Knajpa " u Sam'a "

Eva · Gość

-Ja właśnie się wprowadziłam. Moi rodzice byli wi... znaczy... - Po piwie za dużo gadam Eva nie wiedziała, jaki jest stan posiadanej wiedzy Claire o wilkołakach, więc starał się powstrzymywać. - ...widocznie zakochani w tym miejscu. Uff... Ale wyprowadzili się do Californii, a ja przyjechałam tu, aby dowiedzieć się co nieco o rodzinnym mieście.

Claire · Wysłany: Sob 23:16, 07 Mar 2009 Temat postu:

- Jak byłam mała to mama opowiadała mi o tym miejscu. Pamiętam, że często opowiadała mi jakieś miejscowe legendy o wilkołakach i o podobnych stworzeniach. Pewnie weźmiecie mnie za idiotkę, o ile już mnie nie wzięliście - zaśmiała się - ale ja wierze w takie rzeczy. - dokończyła patrząc na ich trochę zdziwione miny.
- Chyba już za dużo powiedziałam po tych drinkach. - uśmiechnęła się i zaczęła siorbać z kieliszka.

Gość · Wysłany: Nie 10:33, 08 Mar 2009 Temat postu:

-Dla mnie te legendy to jakieś idiotyzmy, wymyślone przez zdesperowane matki, które zmuszają nimi dzieci do jedzenia owsianki. - Puścił oko Leah i przybrał piskliwy ton. - Jedz, bo przyjdzie zły wilk i zje ciebie razem z owsianką.

Claire · Wysłany: Nie 11:44, 08 Mar 2009 Temat postu:

- Sam, przestań już gadać głupoty. - skarciłą go i odwróciła się w stronę dziewczyn - nawet...nawet..... ah nieważne, no Leah a będzie chłopiec czy dziewczynka? - spytała chcąc zmienić temat. Nie chciała już przy pierwszym spotkaniu wyjść na idiotkę.

Leah · Wysłany: Nie 12:06, 08 Mar 2009 Temat postu:

-Dziewczynka... -mruknęła niezbyt przejęta tym faktem. Posłała tylko Samowi jedno z zabójczych spojrzeń. Nie wiedzieć dlaczego zupełnie nie darzyła go sympatią.

Eva · Gość

-Sam zaiast tyle gadać, daj mi jeszcze jedno. - Powiedziała ostrym tonem. Za chwilę dostał upragnione piwo. Wzięła łyk i zaczęła nad czymś intensywnie myśleć.
-Od jak dawna tu mieszkacie, jeśli można spytać? - Zwróciła się do Mel i Leah.

Adam · Wysłany: Nie 12:56, 08 Mar 2009 Temat postu:

/??? a skąd go nogi przyniosły

Adam wszedł do pubu. Właściwie cały czas ciągnęło go pod drzwi Blanki. Nigdzie indziej nie mógł znaleźć sobie miejsca. Zauważył przy barze Leah i Mel. Uśmiechnął się zawadiacko. Podszedł najciszej jak potrafił. Delikatnie dźgnął Melanie w bok palcem, zaś Leah cmoknął w policzek
- Co robicie babskie plotkareczki? - zachichotał i mrugnął do obu. Po czym zwrócił się do Leah - A ty nie wiesz że przyszłym matkom nie można pić kawy - zerknął na nią wilkiem.

Leah · Wysłany: Nie 13:07, 08 Mar 2009 Temat postu:

Leah przestraszona drgnęła na krześle.
-Musisz mnie straszyć Adam? -mruknęła niezadowolona- Generalnie rzecz biorąc nie widziałam Cię... sporo czasu. Gdzieś Ty się podziewał? -zapytała. W gruncie rzeczy umknęło jej to, że w takim stanie to on widzi ją pierwszy raz.

Adam · Wysłany: Nie 13:10, 08 Mar 2009 Temat postu:

Adam spojrzał na jej brzuch nieco zaskoczony. Co prawda doszło do niego to i owo, ale nie spodziewał się, ze to postępuje aż tak szybko.
- Byłem zajęty - powiedział przysuwając sobie krzesło. Wypowiedział to z tak błogim wyrazem twarzy, ze można go było uznać za czubka, gdy się go nie znało choć troszkę.

Leah · Wysłany: Nie 13:12, 08 Mar 2009 Temat postu:

Leah zawstydzona zakryła się bluzą.
-Tak... Słyszałam...-uśmiechnęła się delikatnie i zerkając na jego wyraz twarzy pokręciła głową. Dopiła kawę i odstawiła filiżankę na ladę.

Adam · Wysłany: Nie 13:16, 08 Mar 2009 Temat postu:

- Nie wstydź się. To wydarzenie wielkie. - poklepał ją po ramieniu - wyprzedziłaś Sama, więc wiesz... on nie mógł to się teraz będzie wyżywał na wszystkich - zachichotał i wyciągnął do niej rękę. - Chodź bo chcę pogadać trochę. Na osobności... Panie wybaczą.. - skłonił się z łobuzerskim uśmiechem pozostałym

Leah · Wysłany: Nie 13:19, 08 Mar 2009 Temat postu:

-Nie traktowałabym tego jako wyścigu...- mruknęła i zeszła z wysokiego krzesła.
-Niedługo wrócę... -dodała idąc w kierunku wyjścia.
/ulica

Eva · Gość

-Jasne. - Rzuciła do Leah, która zniknęła już za drzwiami z tajemniczym przybyszem i napiła się z kufla. Było już dość późno, ale wcale nie była zmęczona.
-Jutro chyba pójdę zwiedzić tutejszą plażę, podobno ładna jest.

Claire · Wysłany: Pon 0:02, 09 Mar 2009 Temat postu:

Claire zlustrowała wzrokiem mężczyznę gadającego z Leah i powoli piła swojego drinka. Gdy Leah i mężczyzna wyszli z knajpy Claire odwróciła się w stronę Evy.
- A ja jutro spędzę dzień na sprzątaniu jeśli mnie nikt nie uratuje. - zaśmiała się i zaczęła podśpiewywać piosenkę lecącą w knajpie. Przez krótki czas aby zarabiać na lekarstwa dla matki śpiewała w różnych restauracjach i barach.

Bella · Gość

Tak więc przyszła tutaj żeby przeczekać czas naprawy samochodu

Eva · Gość

Eva zauważyła dziewczynę wchodzącą do baru. Na pewno była od niej młodsza, w to nie wątpiła. Wilkołakiem też raczej nie była, poczułaby zapach wilka.
-Hej. - Zwróciła się do niej nie chcąc jej przestraszyć.

Bella · Gość

- Hey jestem Bella Swann - powiedziała do dziewczyny

Claire · Wysłany: Pon 22:12, 09 Mar 2009 Temat postu:

Claire siedziała zaraz obok Evy i przyglądała się jej rozmową. Trochę zaczynało jej się nudzić.
- Hej , jestem Claire. - nagle powiedziała wyciągając rekę do Belli.

Bella · Gość

Podała nieśmiało ręke Claire

Claire · Wysłany: Pon 22:21, 09 Mar 2009 Temat postu:

Claire zauważyła,że dziewczyna dość nieśmiało podała jej rękę. Znała tą nieśmiałość i zwykle też taka była ale dzisiaj już po kilku drinkach nie miała z tym problemu ale zapewne jutro znów będzie jak zwykle.
Uśmiechnęła się do niej ciepło.
- Ty też mieszkasz tu w La Push? - spytała wciąż ciepło się uśmiechając.

Bella · Gość

- Nie nie. Mieszkam w Forks mój tata jest tam komendantem policji

Claire · Wysłany: Pon 22:28, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Aha, dobrze wiedzieć na przyszłość. - zaśmiała się i wzięła łyka drinka.
- Ja dopiero co się wprowadziłam i poznałam pare osób. - dodała i położyła szklankę na barek.

Bella · Gość

- Ja tam znam ich niewiele. Tate, i kilka innych

Claire · Wysłany: Pon 22:39, 09 Mar 2009 Temat postu:

- No to mamy podobnie. Ja jestem tu sama. Poznałam Evę i pare innych miłych osób ale to wszystko. No ale jeszcze mamy w końcu czas żeby się tu zaklimatyzować - powiedziała ale coś czuła,że gada od rzeczy. Uśmiechnęła się do nowej znajomej i znów wzięła łyka z kieliszka.

Eva · Gość

Eva również przedstawiła się.
-Eva jestem. Mieszkam tu, w La Push, właściwie od dzisiaj. Miło poznać. - Uśmiechnęła się ciepło.

Melanie · Wysłany: Wto 15:38, 10 Mar 2009 Temat postu:

-A ja jestem Melanie.
Powiedziała otrząsając się z zamyślenia.
-Widzę że żadna z nas nie jest tu za długo.
Powiedziała posyłając uśmiech dziewczyną.

Claire · Wysłany: Wto 15:47, 10 Mar 2009 Temat postu:

Claire uśmiechnęła się do Melanie i przeczesała włosy ręką.
- A co w ogóle tu robicie całymi dniami? Bo nie zbyt wiem od czego zacząć. - zapytała nieśmiało i spojrzała na zegarek.
- Ojej już późno. Muszę lecieć bo jeszcze obiecałam koleżance, że wpadnę do niej na chwilkę. - wstała z krzesła i podbiegła do każdej z nich dając buziaka w policzek.
- Do jutra! - rzuciła i poszła w stronę domu Evangelline.

Eva · Gość

-Do zobaczenia. - Rzuciła do wychodzącej Claire. Kiedy już w pobliżu nie było ludzi mogła swobodnie porozmawiać z Mel o jej wilczej naturze.
-Melanie, może to nie najlepsze pytanie, które mogłoby zaprowadzić do zawiązania przyjaźni, ale chciałabym się dowiedzieć coś o tutejszej sforze. Dużo jest tutaj wilków?

Bella · Gość

Słuchała dziewczyn coraz bardziej zdumiona

Melanie · Wysłany: Wto 17:57, 10 Mar 2009 Temat postu:

Rzuciła spojrzenie najpierw Evie a potem spojrzała na zdumioną dziewczynę imieniem Bella.
-Chyba nie wiem, o czym mówisz.
Powiedziała powoli.

Bella · Gość

Zakodowała sobie jakby w głowie żeby nie zapomnieć tego co mówiły te dziewczyny

Eva · Gość

Eva kompletnie zapomniała o dziewczynie siedzącej obok. Była tak cicha, że nawet jej nie zauważyła. Przełknęła ślinę nieco przestraszona i starała się rozluźnić. Zwróciła się do Belli.
-Pytam, bo tam, gdzie mieszkałam poprzednio, często zdarzały się ataki wilków na ludzi. - Rzucała co chwilę Melanie spięte spojrzenia. - Mam nadzieję, że tutaj coś takiego się nie zdarza, prawda Mel?
Modliła się w duchu, żeby dziewczyna złapała przynęte. Idiotka, idiotka, kretynka, półmózg... Wyzywała się w środku.

Bella · Gość

- Nie no spoko - powiedziała tak przyjaxnie

Eva · Gość

Eva uśmiechnęła się. Uff...
-Bella - Zaczęła z włoskim akcentem wymawiając jej imię. - Postawić ci coś?

Melanie · Wysłany: Wto 22:13, 10 Mar 2009 Temat postu:

-Nie zauważyłam.
Powiedziała już normalnie.
-W każdym razie, w lesie było spokojnie jak byłam.
Dodała uśmiechając sie.

Eva · Gość

-No tak. - Uśmiechnęła się słabo. - Też muszę wybrać się do lasu. Na przechadzkę.

Melanie · Wysłany: Wto 23:51, 10 Mar 2009 Temat postu:

-Uważaj na króliki
poradziła uśmiechając się przyjacielsko i pociągając ze swojego kufla.

Bella · Gość

Siedziała dziabając swoje frytki widelcem

Melanie · Wysłany: Czw 22:22, 12 Mar 2009 Temat postu:

-Wiecie co?-spytała i dopiła do końca piwo.- ja idę do domu.
Zeskoczyła ze stołka z gracją.
-No. to do zobaczenia.
Powiedziała machając dziewczyną i wychodząc.

/Dom Mel

Eva · Gość

-Ja chyba też już pójdę. - Powiedziała do Belli patrząc na wychodzącą Mel. Wstala z krzesła sprawdzając czy może utrzymać się na nogach, zapłaciła i wyszła.

/Ulica