Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Apatrament Królewski
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Europa / Francja / Paryż / Hotel Four Seasons
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:45, 29 Sie 2009    Temat postu:

- Jasne - spojrzała za nią i pokręciła głową. Zadzwoniła na recepcję i zamówiła aspirynę i sok z cytrusów. Za chwilę razem ze śniadaniem wszystko było na stole. Włączyła tv i jadła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:49, 29 Sie 2009    Temat postu:

Juliette zamknęła się w łazience. Po drodze zgarnęła telefon. Usiadła w pustej wannie w ubraniu i gapiła się na aparat. Nie miała nikogo do kogo mogłaby zadzwonić. Carmen siedziała w pokoju obok. Norman.. nie.. on nie chciał jej, wiec dlaczego miałby z nią chcieć rozmawiać... Nie miała nikogo. Skuliła się ześlizgując się na dno wielkiej wanny. A gdybym tak napuściła teraz wody? Wystarczyłoby po prostu nie wstawać... Otrząsnęła się. Spojrzała na telefon i otworzyła ostatnio zapisywane numery. W końcu wybrała jeden.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:56, 29 Sie 2009    Temat postu:

Jadła całkiem nie świadoma tego co robi Julie. Gapiła się w ekran. W myślach błąkały jej się obrazy Julie ze łzami w oczach. Ciągle miała nadzieję, ze przyjaciółka w końcu jej powie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:00, 29 Sie 2009    Temat postu:

Czekała na połączenie. Nie odbierał. Poczuła się jeszcze gorzej. Przecież ja go nie znam. Jak można tak komuś zawracać głowę? Boze, Juliette, przecież dla niego jesteś tylko dziwką i taka pozostaniesz... Chciał być po prostu miły. Kiedy ty to pojmiesz? Faceci nie przyjaźnią się z dziwkami. Dziwki tylko pieprzą. Zrobiło jej się zimno. Już miała się rozłączyc gdy z drugiej strony odezwał się głos.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:07, 29 Sie 2009    Temat postu:

Skończyła swoją porcję.
- Julie, wszystko ok? Dobrze się czujesz? - stanęła pod drzwiami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:16, 29 Sie 2009    Temat postu:

- Wszystko w porządku! - odkrzyknęła i nadal słychać było przytłumioną rozmowę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:22, 29 Sie 2009    Temat postu:

Wywróciła oczami. Ostatnio coś złego działo się zJulie a ona nie widziała jak jej pomóc. Wzięła jakąś tablektę na ból głowy i wypiła sok .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:31, 29 Sie 2009    Temat postu:

Słychac było jej cichy śmiech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:43, 29 Sie 2009    Temat postu:

- Ugh...- jęknęła cicho i rzuciła się na łóżko. Była wściekła, bardzo, bardzo Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:49, 29 Sie 2009    Temat postu:

Wyszła z wanny cały czas rozmawiając. Humor jej się poprawił. Wyszła z łazienki uśmiechnięta i poczłapała do pokoju Carmen ze słuchawką przy uchu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:56, 29 Sie 2009    Temat postu:

Udała że nie zwróciła na nią uwagi. Leżała tak i gapiła się w sufit. Czuła się teraz jakby Julie była na nią za coś zła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:59, 29 Sie 2009    Temat postu:

To co ty jeszcze robisz z dupskiem na trawie? - powiedziała do słuchawki - Przywlecz swoją jasną dupę do Paryza i daj się polubić jeszcze bardziej - zaśmiała się - A jak przyjedziesz to mi pomozesz. Jak wrócę z tej stolicy smaku, to na mój widok maja mu wypaść gały. Nie chciał mnie? To sprawię ze będzie tego zalował w każdej minucie swego życia. Nie dzwonić do niego, co? - klapnęła na łóżko obok Carmen i połaskotała przyjaciółkę kosmykiem swoich włosów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:06, 30 Sie 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się ale zaraz znów spoważniała. Odwróciła się na drugi bok,tyłem do niej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:08, 30 Sie 2009    Temat postu:

Zaśmiała się. Szczerze i radośnie
- Grzeczny chłopiec. To śmigaj łapać samolot. I niech cię moje oczy tu widzą jak najszybciej. We trójkę rozniesiemy to miasto, wiesz? Ono nas nie przetrzyma. A tak w ogole to poznasz Carmen. - spojrzała na odwróconą do niej dziewczynę - To moja najlepsza przyjaciółka i kocham ją jak siostrę. - trąciła Carmen w dupsko - Mieszkamy w Four Seasons. Zarezerwować ci pokój? - zaoferowała komuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:09, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Jasne - mruknęła i posunęła dupkę żeby Jul miała więcej miejsca Razz . Przykryła się kołdrą po same uszy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:13, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Ja się niczego nie boję skarbie - zachichotała do słuchawki - A juz z całą pewnością nie twojego piania. Rezerwuję dla ciebie apartament prezydencki. To na tym samym piętrze... - już sie miała rozłączyć, ale dodała po namyśle - Dziękuję Isti. - zakończyła rozmowę. Ze smiechem przewróciła się na Carmen - No to będziemy miały towarzystwo. - odkryła dziewczynę - A tobie zimno? - spojrzała na nią uwaznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:16, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Super - mruknęła zabierając jej kołdrę.
- Trochę. Zostawiłam Ci śniadanie. Kiedy Twój przyjaciel wpadnie? - spytała objętnym tonem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:17, 30 Sie 2009    Temat postu:

Dobry humor Juliette wyparował. Odkryła Carmen jeszcze raz
- Czy ty się na mnie gniewasz? - zapytała spięta


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:21, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Nie. Ty jesteś zła na mnie - stwierdziła jakby to było oczywiste. Patrzyła na nią uważnie i czekała na odpowiedź

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:38, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Zła na Ciebie? - była szczerze zdziwiona - Carmen o czym ty mówisz? Nie jestem na ciebie zła - przytuliła ją mocno - ja tylko... ja tylko nie moge sobie z pewnymi rzeczami poradzić i tyle. Zrobilam ci straszną krzywdę Carmi i jest mi wstyd. Nie zasługuję na ciebie, wiesz? - schowała twarz w kołdrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:51, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Jaką znów krzywdę? O czym Ty mówisz? - spytała zdziwiona. Przytuliła Julie. - ja chcę Ci pomóc ale Ty tego nie chcesz. W ogóle już ze mną nie rozmawiasz. Skad mam wiedzieć o co Ci chodzi - mruknęła niezadowolona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:07, 30 Sie 2009    Temat postu:

- ALe mnie nie mozna pomóc. Ta sprawa jest zakończona i z tym nie mogę sobie poradzić. Ale sobie poradzę. I nie chcę cię martwić ot co. - spojrzała na Carmen - potrzebuję... sama nie wiem czego potrzebuję. Jestem zła. Najbardziej zła na siebie. Bo zepsułam wszystko między tobą a Martinem. Mam spaczone poczucie humoru. Albo w ogóle go nie mam. Jestem sama Carmen. Ty masz rodzinę. Ja mam tylko ciebie. Nikogo więcej. Nie moge ciagle wisieć i wypłakiwać ci się w ramię. Muszę się wziąć w garść. Nie chciałam ci mówić co się stało, bo nie chciałam ci przypominać o nich. Obu. Rozumiesz? Miałaś się tu relaksować a tymczasem psuję ci humor. Miałaś odpocząć i nabrac chęci do życia. - westchnęła - Ale mam nadzieję, że to naprawię. Ten przyjaciel jak go nazwałaś... to mój klient. Pamiętasz tego, który wprawił mnie w tak dobry humor? Tego, który zostawił mi numer telefonu? To on. Pochodzi z Francji. Mam nadzieję, ze on będzie umiał poprawić ci humor skoro ja nie umiem i zawodzę. - wyglądała jak zbity psiak. Nie lubiła przyznawać się do porażek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:13, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Julie, Julie...- pogłaskała ją po policzku - masz mnie i zawsze będziesz mieć. No prawie - wywróciła oczami - Ty jesteś dla mnie jak rodzina. A poza tym moja rodzina bardzo Cię lubi i traktują Cię jak jej część. I nic nie zepsułaś między mną a Martinem. To i tak pewnie by się stało jeśli wszystko co powiedział było prawdą - spuściła na chwilę wzrok - i jeśli by chciał to by wrócił, zadzwonił. Widać dobrze mu beze mnie - pocałowała ją w policzek.
- I nie chcę widzieć cię smutnej, rozumiesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:25, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Rozumiem, ale... - ugryzła się w język. Walnęła się w łeb dłonią. Podniosła słuchawkę hotelowego telefonu. Coś świergotała po francusku przez chwilę. Odłożyła słuchawkę - zarezerwowałam mu pokój bo jeszcze by się okazało, ze nie ma wolnego i musiałby spać z nami - przewróciła oczami. Uśmiechnęła się - On mnie odepchnął Carmen. I w tej chwili część mnie chce umrzeć. Druga część chce sprawić żeby żałował tego do końca swoich dni. A trzecia chce do niego po prostu wrócić. I być. Nieważne jak. Po prostu być. - westchnęła i opowiedziała Carmen wszystko. To co się wydarzyło między nią a Normanem. Od początku do końca. Bez pomijania czegokolwiek. - Najgorsze jest to - podsumowała - że nie żałuję nic. I to chyba mnie najbardziej wkurza. On jest najbardziej znanym mi egoistycznym draniem, który jednocześnie potrafi być tak uroczy i taki... dla mnie - znalazła określenie. - To wszystko jest popieprzone. Tak samo jak ja. - zakończyła swój wywód

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:49, 30 Sie 2009    Temat postu:

Słuchała wszystkiego co Julie mówiła i gniotła kołdrę.
- Julie ja nie wiedziałam - spuściła wzrok na swoje dłonie - będzie dobrze. On..on nie jest taki jak się wydaje. W ogóle faceci czasem robią coś za nim pomyślą nad wszystkim. Jestem pewna ,że teraz siedzi załamany i żali się Martinowi - stwierdziła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:05, 30 Sie 2009    Temat postu:

- A ja jestem całkiem pewna, ze robi cos zgoła innego. Żyje. Normalnie. I nawet nie zawraca sobie mną głowy. No moze poza ubolewaniem, ze z domu zniknęła mu dziwka i musi ją kimś zastąpić. - stwierdziła zaciskając zęby - I rozgląda się za zastępstwem - podniosła się - Więc ja powinnam się raczej skupić na czymś innym, prawda? - uśmiechnęła się złowieszczo. - I dajmy juz temu spokój. Jak Isti przyjedzie to nie zamierzam wypłakiwać oczu. Tylko się bawić. Dobrze - zastrzegła, chociaz nie bardzo sama w to wierzyła. Wstała i wzięła ponownie telefon. - Dziś musze załatwić sprawy zawodowe - ogarnęła się wybierając numer.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Juliette dnia Nie 13:07, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:25, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Isti? - mruknęła z dziwną miną. Usiadła na łóżku.
- I jeszcze raz się dowiem, że obiwniasz się za rozpad mojego związku z Martinem to nie ręczę za siebie - wstała i wyjęla z torebki notes. Przejrzała go i zostawiła przypadkiem otary na dzisiejszej dacie-rocznica jej i Martina.
Zaczęła grzebać w szafie nie zwracając uwagi na dzisiejszą datę, przynajmniej się starała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:11, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Isti - przytaknęła - Skrót od Isten. Tak ma na imię. Zerknęła mimowolnie na kalendarz i zamknęła go. - Pójdziesz ze mną na spotkanie z panną Briscoe?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:15, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Tak, jasne - powiedziała jakby nie obecna. Wyjęła rurki i jakąś bluzkę i kozaki. Przebrała się przy Julie. Wyjęła potem z szafy swoje foterko

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:20, 30 Sie 2009    Temat postu:

Juliette zerknęła na zegarek. Niedługo będzie pora lunchu.
- Carmen... - uśmiechnęła się cwanie - wyszczotkujesz mi włosy? - zapytała sadzając dupę wygodniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:23, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Tak, tak jasne - uśmiechnęła się lekko. Wzięła do ręki szczotkę i delikatnie zaczęła czesać jej rude włosy. Patrzyła w nie jakby nieobecna

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:24, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Tak, tak jasne - uśmiechnęła się lekko. Wzięła do ręki szczotkę i delikatnie zaczęła czesać jej rude włosy. Patrzyła w nie jakby nieobecna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:32, 30 Sie 2009    Temat postu:

Juliette obserwowała ja kątem oka.
- No dobra. Ja się szybko przebiorę - zabrała Carmen szczotkę - A ty mi powiesz o co biega, hę? - powiedziała głosem nie znoszącym sprzeciwu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:37, 30 Sie 2009    Temat postu:

- o nic. na prawdę. przebieraj się - machnęła rękom i włożyła kolczyki przed lustrem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:41, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Nie oszukuj, Carmen - stwierdziła ruszając do swojej sypialni. po chwili przytargała spodnie i satynową koszulę. Przebierała się błyskiem. Na to narzuciła marynareczkę. - O niego chodzi tak?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:46, 30 Sie 2009    Temat postu:

- O niego czyli? Tego od kwiatka? Istena? Kelnera? Czy Martina? - spytała gapiąc się w podłogę.
- Po prostu dzisiaj jest, znaczy byłby ważny dzień


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:56, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Dzisiaj jest ważny dzień i dobrze wiesz o co mi chodziło - westchnęła. Nie chciała wracać myslami do Seattle. To ją bolało. Ale nie miała wyjścia. Mówiąc o Martinie automatycznie jej mysli kierowały się ku Normanowi. Jakby do cholery byli blizniakami syjamskimi... - A jest wazny bo dziś Carmen zaczynamy nowe życie. Prawnik odebrał papiery. Jesteśmy od dziś właścicielkami Rose d'Amour - wzięła dziewczynę pod ramię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:00, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Tak, tak. No właśnie to ten ważny dzień - skłamała i wstała z fotela.
- Tak... - westchnęła i zajrzała na swój telefon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:03, 30 Sie 2009    Temat postu:

- Poproszę - wyciągnęła dłoń po telefon Carmen - No daj go - ponagliła ją. - I nie oszukuj mnie jezeli chcesz zebym ja byla z tobą szczera

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:06, 30 Sie 2009    Temat postu:

Wywróciła oczami i dała jej do ręki telefon.
- Dzisiaj jest, znaczy byłaby nasza rocznica. Tylko nie wyłączaj go proszę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Europa / Francja / Paryż / Hotel Four Seasons Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin