Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Chata Sary
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:33, 28 Sie 2009    Temat postu:

- Poczekaj - wyskoczyła z łóżka i chyłkiem przemknęła do komódki. Wzięła z blatu telefon i wróciła do wyra. Zakopując się w kołdre i ładując chłodne acz ubrane w skarpety stopy między nogi Marka - Grzejnik cicho - uprzedziła protesty. Wybrała numer do brata.
- Cześć głąbie..... Nie... Ogrzewanie padło... - spojrzenie na Marka - Taaaak. Jakoś sobie z tym radzę - zachichotała - A mógłbyś? - słodki głosik topiący najgorszy lód. Coś jej odszczeknęło po drugiej stronie. Odszczeknięcie wywołało szeroki uśmiech - A mógłbyś mi przy okazji podrzucić kilka ciuchów?.. Nie moich! Swoich... Nie..... Oj, są mi potrzebne... Nie...... O rany jakiś ty upierdliwy..... Nie! Chcę je przerobić na szmaty - odstawiła słuchawkę od ucha. Coś na drugim końcu się strasznie darło. Sara przewróciła oczami. Po chwili przyłożyła słuchawkę do ucha - Skończyłeś?.... Dobrze... Nie, miałam sobie poszukać współlokatora to go znalazłam.... Nie.... Całkiem, całkiem... - zaczerwieniła się ze złości - Dupek! - warknęła do słuchawki. - No i co w tym śmiesznego?! - fuknęła - Świetnie! To o której będziesz?... Dwie? Acha... Dobrze.. Będę miała czas, żeby znów dać się przelecieć - z jadowitym uśmieszkiem rozłączyła się. Zachichotała. - No to będzie za jakieś 30 minut - uśmiechnęła się bezczelnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:41, 28 Sie 2009    Temat postu:

Popatrzył na nią na początku przerażony, a potem z miną: "No brawo, brawo, geniuszu".
-Chyba nie masz zamiaru chować mnie w szafie, co? Uduszę się tam... A pod łóżkiem to już w ogóle zopomnij. Nie zmieszczę się. - Wyciągnął ręce w obronnym geście, ale ciągle miał baban na mordzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:51, 28 Sie 2009    Temat postu:

- Chować? Po co? - zdziwiła się. Objęła go ramionami. - Zamierzam tak siedzieć dopóki ten matoł nie naprawi ogrzewania. Co prawda będzie na ciebie warczał, ale chyba sobie poradzisz z jednym niemrawym staszym bratem? - zachichotała. nie wspomniała ze brat ma 2 metry z hakiem i bicepsy jak skała. XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:20, 28 Sie 2009    Temat postu:

-Radziłem sobie już z paroma starszymi braćmi... i z ojcami zresztą też, więc jakoś sobie poradzę. O ciebie się boję. - Powiedział, śmiejąc się już na całego. Nie wiadomo dlaczego, po prostu chichotał jak obłąkany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:23, 28 Sie 2009    Temat postu:

- O mnie? On mi nic nie zrobi - zawtórowła - Co by mi się niby miało stać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:57, 28 Sie 2009    Temat postu:

-No nie wiem, nie wiem... - Powiedział tonem płatnego mordercy xD - Może cię napaść jakiś strasznie głodny, wielki wilk... I co wtedy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:07, 28 Sie 2009    Temat postu:

- No nie wiem... Myślałam że mnie obronisz - stwierdziła - A dla wielkich głodnych wilków mam jeszcze pizzę w lodówce - powiedziałą cwanie próbujac się odsunąć. Tak na wszelki wypadek XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:24, 28 Sie 2009    Temat postu:

Zmrużył oczy i zmienił ton na psychopatyczny. Swoją drogą, to mógłby być aktorem. - Więc się boisz? - Chodziło mu oczywiście o to, ze się odsunęła. Więc się do niej przysunął i powstrzymywał się w duchu od wybuchnięcia śmiechem. Pocałował ją raz krótko, a potem zaczął obcałowywać jej kości policzkowe, kości szczęki [dziwnie to brzmi xD], podbródek, a potem szyję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:28, 28 Sie 2009    Temat postu:

- Dla odmiany postanowiłes mnie obślinić? - uniosła brew, jednak patrzyła niepewnie. A kto wie co mu może odpierdzielić? [kości szczęki i tak brzmią lepiej niż kości zuchwyXD]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:33, 28 Sie 2009    Temat postu:

-Na śmierć. - Odchylił się i zmierzył ją spojrzeniem. No miała baba charakterek, nie ma co się oszukiwać. - Mam jeszcze w swoich usługach inne mordy, możesz wybrać. Mogę cię zagłaskać na śmierć, zacałować, zapieprzyć brzmiałoby dziwnie, więc soebie to odpuścmy. No i są te mniej przyjemne czyli zasztyletowanie lub rozczlonkowanie. Ewentualnie mogę cię jeszcze spalić na stosie, ale to już nie modne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:44, 28 Sie 2009    Temat postu:

- Te brudne sobie odpuścmy. Trzeba po nich sprzątać, a nie lubisz. Wiesz... W zasadzie mnie by najbardziej odpowiadała form, którą postanowieś sobie odpuscić - powiedziała cwanie - wiec chyba nic nie wyjdzie z twojego mordu. nastąpił konflikt interesów i brak kompromisu - pacnęła go palcem w nos.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:06, 28 Sie 2009    Temat postu:

-Eh... Wiedzialem, że nic nie będzie z tego mordowania... - Wypuścił powietrze, udając zrezygnowanie, ale dodał jeszcze złowieszczym tonem. - ...dzisiaj.
A potam zaczął sie śmiać, bo już nie mógł wyrobić. Cmoknął ją w usta i się przeciąąągnąąął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:11, 28 Sie 2009    Temat postu:

- Idiota - wybuchnęła głośnym śmiechem. Opatulona kołdrą przewróciła się na niego i przygniotła go sobą. - Kretyn. Osioł. Baran. - śmiała się jak szalona - Musisz mnie ciagle próbowac straszyc? - ugryzła go w czubek nosa. Dzięki Bogu, ze nie miał kataru. XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:18, 28 Sie 2009    Temat postu:

-Muszę! - Powiedział rozentuzjazmowany z obłąkanym uśmiechem. - To moja pasja, dzięki temu żyję!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:33, 28 Sie 2009    Temat postu:

- Idiota - roześmiała się głośno - Zachowujesz się jak osioł, wiesz?
Drzwi do domu otworzyły się z hukiem. Sara przestraszona przylgnęła do Marka. Drzwi do jej sypialni otworzyły się z hukiem. W progu stanęło takie cuś 2 m z hakiem, biceps jak skała i zmierzyło chłopaka niezbyt przyjaznym spojrzeniem. Sara zerknęła na zegarek.
- Imponujesz mi głąbie. Mniej niz 30 minut - zachichotała. - Mark, to mój brat Tom. Tom, to Mark, mój współlokator. - uśmiechnęła się bezczelnie, po czym zwróciła się do Marka - nie musisz mnie mordować, mój brat załatwi mnie zawałem serca jak jeszcze raz mi tak wejdzie do pokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:27, 30 Sie 2009    Temat postu:

Nie przejął się wzrostem i wyglądem brata Sary, nie raz takiego widział, nie raz powalił na kolana.
-Miło poznać. - Rzucił jakoś tak bez przekonania. - Dobrze by było, jakbyś następnym razem zapukał. - Bez cienia złośliwości. Grzecznie i uprzejmie. A że wyszło jadowicie... nie jego wina xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:56, 31 Sie 2009    Temat postu:

Parskając śmiechem schowała twarz w ramieniu Marka.
- Sara - rzucił ostro jej brat. Sara spojrzała na niego i wywróciła oczami.
- O ranyyy Tom... Nie spałam z nim, kretynie - nazywanie wilkołaków w ten sposób widocznie weszło jej w krew. - Niestety nie miał ochoty zapieprzyc mnie na śmierć więc nic z tego nie wyszło - westchnęła niby z żalem i wygramoliła się z łóżka. Ona też mogłaby być aktorką. Pogłaskała pieszczotliwie Marka po policzku. Kto ją wie czy to było udawane Razz Tom warknął. Sara pogroziła mu palcem - Boże Tom, odpuść sobie. Jestem dorosła. Mogę decydować o sobie, nie? Czy ja ci wyliczam z kim sypiasz? - zmrużyła oczy - Mark przyszedł dopilnować żebym nie zamarzła. - wycedziła dokładnie każde słowo - bo ktoś miał już dawno naprawić ten grzejnik, ale ktoś nie bardzo się przejmuje zdrowiem siostry - dźgnęła go palcem trzęsąc się z zimna. Gdy wyszła z łóżka... z tego rozkosznie ciepłego łóżka z Markiem w roli kaloryfera przenośnego, nagle zrobiło jej się zimno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:46, 31 Sie 2009    Temat postu:

Usiadł w pozycji pół-siedzącej i wlepił w niego juz mniej uprzejme spojrzenie.
-Wiesz, ja tam nic nie mam do cudzych braci, ale nie sądzisz, ze odrobine przeginasz, koleś? - Jak coś to sie zmieni w wilka, o. Ale poddawać to się nie mial zamiaru tak łatwo,oo nie.
-Sara nie jest twoją własnością. Jest N-I-C-Z-Y-J-A. - Wyartykułował dokładnie każdą literę i puścił dziewczynie oczko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:58, 01 Wrz 2009    Temat postu:

- Sara jest sama swoja - Tom zmierzył Marka wzrokiem pełnym niesmaku - ale JA dopilnuję by N-I-K-T jej krzywdy nie zrobił - rzucił szybkie spojrzenie na siostrę - Rozumiesz matołku? - to zdecydowanie było do Sary, która przedrzeźniała go bezczelnie. - Rozumiesz? - powtórzył pytanie wpatrując się w nią intensywnie.

- Rozumiem - westchnęła ciężko.
- No. A juz tym bardziej nie pozwolę żeby ją skrzywdził ktoś O-B-C-Y - wyszczerzył się bezczelnie w stronę Marka
- TOM! - krzyknęła Sara ostrym tonem
- No co? - jej brat wzruszył ramionami - Nie słyszałem, zeby się zameldował i spytał o pozwolenie, więc jest OBCY. NA NASZYM TERENIE - wycedził każde słowo mówiąc do Sary ale łypiąc na Marka. Może rzucał mu wyzwanie, może nie... - Grzejnik będzie naprawiony dziś, więc nie będzie ci się mógł naprzykrzać - znał takich typów. Nie ma bata, zeby taki kręcił się bezkarnie koło jego siostry.
- Będzie mi sie naprzykrzał kiedy tylko będę miała na to ochotę, Tom - nie ma bata, zeby ona się dała zdominować osłu. Jakiemukolwiek. Trąciła brata w ramię. - Ale wolałabym nie zamarznąć przedtem. Idź już naprawiać ten grzejnik. Masz pizzę w lodówce - pogłaskała go po ramieniu z łagodnym uśmiechem - Odgrzać ci ją?
- Odgrzej - warknął spoglądając niezbyt przyjaźnie na Marka - I uważaj - zerknał na Sarę - na niego. Nie podoba mi się.
- Nie bądź nieuprzejmy Tom. ON BĘDZIE TU MIESZKAŁ - Sara akcentowała każde słowo i trzepnęła brata w ucho. Ten cmoknął ją w czoło.
- Nie jestem głuchy. Już to mówiłaś. Ale to nei znaczy że muszę być zachwycony. - zmierzwił Sarze włosy - A Ty.. - spojrzał Markowi w twarz. Nie rzucał wyzwania. Jeszcze... - Uważaj. Będziemy Cie mieć na oku. I lepiej zamelduj się alfie. - wyszedł z pokoju i poszedł do piwnicy
- Witaj w rodzinie Mark - zażartowała Sara trzaskając drzwiami za bratem. - Przepraszam za niego. Bywa.. nadopiekuńczy - przewróciła oczami i założyła jeszcze jedną parę skarpet. - Zjesz z nami? - zapytała wyciągając wielki frotowy szlafrok. Ubranie na cebulkę było zdecydowanie ciepłe, ale jeszcze trochę a nie będzie mogła zginać rączek XD Spojrzała na Marka dziwnie. - Boze jak ja wam zazdroszczę tej temperatury - westchnęła - Mógłbyś się nią podzielić..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:30, 01 Wrz 2009    Temat postu:

Patrzył na niego znudzonym wzrokiem, ale słówkiem nie pisnął. Wiedział, że chłopo ma trochę racji w tym calym 'byciu na obcym terenie' itd. Ale takich typów należy po prostu zignorować. Tak robił i na dobre mu na razie to wychodzilo. Znaczy nie tchórzył, ale jak nie trzeba było, to nie pchał palcy miedzy drzwi.
-Myślę, że to nie byłby najlepszy pomysł. - Westchnął schodząc z łóżka. Miał na sobie te spodnie nieszczęsne i rozpiętą koszulę, wszystko brata Sary. Chwilowo chciał to wszystko zrzucić i iść do lasu w cholere, ale sie powstrzymał. - Może lepiej się przejdę... Wrócę jak on wyjdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:02, 02 Wrz 2009    Temat postu:

- Jesteś pewien? - spojrzała na niego uważnie - A wrócisz? - uniosła brew bębniąc palcem o własne udo. Chciała zeby wrócił. Był bezczelny ale dawno się z nikim tak dobrze nie bawiła. Potrzebny był jej kumpel. Właśnie taki. Bezczelny, bezpośredni, czasem chamski... ale jednocześnie tak uroczy, ze nie da sie go nie lubić... - Chciałabym żebys wrócił, wiesz? - powiedziała cicho i odwróciła się - ale oczywiście zrobisz co zechcesz - zaczęła składać pościel - A Tomem się nie przejmuj. On się po prostu o mnie martwi. I przegina. Non stop. To się raczej nie zmieni, więc proponuję się uodpornić i olać to.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:46, 03 Wrz 2009    Temat postu:

-Wrócę. - Zapewnił ją z uśmiechem. A co miał zrobić? Iść w cholerę? I gdzie by znalazł mieszkanie? I przede wszystkim mieszkanie z TAKĄ współlokatorką. Zdążył ją polubić Sarę, a moze nawet więcej, kto wie ;p - Ale wiesz, on ma racje z tą sforą. Muszę się chyba zgłosć do alfy i powiedzieć... - No właśnie, przecież miał wyjechać, wrócić do Irlandii. A tu dupa. - ...powiedzieć, że na razie zostaję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:54, 03 Wrz 2009    Temat postu:

- To poszukaj Adama DeLuki. Jak zapytasz o chatę Steel'ów to każdy ci powie gdzie to. Słyszałam jak Tom z kumplami gadał, że teraz Adaśko tu trzyma ich za mordę. W sumei spoko chłopak jest. - Sara była kopalnią takich informacji. Czego ona się nei nasłuchała w pizzerii. Złożyła pościel i odwróciła się - Ale nie myśl sobie że ominie cię składanie tych mebli - wycelowała w Marka palcem - Sama ich nie złożę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:09, 04 Wrz 2009    Temat postu:

-Adaś im przewodzi? No popatrz... - Zaśmiał się krótko i przeciągnął. - Wiem, gdzie go szukać. Mieszkałem tam chwilę, ale facet ma własne życie, nie ma mu co ciążyć. A z tobą znacznie milej mieszkać. - Dodał z łobuzerkim uśmiechem i zmierzwił jej te kręcone kudły, które i tak były w lekkim nieładzie. - A o meble się nie martw. Wiem, że jesteś zbyt słaba, żeby je składać... - Wyprężył dumnie pierś, zeby pokazac, jaki on tu jest boss, o xD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mark dnia Pią 21:10, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:37, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Parsknęła śmiechem i poklepała go po policzku - Oczywiście. Jestem zbyt słaba... Właśnie o to chodzi. - a co ona mu będzie tłumaczyc że jej się po prostu tych mebli nie chce składac samej XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:58, 07 Wrz 2009    Temat postu:

-Właśnie. - Kiwnął głową ze zrozumieniem, a po chwili roześmiał się. Dźgnął ją palcem w żebro, ale tym razem z umiarem i rozejrzał się dookoła. No, przydałoby sie chociaż do sklepu wybrac po jakieś ciuchy, bo przecież nie będzie wiecznie nosił po bracie Sary...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:01, 07 Wrz 2009    Temat postu:

- On wyjdzie za godzinę, najdalej za dwie - mruknęła - zdążysz wrócić? I dziś ty wybierasz film na wieczór. A ja kombinuję żarełko. - walnęła go lekko po łapie. Nie bedzie jej tak dźgał bezkarnie Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:18, 07 Wrz 2009    Temat postu:

-Może tak, może nie. - Odpowiedział tonem "jak ładnie poprosisz" i uśmiechnął się bezczelnie. Puścił jej oczko i skierował się do salonu, omijając starannie kuchnię. Wyszedł i spacerkiem się udał do najbliższego przystanku a stamtąd do Seattle.

//Seattle, pewnie ulica.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:28, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Wzruszyła ramionami. Jak nie wróci to zje sama. Nie był jej własnością ani ona jego, więc oboje mogli robić co im się podobało. Zeszła do piwnicy i usiadła obok naprawiającego kocioł brata.
- No i czego się tak wściekasz, Tom? - zapytała otulając się swetrem - To tylko mój współlokator, osiołku - zaśmiała się
- A on o tym wie? - burknął mężczyzna dłubiąc w urządzeniu sterującym. - Nie chcę żeby coś ci się stało i tyle. jak cię skrzywdzi to łeb mu ukręcę.
- Jenyy Tom, gadasz jakbym miała za niego wychodzić i być z nim do końca życia. To TYLKO mój współlokator. Wydaje się całkie w porządku. I jest jednym z was. To cię powinno uspokoić. Nic mi się przecież nie stanie.
- Poza tym jest bezczelny i nie podoba mi się. Ale faktycznie. jest jednym z nas, wiec moze bedzie na ciebie uwazał porządnie. - spojrzał na nia ukosem. - I juz. - pstryknęł coś i piec zastartował. - Bezpieczniki poszły. To gdzie to obiecane jedzenie dla brata? - uśmiechnął się.
- Ten co nie jest bezczelny się odezwał. - zaśmiała się Sara. Wyciągnęła do brata rękę i poszli na górę. Wstawiła pizzę. po chwili patrzyłą jak Tom je. Cieszyła sie ze miała rodzinę, ze nie była sama. Osobiście pizza jej się przejadła. Nie zważając na brata wzięła się za robienie lasagni.
- Tym go zamierzasz nakarmić a w brata nedzną pizzę wpychasz? - burknał niezadowolony mężczyzna.
- Ne marudź lasagnę robie dla siebie. Jemu moze skapnie kawałek - zaśmiała się znów. Z sosem poszło szybko. Mięso, pomidory, sporo ziół. Wprawdzie przekładała w naczyniu zarodpornym płaty makaronu. Wstawiła wszystko do piecyka. Nastawiła timer. Powinno się włączyc samo. Poczekała aż Tom sobie pójdzie. Pozmywała i sprawdziła piecyk. Rozgrzewał się. Poszła do pokoju, w którym miał mieszkac Mark. Ogarnęła nieco. W domu robiło się juz znośnie. Przebrała się w swojej sypialni w lekko poplamione farbą ogrodniczki i bluzę. Związała włosy i wróciła do pokoju Marka. Przykryła meble folią i wzięła się za malowanie sufitu. Przestawiała drabinę dość często. Była za niska zeby móc się wychylić jakoś mocniej. bała się że spadnie. powinieneś mnie za to na rękach nosić do końca twojego cholernego zycia matole. Było dla niej oczywiste ze Mark nie zamierza się pojawić w ciągu dwóch godzin. W zasadzie było jej to nawet na rękę. Gdy skończyła z sufitem przywlokła magnetofon i włączyła swoją ulubioną muzykę. Śpiewając zaczęła malowac ściany farbą w kolorze limonki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:25, 22 Wrz 2009    Temat postu:

Zmęczyła się. Ale pokój był odmalowany. Prawie. Jeszcze kilka miejsc do poprawy. Zaburczało jej w brzuchu. Odgrzała sobie lasagnię. Jej telefon zapikał. No tak. Mozna się było tego spodziewać. Skwitowała odczytaną wiadomość. Jak jest cos do roboty to się migają jak mogą Odpisała. Nałożyła sobie lasagnę na talerz i ruszyła do pokoju. Oparła odziane w grube skarpety stopy o stolik i włączyła telewizor. Pochłonęła obiadokolację raz dwa. Odstawiła talerz. W tv leciała jakaś komedia romantyczna. Sara przyniosła sobie piwo i komentując głośno pogrążyła sie w oglądaniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:38, 01 Paź 2009    Temat postu:

// MDPP

Zapukał do drzwi a potem sam sobie otworzył.
- Hej - uśmiechnął się i usiadł obok niej.
- Kobieto...co Ty oglądasz? Dawaj mi ten pilot. Schodzisz na złą droge - powiedział tak w żartach i przechylił się i zabrał jej pilot. Przełączył kanał akurat na jakiś recling czy boks.
- Może być? - wyszczerzył się głupkowato


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:06, 01 Paź 2009    Temat postu:

Przysnęła na chwilę. Obudził ją czyjś głos i hałas telewizora.
- Eeeej! - rzuciła w intruza poduszką. - Oddawaj pilota i wyłącz to gówno... - warknęła żartobliwie na Embry'ego. - I w ogóle co ty tu robisz? Myślałam, ze nie masz czasu dla starych znajomych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:10, 01 Paź 2009    Temat postu:

- Od dzisiaj mam. Szczególnie dla takich ślicznych przyjaciółek - uśmiechnął się uroczo.
- To gówno lepsze od tego co oglądałaś wcześniej. No to może meczyk hm? - przełączył na mecz piłki nożnej.
- Sama jesteś? - rozejrzał się po pokoju


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:12, 01 Paź 2009    Temat postu:

- Nie. Jest ze mną cała druzyna footballowa - mruknęła zabierajac mu pilota - Co ty się zabawiasz w mojego brata? - uniosła brew i przełączyła na film, który oglądała wczesniej. - I oglądamy to. - uśmiechnęła się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:17, 01 Paź 2009    Temat postu:

Wywrócił oczami z uśmiechem.
- Uparta jesteś - wykorzystując moment kiedy wpatrywała się w ekran przysunął się i zaczął ją łaskotać po bokach brzucha i brzuchu. Tak jakoś o XD był trochę zły to humorek musiał poprawić Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:27, 01 Paź 2009    Temat postu:

- Przestań! - pisnęła szamocząc się szaleńczo. - Przestań! - aż się popłakała ze smiechu - Zginiesz za to... Zamorduję cię - szlochała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:48, 01 Paź 2009    Temat postu:

- O nie....na to nie licz. Zbyt dużą przyjemność mi to sprawia - zaśmiała się i położył ją na kanapie dalej łaskocząc

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:28, 01 Paź 2009    Temat postu:

- Embry przestań! - warknęła juz wściekła. Śmiech nie pozwalał jej oddychać właściwie. Wierzgnęła i kopnęła chłopaka w udo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:31, 01 Paź 2009    Temat postu:

Wywrócił oczami i przestał ją łaskotać.
- I tak mnie to nie bolało - odgarnął sobie włosy z czoła i kopnął się do lodówki po piwo.
- Wiesz co....nie lubię Twojego współlokatora - wskoczył na kanapę i usiadł obok


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:36, 02 Paź 2009    Temat postu:

- Nie bolało? A szkoda. W tej chwili miałabym ochotę bardzo boleśnie wsadzić ci nogę w dupsko - Spojrzała na niego mściwie. Usiadła i podkuliwszy nogi ziewnęła. Była zmęczona, popatrzyła na upaprane farbą dłonie. Nawet jej się nie chciało myć. Okrywała się właśnie kocem gdy Embry wrócił z kuchni.
- Skąd wiesz kto jest moim...- spojrzała na niego zaskoczona No taaaak... Dziękuję kochany braciszku.... Westchnęła ciężko - Jakoś mało mnie obchodzi czy go lubisz czy nie. - wzruszyła ramionami - A z ciekawości.. czemu go nie lubisz? - sięgnęła ręką po ocalały jeszcze popcorn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 8 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin