę.
-Tak poza tym, obcy są tu średnio mile widziani. Pilnuj się, gdzie zostajesz na noc.- rzucił jej do ucha, jakby nigdy nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Connie
Gość






PostWysłany: Sob 23:46, 05 Gru 2009    Temat postu:

Patrzyła na oddalającą się parę. Postanowiła się wtrącić. Często wpychała ryjek w nie swoje sprawy. Zostawiła Johnego na ulicy i podeszła do nich.
- Jakiś problem? - skierowała pytanie do dziewczyny, patrząc przy tym na postawnego chłopaka, który mógłby ją powalić jednym ciosem.


Ostatnio zmieniony przez Connie dnia Sob 23:46, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:58, 05 Gru 2009    Temat postu:

Lucyfer napisał:
-To czekaj, czekaj...- poczuł Connie.
-Odbarwiony futrzaku... Gdzie jesteś.- rozejrzał się za dziewczyną bez sfory.
-Zobacz blok bezpartyjny Cię wesprze. Prawie podobna do Ciebie. - wskazał jej dziewczynkę.
-Tak poza tym, obcy są tu średnio mile widziani. Pilnuj się, gdzie zostajesz na noc.- rzucił jej do ucha, jakby nigdy nic.


Spojrzała na chłopaka.
-chyba sobie ze mnei żartujesz
powiedziała, zatrzymując się na chwilę.
-to była groźba?
Spytała z uniesionymi brwiami.
To zaczynało być zabawne
spojrzała na dziewczynę ledwie przez chwile, mało ją ona obchodziła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 23:58, 05 Gru 2009    Temat postu:

Wyczuła obecność nowych wilków.Dalej ją to nie obchodziło.Usiadła na ławce i zaczęła przeglądać SMSy od siostry i mamy.Było ich mnóstwo.
Powrót do góry
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:05, 06 Gru 2009    Temat postu:

[jak ktoś ma Peretza za nowego - to obiecuję poodgryzać wam ogony w nocy]
-Taka maleńka. Tobie, mnie i wszystkim pomoże, jak powiesz czego tu szukasz.- westchnął sobie ciężko. Spojrzał na Connie.
-Zobacz, o nią nie dba mamusia, nie zakazała jej rozmawiać ze mną, a jeszcze jej nic nie zrobiłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:11, 06 Gru 2009    Temat postu:

MEl pokręciła głową i spojrzała uwarznie na chłopaka.
Na chwile też spojrzała na dziewczynę.
-posłuchaj, nie wiem, za kogo ty się masz, żeby mogły cię interesować moje prywatne sprawy.
powiedziała patrząc na niego wyzywając i zastanawiając się, czy powiedzieć mu, czego tu szuka, czy też nie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:15, 06 Gru 2009    Temat postu:

-Jestem miejscowym szeryfem.- puścił ją i oparł rękę an biodrze.
-Chuck Noris, bez kabury, bo gryzę.- zachował powagę trupa.
-To czego szukasz młodzieży? Zaprosiłbym Cię an piwo, ale mamusia, by się nie ucieszyła chyba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Connie
Gość






PostWysłany: Nie 0:15, 06 Gru 2009    Temat postu:

Prychnęła, wzruszyła ramionami i poszła w przeciwną stronę.
W końcu rozsiadła się na jakiejś pobocznej ławce.
Chcąc czy nie chcąc słyszała ich rozmowę.
Powrót do góry
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:32, 06 Gru 2009    Temat postu:

Westchnęła
-do Chucka to ci trochę brakuje
powiedziała mierząc go spojrzeniem.
koleś był nienaganie irytujący.
-szukam ludzi o nazwisku Perez.
powiedziała poddając się wkońcu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:36, 06 Gru 2009    Temat postu:

Parsknął śmiechem na pół ulicy. Jak ktoś spał, to go raczej obudził. Trupy tylko trochę wzruszył.
-Jaja se robisz?- w końcu spoważniał z sekundy na sekundę. Minę miał jak ktoś, kto wiedział, ze wygra, a przegrał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:45, 06 Gru 2009    Temat postu:

Zamrugała parę razy trochę zaskoczona jego okrzykiem,.
-czy wyglądam na kogoś, kto robi sobie-podniosła dłonie i zrobiła nimi cudzysłów-"jaja?
Spytała patrząc na niego i wolną ręką poprawiła włosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:47, 06 Gru 2009    Temat postu:

-No to czego chcesz?- zmierzył ją wzrokiem.
-Absolutnie nie możesz byc moją córką, chyba, że Cię spłodziłem w podstawówce. Jak jesteś moją siostrą, to przykro mi, tatusia nie ma.- pokiwał głową. Oj był zły, nienawidził, jak ktoś go szuka. Od razu widział problemy i stare znajomości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:56, 06 Gru 2009    Temat postu:

Zamrugała parę razy patrząc na niego uważnie.
-o czym ty teraz mówisz?
Spytała nie nadążając za kolesiem.
Poza tym, był tak straszliwie irytującym, że miała ochotę po prostu odwrócić się i odejść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:00, 06 Gru 2009    Temat postu:

//dom Williama

Biegła śmiejac się jak szalona. Wiedziała ze i tak ją zaraz dogoni. Zarumienione policzki szczypały od mrozu. Oddech nierówny tworzył obłoczki pary. Biegła przed siebie oglądając się co chwila.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:03, 06 Gru 2009    Temat postu:

-Lucian.- wyciągnął w jej stronę rękę.
-Lucian Peretz.- wywrócił oczyma.
-Chodź, nie będziemy rozmawiać na ulicy.- przeczesał włosy niedbale ręką. Oj po prostu dawno nie miał takiego ciśnienia. Ruszył w stronę swojej chatki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:03, 06 Gru 2009    Temat postu:

// Dom Williama

Biegł za nią, nawet się wybitnie nie spiesząc. Po chwili dopadł ją, dotknął jej ramienia przelotnie i szepnął.
- Berek.
Po czym minął ją i stanął jak wryty. Wciągnął powietrze nosem, zmrużył oczy. Dwa znajome zapachy jeden obcy. Nie spiesząc się ruszył w tamtą stronę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:05, 06 Gru 2009    Temat postu:

Lucyfer napisał:
-Lucian.- wyciągnął w jej stronę rękę.
-Lucian Peretz.- wywrócił oczyma.
-Chodź, nie będziemy rozmawiać na ulicy.- przeczesał włosy niedbale ręką. Oj po prostu dawno nie miał takiego ciśnienia. Ruszył w stronę swojej chatki.


Zamrugała jeszcze parę razy oczyma.
-myślałam, że mam szukać kobiety.
powiedziała nie ruszając się z miejsca.
Wewnątrz siebie toczyła z osobą walkę.
iść z nim, czy nie.
W końcu niechętnie ruszyła za nim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:07, 06 Gru 2009    Temat postu:

Parsknęła śmiechem ponownie i klepnęła go w tyłek, dość umięśniony sądząc po reszcie ciała xP
- Berek - cichutko krzyknęła i puściła się szybkim biegiem. No tego to była pewna, zę jej nie podaruje. Obejrzała się i wpadła na jakąś dwójkę. Dziewczynę ledwo trąciła, na chłopaka wpadła jak bomba.
-Ojej, przepraszam - zarumieniła się ze wstydu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Connie
Gość






PostWysłany: Nie 1:10, 06 Gru 2009    Temat postu:

Przyglądała się temu wszystkiemu z bezpiecznej odległości, ale za to z narastającym zdziwieniem.
Alaska to największe zbiorowisko wilkołaków, z jakim się dotychczas spotkała.
Zmarszczyła nos, jakby wyczuła coś nieprzyjemnego.


Ostatnio zmieniony przez Connie dnia Nie 1:11, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:10, 06 Gru 2009    Temat postu:

Dobiegł do niej, spojrzał na chłopaka.
- Katie...nic ci nie jest?
Upewnił się, głupio, bo głupio. Spojrzał na Lu.
- No proszę....
Przeniósł wzrok na Melanie, zmrużył oczy.
- A to kto?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:11, 06 Gru 2009    Temat postu:

-Piękna jestem?- spojrzał na nią jak na kretynkę naśladując damski głos w okropnie szyderczy sposób.
-Chodź, pogadamy.- poczuł Mr W. w powietrzu. Oj zło nadciągało. Wolał teraz oszczędzić to młodzieży, znowu zbierze opierdol za nic... Nie zdążył.
-Znajoma. Z gorszej cześć stanów. MOJA znajoma. Daleka krewna.- spojrzał na Alfę buńczucznie.
Katie przeżył jakoś, jakos trzymał pion. Nie da się stratowac babie do końca no. Olał ją z lekka.

[jeszcze raz będę poprawiać posta, a ...]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lucyfer dnia Nie 1:17, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:15, 06 Gru 2009    Temat postu:

Patrzyła na nich, to na jednego, to na drugiego.
-Melanie.
Przedstawiła się, cóz, lepiej nie podpadać wszystkim na około.
Tym bardziej, że wydawało jej się, że nowoprzybyły wilk jest tutaj kimś waznym


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:18, 06 Gru 2009    Temat postu:

- Nic mi nie jest. Moja wina - podniosła się i otrzepała.
- Naprawdę przepraszam... - zaczęła ale zamilkła. Zagryzła wargę i odsunęła się nieco. Nie bardzo się orientowała w tutejszych zwyczajach ale w sprawy sfory. Jakiejkolwiek sfory nie zamierzała się wtrącać. A ta niestety tak zaczynała wyglądać. No i po spokojnym spacerze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:20, 06 Gru 2009    Temat postu:

Spojrzał na niego z politowaniem.
- Lu....ty nie masz krewnych w gorszej części Stanów.
Westchnął poirytowany, spojrzał na nią.
- William Davis.
Podał jej dłoń.
- Skąd jesteś?....po co? I dlaczego włóczysz się z tym pożałowania godnym kretynem, zamiast się zameldować...?
Wbił w nią przeszywające spojrzenie błękitnych oczu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:25, 06 Gru 2009    Temat postu:

-Ja też Cię kocham. Ale porozmawiamy o naszych prywatnych sprawach wieczorem, dobrze? I odczep się od moich krewnych. Alfo i Omego, przenajwspanialszy.- skrzyżował ręce na klacie. Kochał swojego Alfę, jak własnego ojca.



Mel-Katie-Mr W.-Lu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> USA / Alaska / Park Narodowy Denali / Lagoon Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin