Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Ulica
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> USA / Alaska / Park Narodowy Denali / Lagoon
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:36, 17 Gru 2009    Temat postu:

- Trudno. Przynajmniej nie będę musiała sobie wypominać, że nie spróbowałam - popatrzyła na niego swoim przenikliwym wzrokiem.
- Nie jestem tchórzem.
Powrót do góry
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:57, 17 Gru 2009    Temat postu:

Słysząc ich rozmowę zaniechała łaskotania go.
Nie czas i miejsce... westchnęła.
Zamiast go łaskotać, objęła w pasie.
Spokojnie Will.. Spokojnie... - pomyślała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:07, 17 Gru 2009    Temat postu:

- Najwidoczniej...przykro mi...nie naginam zasad, dla istot tego nie wartych.
Wbił w nią spojrzenie lodowatych, przenikliwych i dzikich oczu wilka. Zdawały się lekko lśnić. Najpewniej tłumionym gniewem.
- Na przyszłość...takim gównem, jakim reprezentujesz swoją osobę, nie częstuj mnie i innych drugi raz
Rzekł cicho, acz dobitnie.
- Bo mi ciebie żal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 23:11, 17 Gru 2009    Temat postu:

- Powiedz mi, co zrobiłam - powiedziała stanowczo, ledwo hamując gniew.
- Przeprowadziłam się tutaj, zostałam zwyzywana od 'laluni' przez tą całą Natalie i teraz ty, wielki pan całego świata prawisz mi jakieś kazania. Dlaczego wy jesteście tak cholernie uparci? - swoje pytanie już praktycznie wycedziła przez zęby.
Powrót do góry
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:26, 17 Gru 2009    Temat postu:

Westchnęła cicho.
- Mogę coś powiedzieć? - wychyliła głowę spod kurtki Willa.
Zerknęła na Danielle.
Powiodła wzrokiem po Willu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:28, 17 Gru 2009    Temat postu:

Spojrzał zdziwiony na Katie.
- Jasne.
Uśmiechnął się łagodnie, jednak w oczach nadal sie czaiło to....zwierze xD.
- Mogę ci powiedzieć. Nie wiem skąd jesteś, kto cię wychował...ale tu nie lubimy takich, którzy sądzą, że są lepsi od innych nic sobą nei prezentując.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 23:33, 17 Gru 2009    Temat postu:

- Nie twierdzę, że jestem w czymkolwiek od was lepsza, ale nikogo nie przeznaczam od razu na straty. Przynajmniej staram się to jakoś wyjaśnić, bo chyba widzisz, że wciąż tu stoję jak idiotka i dyskutuję o czymś, co nie ma najmniejszego sensu - wygarnęła z siebie wszystkie emocje, jakie nią targały. Spojrzała ciekawie na drobną dziewczynę, zastanawiając się, co ma do powiedzenia.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 23:33, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:59, 17 Gru 2009    Temat postu:

- Ja myślę, że... - zaczęła
- Ja myślę, ze wy tutaj po prostu mało słuchacie siebie nawzajem.
- Wiem jakie są zwyczaje gdzie indziej, bo bywałam tu i tam, ale nigdy nie spotkałam się z takim alfą i z takim zachowaniem nowo przybyłych. Że już o czarnej owcy w sforze nie wspomnę - zaczerpnęła tchu
- Chodzi mi o to, że ze wszystkich miejsc w których byłam Will jest najbardziej wyrozumiałym przewodnikiem stada jakiego widziałam. Trudno mu się dziwić, że reaguje lekko neurotycznie na jawne oznaki lekceważenia. Jest alfą. Jak mógłby inaczej? - westchnęła
- Ty wstrzeliłaś się akurat w kiepski moment. Już był zdenerwowany. A swoją butą nie pomagasz. Zauważ, że jako alfa mógłby cię zmusić do uległości, lecz nie zrobił tego - zauważyła
- To samo było z tymi wcześniej. Myślę, ze alfy łączy jedna wspólna cecha. Mogłam ją obserwować w domu. Otóż, żaden z nich nie toleruje lekceważenia go. A Will mógł wasze zachowanie tak odebrać. - nie była pewna czy nie oberwie za to po łbie. Ojciec jej zawsze powtarzał żeby się nie wtrącała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:13, 18 Gru 2009    Temat postu:

Spojrzał na Katie i słuchał jej z uwagą. Na początku chciał jej przerwać, ale jednak dość szybko mu przeszło. Wbił spojrzenie w Danielle. Patrzył na nią z uwagą. Mógł użyć siły, mógł ją zniszczyć. On tylko rozmawiał. Nie tolerował takiego zachowania, owszem, ale uważał, że młodość ma swoje błędy, i tyle. Nie można ich wybaczać, ale trzeba na nich uczyć.
Kiwnął głową na potwierdzenie jej słów. Co miał dodać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 13:15, 20 Gru 2009    Temat postu:

- Masz rację - przytaknęła, zgadzając się z dziewczyną. Uśmiechnęła się do niej, jakby z wdzięcznością.
- Chyba naprawdę trafiłam w zły moment, ale mimo wszystko chciałabym naprawić swoje zachowanie - z jej ust popłynęły naprawdę szczere słowa, co było rzadkością.
- Mam swój charakter, nie powiem, a ta cała Natalie jeszcze mnie podjudziła, więc stało się jak się stało. Zawsze byłam dość kłótliwa i wybuchowa - wzruszyła ramionami, oczekując na ich decyzję.
Powrót do góry
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:37, 20 Gru 2009    Temat postu:

- Zawsze można znaleźć jakieś wyjście - wzruszyła ramionami Katie i zanurkowała znów pod kurtkę Willa
- Jestem Katie - przedstawiła się wyglądając spod materiału.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:58, 21 Gru 2009    Temat postu:

Wzruszył ramionami
-Każdy ma wady.
Przytulił Katie.
- W każdym razie...chyba powitamy cię w sforze.
Uśmiechnął się łagodnie, patrząc na nią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 23:06, 21 Gru 2009    Temat postu:

- Danielle - uśmiechnęła się delikatnie w kierunku drobnej dziewczyny.
- Powinnam podziękować. I obiecuję, że nie będziecie narażeni na żadne kłopoty z mojej strony - jej uśmiech zrobił się nieco łobuzerski. Czuła, że tutejsze warunki idealnie do niej pasują.
Powrót do góry
Halle
Człowiek



Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:57, 23 Gru 2009    Temat postu:

//??

Za kierownicą czerwonej corvetty siedziała blondynka, na oko dwudziestoletnia. Prowadziła spokojnie przez las, mimo, że samochód w ogóle nie nadawał się do tego typu terenów. Dojechała do Lagoon i w tym momencie....wpakowała się w to nieszczęsne błoto i dziurę, którą stworzył samochód Lee. Zza kierownicy dobiegło donośne "kur*wa" i usilna walka silnika z błockiem i całym tym kłopotem.
- Tfu! i nikt nie wspomoże niewiasty w kłopotach! Nie rwijcie się tak!
Sarknęła i otworzyła drzwiczki zgrabnie wyskakując wprost w błocko. Zaklęła pod nosem. Minęła grupkę i ruszyął do najbliższego domu.

//dom Lu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Halle dnia Czw 16:13, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 16:20, 25 Gru 2009    Temat postu:

//?

Coś go cknęło, żeby sobie zrobić mały trip do USA. Zmienił się w wilka, wpierw dyskretnie rozbierając i przywiązując ubranko do kostki, po czym ruszył siuuuu przed siebie.

//Plaża w La Push
Powrót do góry
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:08, 25 Gru 2009    Temat postu:

/Dom Lu

Było mu chłodno, ale tak przyjemnie chłodno po plecach.
-Kuzyn nie wyjechał po Ciebie?- spytał podchodzac do auta. No tak. Blondynka się zakopała, własciwie kopała do Chin...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lucyfer dnia Pią 22:08, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 0:08, 26 Gru 2009    Temat postu:

Rozejrzała się dookoła z cichym westchnieniem. Chciała się zaznajomić z resztą 'tutejszych', ale jej orientacja w dalszym ciągu pozostawiała wiele do życzenia. Niedaleko zauważyła spory samochód, który najwidoczniej utknął w błocie. Uśmiechnęła się lekko kącikiem ust na ten widok. Nie wiedzieć czemu ją to tak bardzo rozbawiło. Przyuważyła też postawnego chłopaka, który najwidoczniej był wilkiem, jeśli mogła wierzyć swojemu niezbyt wyczulonemu węchowi.
Powrót do góry
Halle
Człowiek



Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:19, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Will?
Spojrzała na Lu rozbawiona.
- Nie wie, że miałam przyjechać...dawno mnie tu nie było po prostu...jeszcze raz przepraszam za kłopot...
Mimo, że zwykle charakterna, to głupio jej było ot co .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:17, 26 Gru 2009    Temat postu:

-Lepiej się za mocno nie zbliżaj. Nie za bardzo mnie lubi.- zaśmiał się kwaśno. Jak dotknąć auta, żeby go nie dotknąć? No cóż. Mr W. wpadnie z pretensjami, ze zbliżał się do jego kuzynki. Teraz to w pysk zarobi bankowo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:01, 26 Gru 2009    Temat postu:

-KAZDY ma wady - przytaknęła uśmiechając się pod nosem. - Miło cię poznać Danielle. - rozejrzała się. - Co wy macie z tym zakopywaniem samochodów na środku ulicy? - roześmiała się cicho spoglądając na Lucyfera i blondynkę stojacych przy dużym samochodzie - A on chyba nie jest az taką czarną owcą. - parsknęła - Toć to etatowy rycerz ratujący z opresji - mruknęła - Może sama powinnam się do niego zgłosić - zażartowała patrząc na Willa. Lu ją przerażał. Z własnej, nieprzymuszonej woli w życiu by z nim nie została sam na sam nawet 30 sekund.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halle
Człowiek



Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:12, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Oj przestań...Will nie jest taki.
Uśmiechnęła się wesoło.
- Ucieszy się, że ktoś się mną zajął.
A spróbowałby coś ci zrobić dodała w myśli. Sam jej nie pomógł to teraz niech cicho siedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:43, 26 Gru 2009    Temat postu:

/Dom Lu

Jose pałaszowała jakieś śniadanko w kuchni, kiedy Lee postanowiła, że wyjdzie z domu. Czerwone autko blond kobiety rzucało się w oczy pośród białego puchu leżącego przy drodze.
-Widać blondynki na Alasce nie mają racji bytu... -przeczesała palcami swoje jasne włosy i roześmiała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:34, 26 Gru 2009    Temat postu:

No widać nie...ale nic mu do tego. Spojrzał w tę stronę co Katie. Najpierw pojawił się charakterystyczny szczękościsk na widok Lu, po czym....Jego buźka się rozpromieniła.
- Halle!
Szybko znalazł się przy kuzynce. Katie pociągnął ze sobą, jakoś w miarę bezpieczny sposób xD.
- Co ty tu robisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:39, 26 Gru 2009    Temat postu:

Lu sie zestresował. Wyjął autko z dziury. Stanła an chwilę z miną 'no to dupa' i nie wiedział co dalej. I tak stał jak ciota skończona.
-To nic tu po mnie.- mruknął i powoli rakiem się wycofywał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:50, 26 Gru 2009    Temat postu:

Wpadł na nią idąc do tyłu. Zaśmiała się i sama ruszyła w kierunku domu Lucyfera.
-Boisz się? -szepnęła mu na ucho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halle
Człowiek



Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:49, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Cześć kuzynie...
Ucałowała go w policzek. Odwróciła się w stronę swego wybawcy, a jego już nie było.
- Hej ty!
Podbiegła do niego.
- Nie podziękowałam...Dzięki.
Pocałowała go w policzek.
- I jeszcze raz przepraszam za kłopot.
Spojrzała na Lee.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:10, 27 Gru 2009    Temat postu:

Katie zostala przeciągięta przez pół ulicy. WWestchnęła cicho obserwując reakcję Willa na blondynkę.
Można sie było spodziewać
Była przekonana ze to jego dziewczyna, pierwsza milosc, przyszla zona - niepotrzebne skreslic...
Jednak powitanie dziewczyny spowodowało że poczula sie straaaasznie glupio. Zaczerwienila sie nieco chowajac sie za Willem tylko po to by nie bylo widac jej durnej skruszonej miny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:25, 27 Gru 2009    Temat postu:

Kiwnął głową i patrzył na to, jak Halle odchodzi. Spiął się cały.
- Katie?
Spojrzał na nią...
- Co ty robisz?
Przekrzywił głowę z ciepłym uśmiechem, przytulił ją do siebie.
- To jest Halle...moje kuzynka, z Kalifornii.
Wytłumaczył z wesołym i zadowolonym uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:34, 27 Gru 2009    Temat postu:

Jego pytanie spowodowalo, ze zrobilo jej sie jeszcze bardziej glupio.
- Tak...- powiedziala cicho
- Zdazylam sie zorientowac, ze to kuzynka - rzekla silac sie na beztoski ton.
Usmiechnela sie starajac sie by wypadlo to naturalnie.
- Dlaczego sie tak spinasz? - zapytala chcac odwrocic od siebie uwage


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:24, 27 Gru 2009    Temat postu:

Kiwnął głową z uśmiechem, przytulając ją.
- Hm? A nie...po prostu nie lubię jak się do niej ktoś zbliża..to moja mała kuzyneczka, ot co.
Uśmiechnął się trochę krzywo.
- A ty? Czemu się chowasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:14, 27 Gru 2009    Temat postu:

- A jakos tak - mruknęła
Będzie potrzebowal tego pokoju, jak nic...
- Twoja siostra sie ucieszy - usmiechnela sie
- Ładna ta twoja kuzynka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:05, 27 Gru 2009    Temat postu:

Lu czuł się jak postać braci Grimm wsadzona an siłę do Disneya. Nie te kalosze.
-Dobra, my dajemy dyla..- spoglądał za Halle tak jakoś dziwnie, ale po chwili ogarnął Leę ramieniem.
-Chodź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halle
Człowiek



Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:35, 27 Gru 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się do nich lekko.
- Pa...
Rzuciła nadal z tym samym uśmiechem. Spojrzała na kuzyna. Nie chciała mu przeszkadzać. On i jego sfora. Wywróciła oczami. Ale, ale...jakaś dziewczyna się pojawiła obok niego. Widać się chłopak zaczął prostować. Uśmiechnęła się z satysfakcją. Jeszcze przez chwilę patrzyła na odchodzącego Lu, wzruszyła lekko ramionami. No cóż.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyfer
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:13, 28 Gru 2009    Temat postu:

Czuł się jakby Mr W. już mu pierdolnął. Cholera wie czemu. Zlustrował Halle wzrokiem jeszcze ostatni raz. Miał silną wolę. Zdołał wrócić do domu. Usłyszał cienki głosik dziecka w kuchni. Aha, wstało zło wcielone..

//dom Lu <Leah wracaj dziecko drogie, bo się przeziębisz>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:08, 28 Gru 2009    Temat postu:

- Anna?
Uśmiechnął się.
- Tak, strasznie lubi Halle.
Podrapał się po włosach, odprowadził wzrokiem Lu. Westchnął cicho, potarł skronie.
- Ładna? Pewnie dlatego się tak tu o nią boję...blondynki to rzadkość u nas.
Zachichotał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:32, 28 Gru 2009    Temat postu:

Zzezowała na swoją ciemną grzywkę.
- Tak.. - wywróciła oczami
- Podobno mężczyźni wolą blondynki - wzruszyła ramionami
- Widzisz jaki przyjazny zbieg okoliczności. Pokój ci się zwalnia, kuzynka przyjechała. Świetnie się układa - uśmeichnęła się miło.
Robiło się juz całkiem jasno. Katie juz w głowie układała plan pierwszego obozowiska w lesie. Zastanawiała się tylko nad miejscem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:56, 29 Gru 2009    Temat postu:

- Nie zgodzę się...szatynki i brunetki też są niczego sobie.
Przyciągnął ją do siebie.
- Jak to się zwlania?
Spojrzał na nią zaskoczony.
- Już wyjeżdżasz?
Wyraźnie się zmartwił


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:29, 29 Gru 2009    Temat postu:

- Las. Zdjęcia. Moja praca. - przypomniała mu.
Zdziwiła się jego dziwnej minie i zmartwieniu w głosie.
- Poza tym potrzebujesz raczej lokum dla kuzynki - zauważyła rezolutnie.
- Szatynki i brunetki też są niczego sobie? - zapytała rozbawiona chcąc odwrócic jego uwagę od swoich planów
- Jest ich tu raczej mnóstwo. Dlatego nadal twierdzę, ze dla was blondynki są atrakcyjniejsze - wcale tak nie uważała ale dziwną przyjemnosć sprawiało jej droczenie sie z nim. Dla samego droczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Davis
Wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:56, 29 Gru 2009    Temat postu:

- No tak...ale, na to jeszcze czas się znajdzie...
Mruknął.
- Kuzynka? Prześpi się u mnie w pokoju, ja na kanapie. Jakoś sobie zawsze radziliśmy, nie?
Uśmiechnął się lekko.
- No oczywiście...osobiście nawet wolę ciemne włosy.
Wyszczerzył się.
- A blondynki? Co kto lubi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katie
Pół-wilkołak



Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:08, 29 Gru 2009    Temat postu:

- Nie mieliście balastu w postaci obcej baby - zaśmiała się i trąciła go ramieniem
- Osobiście wolisz ciemne włosy... - zadumała się chwilę.
- jak ciemne? - w oczach jej zabłyszczało. Już coś knuła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> USA / Alaska / Park Narodowy Denali / Lagoon Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin