Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Ulice miasta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Port Angeles
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:52, 29 Kwi 2009    Temat postu:

- Nie - powiedział zgodnie z prawdą. - Przez 4 lata ukrywałem się z opiekunami i żyłem w odosobnieniu. Dopiero niedawno zacząłem podróżować. Ja sam nie wiem kim do końca jestem.
Powrót do góry
Meganne
Gość






PostWysłany: Śro 17:47, 29 Kwi 2009    Temat postu:

-Z opiekunami? - Jej zdziwienie urosło jeszcze bardziej. Jednak coraz bardziej ją fascynował.
-To znaczy? Co się z nimi stało?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 18:13, 29 Kwi 2009    Temat postu:

- To byli starsi ludzie. Przygarnęli mnie po zaraz po moim narodzeniu pięć lat temu. Nie wiem kim jetem, dlaczego rosnę w takim tempie. Nic nie wiem, oprócz tego, że czasem pragnę krwi.
Powrót do góry
Meganne
Gość






PostWysłany: Śro 19:00, 29 Kwi 2009    Temat postu:

-Ludzie? Wychowali cię LUDZIE? - Zaniepokoiła się nieco. Nie wiedziała, że wampira mogą wychować ludzie. Nie mogli wiedzieć o wampirach. Trzeba ich było unieszkodliwić.
-Żyją? - Spytała wprost. Następne pytanie brzmiało:
-Ile masz lat?
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:36, 30 Kwi 2009    Temat postu:

/plaża | La Push

Julia zaparkowała przy chodniku. Wysiadła z samochodu i zatrzasnęła drzwi, po czym zamknęła je na klucz. Szła ulicami to skręcając w prawo, to w lewo. Za bardzo się nie przejmowała, że nie trafi z powrotem. Zainteresował ją sklep z biżuterią. Sama nie wiedząc czemu weszła do środka.

/sklep z biżuterią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:17, 30 Kwi 2009    Temat postu:

/sklep z biżuterią

Julia wyszła ze sklepu i ruszyła szukać samochodu. Sporo czasu zajęło jej odnalezienie go, ale dała radę. Wsiadła i zamknęła za sobą drzwi.
Wciągnęła głośno powietrze i ruszyła. Kierowała się znakami, aż w końcu dojechała do La Push i zostawiła samochód w tym samym miejscu co zawsze.

/La Push klify


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 13:22, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Meganne napisał:
-Ludzie? Wychowali cię LUDZIE? - Zaniepokoiła się nieco. Nie wiedziała, że wampira mogą wychować ludzie. Nie mogli wiedzieć o wampirach. Trzeba ich było unieszkodliwić.
-Żyją? - Spytała wprost. Następne pytanie brzmiało:
-Ile masz lat?


- Mam pięć i pół roku, choć wyglądam na ponad dwadzieścia. Moi opiekunowie wierzyli w różne istoty i dlatego mnie przygarnęli. Tajemnicę zabrali do grobu. Nikt o mnie nie wie, ani o tym, że według nich jestem dzieckiem wampira.
Powrót do góry
Meganne
Gość






PostWysłany: Czw 13:30, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Odetchnęła z ulgą, ale na słowa: 'Jestem dzieckiem wampira' znów ją spięło. Ma 5 lat, wygląda na dwadzieścia. Jest tylko jedna możliwość.
-Mówiłeś, że czasem masz ochotę na krew, prawda? - Spytała aksamitnym głosem. Delikatnie złapała jego nadgarstek. Był ciepły, a ponadto czuła pulsowanie krwi.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 13:33, 30 Kwi 2009    Temat postu:

- Moje serce bije, jestem ciepły i wyglądam jak zwykły człowiek, ale czasem oprócz zwykłego jedzenia muszę napić się krwi - przytaknął. - Nigdy nie spotkałem osoby, która mogłaby mi powiedzieć kim tak naprawdę jestem i dlaczego potrafię zrobić coś, czego normalny człowiek nie byłby w stanie zdziałać.
Powrót do góry
Meganne
Gość






PostWysłany: Czw 13:39, 30 Kwi 2009    Temat postu:

-A co potrafisz robić? - Kobieta była bardzo ciekawa. Może aż za bardzo. Puściła jego rękę. Rozejrzała się wokół.
-Może nie tutaj? Obok jest mała kawiarnia. - Dyskretnie wskazała białą dłonią na budynek obok. Popatrzyła na niego wyczekująco
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 13:52, 30 Kwi 2009    Temat postu:

- Dobrze - powiedział. - Możemy tam porozmawiać - ruszył w stronę kawiarenki.

/Kawiarenka
Powrót do góry
Meganne
Gość






PostWysłany: Czw 13:56, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Poszla tuż za nim. Powoli, z gracją, lekko.

/Kawiarenka
Powrót do góry
Ilucorana
Vampire



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:01, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Meganne napisał:
Ukłoniła się lekko Ilu. Bądź co bądź miała do niej pewien szacunek.
-Dobrze. Mam nadzieję, że się tu dobrze bawisz. - Uśmiechnęła się tajemniczo i kątem oka wskazała na wampirzycę. Odeszła kawałek i zatrzymała się na chwilkę.
-To, mam nadzieję, do zobaczenia. - Bardziej to było do Ilucorany, bo z Mattem, dobrze wiedziała, że spotka się i to nie jeden raz.
-Gwarantuje, że Jane i jej dar nie będą już sprawiać kłopotów w mojej obecności. - Uśmiechnęła się złośliwie. Nie cierpiała tego dzieciaka.
-Dziękuję Meg - Matt uśmiechnął się czarująco - Mam nadzieję, ze poradzicie sobie z Claudią we dwie... W razie co to numer znacie - wyszczerzył się.


Pomachała za Meg, usiadła, przeciągnęła się rozkosznie. Aż jej w kręgosłupie strzyknęło. Zamknęła oczy.
- Volturi jak i ty, co?
Spojrzała po chwili na niego.
- Urocza osóbka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 15:39, 01 Maj 2009    Temat postu:

/księgarnia


Mike postanowił pójść domu na piechotę, gdy coś przyciągnęło jego uwagę. Niedawno musiało znajdować się tu kilka wampirów. Zatrzymał się, wciągnął powietrze a po chwili jego wzrok padł na małą kawiarenkę obok promenady.


/kawiarnia
Powrót do góry
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:36, 04 Maj 2009    Temat postu:

// La Push

Dea wysiadła z autobusu. Do centrum handlowego miała jeszcze kawałek. Pogoda była znośna, więc postanowiła pójść spacerkiem. Z kieszeni wyciągnęła wizytówkę Jenny Revolver. Gdzieś tutaj miała sklep. Niespiesznie ruszyła ulicami Port Angeles.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:57, 04 Maj 2009    Temat postu:

/Kawiarenka

Will wyszedł z kawiarnii i szedł tą samądrogą, którą doszedł tam z przystanku. Ponownie opuścił głowę i szedł nie patrząc przed siebie. Zaczął bawić sięsrebrnym krzyżykiem, który dostał od opiekunów, całkowicie wyłączając się.
Usiadł na skraju ławki i czekał na autobus, który przyjechał punktualnie.

/Ulice Forks
Powrót do góry
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:44, 05 Maj 2009    Temat postu:

Dotarła do centrum handlowego. Miała w planach większe zakupy. Kilka sukienek, jakieś spodnie. I konieczna była wizyta u fryzjera.... Zamierzała dziś zamknąć drzwi przed Embrym. Nie powinien widzieć jej przed jutrem. Uśmiechneła się radośnie.

//Centrum handlowe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Sob 11:30, 09 Maj 2009    Temat postu:

/Ulice / La Push

- Nie słyszałem słowa skargi, - przyznał jej rację zgodną z prawdą - ale zaraz padniesz. - Spojrzał na jej policzki, zaróżowione z wysiłku.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:32, 09 Maj 2009    Temat postu:

/Ulice / La Push
-Przesadzasz chłopczyku -powiedziała uśmiechając się - Gorąco mi i tyle..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Sob 11:35, 09 Maj 2009    Temat postu:

- Chłopczyku? Dziewczątko drogie.... Nie mów do mnie tak... To mnie odmładza co jest raczej niewskazane, chyba że chcesz się mna zaopiekować, w co wątpię. - powiedział ze szczerym uśmiechem na twarzy.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:39, 09 Maj 2009    Temat postu:

Podjechała do niego i trzepnęła ręka w głowę.
- No! - wyprzedziła go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Sob 11:41, 09 Maj 2009    Temat postu:

- No za co?! Za co?! - krzyknął za nią pocierając głowę.
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:28, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Za to co mówisz! Uważaj czasem !- krzyknęła i skręciła w jeden z zakrętów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Nie 20:30, 10 Maj 2009    Temat postu:

Tak? Co też takiego powiedziałem? Pojechał za nią ciekaw, gdzie też go prowadzi.

Ostatnio zmieniony przez Phill dnia Nie 20:30, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:34, 10 Maj 2009    Temat postu:

Zatrzymała się.
- Robimy postój... nie dla tego , że jestem zmęczona! - zaprzeczała, zanim zapytał - Tylko... nie wiem czy chcę wjechać do miasta..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Nie 20:38, 10 Maj 2009    Temat postu:

Powstrzymał się od komentarza. - No dobra. - oparł rower o jakieś drzewo. - Masz. - rzucił jej butelkę. Sam zabrał się za jedną z kanapek - Chcesz?
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:42, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Nie jestem głodna - i tym razem odmówiła. Napiła się za to wody, zanim się obejrzała wypiła połowę zawartości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Nie 20:44, 10 Maj 2009    Temat postu:

- Hej, zostaw trochę dla mnie, ja też muszę pić... Nie jestem jakimś głupim wampirem! - zażartował, patrząc jak wody systematycznie z każdym jej łykiem ubywa.

Ostatnio zmieniony przez Phill dnia Nie 20:50, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:47, 10 Maj 2009    Temat postu:

Skończyła i oddała mu prawie pustą butelkę.
-teraz mogę zjeść kanapkę..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phill
Gość






PostWysłany: Nie 20:51, 10 Maj 2009    Temat postu:

Popatrzył krzywo na butelkę i osuszył ją do reszty. Pogrzebał w torbie i wyciągnął kanapkę - Proszę. - podał ją jej z uśmiechem. - Smacznego.
Powrót do góry
Mercedez Volturi
Volturi



Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:04, 11 Maj 2009    Temat postu:

//lotnisko

Mercedez błądziła po ulicach Port Angeles. Nie wiedzała gdzie jechać i co ze sobą zrobić. Myślała o ostatnich chwilach z Markiem. Nagle zobaczyła szyld sklepu z biżuterią. Mi też coś się nalerzy.

//Sklep z biżuterią Jenny i Lucasa Rewolver


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:59, 11 Maj 2009    Temat postu:

/ Forks / Park


Kejsi zaparkowała na jakimś parkingu, wysiadła z samochodu i zaczeła iść przed siebie oglądając wystawy. Wzięła głęboki wdech i wyczuła jakieś wampiry, ale po prostu je olała. tylko ich mi do szczęścia brakuje - pomyślała i nadal szła przed siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:03, 11 Maj 2009    Temat postu:

/Kawiarnia przy promenadzie

Natychmiast gdy wyszedł z budynku poczuł zapach innego wampira. Świeży, a to oznaczało, że wampir musiał być w pobliżu. Idąc za zapachem zatrzymał się wreszcie, widząc po drugiej stronie ulicy jakąś dziewczynę. Podszedł do niej i upewniwszy się, że jest wampirem, powiedział:
- Przepraszam bardzo...
Powrót do góry
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:06, 11 Maj 2009    Temat postu:

Podniosła głowę i spojżała na chłopaka. Nie był człowiekiem lecz wampirem. jak miło! - pomyślała i zlustrowała go wzrokiem.
- O co chodzi? - spytała spokojnie, po ostatnich wydarzeniach była bardzo opanowana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:08, 11 Maj 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się elegancko - Nie, o nic, po prostu jest pani kolejnym wampirem którego tu widzę i chciałem się dowiedzieć, czy... no czy zostaje pani na dłużej czy...
Powrót do góry
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:11, 11 Maj 2009    Temat postu:

Uśmiechneła się zalotnie, chciała się troszkę zabawić.
- Jak narazie mieszkam w Forks, a czy zostanę to do końca nie wiem - odpowiedziała trzepocząc rzęsami, robiła to całkiem nieświadomie.
- A poza tym nazywam sie Kejsi - dodała z uśmiechem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:13, 11 Maj 2009    Temat postu:

- Ach, nie przedstawiłem się, Michael. - Zlustrował ją wzrokiem - Jeśli masz czas może dałabyś się gdzieś zaprosić?
Powrót do góry
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:19, 11 Maj 2009    Temat postu:

miło mi cię poznać! - powiedziała z uśmiechem. Nad następnął odpowiedzią zastanowiła się chwilkę.
- z chęcią ci potowarzyszę - dodała po krótszej chwili nadal się uśmiechając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:23, 11 Maj 2009    Temat postu:

Zaśmiał się - gdybyśmy byli ludźmi zaprosiłbym cie do restauracji, ale jako że ani Ty ani ja nic nie jemy byłoby to błędem - uśmiechnął się - Co powiesz na spacer po parku?

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:25, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:23, 12 Maj 2009    Temat postu:

Phill napisał:
Popatrzył krzywo na butelkę i osuszył ją do reszty. Pogrzebał w torbie i wyciągnął kanapkę - Proszę. - podał ją jej z uśmiechem. - Smacznego.

-Dzięki ... - mruknęła i zaczęła przeżuwać kawałek po kawałku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Port Angeles Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 5 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin