Znaleziono 485 wyników

Stała już w progu drzwi, kiedy Cherry dostała ataku wściekłości. Chatka pod jej silnymi uderzeniami zaczęła się cała trząść, z półek spadały wszystkie przedmioty, a z sufitu sypał się tynk. Cofnęła si ...

Nim się obejrzała, a na polu bitwy zostało tylko ich pięcioro. Cherry, June, Matt, Machete i ona. Wyczuwalne było groźne napięcie panujące między nimi. Wydawać się mogło, że jeśli ktoś - a szczególnie ...

Patrzyła na to wszystko z niesmakiem i oburzeniem w oczach. Zaczęła szybko oddychać, a wręcz sapać, by móc się jakoś uspokoić. Niestety nie podziałało.
- Co wy do cholery wyprawiacie!? - krzyknęła ża ...

Wszystko działo się jakby w przyśpieszonym tempie. W jednej chwili trzymała Ayę i June za rękę, w drugiej była już przeteleportowana do pułapki, a w trzeciej znowu znalazła na dworzu, nie pamiętając n ...

Do tej pory nie odzywała się ani słowem. Spojrzała na Ayę przekrzywiając głowę. Ludzie, przecież ona umie teleportować! - krzyczała do nich w myślach.
- Myślicie o tym samym co ja? - spytała resztę. ...

Bingo! Już łapała za klamkę...

Nieznacznie skłoniła się przed Chiarą w geście powitania. Jak zauważyła nie była jedyną zniecierpliwioną już osobą. Do czego jej się tak spieszyło? Do sprawiedliwości, ale napewno nie do spotkania z M ...

Nie wiedziała, dlaczego żywił nienawiść do połowy świata, ale cóż nie będzie się o to pytać. Prywatna sprawa. Skinęła tylko głową w odpowiedzi. Wskazała podbórdkiem na Cherry i ruszyła w jej stronę. P ...

- Zgadzam się z tobą. Kocham sprawiać innym ból.
Wymruczał rozmarzony. Dokończył fajka, wydmuchując kolejne kółko w powietrze. Spojrzał na nią.
- A co? Jesteś z nim na swój sposób ziwązna?

- Nie ...

- Tak...uda nam się. Po prostu trzeba w to uwierzyć.
Uśmiechnął się do niej ciepło.
- Zabieramy go do Volterry, czy załatwiamy problem na miejscu?
Nie wiedział, jak styuacja wygląda. Jemu to było ...

- Jak widzę, jaśnie panienka też się pożywiła.
Uśmiechnął sie lekko. Odpalił następnego papierosa, zaciągnął się. Tak. Pyszna kolacja wraz z papierosem. Tego mu trzeba było. Wypuscił kółko.
- Cóż... ...

Kiedy wyszedł, przekrzywiła głowę na bok obserwując jakiegoś mężczyznę. Miał kręcone włosy, zmarszczki w okolicy oczu i ust i ubrany był w granatowy garnitur. Spojrzała mu w oczy tym swoim hipnotuzują ...

- Tak też sądziłem.
Odpowiedział. Zaciągnął sie, wydmuchnął kłąb siwego dymu, tworząc kółko. Spojrzał na chłopaka, uśmiechnął się szeroko, oczy błysnęły mu mocnym szkarłatem. Ale po chwili się pows ...

-No to się doskonale rozumiemy, moja droga.
Uśmiechnął się lekko. Sam był głodny. Ale fajki głusiły głód. Tak to już było.
-Cóż, mój optymizm jest wręcz powalający i powoduje porpawę humoru u nie j ...

- Jesteś bardzo optymistyczny - zauważyła, rozglądając się po centrum handlowym. Mówiła wcześniej, że nie jest głodna? Teraz sytuacja najwyraźniej uległa zmianie. Kto normalny przychodzi do restauracj ...

Los chyba ze mnie kpi, pomyślała, wszędzie widząc same pary. Nawet Vea, który wydawać się mogło nie miał partnerki rozmawiał z jakąś pewnie tutejszą wampirzycą. Wywróciła oczami. Czuła się przy nich w ...

Nie wtrąciła się do ich rozmowy choć słóweczkiem. Wolała obserwować całą sytuację z daleka. Zaciągnęła za ucho niesforny kosmyk włosów, który cisnął się na jej usta. Ponownie dało się wyczuć między Ju ...

Wzięła Nicolasa pod ramie. Wydawać się mogło dziwne, lecz mimo faktu, iż była kiedyś członkiem klanu Volturi niezbyt dobrze znała Lucasa.
- Anna Marie - uśmiechnęła się do niego z grzeczności. Wypada ...

[url=http://www.twilightrpg.fora.pl/dwor-trzech-braci,135/garaz,1761-75.html#94415]| Garaż

Rozejrzała się uważnie po lotnisku. Nigdy dotąd tu wcześniej nie była. Nie podobał jej się cały ten gwar. ...

Zaśmiała sie cicho, widząc wchodzących do sali Cherry i Matta, którym najwyraźniej dopisywały szampańskie nastroje. Właśnie dopijała do końca swego krwistoczerwonego drinka, gdy zaczęli lądować. Zeszł ...

Nie była głupia. Wiedziała co dzieje się między Cherry i Mattem i wydawało jej się, że wyczuwała podobne uczucie także u Nicolasa i Junette. Uśmiechnęła się do siebie kącikiem ust i wróciła do popijan ...

Wzięła od kelnera do pełna napełniony krwią kieliszek i wolno upiła łyk czerwonego płynu, rozkoszując się każdą jego pojedyńczą kroplą.
- Sama nie wiem, ale Voltera wydaje mi się teraz chyba najodpo ...

- Ja poproszę Krwawą Mary - Anna Marie uśmiechnęła się do wampira, ubranego w strój kelnerski. Blood Mary było dla niej połączeniem odrobiny zwykłego drinka z mnóstwem ludzkiej krwi. Tego właśnie było ...

Uśmiechnęła się pod nosem, widząc znudzoną minę Marcello. Miał jedną z najprzydatniejszych mocy, ale jak widać szybko mu ona spowszedniała. Gdy Nicolas kiwnął głową dotknęła dłonią najbliżej stojącej ...

- Ja ? - spytała, jakby chcąc się upewnić - Zdenerwowana? Niee. - zaprzeczyła, nieznacznie kiwając głową, ale nie przestając stukać w blat. Po chwili do pomieszczenia weszli pozostali. Przeleciała wzr ...

| Jeszcze niedługo... - pomyślała, wystukując palcami jakiś rytm. Jak na wampira miała wiele nerwowych tików.

Skłoniła się przybyłemu Mattowi.
Do wyprawy zaczęło przyłączać się coraz więcej osób. Przysporzyło to Annie Marie trochę otuchy i odwagi. Wiedziała, że nie robią tego akurat dla niej, ale mieli wspól ...

- Witam - skłoniła się do dwóch nowoprzybyłych wampirów. - To samo mogłabym powiedzieć o tobie.. - uśmiechnęła się nieśmiało do June. Kto by pomyślał, że obie znowu trafią do Volerry z własnej nieprzy ...

- Jesteście tego pewni ? - spytała po chwili z lekkim wahaniem. Miała wątpliwości, czy Machete byłby na tyle głupi, by powrócić do Forks, miejsca gdzie go znaleźli. Ale kto wie? W końcu ucieczka z Vol ...

Wciąż stała oniemiała z szeroko otwartymi czerwonymi oczyma. Co jeśli Machete będzie chciał się zemścić? Co jeśli już szykuje krawą rzeźnię ? W końcu jakby ocknęła się z transu i pokiwała lekko głową, ...

[url=http://www.twilightrpg.fora.pl/dwor-trzech-braci,135/ogrody,1065-150.html#88268]| Ogrody

Gdy znaleźli się na miejscu Anna Marie od razu ruszyła do pomieszczenia, gdzie znajdowały się obskurne ...

- Mam nadzieję, że bawi się równie dobrze, jak ja u niego - powiedziała sarkastycznym tonem i ruszyli w stronę areny.

[url=http://www.twilightrpg.fora.pl/dwor-trzech-braci,135/arena,1666.html#88270 ...

- Absolutnie nikogo. - potwierdziła, gdy Cherry poklepała ją po ramieniu - Bynajmniej nic o tym nie wiem.. - zaśmiała się. Spojrzała na swoją rękę, oszpeconą cienką, podłużną linią. W mgnieniu oka poj ...

- Kupowanie ubrań to przyjemność - zaśmiała się, przypominając sobie o zawartości jej szafy. Zdziwił ją spokój w jakim Nicolas mówił o swojej byłej przyjaciółce. - Ja jeszcze nigdy nikogo nie przemien ...

- Skoro nie macie jeszcze nikogo na oku to coś mi się wydaje, ze to będą baaardzo długie poszukiwania. - mrunęła sobie pod nosem i zdjęła nogi z ławki.

- Bardziej podoba mi się idea dotycząca towarzystwa. - stwierdziła z uśmiechem. - A może macie już na oku odpowiednie osoby, ale jeszcze o tym nie wiecie albo nie chcecie się przyznać ? - zmarszczyła ...

- Dokładnie, nie ma co rozpaczać nad tym co nieuniknione. - powiedziała, spoglądając na Cherry, której smutek zniknął momentalnie z twarzy. Wtem jak za sprawą magicznej różdżki pojawił się tuż przed n ...

Nie wiedziała o jakich dokładnie sprawach mówi wampirzyca. Mogła tylko przytakiwać i przyznawać jej rację.
- Chodzi ci o to, że ludzie i świat się zmieniają? Że nie jest tak jak kiedyś? - spytała, st ...

- Masz dobrą pamięć. Dziurawą, ale dobrą. - przypomniała jej z uśmiechem na ustach. Widząc jak wampirzyca spogląda smutno w głąb ogrodu zaczęła się zastanawiać co by w tej sytuacji wypadało zrobić. - ...

- Absolutnie nikogo - potwierdziła zdecydowanym tonem. Zmarszczyła lekko czoło, zdziwiło ją niedowierzanie Cherry i jej przesadnie miły i spokojny ton głosu. Nieznacznie pokręciła głową i wreszcie uśm ...