Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Wyspa Vivien
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Cała reszta świata
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 10:46, 19 Kwi 2009    Temat postu:

-Nie. - Uśmiechnął się pod nosem.
-Tylko przez to, ze przez większość życia mieszkałem zamknięty w rezydencji Volturi. To miła odmiana, żyć na wolności. - Żeby podkreślić ten fakt wciągnął głęboko powietrze.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:50, 19 Kwi 2009    Temat postu:

- No tak masz rację - uśmiechnęła się.
- Jeśli chcesz możemy częściej tu przyjeżdżać, Vivien na pewno się zgodzi - uśmiechnęła się i przytuliła do niego mocno jakby miał za chwilę zniknąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 11:04, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Pocałował ją w czoło. Czuł się przy niej dobrze. Po prostu.
-Myślę, że byłoby fajnie. - Uśmiechnął się odchylając nieco głowę.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:11, 19 Kwi 2009    Temat postu:

- Więc ją poproszę - uśmiechnęła się.
- Ciekawe kiedy zostanę ciocią? - zaśmiała się - teraz jak Viv jest pół- wampirzycą
to mogę się tego spodziewać - uśmiechnęła się wciąż go przytulając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 11:15, 19 Kwi 2009    Temat postu:

-Taak. - Mruknął chichocząc pod nosem. Wiedział, że Chiara również chciałaby mieć dzieci. Przytulił ją mocniej.
-To ja będę...wujkiem?
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:22, 19 Kwi 2009    Temat postu:

- Tak - zaśmiała się - najlepszym wujkiem na świecie - dodała.
- Ciekawe co by było gdym ja się tak zmieniła - zachichotała.
- Vivien z brzuszkiem a później bobaskiem na rękach. To będzie niezapomniany widok - zaśmiała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 11:34, 19 Kwi 2009    Temat postu:

-Lalka z dzieckiem. - Zaśmiał się. Miał na myśli oczywiście to, że Vivien wyglądąła jak ruda, porcelanowa lalka.
-Długo się znacie?
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:38, 19 Kwi 2009    Temat postu:

- Dokładnie - zaśmiała się.
- Znamy się jeszcze z przed jej przemiany. Z czasów Martina - skrzywiła.
- Pamiętasz jak Ci o nim opowiadałam. Vivien była jedną z moich przyjaciółek, które Martin zaatakował. Kiedy dobierał się do Viv szybko zdążyłam go odepchnąć i w tym czasie Vivien się przeminiła. Byłam pewna, że nikt nie przeżył - westchnęła smutno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 11:41, 19 Kwi 2009    Temat postu:

-Ale nie smuć się. Przecież żyje. - Powiedział unosząc jej podbródek do góry.
-Ale z ciebie Superman - Zaśmiał się.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:46, 19 Kwi 2009    Temat postu:

- Wcale nie jestem smutna - uśmiechnęła się.
- Superwomen jak już - zachichotała - bo na mężczyznę chyba nie wyglądam - dodała patrząc mu w oczy roześmianym wzrokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 12:20, 19 Kwi 2009    Temat postu:

-Może być i superwoman. - Zaśmiał się.
-Faktycznie, wyglądasz na baaardzo ładną kobietę.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:13, 19 Kwi 2009    Temat postu:

- Dziękuje - zaśmiała się i pocałowała go w policzek.
- Kocham Cię wiesz - zaśmiała się i pogłaskała go po policzku chwilę potem delikatnie go pocałowała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Nie 13:24, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 13:30, 19 Kwi 2009    Temat postu:

-Ja ciebie też - Szepnął z uśmiechem oddając pocałunek.
-Nie wiem, co bym bez ciebie zrobił.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:33, 19 Kwi 2009    Temat postu:

- Ja też nie wiem co bym zrobiła gdybym Cię nie miała - westchnęła.
- Ale Ty na pewno znalazłbyś jakąś zniewalająco piękną wampirzyce - zaśmiała się widząc jego minę.
- No co? - spytała z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 15:13, 19 Kwi 2009    Temat postu:

-Nieee,. - Pokręcił głową.
-Szukałbym cię przez całe życie, na całym świecie, aż w końcu bym cię znalazł.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:18, 19 Kwi 2009    Temat postu:

- Oj jak miło - uśmiechnęła się ciepło do niego i pocałowała namiętnie w usta .
- Teraz będziesz skazany na mnie do końca życia - zaśmiała się - nikomu Cię nie oddam - dodała z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanchel
Gość






PostWysłany: Nie 19:50, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Vivien nawet nie zauważyła kiedy Vea i Chiara się zmyli. Pocałowała Chrisa w policzek i bez słowa odeszła. Poszła po Ericka. Osiodłała go i pojechali w głąb wyspy na tę samą polanę co ostatnio. Po drodze rozmawiała z Erickiem a właściwie to sama ze sobą...
- Ja ... Ja nie wiem czy jestem z nim szczęśliwa... - Co ja mówię ?! Oczywiście ,że jestem z nim szczęśliwa! Westchnęła.
-Przynajmniej się nie okłamujmy. -popatrzyła gdzieś w bok
-drugi raz mu tego nie zrobię. - znów westchnęła.
-I co ja mam zrobić ?! -spuściła głowę. -Czy ktoś mi powie co ja mam z tym zrobić ? -zapytała po raz drugi nieco spokojniej. Po pewnym czasie dotarli na łąkę. To była inna łąka. Ładniejsza ,większa... a na jej środku było niewielkie jeziorko. O tej porze wyglądało cudownie. Była pełnia. Podeszła do magicznego jeziorka. Podeszła bliżej i zanurzyła w nim dłoń. Pod wodą jej ręka mieniła się na tysiąc różnych kolorów. Postanowiła nieco się odprężyć. Puściła wodzę Ericka. Odszedł kawałek i zaczął spokojnie skubać trawę. Vivien nie chcąc zmoczyć ubrań rozebrała się do naga i weszła do wody zanurzając się głęboko pod wodę. Nie wychodziła chyba przez przeszło piętnaście minut. Gdyby nie to ,że Erick stanął na brzegu jeziorka i nie zaczął rżeć. Mogłaby tam zostać już do końca świata. Zapomniała o wszystkich zmartwieniach. Wynurzyła się powoli a koń odskoczył lekko wystraszony. Wyciągnęła rękę przed siebie ,a ten szturchnął ją delikatnie noskiem.
-Nie bój się. -powiedziała słodko. Oparła się o brzeg i położyła głowę na rękach. Zaczęła rozmyślać o tej całej sprawie z Chrisem. Kiedyś było inaczej... Teraz jakby wszystko się waliło... Zaczęła wspominać wszystkie wspólnie spędzone chwile... Poznaliśmy się w kwiaciarni ... To takie romantyczne ... Co dzień przynosił mi róże ... albo nawet całe bukiety. Uśmiechnęła się na tę myśl. Nie zrobię mu tego ...Nie dam rady ... Nie chce ! Ciągle miała wątpliwości. Idiotko ... Przecież on Cię kocha... Osunęła się zrezygnowana. Znów zeszła pod wodę ale tylko na chwilę. Zaczęła odczuwać głód. Zapomniała ,że już nie jest do końca wampirem i pora na kolację. Nie chciało jej się zbytnio polować ,a kieliszek krwi to jak kostka czekolady. Zmaterializowała się na drzewie i zerwała owoc mango. Wróciła z powrotem do jeziorka. Woda w nim była tak przyjemnie ciepła. Była tak głodna ,że mango szybko zniknęło. Wyciągnęła rękę przed siebie. Krew w jej żyłach pulsowała w rytm serca. Zamknęła oczy i przyłożyła rękę do serca. Przecież ty go kochasz ...Mówiła w myślach sama do siebie. Erick zaczął niespokojnie biegać dookoła jeziorka. Coś zaszeleściło między paprociami. Vivien szybko wyskoczyła z wody. Ubrała się w sukienkę i wskoczyła na grzbiet Ericka.
-Lepiej się już zbierajmy. -pociągnęła konia w stronę domu.


Ostatnio zmieniony przez Nanchel dnia Nie 20:53, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Nanchel
Gość






PostWysłany: Nie 21:00, 19 Kwi 2009    Temat postu: W domu...

Poszła prosto do sypialni. Przebrała się w czarną koronkową bieliznę. Weszła do łóżka i naciągnęła na siebie kołdrę tak ,że nie było jej widać. Westchnęła ciężko i próbowała zasnąć jednak z marnym efektem.

Ostatnio zmieniony przez Nanchel dnia Nie 21:00, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Chris
Gość






PostWysłany: Nie 21:23, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Wszedł po cichu do sypialni i położył się koło Viv.
- Kochanie śpisz? - spytał głaszcząc ją po ramieniu.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:51, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Chiara napisał:
- Oj jak miło - uśmiechnęła się ciepło do niego i pocałowała namiętnie w usta .
- Teraz będziesz skazany na mnie do końca życia - zaśmiała się - nikomu Cię nie oddam - dodała z uśmiechem.

Zrobił minę męczennika.
-To okropne! Będę ci służył na wieki, pani. - Skłonił się, niczym średniowieczny rycerz
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:54, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Zaśmiała się.
- W takim razie.... - zamyśliła się - zanieś mnie do tamtego jeziorka - zachichotała.
- A później.. później coś się wymyśli - zaśmiała się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 18:40, 20 Kwi 2009    Temat postu:

Wziął ją na ręce i posłusznie podreptał w okolice jeziorka. Później, bezceremonialnie, po prostu wrzucił ją do zbiornika i wybuchnął śmiechem
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:45, 20 Kwi 2009    Temat postu:

Znów była cała mokra.
- Znowu mi to robisz? - zaśmiała się i otrzepała ręce.
- Właź tu w tej chwili - zachichotała i wciągnęła go do wody.
- Ja Ci dam tak mnie wciągać do wody! - zanużyła go pod wodę ale on się wynużył.
- Popatrz, mam całą mokrą bluzkę i spodnie - udawała obrażoną.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Pon 20:19, 20 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanchel
Gość






PostWysłany: Pon 19:38, 20 Kwi 2009    Temat postu:

Odwróciła się i wtuliła się w Chrisa. Po chwili zasnęła. Zaczęło jej się coś śnić. Była na tej polanie z ,której "niedawno" wróciła. Stała na skraju łąki. Po drugiej stronie widniała jakaś postać. Podchodziła coraz bliżej i bliżej. To był jakiś mężczyzna. Zatrzymał się przy jeziorku. Gestem zawołał Vivien do siebie. Podeszła i stanęła naprzeciwko niego , po drugiej stronie jeziora. Długą chwilę wpatrywali się w siebie. Wreszcie mężczyzna zaczął okrążać jeziora. Podszedł do niej. Nie widziała jego twarzy, gdyż było bardzo ciemno. Wyciągnął rękę i pogłaskał ją po policzku. Mówił do niej słodko -Vivien ... Nie bój się. - a ona cofała się w tył. Księżyc wyszedł zza chmur i zobaczyła twarz chłopaka. To był Chris. Odsunęła się gwałtownie. Wciąż cofała się w stronę lasu. Kręciła głową z niedowierzaniem. To nie był jej Chris. Ten ze snu miał czerwone oczy i szyderczy uśmiech. Wciąż się zbliżał. Jak długo mógł jeszcze trwać ten upiorny taniec?! Zaczęła krzyczeć i uciekać. Co chwila się potykała. Nie wiedziała nawet czy ów wampir ją goni. Obudziła się z krzykiem siadając na łóżku. Chris leżał obok i uspokajał ją.
-Kochanie ? Co się stało ? -pytał zaniepokojony. -Już dobrze jestem przy tobie. -powtarzał w kółko. Była wystraszona. Wyciągnęła rękę i dotknęła twarzy Chrisa. Nie natknęła się ani na czerwone oczy ani na szyderczy uśmiech. Opadła na poduszkę. Wreszcie wrócił jej oddech. Chwyciła się za głowę. Co za głupi sen....Powtarzała sobie w głowie. Chris obejmował ją ramieniem. Westchnęła ciężko.
-Spróbuję jeszcze zasnąć. -wtuliła się w Chrisa. Nic z tego... Nie zasnę! Chyba z pół godziny wierciła się w prawo i w lewo nie mogąc się ułożyć. Zdenerwowana znów usiadła na łóżku.
-Co się dzieje ? -Chris zapytał zatroskany.
-Nic... Nie mogę spać. -pożaliła mu się.
-Może się przejdziemy? -zaproponował Chris. -Świeże powietrze dobrze Ci zrobi.
-Masz rację. -wstała i ubrała długą czarną suknię. -Ale chyba pójdę sama. -podeszła do niego i pocałowała go namiętnie w usta. Wyszła przed dom. Czuła ciepły piasek pod stopami. Fale cicho biły o brzeg morza. Podeszła bliżej wody i uklęknęła nad brzegiem. Widziała swoje odbicie w lustrze wody. Mam nadzieje ,że to nie był żaden proroczy sen ... Uspokajała się w myślach. Wiatr lekko rozwiewał jej rudą grzywę. Wzięła garść piasku i przesypywała go z ręki do ręki. Spojrzała gdzieś w bok. Liście pokryte poranną rosą błyszczały w świetle księżyca. Ten dzisiaj przypominał rogalik. Wstała i otrzepała się z piasku. Szła brzegiem morza. Wreszcie skręciła w las. Sama do końca nie wiedziała dokąd zmierza. Co chwile słyszała szelest liści. Wreszcie drzewa zniknęły jej z drogi i weszła na ów polanę ze snu. To nie był dobry pomysł.... Zatrzymała się na skraju łąki. Spojrzała na jej drugi koniec ale tam nikogo nie było. Podeszła do jeziorka i usiadła na dużym kamieniu obok. Zanurzyła nogi w jeziorze. Było takie piękne. Oparła ręce o kamień i zamnknęła oczy rozmyślając o śnie w którym spotkała "innego Chrisa".
Powrót do góry
Chris
Gość






PostWysłany: Wto 20:44, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Wstał z łóżka i podszedł do okna. Vivien znów zachowywała się dziwnie i niezrozumiale. Tak jak tego dnia gdy go teoretycznie zostawiła.
Czy znów chciała go zostawić? Czy przestała tak nagle coś do niego czuć? Czy coś
zrobił nie tak?, takie i podobne myśli kłębiły mu się w głowie. Zacisnął dłonie w pięści. Nie był smutny czy przybity był wściekły. Nie rozumiał czemu poprostu mu tego nie powiedziała za nim tu przyjechali, za nim on znów poczuł się przez nią kochany. Wciąż stał gapiąc się na morze. Myślał co musi teraz zrobić.
Powrót do góry
Nanchel
Gość






PostWysłany: Wto 21:04, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Wyszła z wody i wykręciła mokre włosy. Ubrała sukienkę i zniknęła za drzewami w lesie. Szła powoli w stronę domu. Słońca już powoli wschodziło. Chris pewnie się martwi... lepiej już wracać... Szła ze spuszczoną głową. Słyszała śpiew ptaków ,które przelatywały jej nad głową. Co chwilę jakiś mały zwierzak szeleścił w liściach. Dlaczego to wszystko takie trudne ... Wiedziała ,że nie powinna psuć tego związku i to po raz drugi. Nawet nie chciała tego robić. Ale ten dziwny sen nie dawał jej spokoju. Zaczęła biec ku plaży. Jej bose stopy ledwo dotykały ziemi. Na plaży było o wiele jaśniej niż w ciemnym lesie. Jej skóra zaczęła się delikatnie jarzyć. Wbiegła na jedną ze skał. Fale delikatnie biły o jej chropowaty brzeg i chlapały na wszystkie strony. Przykucnęła i zamknęła oczy. Niech wszystko będzie jak dawniej... Zaczęła marzyć i wspominać wspólnie spędzone chwile z Chrisem. Nie wiedziała ,że przy okazji używa swojego cudownego daru... Chciała ,żeby Chris był przy niej. Żeby ją przytulił... Usłyszała ,że ktoś zamyka szklane drzwi domu... Odwróciła się i zobaczyła to co chciała... Chris właśnie szedł w jej kierunku. Miał poważną minę. Zbiegła szybko ze skały i podbiegła do niego rzucając mu się na szyję. Była z nim szczęśliwa. Czuła się przy nim bezpieczna... Chociaż jest wampirem... W każdym razie nie miała zamiaru tego niszczyć. Odsunęła się delikatnie od Chrisa. Wzięła jego rękę i położyła sobie na piersi. Zamknęła oczy i po chwili je otworzyła.
-Ono należy do Ciebie. - podniosła się na palce i pocałowała go namiętnie obejmując go rękami wokół szyi. Opadła z powrotem na ziemię.
-Już na zawsze...
Powrót do góry
Chris
Gość






PostWysłany: Wto 22:03, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Miał grobową minę ale mimo to odwzajemnił jej pocałunek. Spoglądał na leżącą na piasku Vivien. Jej czarna suknia rozlewała się na piasku a jej włosy rozwiewał delikatny wiatr.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 9:35, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Chiara napisał:
Znów była cała mokra.
- Znowu mi to robisz? - zaśmiała się i otrzepała ręce.
- Właź tu w tej chwili - zachichotała i wciągnęła go do wody.
- Ja Ci dam tak mnie wciągać do wody! - zanużyła go pod wodę ale on się wynużył.
- Popatrz, mam całą mokrą bluzkę i spodnie - udawała obrażoną.


-Też jestem cały mokry. - Mruknął z uwagą oglądając swój ubiór. Nagle zniknął pod wodą.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:39, 22 Kwi 2009    Temat postu:

- W sumie masz rację - zaśmiała się patrząc na niego. Gdy zniknął odeszła kawałek i czekała aż wyjdzie.
- Nie mam zamiaru nurkować i Cię szukać, wyłaź bo siłą Cię wyciągnę - zachichotała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 9:55, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Podpłynął centralnie pod nią i pociągnął ją za nogi pod wodę. Zaśmiał się, na ile to bylo możliwe, patrząc na jej zdezorientowaną minę.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:03, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Nim się obejrzała była już pod wodą. Nie lubiła nurkować.Co chwilę próbowała wypłynąć ale bez skutku . Chwyciła się koszulki Vei i trzymała się jej mocno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 10:12, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Złapał ją w talii i wypłynął na powierzchnię.
-Nie lubisz nurkowac? - Spytał zdziwiony
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:16, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Wzięła głeboki wdech.
- Nie lubię nurkować - powiedziała udając obrażoną. Złapała końcówkę swojej bluzk i wykręciła ją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanchel
Gość






PostWysłany: Śro 16:29, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Siedzieli z Chrisem na plaży. Nie rozmawiali. Wsłuchiwali się w szum fal. Słońce już wzeszło. Promienie delikatnie smagały ich blade twarze. Mlecznobiała skóra lekko się iskrzyła ,a wiatr rozwiewał rude włosy Vivien. Chris siedział z założonymi rękami i wpatrywał się w horyzont. Ta cisza zaczęła być nieco krępująca. Co chwile spoglądali to na siebie to na otoczenie nie wiedząc co powiedzieć. Vivien zmaterializowała się za Chrisem. Położyła rękę na jego ramionach. Zaczęła przesuwać ręce po jego plecach.
-Chris... O co chodzi ? -zapytała lekko zaniepokojona. Coś jest nie tak... Odwróciła go w swoją stronę tak ,że patrzyli sobie w oczy. Chris szybko odwrócił wzrok. Położyła rękę na jego twarzy zwracając ja ku sobie. Coś nie dawało mu spokoju. Jakby chciał to sam by mi powiedział... Dała mu spokój i przytuliła się do niego. Była taka drobniutka przy nim.
Powrót do góry
Chris
Gość






PostWysłany: Śro 17:28, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Przez dłuższy czas milczał. W końcu zdecydował się z nią porozmawiać.
- Vivien...-zaczął poważnym tonem - nie wiem czy to ma sens - powiedział patrząc w ocean. Nie chciał tej rozmowy , tego żeby odeszła. Ale chciał żeby była szczęśliwa i żeby było tak jak wcześniej.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 18:04, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Chiara napisał:
Wzięła głeboki wdech.
- Nie lubię nurkować - powiedziała udając obrażoną. Złapała końcówkę swojej bluzk i wykręciła ją.


Zaśmiał się cicho.
-Dobra, nurkować już nie będziemy. Możesz nas stąd... wyciągnąć? - Spytał uśmiechając się.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:09, 22 Kwi 2009    Temat postu:

- Znowu się ze mnie śmiejesz - powiedziała i sama zaczęła się śmiać.
- Dobrze ale - zamyśliła się na chwilę i znalazła się na brzegu. Spojrzała na Veę stojącego w wodzie.
- Już Cię wyciągam - uśmiechnęła się i szybko znalazł się przy niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 21:34, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Usiadł przy niej o otrzepał się z wody.
-Ale co?
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:38, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Popatrzyła z łobuzerskim uśmiechem.
- Ale musisz mi podziękować chyba, że chcesz wylądować w wodzie - zaśmiała się i wskazała na swoje usta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 21:40, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Objął ją i przyciągnął do siebie. Złożył na jej ustach jeden krótki pocałunek.
-Wystarczy? - Spytał z łobuzerskim uśmiechem
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Cała reszta świata Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin