Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Dom Chandler'a
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:02, 27 Maj 2009    Temat postu:

Zanim zdała sobie sprawę, że to żart, w jej oczach pojawiło się przerażenie. Potem zrobiła poważną minę - Nie bawi mnie to - stwierdziła.
-Ale dobra.. mogę zjeść .. kawałek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 19:04, 27 Maj 2009    Temat postu:

Spojrzał dyskretnie na Yass i wskazał głową las.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:04, 27 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Śro 19:09, 27 Maj 2009    Temat postu:

Sam wziął sobie jeden i ugryzł. - Najwyżej oboje uśniemy. - puścił do niej oko czując rozpierające go szczęście i radość. - Proszę - podsunął jej talerz - Częstuj się.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:34, 27 Maj 2009    Temat postu:

Przeżuła ostrożnie kawałek jakby w obawie , że tam naprawdę jest w nim środek usypiający.
-Wiesz perspektywa jakichkolwiek prochów w cieście nie jest dla mnie ciekawa i dlatego mnie nie śmieszy. Rozumiesz co mam na myśli?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Śro 19:37, 27 Maj 2009    Temat postu:

Pokiwał głową ze zrozumieniem przełykając kes ciasta - Nic złego z mojej strony cie nie spotka - spojarzał na nią z zachwytem - Ash... Nie wierzysz mi? - uniósł pytajaco brwi.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Śro 19:40, 27 Maj 2009    Temat postu:

Skończyła jeść szybko swój kawałek ciasta i wstała od stołu.
- Wybaczcie kochani ale muszę lecieć. Peter pomożesz mi z wózkiem? - spytała podchodząc do niego.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:41, 27 Maj 2009    Temat postu:

-Gdybym Ci nie wierzyła lub nie ufała , wyplułabym to - wsadziła sobie kawałek ciasta do ust , wyglądając przy tym jak chomik . Przełknęła i kontynuowała :
-W ogóle bym u nie przyszła... z reguły nie ufam ludziom a w szczególności mężczyznom ,a to że przychodzę z własnej woli do twego domu do już coś..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Śro 19:47, 27 Maj 2009    Temat postu:

Podparł brodę dłonią zapatrzony w nią. Wiedział że za chwile się zaczerwieni, ale nie przeszkadzało mu to. Lubił jej rumieńce. Lubił ją cała. Z jej bliznami i fobiami. Z obawami i humorami. Lubił ją i kochał taka jaką jest. - Jest mi bardzo miło z tego powodu.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:50, 27 Maj 2009    Temat postu:

Odstawiła pusty talerzyk , czerwieniąc się przy tym okropnie. Ręce jej zadrżały gdy kładła je na nogach.
- Nie patrz tak na mnie .. - poprosiła uprzejmie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 19:52, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Jasne - powiedział i ruszył za Yass - poza tym mówi mi Pete. - uśmiechnął się - podwieźć cię, czy wolisz się przejść? - spojrzał na nią pytająco.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Śro 19:54, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Mam blisko więc się przejde . Nie będziemy im przeszkadzać - zaśmiała się stając przy wózku.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 19:56, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Myślę, że nawet by nie zauważyli - zaśmiał się prowadząc wózek.
Powrót do góry
Phill
Gość






PostWysłany: Śro 19:57, 27 Maj 2009    Temat postu:

Ashley napisał:
Odstawiła pusty talerzyk , czerwieniąc się przy tym okropnie. Ręce jej zadrżały gdy kładła je na nogach.
- Nie patrz tak na mnie .. - poprosiła uprzejmie.


- Oczywiście - spuścił pokornie wzrok uśmiechając się do swojego talerza. - Smakowało ci? - zapytał zerkając na nią ostroznie spod grzywki.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Śro 19:58, 27 Maj 2009    Temat postu:

Pete napisał:
- Myślę, że nawet by nie zauważyli - zaśmiał się prowadząc wózek.


- Też tak myślę - powiedziała z uśmiechem i otworzyła mu drzwi.
- Może wpadniesz na zimne piwo? - zaproponowała z uśmiechem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:22, 27 Maj 2009    Temat postu:

- Mogę wpaść - zaśmiał się - Ale nie na piwo. Dość już dziś wypiłem. - dodał.
Powrót do góry
Yasmin
Gość






PostWysłany: Śro 21:24, 27 Maj 2009    Temat postu:

- W takim razie idziemy - powiedziała radośnie i wyszli z domu.

/ dom Yass--->oboje [ ja zaczne ^^ ]
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:25, 27 Maj 2009    Temat postu:

/dom Yass
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:40, 28 Maj 2009    Temat postu:

Phill napisał:

- Oczywiście - spuścił pokornie wzrok uśmiechając się do swojego talerza. - Smakowało ci? - zapytał zerkając na nią ostrożnie spod grzywki.


-O tak!- pokiwała głową - A gdzie Pete i Yasmin ? - spytała zarzucając włosami na wszystkie strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Czw 17:47, 28 Maj 2009    Temat postu:

Rozejrzał się i dotarło to do niego. - Zostawili nas - wzruszył ramionami. - Nie bój się, nie zjem cię - Wyciągnął rękę i złapał jej chłodną dłoń. Wiedział że za to zapłaci, wiedział że zapyta, widział to w jej oczach.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:51, 28 Maj 2009    Temat postu:

-Aha ...
Gdy chwycił ją za rękę , drgnęła z powodu różnicy temperatur. I znów poczuła nieodpartą potrzebę zapytania o tą dziwną "anomalię".
-Bierzesz na to jakieś leki? - cicho spytała - chodzi mi o temperaturę oczywiście..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Czw 17:56, 28 Maj 2009    Temat postu:

- Nie, nie biorę - powiedział cicho - Na to nie ma lekarstwa. - popatrzył na nią przekrzywiając głowę. Zastanawiał się nad tym co chciał zrobić. - Ash... Jeśli coś zrobię, nie uciekniesz? - zadał jej pytanie na którego podstawie ciężko było cokolwiek wywnioskować. Cóż... Tak będzie najlepiej... Jeśli się dowie to już teraz na poczatku...
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:05, 28 Maj 2009    Temat postu:

Popatrzyła na niego w bardzo dziwny sposób. Nie do końca pewna tego czego od niej chce -Nie ma leków? - uniosła jedną ze swoich brwi -To zależy co zrobisz... Ale postaram się , dobra? - oparła się swobodnie o krzesło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Czw 18:12, 28 Maj 2009    Temat postu:

- Nie ma leków, bo to nie choroba - zawołał nagle wesoło i wpadł do domu. Dało się słyszeć zagłuszony trzask. Wbiegajac do domu nie zauważył parasola, który stał spokojnie oparty o schody dopóki Phill na niego nie wpadł. Rozciął sobie przez to dłoń ale po chwili rany nie było. Uśmiechnął się pod nosem widząc to. Otwarł drzwi do łazienki i ściągął z siebie ubrania. Popatrzył w lustro i poczuł to czego nie czuł przez ostatnie dwa lata. Po chwili zamiast człowieka w łazieńce znajdował sie pokaźnych rozmiarów czarny wilk o lśniacej sierści. Bez kawałka prawego ucha. Wyszedł powoli z łazienki przekraczając parasol. Wytknął łeb przez drzwi i zawył cichutko.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:22, 28 Maj 2009    Temat postu:

Została sama. Wpatrywała się w drzwi w których znikł Phill, czekając na to co miało nadejść. Odczuwała wewnętrzny niepokój , wstała powoli , jakby chciała lepiej widzieć. Wreszcie zobaczyła jak "coś" wyłania się na powrót z domu , usłyszała jak "coś" wyje. Cofnęła się kilka kroków. "Coś" przypominało psa widzianego na polanie, jednak miało inne barwy. Przełknęła ślinę , mając nadzieję , że Phill pokaże się za zwierzęciem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Czw 18:28, 28 Maj 2009    Temat postu:

Widząc jej przerażenie spuścił leb w pokutnym geście. Wycofał się do domu z podkulonum ogonem, żałując że jednak odważył się na to. Rozłożył się na tyle na ile pozwalała mu wolna przestrzeń w pokoju. Wyciąnął przed siebie pysk i zawył jeszcze ciszej niz poprzednio. Pamiętał że była zachwycona Markiem, a na niego zareagowała zupełnie inaczej.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:42, 28 Maj 2009    Temat postu:

Nie rozumiała o co chodzi. Zwierze było naszpikowane ludzkimi emocjami, zupełnie jak to stworzenie z klifów. Więc kiedy tylko znikło za drzwiami , podążyła z nim . Zastała go na podłodze. To z całą pewnością nie był pies. Ashley podeszła do ogromnego wilka i jak gdyby nigdy nic usiadła obok. Położyła dłoń na jego głowie i spojrzała pytająco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Czw 18:54, 28 Maj 2009    Temat postu:

Leżał spokojnie ciesząc się z dotylku jej chłodnej dłoni. Miał nadzieję że kiedy nie zobaczy go nigdzie w ludzkiej skórze to zrozumie kto siedzi obok niej. Zaskomlał cicho wskazując ruchem nosa na jedno ze swoich zdjęć. Już nie wiedział jak inaczej miał do niej przemówić. Spojrzał na nią poróbując jej powiedzieć. To ja, patrz na moje oczy... Poznasz mnie...
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:58, 28 Maj 2009    Temat postu:

Pogłaskała go po głowie. Przypatrywała się jego uchu , a potem dziwnym gestom jakie wykonywał.
-Phill! - rozejrzała się po domu nawołując. Phill się nie zjawił. Popatrzyła na głowę wilka, na jego nos, sierść i oczy...
-Phil!!! - pisnęła i zerwała się na równe nogi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Czw 19:04, 28 Maj 2009    Temat postu:

Przewrócił oczami i wyszczerzył kły w tak dobrze znanym jej szerokim uśmiechu. Usiadł dumnie wypinając pierś. Przekrzywił głowę wciąż się szczerząc. Podrzucił łbem chcąc wymusić na niej jakąkolwiek reakcję.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:08, 28 Maj 2009    Temat postu:

Pokręciła przecząco głową . Takie rzeczy nie były możliwe, ale to zwierze miało sobie tyle Philla.
- Ściemniasz... nie może być... nie jesteś Phillem.. - Zaczęła zawodzić - matko! Gadam z psem ! - przyszło jej na myśl że w cieście mogły jednak być jakieś leki, które pobudziły jej wyobraźnię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Czw 19:13, 28 Maj 2009    Temat postu:

Wstał na wszystkie cztery łapy i poszedł do łazienki. Chycił w pysk swoja koszulkę i przyniósł jej po nogi. Usiadł i znów zaczął się w nią wpatrywać. Po chwili trącił ją zimnym, mokrym i aksamitnym nosem.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:18, 28 Maj 2009    Temat postu:

Nie dowierzała ciągle i może nie chciała uwierzyć.
-Phill? - zaczęła powoli i cicho , wpatrując się w koszulę - Chcę porozmawiać ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Czw 19:20, 28 Maj 2009    Temat postu:

Zabrał koszulkę i wrócił szybko do łazienki. Zmienił się na powrót w człowieka i wyszedł z niej jedynie w spodnaich. - Chciałaś porozmawiać? - zapytał ze śmiechem trzymajac w dłoni koszulkę. Mimo tego że widział jej przerażenie nie umiał przestać się uśmiechać. Teraz kiedy wiedziała o nim praktycznie wszystlo był spokojny. Bał się jedynie rozmowy z nią i tego jak się potoczy.

Ostatnio zmieniony przez Phill dnia Pią 17:42, 29 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:35, 29 Maj 2009    Temat postu:

Zaczęła się trząść ze strachu i że ma przywidzenia.
-EE....aaa... nie wiem... co mam powiedzieć... - mruknęła - ee... wytłumaczysz mi? - spytała prosząc jednocześnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Pią 17:40, 29 Maj 2009    Temat postu:

- Oczywiście - schylił się i złapał Ashley delikatnie. Posadził na fotelu a sam usiadł tak jak poprzednio na pufie. Popatrzył na nią radosny - Jestem wilkołakiem. - kiwnął głową dla potwierdzenia tego faktu. Dla niego było to oczywiste. Patrzył jak oczy robią jej się wielkie jak spodeczki. Zaśmiał się cicho. - To prawda.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:42, 29 Maj 2009    Temat postu:

Najpierw zrobiła zdziwioną miną jakby mu wierzyła ale w krótkim czasie jej mózg przekalkulował sobie mity i legendy .
-Pfff.. a ja Calineczką... NIE MA WILKOŁAKÓW... - zaprzeczyła jednocześnie wiedząc , że innego wytłumaczenia również nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Pią 17:47, 29 Maj 2009    Temat postu:

- Niewierna! - zawołał ze śmiechem. Postanowił ją utwierdzić w tym przekonaniu ostatecznie. Wstał i po chwili przed Ash wśród strzępków spodni Phill'a stał znów dumny wilk. Spojrzał na nią oczami które błyszczały szczęściem.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:52, 29 Maj 2009    Temat postu:

Podniosła się tak szybko jak nigdy, mało się przy tym nie przewróciła. Starała się opanować i oddychać powoli i równomiernie.
- Phill! - bała się jak nigdy , nawet nie wiedziała czemu - Proszę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Pią 17:56, 29 Maj 2009    Temat postu:

Wywrócił znów oczami i pobiegł do sypialni. Pociągnął zębami za uchwyt i wyciągnął z szafy spodnie. Zamienił się w człowieka i ubrał prędko. Zbiegł na dół robiąc niesamowity hałas. - Przepraszam! - spojrzał na nią wpadając do pokoju - Ale inaczej byś mi nie uwierzyła. - w wybuchu eufori dał jej buziaka na przeproszenie i usiadł sprawiając wrażenie względnie spokojnego.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:00, 29 Maj 2009    Temat postu:

Zaczęła płakać, odkręciła się do Philla plecami. Dla niej to był za dużo na jeden dzień.
- Wybacz.. ale no ... cholera...- wyciągnęła papierosy , a ręce tak jej się trzęsły, że nawet nie mogła otworzyć paczki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 5 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin