Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Polana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 18:59, 20 Cze 2009    Temat postu:

- ja też się nie boję - powiedziała szczerze. - Po prostu trochę nie ufam wampirom, chyba, że pokażą, że nie mają złych zamiarów.
- Zerwij mi, proszę tych kwiatków więcej, dobrze/ - spytała Kim.
Powrót do góry
Kim
Zmiennokształtny



Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:01, 20 Cze 2009    Temat postu:

-nie ma sprawy - odpowiedziała dziewczynie z uśmiechem. I oddaliła się od nich troochę zrywając kwiatki i trochę uspokajając się. Po dłuższej chwili wróciła do nich i wręczyła Gwen kwiaty.
- proszę - powiedziałą wesoło i spojrzałą na chłopaka.
- chyba na mnie już pora- odparła zerkając na zegarek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kim dnia Sob 19:07, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:13, 20 Cze 2009    Temat postu:

- Dzięki - uśmiechnęła się ,chowając je do torby. - Idziesz już? - zmartwiła się. - Szkoda... - powiedziała szczerze - A gdzie mieszkasz? - zapytała.
Powrót do góry
Kim
Zmiennokształtny



Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:14, 20 Cze 2009    Temat postu:

- na obrzeżach Forks - odparła z uśmiechem. Nadal obserwowała mężczyznę. Podała Gwen i Markowi wizytówki
- jakby co to piszcie - powiedziałą z uśmiechem
- do zobaczenia! - odparła z odrobiną smutku w głosie i poszła.

/dom Kim


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kim dnia Sob 19:17, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:16, 20 Cze 2009    Temat postu:

MArek przyglądał się dziewczyną.
-Eh ja nie mam złych zamiarów. Jestem najspokojniejszy z moich braci.
Popatrzyła na Gwen.
-Ale jeśli przeszkadza wam moja obecność to ja odejdę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:29, 20 Cze 2009    Temat postu:

- Odezwę się z pewnością - powiedziała do Kim.
- Nie, dlaczego. Zostań jeśli chcesz - odpowiedziała, schylając się po kolejne ziółka.
Powrót do góry
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:31, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Ładna jesteś Gwen jak na.. hmm no powiedzmy że człowieka.
Uśmiechnął się do niej.
-Na serio nie mam złych intencji. Powiedz mi coś o sobie jeśli to nie sprawi Ci kłopotu. I powiedz coś o tych zmiennokształtnych bo jakoś nigdy się tym nie interesowałem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:43, 20 Cze 2009    Temat postu:

- Ej no, bez takich mi tu. Choć dziękuję- zrywała kwiaty. - Cóż, nie spotkałam wcześniej takich jak ja, więc dużo nie wiem o tej przypadłości. Przypadkiem odkryłam, że mogę zmieniać się w kota. I moje rany trochę lepiej się goją.
Powrót do góry
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:25, 20 Cze 2009    Temat postu:

Popatrzył na nią uważnie.
-Na prawdę mnie Twoja rasa intryguje.
Spojrzał jak zbiera jakieś zioła.
-Po co Ci to wszystko?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 23:17, 20 Cze 2009    Temat postu:

- Na moje specyfiki. Maście, napoje ziołowe, o różnej mocy - odpowiedziała.
- Jak bym się postarała, to pewnie bym znalazła sposób, by nie śmierdziały ci wilkołaki - zaśmiała się. p
Powrót do góry
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:53, 20 Cze 2009    Temat postu:

Na samą myśl o nich skrzywił się.
-Oni śmierdzą dla nas a my dla nich
Zamyślił się chwilę.
-To chyba ciekawe zajęcie jest


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 0:06, 21 Cze 2009    Temat postu:

- Bardzo - przytaknęła.
- W Afryce byłam nawet szamanem - wzruszyła ramionami.
- Potrafię leczyć ziołami, a nawet mam coś na miłość - uśmiechnęła się pod nosem. - Niektórzy mają mnie za dziwaka i dziecko diabła, ale mam to gdzieś. Ważne, że mogę pomóc. Tanio i skutecznie.
Powrót do góry
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:35, 21 Cze 2009    Temat postu:

Popatrzył na dziewczynę. Inrygowała go.
-Musisz mieć ciekawą osobowość i jesteś dobra jeśli chcesz pomagać innym.
Uśmiechnął się szeroko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 22:39, 21 Cze 2009    Temat postu:

- Zła nie jestem - wzruszyła ramionami.
- Lubię to, co robię. I przede wszystkim: robię to, co chcę - powiedziała z satysfakcją. - A teraz wybacz, ale muszę wracać do La Push. Mam klientkę i muszę coś dla niej zrobić - odwróciła się i odeszła.

/Ulice La Push
Powrót do góry
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:04, 22 Cze 2009    Temat postu:

-Może się jeszcze zobaczymy kiedyś.
-Żegnaj Gwen

/Obrzeża Miasta/ Dom Leany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomas Grant
Zmiennokształtny



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:32, 28 Cze 2009    Temat postu:

/Ścieżka

Tom usiadł na przwróconym drzewie i poklepał miejsce obok siebie.
-Tak ogólnie to jestem Tom.
Podał dziewczynie rękę i się uśmiechnął.
-JUesteś wampirzycą prawda? Wy pachniecie zawsze tak słodko. Ja mam jeszcze do tęgo bardziej wyczulony węch. Nie jestem człowiekiem tylko zmiennokształtnym. Coś w podobie wilkołaków tylko tyle że nie śmierdzę.
Uśmiechnął się do niej szeroko.
-Zmieniam się w czarną pumę. Tak po za tym to ile masz lat?? Chodzi mi o wiek ludzki ale też o wampirzy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 8:19, 29 Cze 2009    Temat postu:

- Zmiennokształtny? - powstórzyła. - Hm... Nigdy się z kimś takim nie spotkałam... Jestem Everleigh. Sprawa mojego wieku jest nieco skomplikowana... No więc fizycznie mam 16, ale wyglądam starzej i udaję że mam 18, bo gdybym mówiła wszystkim że mam 16 nie mogłabym sama mieszkać. A tak naprawdę mam 46 lat. A ty? Czy zmiennokształtni się starzeją?
Powrót do góry
Tomas Grant
Zmiennokształtny



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:06, 29 Cze 2009    Temat postu:

-Jesteś starsza ode mnie.
Zaśmiał się.
-Madz dziwne imię. Wolę je skrócić do Ev może być?
Uśmiechnął się do niej.
-Nie spotkałaś nigdy kogoś takiego? Nawet Volturi zabardzo nas nie wiedzą. Jesteśmy po prostu jakimś wybrykiem. Ogólnie jesteśmy jak ludzie. Starzejemy się normalnie i rowijamy. JEsteśmy tylko silniejsi niż ludzie i szybsi ponieważ przyjmujemy cechy zwierząt wktóre się zmieniamy.
Wskazał na swoją rękę.
-Ale zły upadek i gips chodź już pewnie się zagoiło bo szybko się też regenerujemy.
Uśmiechnął się do niej jeszcze szerzej.
-Zawsze się zastanawiałem co by się stało gdyby ukąsił mnie wampir. Dla wilkołaka to śmiertelne a dla nas? Nawet nie wiem bo nie słyszałem o takim przypadku nigdy.
Spojrzał na nią Była na prawdę ładna.
-A co do tego że wyglądasz starzej to masz rację. Ale młodo odebrał Ci ktoś życie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 12:19, 29 Cze 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się.
- Moi rodzice mieli bujną wyobraźnię, faktycznie trochę skomplikowane imie mi dali. Ale moze byc Ev.
- Ciekawa ta wasza rasa... Chyba wolałabym być zmiennokształtnym niż wampirem. nawet nie nacieszyłam się ludzkim... życiem - posmutniała i przy ostatnim słowie głos jej się załamał.
Powrót do góry
Tomas Grant
Zmiennokształtny



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:43, 30 Cze 2009    Temat postu:

Tom zauważył że dziewczyna posmutniała.
Podszedł do niej i objął ją ramieniem.
-Każda rasa ma swoje wady i zalety. Dobrze że moja krew nie jest dla Ciebie apatyczna.
Zaśmiał się
-Czym się żywisz tak po za tym? Coś czuję że nie ludzmi. Na taką wyglądasz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 8:37, 30 Cze 2009    Temat postu:

- Żywię siękrwią zwierzęcą - odparła nadal smutnym głosem, patrząc w ziemię - Dawno temu obiecałam sobie, że przenigdy nie tknę ludzkiej krwi... W swoim zyciu zabiłam troje najbliższych mi ludzi.
Powrót do góry
Tomas Grant
Zmiennokształtny



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 6:10, 01 Lip 2009    Temat postu:

-To smutne.
Powiedział Tom. Zawsze fascynowało go życie wampirów.
-Mam szczęście żę drasnąłem Cię tylko lusterkiem bo bym cały samóchod skasował.
Uśmiechnął się szeroko.
-A tak po za tym to co rbisz w życiu? Tak ogólnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 8:40, 01 Lip 2009    Temat postu:

- Uczę się i szukam pracy. Wykradłam trochę pieniędzy mojej rodziny z banku, ale jako że przede mną jeszcze wiele lat, muszę zadbać o przyszłość.
Zamilkła na chwilę.
- Radzę ci uważać z tymi przemianami w pumę, bo możesz natknąć się na mnie. Często poluję na tego typu zwierzęta - dodała żartobliwym tonem.
Powrót do góry
Tomas Grant
Zmiennokształtny



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:22, 01 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się do niej szeroko.
-Ev zapach mojej krwi Cię nie zachęci ponieważ jako Puma też pachnę jak teraz. Po prostu nie jestem apetyczny dla Ciebie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 19:47, 01 Lip 2009    Temat postu:

- Hmm... To dobrze - odrzekła zadowolona. Wyjęła z kieszeni komórkę i zerkneła na ekranik. - Chyba już muszę iść.
Powrót do góry
Tomas Grant
Zmiennokształtny



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:55, 02 Lip 2009    Temat postu:

Spojrzał na nią i8 się uśmiechnął.
-Może Cię gdzieś podwieść?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 15:27, 03 Lip 2009    Temat postu:

- Hmm... - zamysliła się. - Jesli to nie jest żaden problem, to mógłbyś podwieźc mnie do domu. Serdecznie zapraszam na kawę.
Powrót do góry
Tomas Grant
Zmiennokształtny



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:10, 03 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się szeroko.
-Kawę mogę wypić a masz coś takiego w domu?
zapytał ze śmiechem i zaczął iść w kierunku samochodu

//Ścieżka prowadząca w głąb lasu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:14, 26 Lip 2009    Temat postu:

/ chata

Znalazła się na polanie. Usiadła pod drzewem i rozejrzała się. Znów przypomniał jej się Vea i pokaz jego umiejętności a potem ich pierwszy pocałunek. Westchnęła smutno


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 22:19, 26 Lip 2009    Temat postu:

/Dom Lucy i Josha

Josh wędrował po lesie, aż w końcu dotarł do polany. Niegdyś swojego ulubionego miejsca. Zauważył jakaś dziewczynę i przez chwilę zastanawiał się, czy zawrócić, czy moze do niej podejść. jednak postanowił zrobić to drugie.
- Nie przeszkadzam? - spytał, podchodząc bliżej.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:23, 26 Lip 2009    Temat postu:

Spojrzała na chłopaka.
- Jasne, że nie - uśmiechnęła się ciepło do niego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 22:39, 26 Lip 2009    Temat postu:

- To dobrze - uśmiechnął się. - Nie lubię przeszkadzać - dodał. - Co pani tu robi tak sama? Las nie jest zbyt bezpieczny.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:42, 26 Lip 2009    Temat postu:

- Byłam na spacerze i na chwilę się tu zatrzymałam. Lubię ta polanę, dobrze mi się kojarzy - uśmiechnęła się do niego .
- Jestem Chiara - podała mu dloń


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:53, 27 Lip 2009    Temat postu:

- Josh muszę iść ale może się jeszcze zobaczymy - pomachała mu i pobiegła w stronę Forks.

/ ulica Forks


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 13:09, 01 Sie 2009    Temat postu:

Rachel wbiegła do lasu w wampirzym tępie. Nie rozglądała się dookoła tylko biegła.Po chwili dotarła na polanę i usiadła pod drzewem
-matko, nudy-mruknęła do siebie, i położyła się rozmyślając.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 14:41, 01 Sie 2009    Temat postu:

Wbiegła do lasu i zobaczyła jakąś piękną polanę. Wskoczyła na drzewo i zaczęła się rozgladać. Pod drzewem leżała jakaś wampirzyca. Zeskoczyła z drzewa.
- Cześć jestem Nicole - lekko się uśmiechnęła.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 14:41, 01 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 14:55, 01 Sie 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła sie-a ja Rachel, milo mi-odpowiedziała.No nareszcie poznaje tu kogoś
-długo jesteś w Forks-zapytała siadając.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 14:58, 01 Sie 2009    Temat postu:

- Miło mi Cię poznać - uśmiechnęła się.
- Szczerze jestem tutaj od kilku chwil - powiedziała - szukam jakiegoś miejsca, gdzie wreszcie mogłabym na dlużej zamieszkać. A Ty długo tutaj już jesteś?
Cieszyła sie, że może wrescie kogoś poznać. Może wreszcie znajdzie swoje miejsce na ziemi.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 15:04, 01 Sie 2009    Temat postu:

-Jakieś pięć dni-odpowiedziała z uśmiechem
-wiesz, jeśli chcesz, to moge Ci pokazać gdzie możesz zamieszkać, i w ogóle-dodała patrząc na nią swoimi złotymi oczami.
coraz lepiej, wczoraj Chiara dziś Nicole ,nudno nie bedzie


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 15:05, 01 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 15:07, 01 Sie 2009    Temat postu:

- Bardzo chętnie - uśmiechnęła się - właśnie miałam zamiar poszukać sobie jakiegoś domu, bo gdzieś zamieszkać trzeba. I bardzo bym była szczęśliwa jakbyś zrobiła za mojego przewodnika - zaśmiała się.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18, 19  Następny
Strona 16 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin