Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Kuchnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Dom Adama Knight'a
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:04, 30 Lip 2009    Temat postu:

- Tak wiem. - powiedziała cicho i skierowała się w ich stronę. Przeszła przez korytarz i dochodząc do drzwi ostatni raz się obejrzała. Uśmiechnęła się wesoło i ruszyła w stronę swego domu aby się przygotować. Miała nie wiele czasu, a dużo do zrobienia. Pędem przemierzyła drogę od jego domu do swego i zniknęła za drzwiami swego domostwa.

/ Dom Mariki Grey


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:23, 07 Sie 2009    Temat postu:

/ Ogród

Chwycił rączkę drzwi od lodówki, ale nie pociągnął. Jak długo umiera sie z głodu? Pokręcił zrezygnowany głową. Za długo. Nie widział powodów dla których miałby gotować sobie porządny obiad. Prędzej zdechnę... Wrzątek. Kubek. Zupka. Prostota. Prace w ogrodzie zajęły mu parę godzin. Czas przeleciał mu przez palce. Głównie przez przesiadywanie na kamieniu. Odsunął od siebie kubek. Niebo spochmurniało. Pogoda skłaniała jedynie do jednego. Złożył głowę na ramionach, a ramiona na blacie stołu. Na szczęście tym razem nic mu się nie śniło.
Spojrzał na zegarek. Minęły jakieś dwie godziny. Lekarz, potrzebny mi chyba lekarz... Chwycił się za skronie. Ból go zabijał. A może sobie to wszystko wmawiał? Tabletki... Autosugestia? Może nie było bólu a przymus łyknięcia? Wszystko pozamykane! Recepta... Nosiło go po całym domu. Chodził po pokojach przetrząsając je w poszukiwaniu tabletek przeciwbólowych. Wpadł do kuchni i dorwał się do jednej z szuflad. Wyciągnął ją i wyrzucił zawartość na podłogę. Stare spinacze, zszywki, długopis, czarny notes. Nawet nie wiedział że to ma. I... Pudełko bezużytecznej witaminy C rozbiło się o drzwi. Marika! obrócił się na pięcie i wypadł przez drzwi.

/ Dom Mariki Grey


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Pią 19:06, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:08, 09 Sie 2009    Temat postu:

/ Dom Mariki Grey / Korytarz

- Nie musisz się kłopotać, nie zjem nic, nie mam apetytu. - zbyła go choć wcale nie jadła cały Boży dzień nic. Weszła do kuchni gdzie było o niebo cieplej. Ten mały kawałek jaki mieli do przejścia jednak dał odczuć się na ich skórach, choć ona była w o wiele lepszej sytuacji, o miała na sobie jego ciepłą bluzę. Zasiadła sobie na jednym z krzeseł. Przeczesała nerwowo sobie włosy. - Jedynie jeśli mogę prosić to o kubek ciepłej herbaty. - musiała się rozgrzać. Nie miała zamiaru zbytnio go męczyć, ani tym bardziej aby jej usługiwał. - Albo może ja zrobię, tylko powiedź mi gdzie co masz, a Ty sobie usiądź. - zaproponowała wstajac na powrót z krzesła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:19, 09 Sie 2009    Temat postu:

Chodził wzdłuż szafek wyjmując z nich to co potrzebne. Przymknął oczy i przerwał na chwilę krajanie pomidora - Przestań! - warknął - Jesteś moim gościem... - powrócił do przerwanej czynnosci zaciskając dłoń na rączce noża o wiele bardziej niż było to potrzebne. W miedzyczasie wstawił wodę i wyciągnął szklanki. Kłykcie zbielały mu od trzymania noża. Przecież ja potrafię... Rozluźnil trochę uścisk. Pokrajał ogórka i szynkę. Muszę... Skrzywił sie siegając po talerz i wmawiając sobie że musi być 'normalny'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:13, 09 Sie 2009    Temat postu:

Na powrót zasiadła zawiedziona na krześle, czuła się bezużyteczna. - Przepraszam, nie musisz na mnie przez to warczeć. - powiedziała dziwnym tonem i zagapiła się na swe palce u rąk. - Ja chciałam tylko Ci trochę pomóc to, że jestem Twoim gościem nie oznacza, że masz mi usługiwać, równie dobrze chyba potrafię zrobić tak prostą czynność jak herbata prawda? - w końcu podniosła swą głowę wpatrując się w jego barczyste plecy. - Ale, przepraszam jeśli uraziłam Cię tym nie miałam takiego zamiaru. - wzruszyła lekko ramionami i odchyliła się w tył opierając się o oparcie krzesła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:26, 09 Sie 2009    Temat postu:

- W takim razie... - spojrzał na ilość chleba. Była to porcja dla dwóch osób. Miał zamiar go w nią wmusić. Musiała teraz jeść. - Herbata czeka... - wskazał na czajnik ruchem ręki i przesunął się by zrobić jej wolne miejsce jeśli tego chciała - Cukier jest w tej szafie. - obrócił się i spojrzał na Marikę zachęcająco - Łyżeczki tutaj. - wskazał na szufladę bliżej niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:30, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Dziękuję. - powiedziała z wdzięcznością, ruszyła swą szanowną z krzesła i podeszła do kuchenki gazowej. Wyłączyła palnik, wzięła ściereczkę i zalała wrzątkiem obydwa kubki. Chwyciła je za uchwyty i przeniosła na stół kuchenny. Następnie powróciła w poprzednie miejsce, otworzyła szafkę i wyjęła z niej cukier. Wyciągnęła dwie łyżeczki i powróciła do stołu. - Ile słodzisz? I lubisz mocniej zaparzoną czy też lżej? - ona osobiście preferowała mocniej, nie lubiła herbaty, która smakowała jak lura.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:36, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Słomkowa. Tak ledwo zabarwioną. - powiedział stając obok niej i stawiając na środku stołu talerz z przygotowanymi przez niego kanapkami - Jedną łyżeczkę poproszę. - zajął swoje miejsce i zabrał się za jeden z kawałków. Poczuł się nagle straszliwie głodny co miało związek z obiadem którego prawdę mówiąc nie było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:06, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Dobrze. - powiedziała i wyciągnęła jego torebkę herbaty z kubka, który położyła na małym talerzyku. Wsypała do jego kubka łyżeczkę cukru i delikatnie zamieszała. Sobie dobrze wymieszała, kiedy herbata była już prawie czarna wyciągnęła torebkę posłodziła sobie dwie łyżeczki cukru i wymieszała. - No tego mi trzeba było. - powiedziała z lekkim uśmiechem patrząc na niego. - Smacznego. - rzekła spokojnie i delektowała się ciepłą herbatą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:15, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Dziękuję. - zerknął na nią kiedy pierwsza kanapka zniknęła na dobre - Powinnaś... - chwycił kubek i upił z niego gorącego płynu. Odstawił go i pociągnął dalej - Powinnaś również coś zjeść. - oświadczył pewnie i pchnął ku niej talerz - Musisz teraz jeść. - wbił w jej oczy nakazujące spojrzenie - Jedź. - wsparł łokcie na stole i obracał kubek w dłoniach. Spuścił wzrok. To niczego nie zmieni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:21, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Nie ma za co. - lekko machnęła ręka i usiadła sobie na krześle wzięła kanapkę w dłoń. - Czemu nie. Skoro częstujesz. - wzruszyła lekko ramionami i poczęła się zajadać kanapką. - Ale tylko trochę. Dobra. - oznajmiła tonem znawcy. Upiła łyka gorącego płynu. Oczka jej się lekko świeciły. - Nawet chyba lepsze od moich, ja to się zadowalam byle czym, jakoś dla mnie samej nie chce mi się nigdy gotować, choć nie powiem lubię to robić. - zaśmiała się wesoło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:27, 09 Sie 2009    Temat postu:

Podniósł raptownie głowę słysząc ton jej głosu. Taki zadowolony, radosny. Przystała na jego propozycję i nawet nie zaprzeczyła. Nie pierwszy raz dziś. Ucieszył się w głębi duszy. - To... - nie wiedział co ma powiedzieć słysząc jej pochwałę i aprobatę w głosie. Znaczyła dla niego bardzo wiele - Cieszę się że ci smakuje - wykrztusił i sięgnął trzęsąca się dłonią po drugą kanapkę - Nie tylko trochę a całkiem sporo masz zjeść.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:41, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Smakują, to mało powiedziane, one są na prawdę wyśmienite. - uśmiechnęła się zadowolona. Zajadała się ze smakiem dokładnie przeżuwając każdy kęs. - Dużo ma zjeść, ok zjem może trochę więcej, ale nie za dużo dobrze? - targowała się z nim roześmianym głosem. Dawka humoru jej się podwyższyła, przez co wydawała się taka radosna i taka naturalna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:49, 09 Sie 2009    Temat postu:

Zakrztusił się i zamrugał szybko starając się opanować jakoś łzy napływające mu do oczu. Kiedy skończył, dokończył w milczeniu tą którą miał i nie wyciągnął dłoni po więcej w obawie kolejnych ekscesów. Zajął się swoim kubkiem wbijając w niego wzrok - Masz zjeść tyle byś nie odczuwała głodu. - powiedział do swojego kubka. On sam jakoś stracił apetyt.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:59, 09 Sie 2009    Temat postu:

- O to jeśli chodzi, to mi nie wiele trzeba by nie odczuwać głodu. - pokiwała głową i wzięła następną kanapkę, nie zamierzała wiele jeść, w sumie to nie odczuwała nazbyt głodu. Zawsze tak było. Nie wiele jadła a ciąża raczej nie była w stanie ją zmusić do większego jedzenia, no chyba, że będzie miała jakieś zachcianki. - Ostatnia i dziękuję, nie będę więcej jadła. - do twarzy napłynęła jej krew, a jej policzki się lekko zaróżowiły. Było jej tak przyjemnie ciepło i błogo. Rozleniwiła się, nie chciało jej się ruszać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:06, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Twój żołądek. - stwierdził pozwalając sobie spojrzeć na nią. Zasępił się widząc jej policzki. - Najedź się do syta. - powiedział chrząkając lekko w zaciśniętą pięść. Patrząc na nią zastanawiał się czy dotrwa do tego by sama dojść na górę. Była tak spokojna jak nigdy. Za cholerę nie mógł tego pojąć. Irytowało go to, ale nie okazywał tego w żaden sposób. - Masz ochotę na coś jeszcze?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:17, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Nie dziękuję, to mi w zupełności wystarczy. - uśmiechnęła się do niego. - Nie odpuścisz mi co? - zapytała kończąc jedną kanapkę, popiła ją herbatą i wzięła następną. - No dobra ta już na prawdę jest ostatnia i chodź byś miał mnie do tego zmuszać nie zjem więcej, mój żołądek wiele nie mieści, ot co. I tak chciałabym Ci podziękować za gościnę. - Uśmiech nie schodził z jej smukłej twarzy. Zachowywała się nad wyraz bardzo dziwnie. Nawet chyba sama tego nie dostrzegała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:29, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Nie, nie odpuszczę. - powiedział panując nad sobą. W kieszeni ciągle czuł opakowanie tabletek. Paliło go i nęciło. Ból głowy nie dawał o sobie zapomnieć, ale przy Marice nie mógł ich brać. Nie jestem uzależniony... Oblizał lekko górną wargę zaciskając dłoń na kubku. - A podziękujesz mi jutro. - powiedział uśmiechając się słabo. - Jutro. Jeśli dobrze... Spędzisz tą noc. - powiedział i wypił herbatę do reszty. Poczekał aż Marika skończy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:36, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Za pewne będę spała jak zabita, także nie będziesz miał ze mną żadnych problemów bez obawy. - powiedziała spokojnym opanowanym tonem. Dokończyła jeść, przetarła sobie dłonią lekko usta i ukryła lekkie ziewnięcie. - Wybacz, ciężki dzień mam za sobą, najpierw Port Angeles, musiałam się nalatać za autem, później dom, no i ten... - skrzywiła się lekko. - ... Stało się co się stało, ale wyczerpało to moje siły. - rozmawiała z nim swobodnie, nawet zbyt swobodnie, co na prawdę nie było do niej w żadnym wypadku podobne, nie krzyczała, nie rzucała się, była spokojna, opanowana i taka po prostu radosna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:46, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Odebrałaś samochód? - spojrzał na nią i wstał zabierając za sobą swój kubek - Mam nadzieję że trafiłaś na kogoś dobrego. - uświadomił sobie że rozmawia z kobietą która była gotowa mu wytoczyć sprawę w sądzie. Odwrócił się od niej. Schował talerz z chlebem do chlebaka. Był dziwnie pewien że będzie mu jeszcze dziś potrzebny. - Nie szkodzi... - powiedział szybko słysząc jej ziewnięcie - Rozumiem cię... Zaraz cię zaprowadzę do pokoju. Dam ręcznik... - mruczał coś jeszcze pod nosem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Nie 21:46, 09 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:56, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Tak odebrałam, musiałam zahaczyć o lakiernika, auto było z deka porysowane i wymagało zatuszowania, ale jest już ok, nie było większych szkód. - powiedziała z zadowoleniem. Cieszyła się, ze w końcu odzyskała swoje auto i nie będzie miała problemów z poruszaniem się. - Tak, trafiłam na bardzo dobrego fachowca znającego się na rzeczy. Zrobił to bardzo szybko i bez większych przeszkód. - uśmiechnęła się popijając wolno herbatę. - Spokojnie nie śpieszy mi się, jakoś nie chce mi się ruszać, chyba mam lenia. - powiedziała z rozbrajającą szczerością co wywołało u niej niekontrolowany atak śmiechu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:06, 09 Sie 2009    Temat postu:

Oparł dłonie na blacie i zastukał palcami szybko. Nerwowo. Zbyt dużo wypowiedziała przy nim słowa 'tak'. Było to dla niego nie naturalne i nie do pojęcia. Był przyzwyczajony do 'nie'. Nie cierpię, nie nawidzę, nie lubię... Obrócił się i oparł o szafkę - Czyli że jest jak nowy. - pokiwał głową krzyżując ręce na piersi - Dobrze... - zamilkł. Zbijała go z tropu. Siedziała na krześle tak swobodnie, tak naturalnie. Nikt się przy nim tak nie zachowywał. Miał inne wspomnienia z nią związane. Trochę bardziej nerwowe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:15, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Tak. Jest jak ta lala. Funfel nówka nie śmigana. - znów się roześmiała. - Przepraszam, ale mi chyba najzwyczajniej w świecie dziś odbija, ja nie wiem co się ze mną dzieje. - nie potrafiła powstrzymać swego śmiechu. Próbowała doprowadzić się do porządku, ale za cholerę nie potrafiła. Popatrzyła na niego tymi swoimi roześmianymi oczyma i lekko przechyliła głowę w bok. - Wiem, dziwi Cię to, ze się śmieję, ten widok jest niecodzienny prawda? A wiesz, że kiedyś taka zawsze byłam, prawie zawsze roześmiana, swobodna, bez cienia nerwów, ale to stare dzieje, teraz niestety jest trochę inaczej. - oparła sobie głowę na swej dłoni, którą podpierała łokciem o stół.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:23, 09 Sie 2009    Temat postu:

Adam z przyzwyczajenia skrzywił się przygryzając wnętrze policzka. Postawił na szczerość - Nie dziwi mnie to że się uśmiechasz i śmiejesz. - pochylił się lekko do przodu i przełożył nogi. Twój śmiech... Nabrał powietrza - Dziwi mnie to że uśmiechasz się w moim towarzystwie. Przecież ty mnie nienawidzisz. - powiedział a kącik ust lekko mu zadrgał kiedy zobaczył jak jej twarz uległa zmianie. Odsunął się od szafki z niezbyt wyraźnym - Nieważne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:34, 09 Sie 2009    Temat postu:

- A co w tym dziwnego, że uśmiecham się w Twoim towarzystwie. A czyli przy Tobie nie można się tak zachowywać? Trzeba być zimnym, opanowanym i niechętnym? Mylisz się. - nie dokończyła co miała na myśli. Usłyszała kolejne jego słowa co wywołało na jej ustach lekkie skrzywienie. - Tak na prawdę to nie do końca tak jest, w sumie to miałam do Ciebie żal o to, że przez nasze zachowanie pokłóciłam się z Martinem i Normanem, jeśli mamy być ze sobą szczerzy to tak na prawdę ja Cię nie nienawidzę. Powiedziałam to na odczepnego bo byłam zła, chciałam się na Tobie wyładować. Chciałam byś się odczepił ode mnie. A teraz to mi już to obojętne. - sapnęła lekko i spuściła lekko głowę w dół.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:40, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Nie, to raczej nie jest wskazane. - nie było możliwe uzyskać u Adama całkowitego zadowolenia. Znów mu coś nie pasowało. Obojętny? Spojrzał gdzieś w bok. - Chodź... - powiedział nie oglądając się za Mariką. Obojętny?! - Pokażę ci gdzie będziesz spać... - zawołał już z korytarza krocząc po nim zgarbiony. Zacisnął szczękę. Obojętny...

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:50, 09 Sie 2009    Temat postu:

- Mhm, rozumiem, a więc wybacz nie będę się uśmiechać tak lepiej? - powiedziała cicho wstając. Przybrała na twarz maskę chłodu, taką jaką na początku ją poznał. Spięta wyszła z kuchni za nim. Kroczyła wolno milcząc. Bo co miałaby powiedzieć? Wszystko co by wypowiedziała wydawało się dla niej niewłaściwe, mogło zdenerwować Adama a nie miała ochoty przypadkiem się z nim kłócić.

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:36, 11 Sie 2009    Temat postu:

/ Sypialnia


Ściskając odtwarzacz w dłoni wszedł do kuchni korzystając z pomocy księżycowego światła. Przysiadł przy stole i przebierał dalej w piosenkach wybierając jedynie te, na które miał ochotę. Począł podsumowywać swój dzisiejszy dzień. Zaczął się późno… Obrócił głowę i zapatrzył się w niebo. Skończyła się jedna piosenka, więc był zmuszony zając się odtwarzaczem. Jego spojrzenie padło na chlebak. Uśmiechnął się. Tak normalnie, szeroko, jak najbardziej naturalnie. Nikt go nie widział, mógł sobie na to pozwolić. Postawił talerzyk przed sobą i zaczął zjadać to, co zostało od kolacji. Jedząc pławił się w glorii szczęścia. Nie powiedziałem jej nic, co mogłoby ją do mnie zrazić. Prawie. Przechodził dziś samego siebie. Starał się nie podnosić głosu, był miły, pomagał jej. Tak naprawdę, dlatego że sam chciał. Czerpał korzyści owszem, ale nie wykorzystywał tego przeciwko Marice. Nie chciał tego, nie było to jego celem. Ziewnął kończąc ostatnią kanapkę. Ona nawet się roześmiała z moich głupich żartów… Złożył głowę na ramionach obiecując sobie, że jeszcze jedna piosenka i wróci na górę. Nie wrócił, bo zasnął. Zapomniał nawet o tym że jest jej, jak to powiedziała 'obojętny'. Został w kuchni do samego rana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:41, 11 Sie 2009    Temat postu:

/ Łazienka

Cichutko stawiała każde kroki schodząc po schodach na dół. Postawiła swoje rzeczy na jakiejś komodzie, która stała pod jedną z ścian. Obróciła się i chciała wejść do kuchni, ale stanęła jak wryta, wręcz trochę się przestraszyła. Przy kuchennym stole spał Adam. Pokręciła lekko głową a jej usta rozświetlił jeszcze większy uśmiech. Cichutko jak myszka poczęła się do niego skradać. W końcu stanęła za nim, wyciągnęła mu najdelikatniej jak potrafiła słuchawki z uszu odkładając je na stół. Zastanawiała się chwile jak go obudzić. Pochyliła się lekko w przód nad nim. Najpierw delikatnie opuszkami palców poczęła wodzić po jego korpusie. Chciała by go to łaskotało. Następnie pochyliła się jeszcze bardziej w przód. Jej usta znalazły się bardzo blisko jego ucha. Paluszkami zaczęła wolno jeździć po jego karku. - Dzień dobry. Adamie pora wstawać. Nie śpimy. - chichotała delikatnie przy tym. Jej oczka były roześmiane jak nigdy. W końcu podniosła się trochę w górę i kciukami jak i całymi palcami poczęła robić na karku delikatny pobudzający masaż . Na pewno od takiego spania kark go będzie bolał..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:52, 11 Sie 2009    Temat postu:

Poczuł coś na plecach. Łaskotki? Wstrząsnął nim lekki dreszcz. Później to coś przeniosło się na jego szyję. Była całkiem miłe, ciepłe i delikatne. Kojarzyło mu się z czymś albo z kimś ale nie mógł sobie uświadomić. Uszy były wolne od słuchawek. Dzień dobry. Adamie pora wstawać. Otwarł szeroko oczy w końcu skojarzył kto spędzał u niego noc i do kogo należały dłonie wodzące po jego plecach. Podniósł raptownie głowę i spojrzał na Marikę lekko zszokowany sposobem w jaki go budzi - Witaj... - wykrztusił mrugając zawzięcie i zastanawiając się czy przez przypadek jeszcze nie śni. Trafiłem... To piekło się ze mnie nabija...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:57, 11 Sie 2009    Temat postu:

- Nie tak gwałtownie bo Cię kar będzie bolał. - powiedziała cicho i nadal robiła delikatny masaż. Nie odsunęła się. Stała taka uśmiechnięta, co nie było do niej podobne, zwłaszcza z samego rana, by tak kogoś budzić. - Jak się spało? Jak mniemam spanie przy kuchennym stole nie jest najlepszą rozrywką. Nie lepsze byłoby łóżko? - zaśmiała się delikatnie wpatrując się w niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:05, 11 Sie 2009    Temat postu:

Wyprostował się na krześle błogosławiąc to że Marika jest obok niego a dokładniej błogosławił jej ręce cudownie wpływające na jego spięte mięśnie. Zrobił to powoli by czasem go nie puściła. Był gotów chwycić ją za dłonie by jedynie nie przerywała. Odchylił głowę w tył i zawadził jej czubkiem o brzuch Mariki - Może i lepsze. Nie miałem planów tu spać... - powiedział i zakrył usta dłonią ziewając. Uśmiechnął się blado spoglądając ciągle na kobietę stojącą przy nim - Jak się spało?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:14, 11 Sie 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się pod nosem. Napierała palcami na obolałe miejsca. Rozmasowywała miejsca, które były bardzo napięte, powodując tym rozluźnienie i ulgę. Popatrzyła na niego z góry. - Mnie? Spało mi się bardzo, ale to na prawdę bardzo dobrze, czuję się wypoczęta i tak, nie wiem, tak mi radośnie jakoś. - kolejny raz się roześmiała na głos. Cieszyła się, że jednak Adam nie odsunął się od niej pod naporem jej dotyku. - Przysnęło Ci się w kuchni. Chyba się za bardzo tutaj zasiedziałeś. Ja wiem, że kuchnia to bardzo miłe miejsce, ale nie najlepsze do spania. - żartowała sobie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:21, 11 Sie 2009    Temat postu:

- Radośnie? - przekrzywił głowę w prawo i w lewo naciągając sobie mięśnie szyi - Cieszy mnie to. - nie poznawał tej kobiety. Była tak rozluźniona i spokojna przy nim jak nigdy. Jakby nie poznali siebie już od tej najgorszej strony. - Proszę, nie praw mi kazań... - zaczął zrezygnowany - Zszedłem tu bo nie mogłem zasnąć... Zgłodniałem trochę, zjadłem usnąłem i... - wzruszył ramionami. Do tej pory śnię. Wyraz jego twarzy kłócił się z tym co działo się w jego wnętrzu. Był tak po ludzku szczęśliwszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:32, 11 Sie 2009    Temat postu:

- Ale ja Ci nie prawię kazań, tak tylko sobie żartowałam. - uśmiechnęła się radośnie. - Nie musisz mi się tłumaczyć. Każdemu może się zdarzyć. Nawet Tobie czy mnie, w końcu jesteśmy tylko ludźmi. - Przesunęła swe dłonie na jego ramiona i teraz uciskała je lekko robiąc okrężne ruchy. Ciało powinno się całkowicie rozluźnić, odprężyć i przynieść swoistą ulgę po nocy przespanej przy stole. Było jej tak przyjemnie stać i sprawiać komuś swym dotykiem przyjemność. Napawało ją to radością, że ktoś pierwszy przed nią nie uciekał, nie odsuwał się i w dodatku był zadowolony z jej masażu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:40, 11 Sie 2009    Temat postu:

- Mam nadzieję. - powiedział rozglądając się po kuchni. Rozsiadł się na krześle wygodnie. Gdyby nie był tym kim jest mruczałby z zadowolenia. - Mogłabyś... - pochylił się lekko do przodu i przekręcił kawałek w lewo - Tak trochę niżej? - nic sie nie działo, nic go nie bolało. Był po prostu łasy na jej dotyk i na miłe dreszcze jakie powodował. Brakowało mu tego. Podejrzewał że skoro jeszcze nie skończyła to i ona musiała z tego czerpać jakąś przyjemność. Od tego momentu zaliczył świadomie Marikę do swojej namiastki rodziny. - Nie zmieniłaś decyzji co do Martina. - powiedział pewnie - Masz zamiar... Właśnie co masz zamiar zrobić?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:50, 11 Sie 2009    Temat postu:

Zeszła na niższe partie ciała. Delikatnie masowała je palcami. Uciskała i rozluźniała ucisk , gładziła to znów masowała, zataczała lekkie kręgi. Zamyśliła się nad jego pytaniem. Westchnęła lekko. - Nie, nie zmieniłam zdania. Póki co po prostu nie chcę jeszcze widzieć Martina, nie czuję się na siłach by z nim normalnie porozmawiać. Zrobię to kiedy przyjdzie odpowiedni czas. Kiedy wszystko sobie już poukładam. - przechyliła głowę lekko w bok. - Nie wiem Adamie co zrobię, co powinnam zrobić, nie mam w głowie ułożonego planu. Oprócz tego, że dziś wyjadę, ale nie musi o tym nikt wiedzieć, nawet Ty, a tym bardziej Martin. Musze pobyć sama, tak będzie lepiej.... - Najpierw muszę dziś załatwić z tymi oknami i pojechać do szpitala, a później hm..nie wiem, sama nie wiem... - słowa płynęły z jej ust tak spokojnie, bez cienia nerwów, kpiny ani chłodu. Rozmawiała z Adamem jak by się znali od lat, jak by byli sobie bliscy a nie dalecy tak. Jak by to co między nimi było te wszystkie zgrzyty nie miały nigdy miejsca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:01, 11 Sie 2009    Temat postu:

Nie byłby sobą gdyby nie przerwał tej sielanki - Dziękuję. - powiedział i powstał z miejsca czując jak jej palce bezwładnie zjeżdżają w dół. Nie mogę... Okręcił się i stanął do Mariki przodem. Jej uśmiech lekko przygasł więc dopowiedział szybko - Nic się nie stało, wystarczy mi tego dobrego. - kiwnął głową dając jej znak tym samym że naprawdę nic się nie stało. - Zrobisz jak uważasz. - powiedział i zaczął paradować po kuchni w swojej 'piżamie' na jaką składały się czarne spodenki i biała koszulka - A tym czasem wypadałoby coś zjeść. - mruknął i zajrzał do lodówki - Jakieś konkretne życzenia? - wyciągnął rękę w tył i podrapał się po łopatce. Tylko niezbyt wygórowane, zaznaczam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:08, 11 Sie 2009    Temat postu:

Kiedy wstał, sama zaś obeszła stół i zasiadła na jednym z krzeseł. - Nie ma za co cała przyjemność po mojej stronie. - powiedziała wesoło przenosząc swój wzrok na kuchenne okno, zagapiła się w nie patrząc lekko w górę na niebo. Męczyło ją to wewnętrznie, że musi ukrywać takie rzeczy przed nimi. Ale czy miała inny wybór? Pokręciła w końcu lekko głową. - Nie, ja dziękuję, nie zjem nic, jedynie poproszę o herbatę i to wystarczy. - kiwnięciem głowy wskazała, że nic więcej jej nie potrzeba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:15, 11 Sie 2009    Temat postu:

Wychylił się za białych drzwiczek z miną która nie wróżyła niczego dobrego - Co miałaś zamiar powiedzieć mówiąc 'nie zjem nic'? - spojrzał na nią kręcąc głową i cmokając z niezadowoleniem - Mam ci przypomnieć jak ma się odżywiać kobieta w ciąży? - spojrzał znów do lodówki odsuwając się lekko bo chłód nie był zbyt przyjemny szczególnie po tym kiedy jego ciało nie otrząsnęło się po prezencie jaki mu zafundowała Marika - Herbatą się nie najesz i nie zyskasz sił. - stwierdził wyciągając kilka jajek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Dom Adama Knight'a Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 4 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin