Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 10:21, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Prowadzę. - przyznał i obszedł samochód by zająć swoje miejsce. Kiedy oboje usiedli spojrzał na Ashley - Wróćmy do rezerwatu. - położył dłonie na kierownicy. Powiedział to jak najbardziej poważnie - Ucieczka jest bez sensu. W La Push prócz Yass nie wie nikt. Sfora... Nic nam nie grozi. - oparł na niej czoło - Skoro ze mną jesteś bezpieczna to będziesz bezpieczna gdziekolwiek, także i w La Push... - spojrzał na nią kątem oka czekając na jej zdanie na ten temat. Nie lubił uciekać, nie wyobrażał sobie takiego życia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:36, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Wracamy do rezerwatu..- powtórzyła, spoglądając tępo przed siebie.
-Ale.. Znajdą nas - stwierdziła - I tak.. czy tu czy tu.. Więc nie wiem. - mruczała pod nosem bez sensu - A potem.. co?
Oparła się wygodniej o siedzenie. Bała się wracać, zaczęła bawić się paznokciami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Czw 14:56, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak co? - zapytał odrywając czoło od kierownicy i zapalając silnik - Co z czym? - nie wiedział o co jej do końca może chodzić - Jeśli będą mieć poszlaki to znajdą, jeśli nie będą mieć to nie. - zatrzymał się na wyjeździe z parkingu i rozejrzał na prawo i lewo. Obrał kierunek na Seattle. Miał nadzieję że w domu znajdą się jak najszybciej. Zerknął na nią. Siedzi jak na szpilkach. Nigdy nie będzie spokojna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:45, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Co potem... z nami? Spojrzała na niego, mrużąc oczy.
-Znajdą, ciekawe tylko ile im to zajmie ... - przełknęła ślinę - będzie co będzie.
Uśmiechnęła się nagle i wlepiła twarz w okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Czw 16:49, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Co? - on w przeciwieństwie do niej otworzył swoje oczy szerzej - Ash... - urwał uśmiechając się niezbyt pewnie widząc jej minę - Znajdą czy nie... Mniejsza z tym. Nie odpowiedziałaś mi na pytanie. - domagał się odpowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:58, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Co co? - zawtórowała mu - Nic. Zaczęłam ale nie kończę ... - powiedziała lekko się czerwieniąc. Nie musiał wiedzieć o czym myślała.
-Zostaniesz ze mną dziś? - spytała przyglądając się mu z boku. Miała nadzieję , że zrozumie: prosiła go o to, bo nie chciała być dziś sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Czw 17:02, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Matko Ash... Dziś, jutro, po jutrze... - Oczywiście, że zostanę. - powiedział patrząc na drogę i dociskając pedał gazu - Jak długo zechcesz. - miał jej zaproponować coś innego ale wolał nie ryzykować. Był jej wdzięczny że zgodziła się wrócić do rezerwatu. Tam czuł się tak bezpiecznie jak nigdzie indziej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:07, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Dziękuję - mruknęła, odkręcając głowę w jego stronę.
-Musisz wiedzieć... Nie żałuje, że Cię poznałam, Nawet tego co się stało nie żałuję. Bo bardzo Cię lubię i... teraz wiem że mogę na kogoś liczyć - kiedy to mówiła policzki jej poczerwieniały. Potarła jeden ręką, śmiejąc się cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Czw 17:11, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Phill spojrzał na nią zaskoczony a jednocześnie szalenie radosny słysząc coś takiego z jej ust. Bardzo wiele to dla niego znaczyło - Dziękuję. - powiedział dość poważnie. Na jego twarzy wykwitł uśmiech pełen szczęścia - Cieszę się że zasłużyłem sobie na to. - odwrócił głowę wiedząc że wtedy rumieńce z jej twarzy szybciej znikną. Nie miał pojęcia jak długo będzie tak reagować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:23, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pocierała policzek dłonią dalej.
-Wybacz.. nie zawsze tak reagowałam.. - przerwała - nie na wszystkich
Zaśmiała się cicho. Nagle spoważniała.
-Przymniesz tą pracę? Tą co Ci zaoferowano?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Czw 17:27, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak, ale do mnie mogłabyś sie już przyzwyczaić. - powiedział uśmiechając się i kiwając głową - Nie wiem czy to jeszcze aktualne. - gdyby mógł zacząłby wykręcać sobie dłonie na wszystkie strony - Zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:37, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wyprostowała się gwałtownie.
-Musi być aktualne! - pisnęła - Ta praca należy Ci się! Jesteś odpowiedzialny.. mądry o potrafisz wszystko!
Chciała by dostał te pracę. Jej winą byłoby gdyby nie była aktualna. Na jej twarzy pojawiła się zawziętość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Czw 17:52, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie! - zawołał widząc iskry sypiące się z jej oczu - Jak chcesz to dowiem się zaraz jak wrócimy. - zapewnił ją szybko - No ale jak ktoś zjawił sie tam przede mną to nie widzę... - nie dokończył - Będę sobie dalej dłubał u siebie i tyle. - wzruszył ramionami - Nic się nie stanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:06, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Pfff..- prychnęła - Poawanturuj się trochę , pokrzycz , domagaj się.. nie wiem - zaczęła wymieniać wlepiając w jego oczy - Masz dostać te pracę i tyle.
Zamilkła. Tyle tylko chciała powiedzieć. Zamknęła powieki. Dopadało ją zmęczenie,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 14:16, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Ash! - nabrał głębiej powietrza - Przecież ta praca nie była mi obiecana. - powiedział patrząc przed siebie. Rozluźnił dłonie czując że kierownica nie wytrzyma tego dłuzej - Nawet się z nią nie widziałem... Nic nie mogę zrobić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:19, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pokręciła głową, ale nie skomentowała tego co powiedział. Ona wiedziała swoje. Ta praca była jego i O. Jeśli byłoby trzeba sama nawiedziła by ta kobietę i kazała mu ją dać. Ziewnęła poprawiając się w fotelu.
-Daleko jeszcze?- spytała niecierpliwie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 14:21, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Słysząc ton jej głosu powiedział bezbłędnie rozpoznając to czego jej potrzeba - Prześpij się. Kiedy będziemy na miejscu obudzę cię. - rzucił okiem na zegarek - Nie wiem... Z jakąś godzinę?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:31, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Yhymm- wymamrotała, krzyżując ręce na piersiach - tyle to wytrzymam .
Otworzyła oczy. Tak na prawdę to .. bała się zasnąć. Nie powiedziała jednak tego głośno. Uśmiechnęła się krzywo tylko do siebie. Nie wiedziała co powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 14:36, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak chcesz. - Phill westchnął bezgłośnie. Pokutował w głębi siebie. Musiał spotkać się z Adamem i jego poradzić. On będzie wiedział co zrobić... Pocieszał się tą myślą choć na jego twarzy ciągle widniał uśmiech. Poniekąd miał powody do radości. Znalazł Ash, a to co wydarzyło sie później to już zupełnie inna historia - Ale chociaż spróbuj zasnąć co...?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:42, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie. Poczekam aż dojedziemy - patrząc przed siebie, chwyciła Phill`a za dłoń. Zastawiała się co teraz zrobi. Mała zagubiona kobietka "morderca". Ciągle widziała przed sobą twarz Georga. Gdy trzymała Phill`a za dłoń... Czuła się bezpieczniejsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 18:05, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Splótł jej palce ze swoimi. Zamyślony, wpatrzony przed sobie ledwo reagował. Przemierzyli w milczeniu drogę. Ani jemu to nie przeszkadzało, ani jej. Minęli Seattle i nieśpiesznie wjechali na drogę do La Push. Kiedy się tu pojawili Phill poczuł się lepiej. Znajome okolice poprawiły mu nastrój. Miał nadzieję że Ash poczuje to samo.
/ La Push
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:12, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wkroczyli na drogę do rezerwatu. Ashley z zaciekawieniem wyjrzała przez szybę. Miała wrażenie jakby nie było jej tu wieki, a nie tylko kilka dni. Uśmiechała się, co było dziwne, bo bała się tego miejsca jak cholera. Jednak cieszyła się , że wrócili.
//La Push
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|