Dom Blanki

Blanka

-A co robiłeś tą ręką?- wydawało jej się, że miał jakis zespół nadpobudliwości, albo co...
-Jeszcze chwila takiego głaskania mnie, a zasnę.

Adam · Wysłany: Nie 0:42, 01 Mar 2009 Temat postu:

- Głaskałem Cię.. O ilę się nie mylę... - nie bardzo wiedział o co jej chodzi - Mnie nie przeszkadza że zaśniesz - uśmiechnął się i dalej głaskał ją po rączce

Blanka · Wysłany: Nie 12:00, 01 Mar 2009 Temat postu:

-W każdej postaci jestem dobra, co?- zaśmiała się lekko sennym głosem.

Adam · Wysłany: Nie 14:03, 01 Mar 2009 Temat postu:

- Śpij, śpij - szepnął z uśmiechem gładząc ją po ramieniu.

Blanka · Wysłany: Nie 14:20, 01 Mar 2009 Temat postu:

Ułożyła się wygodniej robiąc z Adasia już nie pomoc domowa a poduszkę.
-Miło jest mieć ciepła poduszkę...

Adam · Wysłany: Nie 14:28, 01 Mar 2009 Temat postu:

- Sam się zastanawiam czy to awans czy degradacja - zachichotał cicho i objął ją ramionami. Nucił coś cichutko głaszcząc ją po głowie.

Blanka · Wysłany: Nie 19:01, 01 Mar 2009 Temat postu:

-Awans jak dla Ciebie. Podlegasz innym kategoriom.- zamknęła oczka i wystarczyła sekunda by zasnęła. Co z tego, że wypiła tyle kawy. Kawa zacznie na nią działać za 5h, kiedy to organizm powie "wyspałem się".

Adam · Wysłany: Nie 21:59, 01 Mar 2009 Temat postu:

Adam uśmiechnął się szeroko i gładził Blankę po ramieniu.
- Jesteś przepiękną, uroczą istotą, wiesz? - wymruczał bardzo cicho uważając by jej nie obudzić.

Blanka · Wysłany: Nie 22:00, 01 Mar 2009 Temat postu:

Coś jej się przyśniło, lekko się przesunęła na bok. Coś mamrotała pod nosem.
-Mówiłam, ze nie... Nie idę...- burczała pod nosem razem z wieloma bełkotliwymi słowami. Blance, żeby mocno zasnąć potrzebne były 2 minuty.

Adam · Wysłany: Nie 22:07, 01 Mar 2009 Temat postu:

- No już, Skarbie - Przytulił ją mocno i uspokajająco pogładził po plecach - Śpij spokojnie

Blanka · Wysłany: Nie 22:08, 01 Mar 2009 Temat postu:

Bełkotała dalej,a le odruchem wtuliła się w niego. Mruknęła pod nosem:
-Kocham Cię, wiesz?- nieświadoma tego, do kogo to mówi, we śnie powiedziała to do Amelii, ale cóż. kto by o tym wiedział?

Adam · Wysłany: Nie 22:13, 01 Mar 2009 Temat postu:

- Już wiem - uśmiechnął się. Zdawał sobie sprawę, ze we snie mogła mówic to komukolwiek jej się snił - Ale mam nadzieję, że powiesz mi to kiedys patrząc mi w oczy, wiesz? - pieszczotliwie przesunął palcami po jej szyi.

Blanka · Wysłany: Pon 7:23, 02 Mar 2009 Temat postu:

Po jakiś czasie obudziła ją temperatura wokół niej. Przywykła do zimnego pokoju, zawsze spała w zimnych pomieszczeniach. Podniosła na niego nieprzytomny wzrok.
-Cześć podusiu....- zaśmiała się.

Adam · Wysłany: Pon 7:26, 02 Mar 2009 Temat postu:

- Cześć, śpiochu - Adaś uśmiechnął się uroczo nieco zaspany. Musiał se przykimać na chwilę.

Blanka · Wysłany: Pon 7:27, 02 Mar 2009 Temat postu:

-Sam chciałeś być podusią, ej no...- mruknęła zachrypłym głosem powoli chcąc sie z niego pozbierać, co nie było tak łatwe jak by się mogło wydawać.

Adam · Wysłany: Pon 7:30, 02 Mar 2009 Temat postu:

- Nie narzekam - zaśmiał się - A ty myślisz, ze gdzie idziesz? - mruknął przyciągając ją do siebie

Blanka · Wysłany: Pon 7:32, 02 Mar 2009 Temat postu:

-Bo według mnie ci niewygodnie jest, tak się na Tobie uwaliłam na jakiś czas... - poddała się dość szybko.

Adam · Wysłany: Pon 7:34, 02 Mar 2009 Temat postu:

Podciągnął ją nieco wyżej, ułożył się wygodniej i pozwolił by ona ułożyła się na nim.
- Mów do mnie, materacyku... - zachichotał i przytulił ją - wygodnie?

Blanka · Wysłany: Pon 7:36, 02 Mar 2009 Temat postu:

-Szczerze? Mnie jest wszystko jedno jak jestem prawie przytomna....- westchnęła leżąc tak na nim przymykając oczka. Otwieranie było zbyt energochłonne.

Adam · Wysłany: Pon 7:38, 02 Mar 2009 Temat postu:

- To wracaj do błogiego stanu nieprzytomności - głaszcząc ją po ramieniu ziewnął lekko

Blanka · Wysłany: Pon 7:42, 02 Mar 2009 Temat postu:

-Ty się lepiej prześpij.- mruknęła trochę bardziej przytomnie.
-Spanie ze mną opartą na ramieniu jest średniej klasy przeżyciem.

Adam · Wysłany: Pon 7:44, 02 Mar 2009 Temat postu:

- Boisz się, ze bedę chrapał i Cię obudze? - umiechnął się ciepło - ja nie chrapię.

Blanka · Wysłany: Pon 7:46, 02 Mar 2009 Temat postu:

-Nie, co Ty. Ja nie sypiam aż tyle... Chyba, że w nocy długo pracuje.- przekrzywiła głowę lekko głowę.
-Ale materac też miewa wolne w ciągu dnia, wieszz?

Adam · Wysłany: Pon 7:48, 02 Mar 2009 Temat postu:

- Babo, wyrodna - Adam zaśmiał się i przewrócił oczami - kiedy mnie jest tak całkiem wygodnie, wiesz?

Blanka · Wysłany: Pon 7:49, 02 Mar 2009 Temat postu:

-A co Ty byś innego powiedział...?- spojrzała na niego krzywo podnoszac głowę, ale w końcu ułożyła głowę na jego ramieniu.

Adam · Wysłany: Pon 7:52, 02 Mar 2009 Temat postu:

Adam usmiechnął się przymykając powieki. Był nieco zmęczony, ale za nic nie chciał wypuszczać Blanki z objęć. Przytulił ją do siebie i pozwoli sobie na czujny sen.

Blanka · Wysłany: Pon 7:53, 02 Mar 2009 Temat postu:

Leżała tak spokojnie, żeby go nie zbudzić. Znalazła sobie twórcze zajęcie i zaczęła się bawić jego włosami, tak delikatnie, aby go nie obudzić.

Adam · Wysłany: Pon 7:57, 02 Mar 2009 Temat postu:

Adam przytulił ją mocniej i uśmiechnął się przez sen.

Blanka · Wysłany: Pon 14:58, 02 Mar 2009 Temat postu:

[kuniec na początku]

-Ty nawet jak śnisz, to jesteś w realnym świecie.- westchnęła ciężko, ale cicho, by go nie zbudzić.

Adam · Wysłany: Pon 15:02, 02 Mar 2009 Temat postu:

[kuniec kuńcem, po burzy zawsze dla mnie swieci słuńce]

Adam zachrapał cihutko.

Blanka · Wysłany: Pon 18:07, 02 Mar 2009 Temat postu:

-Nie chrapię przeciez...- burknęła pod nosem starając się delikatnie wyślizgnąć spod jego łapy. Zachowanie pionu czy zejście z niego było najmniejszym problemem, a największym pod każdym względem była jego ręka trzymająca ją.

Adam · Wysłany: Pon 18:43, 02 Mar 2009 Temat postu:

Adam rozluźnił nieco uścisk. Uśmiechnął się do swoich snów. Sen miał spokojny, oddech miarowy.
- Proszę... - mruknął przez sen - Zostań...- a grom wie co mu się tam śniło...

Blanka · Wysłany: Pon 18:49, 02 Mar 2009 Temat postu:

-Nie, dziękuje...- mruknęła wstając. Zero problemu z równowagą? Zero...? Blanka złapała się stołu, zeby nie walnąć na ziemie z hukiem.
-Życie bywa okrutne...- mruknęła rozprostowując się.

Adam · Wysłany: Pon 18:56, 02 Mar 2009 Temat postu:

Adam niespokojnie się poruszył, ale spał nadal. Zmarszczył tylko czoło.

Blanka · Wysłany: Pon 18:59, 02 Mar 2009 Temat postu:

Blanka oparła sie o stół patrząc na niego. Wyglądał jak małe dziecko. Stwierdziła, ze koc w jego wypadku jest zbędny.

Adam · Wysłany: Pon 19:02, 02 Mar 2009 Temat postu:

Adamowi śnił się las. Szedł przez las z Blanką na rękach. Śmiali się i całowali opierając o drzewa. Nagla zza drzew wylazł wampir. Adam warknął głucho przez sen

Blanka · Wysłany: Pon 21:51, 02 Mar 2009 Temat postu:

Blanka podeszła do niego jakby mogła coś wyłapac z jego snu. Usiadła na krześle opok ciekawa jego mimiki, prawdziwa wariatka siedziała an krześle przechylona w jego stronę i patrzyła na niego.

Adam · Wysłany: Pon 22:01, 02 Mar 2009 Temat postu:

Adam rzucał się chwilę niespokojnie, powarkując głucho i marszcząc groźnie brwi. Po chwili uspokoił sie. Po prostu zagryzl pijawe i tyle...

Blanka · Wysłany: Pon 22:05, 02 Mar 2009 Temat postu:

Pogłaskała jego rękę. Nadal była gorąca, wręcz parzyła, ale jej to nie przeszkadzało. Przejechała delikatnie palcem po wierzchu dłoni, a potem w górę po jego ręce. To się nazywa twórcze zajęcie.

Adam · Wysłany: Pon 22:07, 02 Mar 2009 Temat postu:

Mruknął zadowolony i uśmiechnął się nadal śpiąc.