Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Polana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:29, 11 Cze 2009    Temat postu:

Zaśmiał się, typowym dla zabujców smiechem. On jednak uważał że lepszy jest strach u Takeo.
- mylisz się...- warknął nie zmieniając tonu. Szybko spostrzegł że chłopak się wycofuje, co go trochę zdenerwowało. Jeszcze szybciej niż przedtem zatorował mu drogę którę próbował uciec.
- mówiłem ci że to złe rozwiązanie! - syknął przez zęby


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:32, 11 Cze 2009    Temat postu:

- Też tak myślę. - powiedział cicho. Kiedy Machete zatorowal mu drogę sapnął cicho.
- Nie widzę lepszego! - warknął cicho i wystartował w przeciwną stronę. Wątpił, że zdoła uciec przed tym mężczyzną. Nie zauważał w ogóle, jak się przemieszcza. Kim jest? Nie wiedział. Nie wiedział i nie chciał wiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:35, 11 Cze 2009    Temat postu:

Machete znów zatorował mu drogę, takl szybko że chłopak nawet się nie zorientował i udeżył w niego.
- przede mną nie uciekniesz... - warknął coraz bardziej wściekły. Jego szkarłatne oczy błysneły złowrogo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:40, 11 Cze 2009    Temat postu:

Krzyknął cicho, czując, jak zderza się z Machete. Chwilę potem poczuł, jak leży na plecach, a małe gałązki wbijają mu się w ciało.
- Ku..a, czego chcesz?! - warknął i zaczął się czołgać do tyłu. Oddychał ciężko. Patrzył złowrogo na Machete. Jednak nie miał zamiaru go atakować. Nawet po jego posturze widział, że go nie pokona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:46, 11 Cze 2009    Temat postu:

Ucieszył go ból chłopaka, Machete wręcz napawał się tym.
- powinieneś być bardziej grzeczny...- mruknął takim samym tonem co zawsze. Podszedł do chłopaka i bardzo specjalnie nadepnął go na rękę. Słysząc chrupnięcie łamanej kości jeszcze bardziej ucieszył się. Ból innych był mu wręcz potrzebny do życia. Zdjął nogę z ręki chłopaka i ukucnął koło niego.
- nie chcę od ciebie nic... Po prostu chcę się troche pobawić - mruknął złowieszczo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:51, 11 Cze 2009    Temat postu:

Jego krzyk bólu rozległ się echem po lesie. Zacisnął powieki. Po chwili je otworzył. Spojrzał na swoją rękę. Bezmyślnie spróbował nią poruszyć. Krzyknął po raz kolejny, czując przeszywający jego ciało ból.
- Doprawdy... doskonała... zabawa... - wyjęczał, starając się zignorować ból. Spojrzał na Machete.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:55, 11 Cze 2009    Temat postu:

Zaśmiał się kpiąco.Gdy chłopak krzyczał Machete napawał się tym, było to mu potrzebne jak krew.
- i w końcu mówisz do rzeczy... - mruknął nie zmienionym tonem.
-i co teraz z toba zrobić? - spytał go z cwanym uśmieszkiem na twarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:02, 11 Cze 2009    Temat postu:

Warknął cicho i spojrzał z nienawiścią na Machete.
- Odwieźć do szpitala. A potem znaleźć się jak najdalej od ciebie. - powiedział cicho, przerywając co jakiś czas, by nie krzyknąć z bólu. - Chcę być jak najdalej od takiego potwora. - powiedział cicho i opuścił głowę na ziemię. Zacisnął powieki i wargi, czując kolejną falę bólu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:06, 11 Cze 2009    Temat postu:

Takeo rozzłościł Machete, i to bardzo. Złapał go za koszulę i podniusł do góry, oc nie sprawiło mu najmniejszego trudu.
- nie ten pomysł mi się nie podoba...- syknął przez zęby.
- i to że czegoś chcesz mnie nie obchodzi! - warknął z bezlitosnym spojrzeniem.
- zcemu uwarzasz mnie za potwora? wolę określenie zabójca idealny - syknął cwanie. Jego pasją były zabójstwa, więc takie coś jak ten człowieczek nie mogło się z nim równać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:12, 11 Cze 2009    Temat postu:

Kiedy Machete go podniósł, musiała zostać również podniesiona ręka. Nie krzyknął, a wrzasnął z bólu. Przygryzł wargi i wziął parę oddechów.
- Ja nawet bym cię zabójcą nie nazwał... - warknął cicho. - Co za radość z tego, że zabijasz, a nikt nie powie, że to twój czyn, bo nie będzie wiedział? - powiedział cicho. - Gdzie w tym wszystkim radość? Gdzie - syknął cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:18, 11 Cze 2009    Temat postu:

Ucieszył go wrzask chłopaka, który jeszcze bardziej go napawał.
- wiesz w czym jest radość? W zadawaniu bólu innym i patrzeniu jak konają, a w tym zawodzie właśnie o to chodzi żeby nikt nie wiedział ze to ty - warknął łąpiąc jego złamaną rękę i ściskając mocno. Po chwili ją puścił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:23, 11 Cze 2009    Temat postu:

- Ból zawsze mija. Śmierć tylko daje spokój. - powiedział, nim wydobył z siebie kolejny wrzask. Dawno nie czuł takiego bólu. Dawno. Bardzo dawno.
- Wszystko się kończy. Prędzej czy później. - dodał drżącym, acz cichym głosem. Spojrzał na swoją bezwładną rękę. - Może sam spraw sobie taki ból? Może sam się zabij? To powinno ci też sprawić radość, nieprawdaż?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Takeo dnia Czw 14:30, 11 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:27, 11 Cze 2009    Temat postu:

Nie lubił takich rozważań.
- Nie to nie to samo, z reesztą nie da sie mnie tak szybko zabić - syknął coraz mnie cierpilwy i podniusł go wyżej.
- sprawianie innym bólu, jest mi potrzebne do życia - mruknął z kpiącym uśmieszkiem. Ponieważ chłopak nie był miły Machete rzucił nim jak szmacianą lalką przy czym złamał mu żebro. Po chwili doszedł do niego u kucnął nad nim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:35, 11 Cze 2009    Temat postu:

Automatycznie się skulił. Do bólu ręki doszedł ból żebra i parę nowych stłuczeń.
- Och, doprawdy? - powiedział nieco kpiącym głosem. W końcu co miał do stracenia? Nawet jakby był 'słodkim szczeniaczkiem' ucierpiałby na zdrowiu. Z pewnością Machete nie należał do litościwych. Jęknął cicho, gdy dotknął miejsca, gdzie znajdowało się połamane żebro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:39, 11 Cze 2009    Temat postu:

Spojrzał na chłopaka bezlitosnym, przeszywającym jak strzała, szkarłatnym spojrzeniem.
- tak, a po za tym powinieneś lepiej odnosić się do starszych od siebie - odrzekł dziwnym, a zarazem nie miłym tonem. Uderzył go delikatnie w kolejne żebro, słysząc miłe chrupniącie zasmiał się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:43, 11 Cze 2009    Temat postu:

Zdusił w sobie kolejny krzyk. 'Przytulił' się do chłodnej ziemi. Dawała mu małe ukojenie, ale jednak coś. Zerknął na Machete. Nic nie powiedział, bo co? Warknął cicho i zacisnął wargi. Dłoń zdrowej ręki ułożyła się w pięść. Cały drżał - to z bólu, to z przerażenia - to z wsciekłości. Wszystkiego po trochu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:50, 11 Cze 2009    Temat postu:

Czując zapach mieszanych uczuć chłopaka uśmiechnął się, a raczej wyszczerzył kły. Podniusł go z ziemi i znów rzucił łamiąc kolejne żebro. Podszedł do niego pochylił się i zaśmiał, po chwili wyjął jego telefon i spisał numer chłopaka do swojego telefonu.
- jeszcze się zobaczymy i mogę ci obiecać że to nastąpi prędko - powiedział lodowato i zaśmiał się szydekczo. Po czym wrócił do motoru i odjechał, zostawiając chłopaka na pastwę losu.

/kryjówka Machete


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:59, 11 Cze 2009    Temat postu:

Spojrzał za Machete. Sięgnął ręką po komórkę. Wziął ją i otworzył klapkę. Czuł że zaraz zwymiotuje, ale ignorował to. Przynajmniej się starał. Zaczął szukać kogoś, do kogo by mógł zadzwonić. Zasięg był mały, może starczy? Ledwo co napisał sms'a 'las' i przycisnął przycisk 'wyślij'. Schował komórkę do kieszeni. Każdy ruch mu sprawiał ból. Nie miał już takiego humoru jak przedtem. Nie widziała mu się też wizyta z Machete po raz kolejny. Oparł się na jednej ręce. Spojrzał w górę. No stary, wstajemy. Podniósł się jeszcze trochę, a z jego gardła wydobył się krzyk, gdy poruczył ręką i bokiem. Opadł na ziemię z cichym jękiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benjamin
Pół-wampir



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:09, 11 Cze 2009    Temat postu:

/ Dom Sobhian

To napewno nie to, to nie tak jak myślisz... Biegł sprawnie przedzierając się przez krzaki. Pięknie.... Znów?! Dopadł Takeo i wyjęczał - Kto ci to zrobił? - wiedział już kto, obrażenia były podobne. Złamana ręka... Dotknął szybko jego boku i wymruczał - Żebra... Dwa... - spojrzał na niego oczekując odpowiedzi. To jakiś psychopata...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:13, 11 Cze 2009    Temat postu:

- Jakiś tępy osiłek. - odpowiedział cicho na pytanie.
Wrzasnął do Benjamina, gdy dotknął jego ręki i boku.
- De.bilu! Nie dotykaj! To boli! - spojrzał na niego złowroga, a po chwili zdziwiony swoją reakcją, roześmiał się. - Sorry... Ale... to... Ał... bardzo... boli. - powiedział śmiejąc się, a zarazem krzywiąc się z bólu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benjamin
Pół-wampir



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:16, 11 Cze 2009    Temat postu:

- Wiem że boli - powiedział dość brutalnie - Ale musiałem sprawdzić... - dodał przepraszajacym tonem. - Takeo... - mimo tego w jakim stanie znajdował się jego przyjaciel Benjamin zdobył się na uśmiech - Nie obrazisz się jeśli poniosę cię na rękach, co? Bo sam nie pójdziesz.... Nie pozwalam. - zakończył ostro.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:18, 11 Cze 2009    Temat postu:

- Tylko nie przenoś przez jakiś próg, ok? - zaśmiał się cicho. Machnął zdrową ręką.
- Rób co chcesz. I tak gorzej byc nie może. - mruknął, patrząc na przyjaciela przepraszająco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benjamin
Pół-wampir



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:24, 11 Cze 2009    Temat postu:

- No dobra. Przysięgam że rzucę cię przez próg. - powiedział spoglądając na niego z uśmiechem który miał dodać mu otuchy. Złapał go ostrożnie w ramiona i wstał. Stanął pewnie na nogach przygotowując się do biegu. - To jak? Lecimy? - ruszył spokojnie przed siebie rozgladajac się czujnie na boki. Tak nie moze być... To już druga ofiara... Po jakimś czasie znależli się przed domem Sobh. Benjamin zapukał w drzwi nogą.

/ Dom Sobhian Blackrose


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:27, 11 Cze 2009    Temat postu:

Spojrzał na las niechętnie. Zawsze lubił las. A teraz? Sam nie wiedział co o tym myśleć. Dla zignorowania bólu zaczął sobie wytrwale powtarzać wiązankę przekleństw w różnych językach x3

/ Dom Sobhian Blackrose


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:46, 16 Cze 2009    Temat postu:

// ?
Marek przechadzał się po łące i rozmyślał. Zranił Leanę ale jednak miał rację w pewnym sensie. Musi dorosnąć. Jaka ona jest czasami trudna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:14, 16 Cze 2009    Temat postu:

/Plaża w La Push

Gwen dojechałą stopem do Forks i poszła do lasu. Nucąc coś wesoło, zbierajac roślinki, zapuszczałą się w głąb lasu.
- Czujęwampira - powiedziałą głośno.
Powrót do góry
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:22, 16 Cze 2009    Temat postu:

Marek poczuł jakiś dziwny zapach. Stanął na chwilę i przysłuchiwał. Usłyszał dziewczęcy głos. Podszedł bezszelestnie do dziewczyny. Złapał ją za gardło przyciskając do drzewa. Wystwił kły i wycharczał.
-Nie jesteś wampirem anie wilkołakiem. Na człowieka też nie pachniesz.
Spojrzał na a jego czerwone oczy jażyły się od pragnienia.
-Wieć czym jesteś dziecino?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 18:03, 20 Cze 2009    Temat postu:

- Puść mnie, brutalu - warknęła.
- Jestem zmiennokształtną - odpowiedziała po chwili - ...która właśnie zbiera sobie spokojnie rośliny - dodała.
Powrót do góry
Kim
Zmiennokształtny



Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:07, 20 Cze 2009    Temat postu:

/dom Kim

Kim weszła spokojnie na polanę, gdzie zauwarzyła jakiegoś wampira i zmiennokształtną. Podbiegła do nich dość szybko by jej pomóc.
- Niech pan ją zostawi! - warkneła cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:07, 20 Cze 2009    Temat postu:

Puścil dziewczynę.
-Wybacz mi. To zachowanie obronne.
Spojrzał na dziewczynę.
-Zmiennokształtna?? Hmm a w co się zmieniasz?
-Tak pozatym jestem Marek de Voltera


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 18:22, 20 Cze 2009    Temat postu:

- Nigdy nam chyba nie dają spokoju - powiedziała do kobiety i podeszła do niej szybko. We dwie zawsze lepiej xD
- Voltera? - zdziwiła się. - Aaaaa, coś mi się o uszy obiło. - Ginewra, znaczy Gwen de szamano xD -
Powrót do góry
Kim
Zmiennokształtny



Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:24, 20 Cze 2009    Temat postu:

Posłąła dziewczynie uśmiech.
- może za kilka lat im przejdzie- powiedział cichutko i zlustrowąła mężczynę wzrokiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:26, 20 Cze 2009    Temat postu:

Dopiero teraz dostrzegł drógą dziewczynę.
-Ah te kobiety.
Podszedł bliżej ich.
-Przepraszam Cię Gwen.
Popatrzył na nią uważnie. Ładna jest.

-Ile masz lat dziecino? Obiło Ci się o uszy tak? Wampiry i Wilkołaki lepiej nas znają chyba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 18:32, 20 Cze 2009    Temat postu:

- A co to, spowiedź? - wywróciła oczami.
- Poza tym znałam takiego jednego wampira - splotła ręce na piersiach.
Powrót do góry
Kim
Zmiennokształtny



Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:35, 20 Cze 2009    Temat postu:

Przyglądała się tej wymianie słów bacznie obserwując mężczynę. Wolała mieć się na baczności.
- jestem Kim Hart... - szepneła do dziewczyny nie przestając obserwować wampira


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:36, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Tak pytam z ciekawości.
Podszedł do tamtej dziewczyny i podał jej rękę.
-Marek jestem.
Spojrzał na rudą.
-Zawsze mnie intrygowali zmiennokształtni. Mój brat mówi że oni nie powinni mieć prawa bytu. Ja uważam że każdy ma prawo żyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 18:43, 20 Cze 2009    Temat postu:

- No to chociaż jeden mądrzejszy - zaczęła się lekko powoli oddalać, pokazując dziewczynie, by poszła z nią.
- Jestem tu w pracy - wyjaśniła wampirowi, schylając się po jakiś kwiatuszek.
Powrót do góry
Kim
Zmiennokształtny



Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:45, 20 Cze 2009    Temat postu:

Uścisneła dłoń mężczyzny i szybko ją puściła.
- Kim - mrukneła do niego. Widząc co robi dziewczyna poszła w jej ślady co jakiś czas patrząc na mężczyznę. Co prawda miała dość skąpą sukienkę na sobie, mimo to szybko udało jej się dołączyć do dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kim dnia Sob 18:49, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:49, 20 Cze 2009    Temat postu:

Marek zauważył że dziewczyny się go boją. Uąmiechnął się.
-Boicie się mnie?
Z szybkością wampira znalazł się za nimi. Nawet nie zauważyły gdy się poruszył.
Szepnał im do ucha.
-Jem tylko ludzi a Wy jesteście innej rasy niż ludzka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kim
Zmiennokształtny



Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:56, 20 Cze 2009    Temat postu:

Nie wytrzymała. Odsuneła się od Marka i odwróciła w jego stronę. Po chwili przeszyła go spojrzeniem.
- ja się nikogo nie boję - sykneła starając się opanować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następny
Strona 15 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin