Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Sala 13 - Algebra (Matematyczna)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Szkoła
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:02, 27 Cze 2009    Temat postu:

-Od zawsze-powiedziała z uśmiechem -A co nie widać?-zaśmiała się.
-Ładnie to tak sie na lekcji energetyzować?-spytała spoglądając na napój.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:05, 27 Cze 2009    Temat postu:

Apollo zerknął na nią i uśmiechnął się.
-Trzeba bo jestem po nieprzespanej nocy, a młodzież bywa mocno uciążliwa - powiedział z łobuzerskim uśmieszkiem czekając co będzie dalej.
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:09, 27 Cze 2009    Temat postu:

Zaśmiała się.
-Pan jeszcze porządnej lekcji nie widział-powiedziała z łobuzerskim uśmiechem- bo mnie na żadnej nie było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:11, 27 Cze 2009    Temat postu:

Apollo przymknął jedno oko i zerknął na Julię.
-Już sie boje tych lekcji, szczególnie z tobą Julka.
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:17, 27 Cze 2009    Temat postu:

-Ha! Nie ma czego, od dzisiaj będę wzorowym uczniem -powiedziała, po czym się wyprostowała i uśmiechnęła się niewinnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:20, 27 Cze 2009    Temat postu:

Apollo uśmiechnął się szelmowsko.
-Ha czyli wcześniej nie byłaś wzorowym uczniem.
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:41, 27 Cze 2009    Temat postu:

-Jasne że byłam! -powiedziała - tylko nauczyciele mieli troche inne zdanie -zaśmiała się.
-Ale od dzisiaj jestem wzorem - uśmiechnęła sie po raz kolejny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:47, 27 Cze 2009    Temat postu:

-No dobrze niech będzie że ci wierze- powiedział Apollo i odchylił sie na krześle.
Śmieszna ta dziewczyna, ale miła i ładna. zamyślił sie Apollo
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:54, 27 Cze 2009    Temat postu:

Nagle usłyszeli charakterystyczne "dryyyń". Większość uczniów zaczęła podnosić się z ławek i wyszła na korytarz. Julia zauważyłą, że dzwonek wyrwał Apollo z zamyślenia.
-Zostajemy czy idziemy z tłumem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:56, 27 Cze 2009    Temat postu:

-A to zależy, ja bym coś zjadł, macie tu jakiś bufecik, czy coś?
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:59, 27 Cze 2009    Temat postu:

-Jest stołówka jeśli cię to zadowoli - powiedziała.
-Chodź -złapała go za dłoń i pociągnęła w kierunku drzwi. Jego dłoń była nadzwyczaj ciepła. Czyżby ...? -pomyśłała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 13:48, 28 Cze 2009    Temat postu:

Dziewczyna złapała go za rękę Traktuje mnie jak kolegę, a nie mężczyznę starszego o 10 lat, od razu czuje się młodszy. Apollo zauważył, ze dziewczynę coś zastanowiło gdy chwyciła go za dłoń. Szybko więc wysunął swoją rękę z jej ręki. Po czym usprawiedliwił się:
- Chyba nie chcesz, aby na korytarzu ktoś zobaczył, ze trzymasz mnie za rękę. To mogłoby wydać się dwuznaczne.
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:10, 28 Cze 2009    Temat postu:

-Rzeczywiście. -powiedziała. Wolała nie pytać. Jeszcze nie teraz. Wyszli z klasy i ruszyli do stołówki.

/stołówka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:52, 28 Cze 2009    Temat postu:

/stołówka

Weszła do klasy, po czym zajęła najbliższe wolne miejsce. Taks ie dziwnie złożyło, że było to tuż naprzeciwko biurka Apolla.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 15:54, 28 Cze 2009    Temat postu:

Apollo usiadł przy biurku.
-Tak bardzo chcesz pokazać, że jesteś wzorową uczennicą, czy tak bardzo mnie lubisz?
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:59, 28 Cze 2009    Temat postu:

Zaśmiała się.
-Jedno i drugie. -powiedziała. -A teraz zobaczymy, jakim jest PAn nauczycielem. -uśmiechnęła się łobuzersko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 18:02, 28 Cze 2009    Temat postu:

Apollo otworzył książkę z zadaniami i szybko przejrzał. Po chwili zamknął ją i spojrzał na klasę.
-Proszę otworzyć na stronie 313, zrobimy zadanie 29 z brył obrotowych. Daję 10 minut na samodzielne, twórcze myślenie, po czym przejdę po klasie i zobaczę kto zdążył ile zrobić. No więc do dzieła.
Apollo usiadł przy swoim biurku, odchylił głowę do tyłu i przymknął oczy jakby potrzebował chwili spokoju.
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:07, 28 Cze 2009    Temat postu:

Zaśmiała sie i sięgnęła po książkę.
Przeczytała powoli zadanie. Otworzyła zeszyt i zaczęła w nim bazgrać. Przekreślała i pisała od nowa. Jej pismo, w przeciwieństwie do rysunków, było koszmarne.
W końcu rozwiązała zadanie. Nie natrudziła się za bardzo przy tym. Wyprostowała się i spojrzała na Apolla. Ciekaw o czym myśli-przeszło jej przez głowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:34, 04 Lip 2009    Temat postu:

Apollo siedział i patrzył w przestrzeń i myślał o przyszłości, jak dalej potoczą sie jego losy, kiedy będzie musiał stąd wyjechać i zacząć wszystko od nowa. Bo był pewien, że tak będzie. Jest za bardzo kłótliwy, żeby wytrzymać w jednym miejscu.
Po chwili kątem oka zauważył, że Julia mu się przygląda. Miła dziewczyna, jednak coś w niej nie tak, coś w niej drzemie.
Apollo podniósł się z krzesła w ułamek sekundy i zerknął do zeszytu Julii stając za nią.
-Bardzo dobrze rozwiązałaś zadanie, ale pismo masz tragiczne- zaśmiał się i poszedł zerknąć do innych zeszytów.
Po chwili odwrócił sie w stronę Julii i powiedział przeglądając kolejny zeszyt:
- Panno Turlington proszę zrobić zadanie na tablicy
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:44, 04 Lip 2009    Temat postu:

-Ale prosze Paaaanaaaaaaa -zaczęła Julka -z moim pismem to nie najlepszy pomysł -uśmiechnęła sie figlarnie -sam Pan przed chwilką stwierdził, że moje pismo jest tragiczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:48, 04 Lip 2009    Temat postu:

-Panienko Julio czy mam to rozumieć jako odmowę wykonania zadania? - zapytał Apollo- A ja ci chciałem wstawić ocene, no ale jeśli nie chcesz...
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:54, 04 Lip 2009    Temat postu:

-Dobra,dobra -powiedziała Julia -już biegnę do tej tablicy - wstała i podeszła do tablicy. Wzięła kredę i zaczęła przepisywać zadanie. Tym razem bez przekreśleń, jednak jej pismo nadal pozostawiało wiele do życzenia.
-Skończyłam!-oznajmiła klasie wracając na miejsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:58, 04 Lip 2009    Temat postu:

-No i dobrze, oto poprawienie wykonane zadanie, proszę poprawić ewentualne błędy- powiedział Apollo i ruszył na swoje miejsce.
Gdy przechodził koło ławki Julii, schylił sie i szepnął jej na ucho:
- No, a już myślałem, że nie chcesz być wzorową uczennicą i tylko mnie czarowałaś - po czym poniósł się i usiadł przy swoim biurku, uśmiechając się do klasy rozbrajająco.
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:01, 04 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się tylko i podała mu zeszyt.
-A więc co dostałam? - zapytała przyglądając się mu.
Ta lekcja matematyki przyp9ominała jej raczej zabawę niż lekcje i wcale jej to nie przeszkadzało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 21:04, 04 Lip 2009    Temat postu:

Apollo wziął zeszyt i zerknął na zadanie. Postawił ocene tak aby Julia nic nie widziała, po czym nakreślił swój podpis.
-Wiesz w sumie za zadanie powinnaś dostać 4 bo nie było trudne, ale z racji że za pismo dodam jeden wyjdzie nam razem 5 - powiedział podając zeszyt.
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:07, 04 Lip 2009    Temat postu:

Próbowała dojrzeć co pisze, ale niestety uniemożliwił jej to.
-Czyli podoba się Panu moje pismo -uśmiechnęła się łobuzersko.
-Eee ... dziękuje?-powiedziała niepewnie biorąc od niego zeszyt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 21:11, 04 Lip 2009    Temat postu:

Apollo zerknął na zegarek, za 5 minut miał zadzwonić dzwonek.
- Tak więc klaso zbliża sie koniec lekcji, do zrobienia zadania od 35 do 51 od strony 320 do 360 - powiedział zamknął książki i zaczął pakować swoje rzeczy jednocześnie patrząc na Julię.
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:51, 04 Lip 2009    Temat postu:

-Tak mało?-zapytała sarkastycznie. Rozległ się dźwięk dzwonka. Koniec lekcji.
-Chyba musisz zsynchronizować zegarek -uśmiechnęła sie łobuzersko-Dużo masz jeszcze lekcji?- zapytała chowając do torby zeszyt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 21:54, 04 Lip 2009    Temat postu:

- No trzeba ustawić na nowo zegarek, ale to później. Nie na dziś koniec bo dziele zastępstwo z jakąś inną nauczycielką. Na dziś koniec.
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:58, 04 Lip 2009    Temat postu:

-Łaaa, ale masz fajnie-stwierdziła, nawet nei zdając sobie sprawy z tego, że znowu do niego mówi na "ty".
-Ja mam jeszce 2 -powiedziała z grymasem na twarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 22:03, 04 Lip 2009    Temat postu:

- No cóż tak bywa, ja za to musze znaleźć jakiś dom w okolicy i wypakować swoje rzeczy, posiedzę teraz w szkole i po przeglądam gazetę, a jak coś znajdę to pojadę obejrzeć. A moze chcesz mi pomóc, oczywiście jak skończysz lekcje?- zaproponował Apollo
Powrót do góry
Julia
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:16, 04 Lip 2009    Temat postu:

-Jasne, że chce!-odpowiedziała rozpromieniona na myśl, że dla Apolla, choć w małym stopniu liczy sie jej zdanie.
-Eh, mam teraz fizykę, a później chemie -powiedziała. Usłyszeli charakterystyczny dźwięk.
-Eeeh-westchnęła-no to na razie -pomachała mu i pobiegła na lekcje.

/klasa fizyczna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judit
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:52, 02 Cze 2010    Temat postu:

/ Sala nr 3

Po krótkiej przerwie na której wtrząchnęła pół bułki by mniej się denerwować była kolejna lekcja. Nie wiedziała czy ma się cieszyć czy nie. Matematyka była lekcją bez Christophera, ale za to była to matematyka. A Judit matmy nie cierpiała, nie rozumiała i nie widziała sensu się uczyć jej, bo większość z zagadnień napewno w niczym nie pomagała. Już napewno nie w życiu. Usiadła jak zwykle na samym końcu i zasłoniła się wielką grubą książką do tego przedmiotu. Nie miała ochoty by nauczyciel ją wyłapał. Po sprawdzeniu obecności przeszli do nudnej jak flaki z olejem teorii, by później na tablicy przećwiczyć zadania w praktyce. Jud nienawidziła momentu w którym nauczyciel zerknął na listę by przywołać kogoś do tablicy. Była ogromnie rada z tego powodu że teraz Christopher jej nie widzi. Wiedziała że miałby się z czego śmiać do końca życia. Na matmie zazwyczaj się nie odzywała i śledziła z uwagą to co działo się na tablicy by choć sprawiać wrażenie zainteresowanej i rozumiejącej dany temat. Jud czasem kompletnie nie miała pojęcia co skąd się bierze. Jeśli na lekcji mniej więcej załapała, to w domu i tak miała problemy z tym by sobie poradzić z zadaniem domowym. W ostateczności szła do Chrisa - Grey! - wysunęła nos zza książki i spojrzała na nauczyciela. Nie patrzył on jednak w jej stronę, a w stronę chłopaka noszącego widocznie to samo nazwisko. Odetchnęła z ulgą. We względnym spokoju minęła jej reszta lekcji. Później miała być chemia. Jud siedząc na parapecie z nieodłącznym jej Terrym i jedna słuchawką w uchu przeczekała przerwę po klasą chemiczną.

/ Sala nr 4


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Christopher Knight
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:01, 05 Cze 2010    Temat postu:

/ Sala 4

Po dłuższej przerwie, która akurat obowiązywała miał czas aby coś zjeść. Burczało mu lekko w brzuchu, a wiadomo jak człowiek głodny to człowiek zły. Najedzony do syta i rozleniwiony zajął swoje stałe miejsce z przodu. Nie widział powodu aby musiał uciekać przed nauczycielką. Na szczęście był obeznany w tym temacie. Matematyka nie sprawiała mu problemów, a z nauczycielką nie miał żadnych zatargów. A przynajmniej mu się tak zdawało. - O Knight, jak miło, ze zechciał pan w końcu do nas dołączyć. - Słowa nauczycielki, która go przyuważyła były skierowane do niego. Oczy klasy zwróciły się do niego. Nie przejął się tym w ogóle. Wzruszył ramionami. Zdawał sobie sprawę z tego, ze ostatnio opuszczał trochę szkołę. Już wiedział, że nie obejdzie się bez przepytania jego. I nie pomylił się wiele. - Knight do odpowiedzi, masz tutaj trochę zaległości. - Bez słowa wstał z krzesła. Podał jej swój zeszyt, który ku zdziwieniu był uzupełniony. - Co brat się w końcu wziął za Ciebie? - nauczycielka nie oszczędziła mu kpiny. - Nie. - rzucił spokojnie. - Sam się za siebie wziąłem. - powiedział nazbyt przymilnym tonem głosu, ale to jej nie zmyliło. Ku zdziwieniu profesorki, na każde jej pytanie znał odpowiedź. Musiał też napisać zaległy sprawdzian. Zarobił dziś trzy pozytywne oceny, co stawiało go na lepszej pozycji. - Mam nadzieję, ze to nie jest chwilowe u Ciebie? - rzuciła na odchodne nauczycielka. - Się okaże. - odpowiedział jej zaczepnie. Do końca lekcji miał już spokój. Uważał na lekcji, notował, choć cholernie się nudził. Nie przyznał się, ze przerabiał już ten materiał w innej szkole. Tutaj byli chyba opóźnieni z wykładami. Miał to generalnie gdzieś. Ucieszył się kiedy zadzwonił dzwonek. To był koniec jego zajęć. Teraz z czystym sumieniem mógł się udać na swoją upragnioną próbę. To go oczyszczało. Tam zawsze mógł się wyżyć jak należy. I to właśnie miał zamiar zrobić.

/ Aula


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Christopher Knight
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:22, 20 Sie 2010    Temat postu:

/ Sala Biologiczna

Kreślił jakieś kółka z tyłu zeszytu. Wypisywał też jakieś pojedyncze wyrazy jak by chciał ułożyć z nich jedną całość. Nic z tego nie wychodziło. Dziś nie miał ani głowy, ani ochoty do myślenia o tym wszystkim. Kiedy nauczyciel zerkał w jego stronę zaczynał pisać normalnie w zeszycie. W zasadzie to nie musiał tego słuchać. Przecież to wszystko już umiał. To dodatkowo potęgowało jego nudę. Jedynym pocieszającym go faktem było to, że nadal miał swoją gitarę, na której mógł grać. Nie mógł już się doczekać próby. Przynajmniej tam się coś działo. Ogólnie te całe Forks uważał za jedną, wielką porażkę. Tutaj nic się nie działo. Jedyną sensacją było rżnięcie drzewa w lesie. Jak by kogoś to obchodziło. Na przykład jego... Interesował się tym jak zeszłorocznym śniegiem. Porażka roku. Był cięty na matkę za to, ze go zesłała na takie zadupie. A swojemu bratu się dziwił, ze w ogóle tutaj zamieszkał. Westchnął cicho w głębi siebie. Za bardzo się nad tym rozwodził. Gdyby mógł uciekłby stąd. Ale jeszcze trochę. Niecałe dwa miesiące, byle dobrze zdać maturę i już go nie ma. Wraca do Nowego Yorku na studia. Niekoniecznie do matki. Poszuka sobie jakiejś pracy dorywczej i oderwie się od tego wszystkiego raz na zawsze. To mu jeszcze dawało jakąś nadzieję. I tego w tej chwili musiał się trzymać. Nim się obejrzał minęła mu kolejna lekcja. Oby tak dalej do końca... - zebrał swoje rzeczy i poszedł na 2 godziny W-fu. Coś luźniejszego jak sądził.

/ Sala gimnastyczna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Christopher Knight
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:57, 03 Gru 2010    Temat postu:

/ Sala biologiczna

To chyba był najgorszy przedmiot, choć może nie miał z nim jako tako problemów, to zaś nauczycielka tak przynudzała, że od razu zachciewało się spać. No właśnie. Sam był bliski zaśnięcia gdyby nie to, że co jakiś czas baba spoglądała na całą klasę musiał się pilnować, a w dodatku miał z nią dwie godziny pod rząd więc myślał iż trafi go jakiś szlag. nudów zaczął sobie z tyłu zeszytu skreślać jakieś nic nie znaczące linijki słów. Ot może coś z tego później skleci. Jego umysł był przyćmiony pragnieniem końca tej udręki. Trza było zagryźć zęby, zacisnąć pasa i dać radę. Takie ciągłe narzekanie było dość żałosne. A na pewno u młodego nastolatka. Jak baba narzekająca na wszystko. Dobrze, że on chociaż narzekał sobie w myślach, a nie pokazywał tak tego na zewnątrz bo by go wyśmiali. Ktoś go szturchnął by zszedł na ziemię, bo nauczycielka wpatrywała się w niego ostrym wzrokiem widząc, że niezbyt uważa na lekcji. - Knight, może chciałbyś mnie zastąpić, co? Skoro tak już wszystko umiesz... - chyba z deka zrobił się czerwony na twarzy bo czuł ogromne ciepło wewnątrz ciała i wszystkie pary oczu skierowane w jego kierunku. - Nie dziękuję pani profesor, zostanę tu gdzie jestem. - odpowiedział zmieszanym głosem. - Więc siedź na tyłku i uważaj na to co mówię, bo Cię z tego odpytam. - zwróciła się do niego ostrym tonem głosu nie lubiąc gdy któryś z uczniów ma za nic jej słowa. Nic mu innego nie pozostało jak uważanie, a przynajmniej sprawianie takiego wrażenia. Reszta tej i następnej lekcji jakoś przeleciała na omawianiu zagadnień dotyczących zadań, które zapewne pojawią się na maturze, rozwiązywaniu ich i temu podobnych. To już było co raz to bliżej. Ale zarówno to też dzieliło go od wolności więc będzie musiał się postarać. Poza tym choć może tego nie pokazywał, to chciał osiągnąć dobre wyniki żeby choć raz matka była z niego zadowolona. Czy to osiągnie? Nie wiadomo, ale starać się mógł prawda? Zostały mu jeszcze dwie lekcje w-fu i fizyka. A później i tak będzie musiał zostać w szkole na próbie, a dopiero później wrócić do domu, więc to chyba odległy czas jak dla niego na chwilę obecną. Opuścił klasę. Wygrzebał z plecaka swoją komórkę. Wszedł w wiadomości tekstowe. Napisał niezbyt długą, ale treściwą wiadomość i wysłał w eter. Chciał się czegoś dowiedzieć od kumpla. Wrzucił ją do kieszeni bluzy. Mijając rozbrykaną młodzież zabrnął jakoś do szatni by się przebrać przed zajęciami.

/ Sala gimnastyczna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Szkoła Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin