Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Dom Aarona
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta / Domy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:44, 29 Cze 2009    Temat postu:

Złożył ramiona na stole i wpatrując się w brzeg talerza zaczął układać swoją odpowiedź. - Owszem działasz mi na nerwy, nawet teraz. Tym spokojem. Opanowaniem - wykrzywił lekko usta i przełyknął ślinę choć w tej pozycji było to trochę bolesne, chrząknął i podjął dalej - Traktuję tak każdego. Taki jestem - uśmiechnął się pod nosem i przymknął powieki. Wygladał jakby zaczął drzemać. Przekręcił nagle głowę i spojrzał na Marikę. - Mówiłem już czyż nie? - pozostała mu do obgadania jedna kwestia - Nie myśl że traktuję cię jak psa. Bo wcale do tego nie dążę. - zakończył i znów obrócił głowę sprawiając wrażenie snu. Jego odpowiedz była jak najbardziej szczera. Może trochę wydumana ale prawdziwa.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aaron dnia Pon 22:47, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:53, 29 Cze 2009    Temat postu:

Wzruszyła ramionami odchylając się na oparcie krzesła, poczęła bawić się szklanką z sokiem obracając ją to w tę to wewte. - Tak napominałeś już o tym - kiwnęła lekko głową zamyślając się nad czymś. - W większości przypadkach staram się być opanowana i spokojna, lecz nie zawsze to wychodzi nawet mnie. Chyba byś nie wolał żebym w tej chwili odnosiła się do Ciebie niekulturalnie z obrazą i pogarda? - popatrzyła na niego. - Pewne rzeczy nasz kształtują jak i pozostawiają w nas ślad na zawsze - powiedziała od niechcenia nie tłumacząc co dokładnie ma na myśli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:00, 29 Cze 2009    Temat postu:

- Wiesz... - zaczął niewyraznie, ponieważ usta zasłaniało mu ramię - Gdybym sobie na to zasłużył, gdybym zrobił coś naprawdę karygodnego nie miałbym prawa ci tego bronić - poprawił się trochę zagraniając dla siebie większą połać stołu. Wyciągnął ramię, tak że palcami złapał się swobodnie za przeciwległy mu brzeg stołu. Otwarł oczy i popatrzył na kobietę. - A co ukształtowało ciebie? - spuścił wzrok - Jakie wydarzenie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:17, 29 Cze 2009    Temat postu:

Popatrzyła na niego a na jej twarzy wyszedł grymas bólu, skrzywiła się bo rozmawianie o tym temacie nigdy nie sprawiało jej przyjemności. - Co ukształtowało mnie? Co sprawiło, że jestem taka opryskliwa złośliwa i nieporadna o to Ci chodzi? - zaczerpnęła powietrza. - Ten temat nie jest najlepszy, ale dobrze jeśli chcesz wiedzieć to Ci powiem zresztą chyba nawet już Ci coś o tym wspominałam? - kiwnęła głową. - Wszystko przez moich rodziców i chęć posiadania pieniędzy jak i usytuowanie się w społeczeństwie - powiedziała wyrzucając z siebie słowa jak by były czymś złym i okropnym. - Otóż gdy miałam lat dwadzieścia jeden rodzice zapragnęli mnie wydać za mąż na co ani nie miałam ochoty ani też nie byłam gotowa. Moi rodzice znaleźli mi bogatego mężczyznę, który mnie miał poślubić bo tak się dogadały rodziny, za co oni byliby ustawieni do końca życia, pochodzę z niższej klasy społecznej, ale nigdy nie było mi wstyd za to, zawsze znałam swoją wartość. - wzruszyła ramionami. - Otóż gdy mi oznajmili, że ten owy mężczyzna zostanie moim mężem choć ja go nawet ani nie znałam ani tym bardziej nie kochałam, doszło do wielkiej sprzeczki, która przerodziła się w awanturę. Wtedy tez spakowałam się i wyjechałam jak najdalej. Do tej pory do siebie się nie odzywamy wciąż mam do nich żal za to, że potraktowali mnie tak przedmiotowo jak bym była jakąś transakcja handlową - powiedziała ostatnie słowa z obrzydzeniem. - Ale to było wiele lat temu, choć to tkwi we mnie do dziś - rzekła z lekkim smutkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:41, 30 Cze 2009    Temat postu:

Kiwnął głową odpowiadając tym samym na jej pierwsze pytanie. Przesadzasz... Nie jesteś nieporadna.. No może trochę, jak sie ściemnia. Uśmiechnął się w duchu, pamiętając że nie może tego okazać na zewnątrz. Słuchał uważnie jej histori i nie przerywał. Był zdziwiony. Po co mi to wszystko mówi? Mogła swobodnie powiedzieć że to nie moja sprawa... Mimo wszystko słuchał. Zanotował sobie w myślach pytania, które chciał zadać gdy Marika skończy. Chore stosunki. Beznadziejne podejście do zycia. Takie archaiczne. Wykrzywił lekko usta i zapytał cicho. - Gdzie panuje jeszcze takie zacofoanie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:11, 30 Cze 2009    Temat postu:

Wzruszyła ramionami i westchnęła ciężko. - Cóż powiem tak , pochodzę z Hiszpanii lecz nie w każdej rodzinie jest tak jednak znajdzie się parę wyjątkó własnie takich jak moja rodzina. - Wykrzywila usta w grymasie niezadowolenia. - Wiem, to chore i to bardzo, że tez ludziom świat może przesłonić chęć posiadania pieniędzy - zadrwiła sobie z tych słów. - Jka by nic innego w życiu się nie liczyło, czuję się o wiele lepiej z myślą, że potrafiłam się przeciwstawić i nie dałam się zmanipulować - każde słowo dobierała bardzo ciężko lecz chciała miec ten temat raz na zawsze wyjaśniony i zamknąć złe wspomnienia. W pewnym stopniu zwierzenia się mu przynosiły jej jakąś ulgę. Był pierwszą osobą, której to opowiadała i pewnie ostatnią nie zamierzała więcej wracać do tego co było. - A teraz życie toczy się dalej a ja razem z nim - powiedziała już spokojniej znów przymykając powieki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:19, 30 Cze 2009    Temat postu:

Wrócił do normalnej pozycji i wyprostował się na ksześle. Tak daleko uciekałaś? Przez ocean? Spoglądal na kobietę z szacunkiem. - Te koligacje rodzinne... - poprawił sobie rękawek od koszulki bo krzywo się ułożył. - Jak w średniowieczu. - prychnął pod nosem nadal bawiąc się materiałem - Lub jak w jakiś książkach, mezalianse, porwania, ucieczki... - Wypił sok do reszty. Zerknął na talerz - Skończyłaś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:26, 30 Cze 2009    Temat postu:

- Tak wiem, to wszystko jest takie dziwne i zawiłe heh - zaśmiała się nerwowo. - I aż mi czasem wstyd, że stamtąd pochodzę, ale zawsze mogłbo być gorzej dlatego nie narzekam - poprawiła się na krześle. - Tak skończyłam już i dziękuję bardzo było na prawdę wyśmienite - posłałą mu delikatny uśmiech i upiła trochę soku bo czuła jak jej zaschło w gardle od tego całego gadania. - Nikt sobie nie wybiera rodziców - powiedziała po chwili myśląc nad czymś. A gdybym tylko mogła to z chęcią wybrałabym sobie innych, takich dla których byłabym wartościową córką a nie kimś kogo można tak łatwo sprzedać. - pomyślała sobie smutno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:34, 30 Cze 2009    Temat postu:

- Tak. - przyznał jej kiedy wstawał z krzesła - Rodziców się nie wybiera. Można jedynie nimi odpowiednio kierować. - Chwycił talerz i napuścił wody do zlewu, by umyć talerz Mariki i swój. Kiedy skończył odwrócił się i oparł o szafkę. Wytarł dłonie w ręcznik i rzucił go na suszarkę. Skrzyżował ramiona na piersi. - Masz wszystko? - odstawił telerze na swoje miejsce - Bo ja mogę jechać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:41, 30 Cze 2009    Temat postu:

Wyrwał ją z zamyślenia. Spojrzała na niego zdumiona i kiwnęła lekko głową. - Tak, tak mam wszystko i możemy jechać oczywiście jeśli tylko chcesz i nie sprawi Ci to większego kłopotu - powiedziała ostrożnie. I tak wiem, że jestem dla Ciebie kłopotem, nie musisz zaprzeczać - Bo jeśli to dla Ciebie byłby problem to dowlokę się tam jakoś autobusem albo coś wymyślę spokojnie - powiedziała to bez cienia uśmiechu na twarzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:51, 30 Cze 2009    Temat postu:

Wzruszył ramionami. - A przyznaj. Chcesz się taszczyć autobusem? - wyszedł z kuchni poszdł do swojego pokoju po dokumenty od samochodu i kluczyki - Chyba nie. - stwierdził odpowiadając za nią - Więc nie sprawiaj problemu tylko idź do samochodu. - ubrał kurtkę oraz buty i czekał na nią przy drzwiach. Jeszcze będziesz mi tu teraz wyrzuty sumienia odstawiać. Jak to źle... Mi jest źle... Tobie może też. Ale to mało ważne. Uśmiechnął się ironicznie. Nie interesuje mnie to.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:02, 30 Cze 2009    Temat postu:

Bez słowa, wstała od stołu ubrała kurtkę i poszła za nim do samochodu. Poprawiła się dokładnie i przewiesiła torebkę przez ramię. - I po co się znów w to wszystko pakuję heh, jak bym już dość mało problemów miała. Facet na karku to nic dobrego, a tym bardziej takiego pokroju jak on. - przyjrzała mu się uważnie, stwierdziła, że fakt faktem jest dość przystojny, ale nie miał zupełnego obejścia z kobietami. Zresztą mało ją to obchodziło, nie zamierzała przecież iść z nim do łóżka - prychnęła w myślach. - Tak ja i on w jednym łóżku katastrofa. Dwa gryzące się huragany - pomyślała sobie i wybuchnęła niekontrolowanym śmiechem na co on popatrzył się na nią jak na wariatkę. Rozbawiło to ją jeszcze bardziej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:09, 30 Cze 2009    Temat postu:

- Dalej, dalej.. - popędził ja by usadowiała swoją sznowną w samochodzie. Zamknął dom i sam zasiadł za kierownicą. Zapuścił silnik a myślami był dość daleko choć i zarazem blisko. Ciekawe z czego tak bezczelnie się śmiała? Rzucił okiem w lusterko upewniajac się że wyglada tak samo beznadziejnie jak zawsze. Zaciskajac szczękę obrócił głowę i wycofał.


/ Ulica


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:13, 30 Cze 2009    Temat postu:

/ Port Angeles / Forks

Wszedł do domu z głośnym westchnieniem zadowolenia. Koniec na dziś. Nie ma mnie dla nikogo! Zdjął kurtkę wcale się nie spiesząc. Leniwym krokiem przeszedł do kuchni po coś do zjedzenia. Jego wybór padł na arbuza chłodzącego się w lodówce. Wyciągnął go i długim nożem odkrajał sobie słuszną porcję. Z kawałkiem owocu poszedł do pokoju. Talerz położył na łóżku. Podszedł spuścić żaluzje, by światło nie odbijało się na ekranie telewizora. Wyciągnął się jak długi i chwycił pilota. Pierwotnie miał obejrzeć wiadomości. Zrezygnował jednak i znów wstał. Przerzucił kilka pudełek z płytami. Wybrał i włożył jedna z nich do odtwarzacza. If you feel so filthy So dirty so fucked up If you feel so walked on So painful so pissed off You're not the only one... Stał przez chwilę słuchając słów. Szkoda że tak można tylko śpiewać. W życiu tak nie jest. Rozpocznijmy rozróbe? Prychnął rozbawiony i przeniósł wzrok na okno a później na gazetę, która leżała na stole. Stał tak chwilę nieruchomo, jakby na coś czekał. Nic się nie stało. Telefon nie zawibrował, dzwonek u drzwi nie zadzwonił, piorun nie strzelił w jego dom. Nie mam na co narzekać. Same dobre rzeczy mnie otaczają. Ze skwaszona miną usiadł na łóżku. Ciagle miał nadzieję że coś lub ktoś łaskawie zabierze go z tego świata. Nie chciało mu się za bardzo żyć. Praca go nie cieszyła, ludzie nie lubili, a nie kochał siebie aż tak bardzo by miał więcej chęci do życia. Po krótkim zastanowieniu postanowił zrobić z siebie pustelnika. Mimo żaluzji zaciągnął jednym szarpnięciem ramienia zasłony. Kiedy je kupował wybierał jak najcięższe i takie które przepuszczały jak najmniej światła. Poczuł się w końcu osamotniony tak bardzo jak chciał. W pokoju było ciemno jak wieczorem. Wyłaczył telefon. Usiadł na łożku i skrzyżował nogi.Wziął do ręki ostrożnie talerz. Piosenka się skończyła i przez chwilę w domu panowała zupełna cisza. Ręka lekko mu zadrgała i nóż uderzył o talerzyk z cichym brzdękiem. Zaczął kołysać się lekko i bezwiednie w rytm uderzeń swego serca. To nalepsza droga życia. Ignorancja.


Siedział tak kilka dobrych godzin. Nie zajmował sie niczym szczególnym. Wegetował i pobierał niepotrzebnie tlen. Słyszał jakieś zgrzyty i krzyki na ulicy, ale nie przejął się tym zbytnio. Kiedy ciężki samochód zaczął zakłócać mu ciszę wyszedł na ulicę mocno zbulwersowany.

/ Ulica


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aaron dnia Śro 19:27, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:42, 03 Lip 2009    Temat postu:

/ Szpital

Było juz późno gdy wrócił do domu. Włóczył się długo po ulicach Forks. Rozmyślał. Było mu żal kobiety leżącej w szpitalu. - Jest tak urocza jak się denerwuje... - zachichotał kiedy otwierał drzwi. Poszedł do łazienki i wziął kąpiel. Na jej miejscu bym nie odpuscił. Skarżyłbym. Wytarł sobie głowę ręcznikiem i popatrzył w lustro. To krzywda. Trafił do pokoju i poszedł spać.

Wstał. Nie szedł dziś do pracy. Z twarzą bez uśmiechu siedział przed telefonem i stukał uparcie sms'a. Tak nie może zostać. Ciekawe co ona o tym sądzi? Skończył i wysłał. Jeśli odpowiedz byłaby pozytywna miał zamiar udać się do szpitala.

Uzyskał pozytywną odpowiedź więc dokończył śniadanie, ubrał się do reszty i pojechał do szpitala.

/ Ulica / Szpital / Sala chorych


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aaron dnia Pią 19:59, 03 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:07, 05 Lip 2009    Temat postu:

/ Sala chorych


Pchnął silnie drzwi do własnego domu. Jak zwykle przywitała go cisza. Niosła ukojenie i spokój wewnętrzny. O tym jedynie marzył. Osiągnął to z czym poszedł do szpitala. Pozwie go. Dobrze mu tak. Niech wie że zrobił źle... Spojrzał na zegarek. 14.45. Jejku... Już? Wydawało mu się że spędził ta, o wiele mniej czasu. Cóż na kłótniach czas zawsze przyjemniej upływa.... Sięgnął do lodówki po tabliczkę czekolady. Głupia dziewucha... Otwarł opakowanie i rozrywał sreberko na strzępki. Jak się wypisze to naprawdę... Pokręcił znużony głową i udał się do swego pokoju odłamując po drodze kawałek tabliczki. Przełożył kilka płyt i włożył jedną z nich do odtwarzacza. Klasyk... - pomyślał słysząc pierwsze takty 'Scar Tissue'. Rozłożył się na łóźku. Sięgnął jeszcze po książeczkę z krzyżówkami i zaczął łamać sobie głowę hasłami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:30, 05 Lip 2009    Temat postu:

/ Motel u Selene

Po wyjściu z motelu dość szybko przebierała nogami. Na ulicach panowały prawie pustki, tylko nieliczne osoby dość leniwie przemierzały chodnik, bądź odcinki prowadzące do sklepów lub domostw. Zacisnęła mocniej dłonie na pasku podtrzymującym jej torebkę i przyśpieszyła jeszcze bardziej krok. Po kilku minutach znalazła się przed niewielką, czarną furtką. Wzięła kilka głębokich wdechów i z neutralnym wyrazem twarzy pchnęła je idąc w kierunku drzwi domu. Obmiotła wzrokiem cały dom, weszła po schodkach na werandę i z niepewnością nacisnęła przycisk dzwonka. Słyszała jak w domu dobiegały odgłosy dzwonka. Zamarła w bezruchu oczekując czy on jej otworzy czy też nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:38, 05 Lip 2009    Temat postu:

Wyszedł pospiesznie z wanny. Wciągnął na siebie spodnie a ręcznik zarzucił na szyję by woda z mokrych włosów nie skapywała mu na plecy. Kogo niesie o tej porze? Trzasnął drzwiami od łazienki i pospieszył do drzwi frontowych. Uchylił je wycierajac sobie włosy. - Wejdź , wejdź... - rzucił do tego kogoś kto stał na progu. Kiedy wynurzył się spod ręcznika i zobaczył kto stoi na progu zapomniał języka w gębie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:45, 05 Lip 2009    Temat postu:

A więc tak jak prosił weszła z lekką miną uśmiechu na twarzy widząc jego zdziwioną minę gdy ją zobaczył. - Czyżbym wyglądała aż tak bardzo zjawiskowo, że mówić nie możesz? - powiedziała z ironią. - Tak też się bardzo cieszę, że Cię widzę. - mówiła jak zwykle znudzonym głosem. Przestąpiła z nogi na nogę i wpatrywała się w niego z cwanym uśmieszkiem. Zastanawiała się jaka też będzie reakcja, czy ją wyrzuci z domu czy też pozwoli zostać. Przy tej pierwszej perspektywie musiała by na szybko wymyślać gdzie może się udać byle nie do motelu. Ale w głębi siebie jednak liczyła na tę drugą decyzję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:56, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Myślałem ze żartowałaś! - wybuchnął i wskazał nieświadomie na sypialnię gdzie spoczywał jego telefon - A ty naprawdę się wypisałaś! - wymacał prawą dłonią drzwi i zamachnął się by je zatrzasnąć. Wpatrywał się w Marikę a jego umysł zdążył już ochłonąc. I znów przyszłaś. Tak jak myślałem... - pomyślał pełen satysfakcji - Dlaczego przyszłaś? - zapytał chwytając dłońmi końce ręcznika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:04, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Ja nigdy nie żartuję, a już na pewno nie w takich sprawach. - powiedziała szczerze i z powagą wpatrując się w niego. - Czy myślisz, że gdyby leżała w szpitalu napisałabym Ci takiego sms'a? Po co by Cię do siebie ściągnąć? Tak myślisz? - zadawała pytania jedno po drugim. - A w szpitalu nie zostałam bo na prawdę uważam to za zbyteczne zajmowanie łóżka, które może się przydać komuś innemu. Kiedy będą wyniki po prostu zadzwonią do mnie i tam się udam. - wyjaśniła mu spokojnie. - Hm...w sumie przyszłam bo... - zawahała się na chwilę. - ... Bo mam koszmary, spać nie mogę, a już wolę od tego w zupełności Twoje towarzystwo, poza tym chciałam się poradzić co do sprawy tego pozwu, no chyba, że nie życzysz sobie mojego towarzystwa to powiedź, pójdę sobie. - rzekła prostując się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:13, 05 Lip 2009    Temat postu:

Podrapał się po nosie. - Nie wiem co siedzi w twojej głowie do końca... - wzruszył ramionami i znów zaczął przecierać włosy schylajac się w dół - Poza tym... - uśmiechnął się cwanie - Czy jestem lepszy od koszmaru? Nie byłbym tego taki pewien. - wyprostował się i zdmuchnął z czoła mokre kosmyki - Poradzić się w sprawie pozwu mówisz? - Każda wymówka jest dobra... Ściągnął z siebie ręcznik. - Idź do pokoju. - Wskazał jej drzwi do pomieszczenia w którym najbardziej lubił przebywać - Zaraz dołaczę tylko doprowadzę się do porządku - dokończył pocierajac zarośniętą szczękę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:27, 05 Lip 2009    Temat postu:

Lekko się uśmiechnęła i podreptała do wskazanego przez niego pokoju. Usiadła wygodnie w jakimś fotelu i poczęła ściągać z siebie kurtkę, którą teraz trzymała w swej dłoni. Rozejrzała się po wnętrzu a jej wzrok w końcu padł na jakąś ramkę ze zdjęciem. Dłuższy czas wpatrywała się w nie aż w końcu utkwiła swój wzrok w jakimś neutralnym punkcie. Cierpliwie czekała aż skończy i przyjdzie do niej. Prawą dłonią przeczesała sobie swoje skręcone włosy i znów odrzuciła je w tył na plecy. Wsparła swą głowę na dłoni. Z odpowiedziami postanowiła poczekac do jego powrotu gdyż nie miała zamiaru krzyczeć przez pół domu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:33, 05 Lip 2009    Temat postu:

Ogolił się prędko starając się przy tym nie uronić kropli krwi. Jednak nie obyło się bez tego. Z małym zaciąciem przy żuchwie wyszedł z łazieni i udał się najpierw do kuchni. Postanowił grać grzecznego do samego końca i zawołał - Czego się napijesz? - czekając na odpowiedź potarł się po nagim ramieniu. Sięgnął dwie szklanki. Przejechał palcem w miejscu zacięcia. Skrzywił się czując pieczenie. Otarł krew w kuchenny ręcznik.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:50, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Jeśli się już tak uczynnie pytasz to herbaty o ile można prosić. - Zawołała do niego nie poruszając się przy tym w ogóle. Zastanawiała się nad tym dlaczego wciąż do niego powraca skoro tak go nie cierpi. Nie potrafiła sobie wynaleźć logicznej odpowiedzi. A jednak coś ją ciągnęło do niego. Znała tutaj tylko jego, dlatego też był to jeden z głównych powodów, lecz zawsze potrafiła sobie radzić sama, ale pociągała ją jego niedostępność, jego chłód w stosunku do niej samej. Od zawsze wolała ciemną stronę życia od jasnej. Taka już była a przez rodziców stała się jeszcze gorsza. Bardziej zamknięta i nieprzystępna. Zawsze odpychała ludzi od siebie. Trzymała ich na dystans i traktowała chłodno. To był jej świat, a on się w niego wdzierał doprowadzając ją często do furii, ale w pewien sposób lubiła tak pogrywać z nim. I to jej dawalo satysfakcję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:59, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Jeśli się już tak uczynnie pytasz... - pokręcił głową przedrzeźniajac ją szeptem. Oczywiście że jestem uczynny... Dla ciebie to aż za bardzo... Wszedł do pokoju i postawił przed nią herbatę. Swoją postawił obok i sięgnął do szafy po koszulkę. Ubrał to co pierwsze wpadło mu w ręce. Poczuł się o wiele lepiej w lubianej przez siebie czerni. Jego biała klatka piersiowa nie wyglądała za ciekawie. Usiadł w fotelu po drugiej stronie stolika i sięgnął po swoją szklankę. - Tak więc pozew. Czego nie wiesz? Boisz się tego czy jak?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:03, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Dziękuję. - odrzekła lecz nadal się nie poruszyła. - Co do pozwu to owszem i nie wiem i boję się. Nie mam zielonego pojęcia jak to będzie wyglądać, jak mniemam po udaniu się na policję będę musiała złożyć zeznania, zapewne zaczną się długie i wyczerpujące pytanie, ale nie to najważniejsze. Jeśli założę mu sprawę a tak będzie to muszę znaleźć dobrego prawnika, ja się ogólnie na tym nie znam w ogóle nigdy nie uczestniczyłam w wypadku i nigdy również sama go nie miałam aż do ostatniego czasu. - Westchnęła. - Więc może Ty wiesz jak to wszystko wygląda i mi wytłumaczysz? - bardzo ją to interesowało, wolała być na zapas przygotowana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:16, 05 Lip 2009    Temat postu:

Aaron zamyślił się patrząc w okno. - Jak to wygląda...? - przechylił sie i zaparł jednym ramieniem na oparciu fotela - Idzisz na policje i składasz zeznania. To wiesz. - obrócił powoli gorący kubek - Później on powinien dostać wezwanie. - zbliżył go do ust i zaczął ostrożnie dmuchać - A tym co będzie później powinna zając sie już prokuratura. W końcu jeśli - zrobił chwilę przerwy - jeśli - podkreslił ten wyraz - był winny to nie masz się o co martwić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:23, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Jeżdżę zawsze przepisowo, na drodze jestem bardzo uważnym kierowcą i nie mam sobie nic do zarzucenia, a wypadek nie był moją winą, jestem tego pewna w stu procentach. - powiedziała spokojnie i w końcu również chwyciła kubek za ucho z aromatyczną herbatą. Siedziała pochylona i delikatnie upiła łyk gorącej herbaty. Popatrzyła na niego po czym znów spuściła wzrok. Chciałaby mieć ten proces już za sobą, a wszystko było dopiero przed nią. Powodowało w niej to niepotrzebne napięcie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:31, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Tak więc, nie masz się o co martwić - zauważył w bladym uśmiechem - To raczej pan Knight powinien zacząc szukać dobrego prawnika - uśmiechnął się troche szerzej jednocześcnie bardziej zajadliwie - Sam bym tak zrobił. - spojrzał na nią - Nie wahałbym się ani przez moment. - wrócił wzrokiem na swoją szklankę - Nie wolno się wahać. - zakończył bezbarwnym tonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:40, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Bo wszystko potoczyło się tak szybko, nawet zbyt szybko, nie miałam czasu na przemyślenie tego wszystkiego a w dodatku nie myślałam jasno pod naporem okropnego bólu głowy. Ale teraz jest trochę inaczej przekonałeś mnie , ze powinnam jednak go ukarać bo jeśli tego nie zrobię on nie dostanie nauczki, wyjdzie z opresji cało i następnym razem znów może spowodować wypadek, a nie chciałabym aby było to moją winą i niedbalstwem - powiedziała szczerze. Rozsiadła się wygodniej w fotelu i wyprostowała przed siebie nogi. - Tak Pan Adam Knight powinien za to zapłacić, a czyż na samym początku mu nie powiedziałam, ze zapłaci mi za to słono? - w duchu uśmiechnęła się do siebie złośliwie czasem przerażało ją jej własne zachowanie, ale spychała to wszystko gdzieś w najdalszy zakamarek swej świadomości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:52, 05 Lip 2009    Temat postu:

- I bardzo dobrze robisz - utrzymywał ją nadal w słuszności jej decyzji. Sam nie widział innej drogi wyjścia a choć to nie była za bardzo jego sprawa to jakoś nie chciał odpuścić tak łatwo temu facetowi. Uważał że było by zbyt wielką stratą gdyby śliczna twarzyczka Mariki uległa uszkodzeniu. Na kogo ja bym teraz spoglądał? Jej zachowanie względem niego jedynie śmieszyło Aarona. Jest urocza... - myślał posępnie zerkając na jej lewy profil. - Dobrze więc sprawę tego z czym do mnie przyszłaś mamy obgadaną. - popatrzył jej dość odważnie w oczy - Masz jakiś kolejny problem?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:06, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Kolejny problem? - uniosła lekko prawą brew. - No chyba na moje koszmary to nic nie poradzisz, chyba, że masz jakieś tajemnicze lekarstwo. - powiedziała ironicznie. - Tak wiem chcesz się mnie jak najszybciej pozbyć prawda? - zapytała choć dobrze znała odpowiedź na to pytanie. - Bo jeśli na prawdę jestem dla Ciebie taka uciążliwa zawsze mogę sobie po prostu pójść nie jesteś ode mnie uzależniony - rzekła spokojnie. - A czy nie mogę tak normalnie w świecie Cię odwiedzić, w końcu jestem od Ciebie uzależniona prawda. - powiedziała kpiąco. - Sam tak powiedziałeś, a skoro jestem uzależniona to muszę przebywać w Twoim towarzystwie. - dodała bez entuzjazmu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:20, 05 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się radośnie - Oczywiście że jesteś odemnie uzależniona. - przekręcił głowę z jeszcze szerszym uśmiechem - Widzisz, jest tak jak ja mówię. Przychodzisz do mnie. - kiwnął głową - Sama z siebe. - wypił trochę herbaty spogladając na nią roześmianymi oczami - Gdybym był aż tak zły i nie dobry to poszukałabyś kogoś innego... - obrócił się w fotelu i zasiadł do Mariki przodem. Był ciekaw na ile zaprzeczy - I w końcu... - zaczął się śmiac z jej głupoty - choć trochę muszę cię pociągać. - zakończył wspominając krótki epizod ze szpitala.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:27, 05 Lip 2009    Temat postu:

- No oczywiście, ze tak przecież po co bym wciąż do Ciebie przychodziła, ale nie w takim stopniu jak Ty to sobie wyobrażasz - pokazała mu język i roześmiała się delikatnie. - Chcesz mojej szczerości to ja Ci powiem, lubię Cię drażnić tak jak i Ty lubisz drażnić mnie, dlatego nie mogę się od Ciebie uwolnić bo inaczej kto by to ze mną robił? - mówiła bez wyrzutu. - A co do tego pociągania to zachowam to już tylko i wyłącznie dla siebie, co za dużo to nie zdrowo, nie musisz wszystkiego wiedzieć. - przekrzywiła głowę lekko w bok wciąż się uśmiechając z tymi roześmianymi oczami wyglądał trochę nie do poznania, zazwyczaj zacięty wyraz twarzy, teraz zmienił się diametralnie o 180 stopni. Nadawał mu nowe znaczenie i ukazywał w innym świetle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:38, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Oczywiście. Nie wyobrażam sobie już życia bez ciebie - wyznał wywracając oczami z przesadną emfazą w głosie - Umarłbym bez tej dawki twojej ironi, chłodu i zobojętnienia krórymi obdarzasz moją jakże skromną osobę każdego dnia naszej cudownej znajomości - dodał z łobuzerskim uśmieszkiem. Gdy chciał potrafił być całkiem inny. Widział że zaskakuje Markię. Zapadł się ze szklanką w fotel i patrzył na nią ciągle ciekaw tego co będzie dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:49, 05 Lip 2009    Temat postu:

Popatrzyła na niego z ukosa lekko przymrużając oczy. Ciekawe co się mu stało , że zmienił chwilowo do mnie podejście? - pomyślała sobie. - O tak, wiem o tym, nie możesz żyć bez mojej osoby, dlatego i Ty wciąż nie odczepiłeś się ode mnie. Myślę, że jesteśmy na siebie skazani tak jak więźniowie na cele. - posłała mu szczery, uroczy uśmiech. Wciągnęła się w jego grę słów. Podwinęła lekko rękawy bluzki, gdyż zrobiło jej się gorąco. - Widzisz chyba przeznaczenie pcha nas nieustannie ku sobie, więc po co z tym walczyć? - mówiła z nieodgadnioną miną więc do końca nie mogło być wiadomo czy żartuje czy też mówi prawdę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:18, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Jak możesz? Więzienie? - zapytał lekko zbulwersowany jej podejściem do sprawy - Mariko proszę cię.. - zamilkł na chwilę by ciągnąć dalej rozmarzonym tonem - Nasza znajomość jest jak wakacje na słonecznej plaży - przymknął oczy wyobrażając sobie piasek i morze - Nadajemy się do siebie idealne... Odbieramy na tych samych falach... - przybrał rozbrajającą minę. Nie było siły, musiała się roześmiać - Co prawda złosci i ironii ale zawsze... - łyknął herbaty i spojrzał na nią spod przmrużonych powiek - I coś nas do siebie ciągnie. Prawda? - zapytał niewinnym tonem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aaron dnia Nie 18:19, 05 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:28, 05 Lip 2009    Temat postu:

Wybuchnęła szczerym śmiechem. Jego rozmarzenie ją bardzo rozbawiło. Opowiadał to w taki sposób jak dziecko, które marzy o czymś pięknym. - O tak piasek, morze, plaża coś pięknego tak samo jak nasza znajomość przeplatana ironią, złościami ignorancją chłodem, ale to właśnie czyni tę naszą znajomość niepowtarzalną. - Uśmiechnęła się szeroko. Popatrzyła mu głęboko w oczy z intensywnością zatapiając się w nich. Chciała się w nich doszukać choć cienia jego złośliwości, lecz niczego takiego nie znalazła. - Czy Ciebie ciągnie do mnie to ja nie wiem, sam musisz odpowiedzieć sobie na to pytanie a na moje znasz odpowiedź doskonale. - zakończyła swój wywód triumfalnym uśmieszkiem i w końcu upiła kilka łyków już trochę ostygłej herbaty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:39, 05 Lip 2009    Temat postu:

- Więc nie bądź taka chłoda... - Aaron odstawił szklankę na stolik i oparł brodę na kolanie - Chodź do mnie... - popatrzył na nią z iskierką w oku. Po to tu przyszałaś... Bałaś się samotnej nocy w motelu. - Samotność jest zła... - zasłonił połowę twarzy ramieniem ale nie oczy. Jego wzrok ciągle spoczywał na niej i przyciagał Marikę, zachęcał - To nie jest takie złe... - Pragnienie poznania czegoś nowego to nie grzech. Zamilkł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta / Domy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin