Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Teren przed domem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:41, 19 Sie 2009    Temat postu:

-Wiem, ale... Bez ciebie byłoby nudno, wiesz? - Uśmiechnął się i zmierzwił jej te rude kłaki. - A Jose... Josie cię potrzebuję tak samo jak mnie i Leah. I nie udawaj, że wiesz o czym mówię. Lee jest uparta jak osioł, ale może w końcu kiedy zrozumie, że nie będę wybierał pomiędzy siostrą i kobietą, z którą mam przeżyć... - "Resztę życia" byłoby za mocnym sformuowaniem. - ...większość czasu, to cię zaakceptuję. W każdym razie ja nie mam zamiarurezygnować z żadnej z was. - Zadeklarował się. Cóż, uparty to on był jak cholera. I dobrze w sumie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:46, 19 Sie 2009    Temat postu:

- Nie musisz wybierać Gas. - ona tez była uparta - Po prostu skup się na Leah i Josie. Ja się będę pałętać gdzies tam w okolicy. To wystarczy - uczesała się palcami - Przyciąłeś włosy - zauważyła oddychając swobodniej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:59, 19 Sie 2009    Temat postu:

-Przycięto mi włosy. - Poprawił ją i dodał z naciskiem: - Siłą. Ale wracając do tych bardziej istotnych spraw, to przecież możesz wpadać kiedy chcesz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:26, 19 Sie 2009    Temat postu:

- Nie będę jej drażnić - spojrzała na niego krytycznie - siłą czy nie siłą, ale tak ci jest lepiej - uśmiechnęła się szeroko - Przyniosę później zioła dla Josie. Nabawiła sie zapalenia płuc. Właściwie już jest zaleczone. Tyle ile dała mi wyleczyc - westchnęła majac na mysli Leah - Gas czy ona myśli że ja bym mogła skrzywdzic wasze dziecko? Bo rozumiem, ze mi nie ufa jeżeli chodzi o ciebie ale o małą? - skrzywiła się. - To akurat krzywdzące

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:30, 19 Sie 2009    Temat postu:

-Nie wiem, co ona myśli. - Westchnął z lekką irytacją. - Jest tak pokręcona, że już nie mam siły jej rozgryzać. Wszystko jest okej, dopóki jestem tylko ja, ona i Jose. Jak pojawi się jakaś kobieta, to ona wewnętrznie już się przemienia w wilka. A to, że jej nie rośnie sierść to jakiś cud.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:42, 19 Sie 2009    Temat postu:

- To się da leczyc - mruknęła lekko rozbawiona porównaniem. - Gas... ja spróbuję, dobrze? Jeszcze raz spróbuję. Ale jeżeli ona się do mnie nie przekona to nic nie poradzę. Ona mnie przeraża taka i tyle - rozłożyła bezradnie ręce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:44, 19 Sie 2009    Temat postu:

/?

Wyszła z domu wcześniej zaglądając do małej. Mimo iż wcześniej nie chciała tego robić zatrzymała się przy Gaspardzie i Dei.
-Całe szczęście, że nie planujesz ze swoją pokręconą kobietą zbyt dalekiej przyszłości, nie? Zostawiając sobie furtkę na ewentualność, gdyby jakaś kobieta spodobałaby Ci się bardziej. Masz w domu histeryczkę tak? -mówiła spokojnie- Współczuję. Zawsze możesz wypłakać się na ramieniu kobiety, którą TERAZ traktujesz jak siostrę. Zajrzyj do Jose... -klepnęła go lekko po ramieniu- Ja zostawiam Ci na godzinkę wolną przestrzeń życiową. Co byś z frajerką nie zwariował.
Spojrzała smutno na Deę i wyszła za ogrodzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:26, 19 Sie 2009    Temat postu:

Po części wiedział, że tak będzie, ale jednak coś mu przeskoczyło w głowie, albo w żołądku, tego nie był pewien, i wywołało w nim poczucie winy.
-Czy ja powiedziałem coś złego? Samą prawdę... - Poskarżył się wsadzając ręce do kieszeni. Zamyślił się chwilę i coś mu odskoczyło. Nie, nie ma zamiaru być tak traktowany. Jak Leah chce, to niech sobie znajdzie inną marionetkę do męczenia. Ruszył w jej stronę, pewnym, aczkolwiek powolnym krokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:29, 19 Sie 2009    Temat postu:

-Nie... -mruknęła celując w niego palcem. Była spokojna, ale do czasu.
-Nie będziemy teraz rozmawiać... -dodała po chwili- Ja naprawdę muszę gdzieś iść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:32, 19 Sie 2009    Temat postu:

Przystanął z prześmiewczą miną. Tak chce pogrywać? W porządku, może być i tak.
-Też tak sądzę. Tylko jedno chcę ci powiedzieć. Jeśli mnie nie zaakceptujesz takiego, jaki jestem, jakich mam znajomych i jak się zachowuję, to możesz już nie wracac. - Po tych słowach odwrócił się na pięcie i wrócił do Dei.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:32, 19 Sie 2009    Temat postu:

Usiadła na werandzie i patrzyłą spode łba na to co się dzieje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:34, 19 Sie 2009    Temat postu:

Zabolała ją jego mina. Ton głosu... Sposób w jaki ją potraktował. Westchnęła cicho i ruszyła przed siebie z przekonaniem, że nawet nie chce tu wracać.

/?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Śro 15:37, 19 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:39, 19 Sie 2009    Temat postu:

Usiadł obok Dei zadzierając głowę do góry i gapiąc się w niebo bez jakiegoś konkretnego celu.
-Już możesz zacząć mnie opierdzielać. - Westchnął i spojrzał półprzytomnym wzrokiem na dziewczynę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Ordian
Zmiennokształtny



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:21, 19 Sie 2009    Temat postu:

Wyskoczyła z domu i okrążyła ogród w zawrotnym tempie. Wyszczerzyła kiełki i wdrapała się na ramię Gasparda po nogawce. Przy okazji podrapała mu nogi i plecy wbijając gdzie popadnie ostre pazurki, wyglądała przy tym na nieźle rozbawioną. Rudym ogonkiem łaskotała Gaspardowy kark, a on miał powody by nie cierpieć tego dzieciaka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:23, 19 Sie 2009    Temat postu:

Siedziała patrząc przed siebie. Oparła łokcie na kolanach i podparła brodę. - Po co? - zapytała zerkając na niego - Przecież i tak to olejesz. I przeceiż sam wiesz lepiej jak traktować matke własnego dziecka, prawda? - zezowała na niego. - To takie normalne, że się jej mówi: Mozesz tu nie wracać. Ona mogłaby powiedzieć ci to samo. - zacytowała naśladujac jego głos - "Jeżeli nie zaakceptujesz mnie jaką jestem i jakich mam znajomych, to mozesz tu nie wracać Gaspard". Pogadacie tak sobie uroczo i z miłością - westchnęła. - Gas... ile razy można ci mówic ze jesteś osłem? - nie krzyczała, mówiła spokojnym i ciepłym głosem. Pociagnęła go w swoją stronę i oparła swoje czoło o jego. - Czy wy naprawdę aż tak bardzo lubicie się sprzeczać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:02, 19 Sie 2009    Temat postu:

Powstrzymał się od trzepniecia liska i nawrzeszczenia na Deę.
-Nie mogłaby mnie stąd wyrzucić, bo to mój dom . - Wymamrotał i westchnął. - Dea, przecież nikt tego nie chce. Ja nie mam zamiaru ustąpić, ona widać tez, więc dochodzi do konfrontacji. I co mam robić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:20, 19 Sie 2009    Temat postu:

- Mnie pytasz? A ja się znam na związkach? Chce cię zamknąć w domu? Zrób to samo z nią. Myślisz ze to wytrzyma? - pokręciła głową - Nie słuchaj mnie Gas. To idiotyczny pomysł. Najgorszy chyba jaki kiedykolwiek miałam. Ja nie wiem.. Porozmawiaj, ustalcie moze jakieś zasady i o.... - nie wiedziała co ma mu poradzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:23, 19 Sie 2009    Temat postu:

-Wiesz, że to nawet niezły pomysl... - Dziki błysk w jego oku nie oznaczał niczego dobrego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:28, 19 Sie 2009    Temat postu:

- Ustalenie zasad? Oczywiście, ze to dobry pomysł.. - zaczęła ale widząc ten błysk w jego oku zamilkła - Nie zamierzasz tego zrobić?! GASPARD! - krzyknęła przerażona - Błagam... powiedz że nie zamierzasz zrobić tego o czym myślę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:45, 19 Sie 2009    Temat postu:

Na jego twarzy wykwitł piękny uśmiech, a w oku - szaleńczy błysk. A czemu nie? - Zadał sobie pytanie.
-Chyba pójdę jej poszukać... - Powiedział, nadal uśmiechnięty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:51, 19 Sie 2009    Temat postu:

- Nie ma mowy - zaprotestowała wyczuwajac co się święci - Nie mozesz zostawić Josie samej, a ja musze iśc i zapisać Cassie do szkoły, kupić jej podręczniki i w ogóle - zaczęła się błyskiem zbierać - EMBRYYYYYYYYYYYYY!!!!!!!!!!! - krzyknęła w stronę domu. Zapomniała, że Josie śpi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:56, 19 Sie 2009    Temat postu:

// ??

Słysząc Deę wyszedł i stanła za nią. Objął ją w pasie.
- Jestem tu. Zawsze na Twoja zawołanie - zaśmiał się i pocałował ją w policzek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:00, 19 Sie 2009    Temat postu:

-Wezmę ją ze sobą... - Odpowiedział, nadal w szampańskim humorze. Wskoczył na chwilę do domu i wrócił z wielgachną książką telefoniczną. Oparł ją o balustradę i wyszukał odpowiednią pozycję. Po chwili wstukiwał już numer do telefonu.
-Tak? Czy u państwa można zamówić kraty do okien?... Zamki pancerne też? Jak dobrze się składa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:06, 19 Sie 2009    Temat postu:

Przytuliła się do Embry'ego. Gdy usłyszała rozmowę Gasparda zmroziło ją. Wyrwała mu telefon i rozłączyła się.
- Czyś ty zdurniał do reszty??????????? - wydarła się na niego jak kiedyś. Pierdyknęła go tą książką w łeb - Żadnych krat w oknach Ośle! Żadnego łażenia po dworze z dzieckiem chorym na zapalenie płuc! - ciśnienie jej skoczyło. Była przerażona. Oblewała ją fala gorąca. W oczach zapaliły się jej niebezpieczne błyski. - Stary skretyniały Wilku! Powiedziałam ci: POROZMAWIAJ Z NIĄ! USTALCIE ZASADY! JASNE I CZYSTE! - waliła go książką w ramię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:11, 19 Sie 2009    Temat postu:

Złapał książkę i odrzucił na bok.
-Przecież żartowałem! - Roześmiał się. Histeryczne reakcja Dei rozbawiła go do łez. - Ale te kraty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:13, 19 Sie 2009    Temat postu:

Stwierdził, że Gas był wilkiem ale jak Dee się wściekła to mogło go to troszkę, choć troszkę zaboleć więc ulżyło mu kiedy Gas zabrał jej książkę. Chociaż czasem sam miał mu ochotę przylać.
Głaskał swoją ukochaną uspokajająco po włosach i plecach.
- Dea uspokój się. Gas jest ojcem Jose i nie zaszkodziłby jej - spojrzał na niego sam nie do końca pewien swoich słów.
- A te kraty to nienajlepszy pomysł - zgodził się z Deą


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Embry dnia Śro 19:16, 19 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:21, 19 Sie 2009    Temat postu:

Mogła się tego spodziewać. Zawsze taki był. Odsunęła się od Embry'ego nadal teraz już bardziej wściekła niż przerażona - TYYYY! - dźgnęła Gasparda w brzuch - Tyyyyy..... bawi cię to? Bawi? Ja przez was w psychiatryku znów wyląduję! Przez was oboje! Żadnych krat! Jak je założysz to własnoręcznie je zdejmę, choćby mnie miało to zabić! Rozumiesz?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:37, 19 Sie 2009    Temat postu:

-Nie wyobrażam sobie ciebie wyłamującej krat. - Nie miał chłopak zbyt bogatej wyobraźni, no czego od niego chcieć? Odchylił się trochę i zmrużył oczy. - Chociaż... Może w bikini...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:43, 19 Sie 2009    Temat postu:

Spojrzał na Gasparda spode łba. Dea mogła czuć jak się w nim gotowało z zazdrosci. Sam miał ochotę mu przywalić tą książką raz a porządnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:18, 19 Sie 2009    Temat postu:

Strzelila go w łeb - Żadnego cholernego bikini! Gaspard! - oburzyła się pod wpływem emocji Embry'ego
- Ty - wskazała palcem na ukochanego - uspokój się, błagam...
- A Ty - wytknęła palcem Gasparda - przestań błaznować bo zaczynam mieć problemy z oddzieleniem twoich żartów od poważnych stwierdzeń. - sapnęła. I zachichotała. Sam pomysł żeby ona usuwała kraty... w bikini... rozwalał ją na łopatki. xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:12, 19 Sie 2009    Temat postu:

-To ostatnie to nie był żart. - Powiedział grobowym tonem, a potem się roześmiał. Embry mu całkowicie wisiał, aktualnie był on i Dea.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:16, 19 Sie 2009    Temat postu:

- Ja jestem spokojny - powiedział przez zaciśnięte zęby. Odsunął się od nich i usiadł na bujanej ławeczce. Zachowywał się jakby go tu nie było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:20, 19 Sie 2009    Temat postu:

- Osioł - parsknęła patrząc na Gasparda - Ja to uznałam za zart i lepiej zostańmy przy mojej wersji. - pokazała mu język - Musisz go drażnic? - wskazała Embry'ego. Pokręciła głową.
- A ja jestem papużką nierozłączką - mruknęła do swojego mężczyzny siadajac mu na kolanach - Proszę Em... i nie oszukuj. Ja to wszystko czuję, pamietasz? - szepnęła mu prosto w ucho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:25, 19 Sie 2009    Temat postu:

-Przerażasz mnie. - Mruknął krzwywiąc się na widok ościskującej się pary. - Ja bym tak nie mógł.... chyba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:34, 19 Sie 2009    Temat postu:

Objął ją jedną ręką w pasie.
- Dea nie udaję i pamiętam - sam nie był pewien co czuje. Na pewno był zazdrosny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:35, 19 Sie 2009    Temat postu:

- Nie mógłbyś jak? - spojrzała na niego krzywo sadowiac się wygodniej na kolanach Embry'ego - Rusz tu dupę Gas i siadaj - wskazała mu miejsce obok - mógłbyś. I robiłeś tak. Pamiętam te jęki twoje i Leah - przewróciła oczami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:04, 20 Sie 2009    Temat postu:

Usiadł, ale wcale nie dlatego, że mu kazała, tylko dlatego, że nogi go bolały, o xD
-Nie przypominaj mi. - Mruknął i zaczął wpatrywać się w schody werandy, jakby były niesamowicie interesujące.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:21, 20 Sie 2009    Temat postu:

Ona mu nie kazała tylko poprosiła. W dialekcie, który by zrozumiał, o. XD
Oparła swoje stopy o brzeg ławeczki
- Dlaczego? Wydawało się że byliście zadowoleni... - zmrużyła oczka i z uwaga przypatrywała się własnym paznokciom u rąk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:21, 20 Sie 2009    Temat postu:

- Dea oszczędźiłabyś szczegółów - jęknął niezadowolony i spojrzał na Gas'a jakoś dziwnie. Potem wzrok przeniósł na szyję Dei i pocałował ją delikatnie ( w szyję xD)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:31, 20 Sie 2009    Temat postu:

- Przecież ja nie mówię nic o szczegółach. Jestem pewna ze ty WIDZIAŁEŚ więcej - zachichotała - oj chłopcy nooo... co z was takie cnotki jakieś - wydęła usteczka. Zamruczała cicho gdy Embry pocałował ją w szyję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 8 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin