Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Wodospad Księżycowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nanchel
Gość






PostWysłany: Pią 23:27, 06 Mar 2009    Temat postu:

-Chodź lepiej oszczędzimy temu wampirowi widoków i się ubierzemy.- pociągnęła Chrisa w stronę brzegu.
Powrót do góry
Chris
Gość






PostWysłany: Pią 23:30, 06 Mar 2009    Temat postu:

- No ej, aż tak źle chyba nie wyglądał. - powiedział udając obrażonego i zmaterializował się na brzeg i włożył ciuchy.
Powrót do góry
Nanchel
Gość






PostWysłany: Pią 23:31, 06 Mar 2009    Temat postu:

Vivien szturchnęła go łokciem w bok ,a później pocałowała i zaczęła się ubierać.
Powrót do góry
Chris
Gość






PostWysłany: Pią 23:37, 06 Mar 2009    Temat postu:

Chris stał już gotowy opierając się o drzewo. Uważnie przyglądał się ubierającej Vivien i uśmiechał się. Podszedł do niej i złapał ją w talii.
- Ciągle nie wierze,że ktoś taki jak Ty dzieli ze mną życie. - szepnął jej do ucha i pocałował w szyję.
Powrót do góry
Nanchel
Gość






PostWysłany: Pią 23:40, 06 Mar 2009    Temat postu:

-Kocham Cię. - popatrzyła w jego złote oczy i uśmiechnęła się słodko. -Chodźmy już do domu. Odwieziesz mnie czy mam się przejść ? Bo masz troszkę nie po drodze.
Powrót do góry
Chris
Gość






PostWysłany: Pią 23:42, 06 Mar 2009    Temat postu:

- Ja ciebie też - rzucił i pocałował ją czule w usta.
- Po co pytasz, jasne, że Cię odwiozę. Taką kobietę puszczać samą o tej porze. Tylko idiota by tak postąpił . - zaśmiał się i chwycił ją za rękę.
Powrót do góry
Nanchel
Gość






PostWysłany: Sob 15:41, 07 Mar 2009    Temat postu:

/Dom Vivien
Vivien przyszła nad wodospad i usiadła na brzegu. Nie wiedziała nigdzie tego tajemniczego wampira. Hmm... zaczekam. A jak nie to może jutro tu przyjdę.
Powrót do góry
Nanchel
Gość






PostWysłany: Sob 16:04, 07 Mar 2009    Temat postu:

Uf... Chyba nigdy się go nie doczekam... Lepiej już pójdę do Chrisa .... I tak jestem spóźniona... Wstała i zniknęła za ścianą lasu. Nie zauważyła jednak ,że z kieszeni płaszcza wypadł jej jakiś srebrny łańcuszek.
/Dom Chrisa.
Powrót do góry
Nanchel
Gość






PostWysłany: Wto 16:09, 10 Mar 2009    Temat postu:

/Dom Chrisa
Znów wróciła nad wodospad z nadzieją na spotkanie wampira. Przysiadła na jednym z drzew i czekała wpatrując się w idealne lustro wody.
Powrót do góry
Nanchel
Gość






PostWysłany: Śro 13:11, 11 Mar 2009    Temat postu:

Dopiero gdy słońce wzeszło Vivien zorientowała się jak długo siedziała nad wodospadem. Zeskoczyła z drzewa. Podeszła do jeziora. Lustro wody było o tej porze idealnie gładkie. Widziała w nim swoje odbicie. Widziała odbicie bólu. Jej twarz była wykrzywiona w grymasie. Może to dlatego ,że znów nie spotkała owego wampira? A może dlatego ,że czuła się samotna ? Sama nie potrafiła odpowiedzieć na te nieme pytania. Odwróciła się na pięcie i zniknęła za ścianą lasu.

/Ulica


Ostatnio zmieniony przez Nanchel dnia Czw 20:20, 12 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:26, 11 Mar 2009    Temat postu:

/teren przed rezydencja Cullenów

Gdy dotarł na miejsce cały czas trzymajac Alice w objeciach postawił wampirzyce i sie usmiechnał
-Kapiel gpotowa kochanie-usmiechnał sie i wskazał szumiaca topiel spadajaca kaskadami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:27, 11 Mar 2009    Temat postu:

- Nie nie nie... - pokręciła głową. Wskoczyła mu na ręce - Zanosisz mnie tam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:30, 11 Mar 2009    Temat postu:

Zrobił smutna minke ze niby no tak..ale za chwile usmiechnał sie podrzucił ja sobie na rekach oi zaniosł nad wodospad. zszedł po schodkach i w całym ubraniu wrzucił do chłodnej wody smiejac sie
-Jak dzieci jak słowo daje-przebiegło mu na mysl widzac co wyrabiaja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:34, 11 Mar 2009    Temat postu:

-To było świńskie, wiesz? - Alice ochlapała go strumieniem zimnej wody - Miałes tu wejść ze mną.... - zaczęła ściągać z siebie mokre ubranie i rzucac je w kierunku Jaspera. - Ale cóż... nie to nie! - Naga wpłynęła pod kaskadę wody i wyskoczyła w górę pozwalając ogarnąć się strumieniom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:36, 11 Mar 2009    Temat postu:

jasper niewoel myslac szybko zrzucił ubranie wskoczył do wody i szybko podpłynał do Alice. Delikatnie zaczał ja chlapac i zwrocił sie z pytaniem
-I co teraz kochanie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:39, 11 Mar 2009    Temat postu:

- Rozszerzam ostrzeżenie.. - chlapnęła go wodą - za każde "i co?" teraz dostaniesz w łeb - zanurkowała i klapnęła go w tyłek. Odpłynęła kawałek i wyskoczyła z wody śmiejąc się jak mała dziewczynka.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Śro 23:39, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:41, 11 Mar 2009    Temat postu:

-Osz Ty niedobroto jedna-usmiechnał sie i z całej siły chlusnał w jej strone a potem sam zanurkował i wynurzył sie przy brzegu. Wyszedł na gore i zaczał sie ubierac. -Jka bedziesz gotowa to daj mi znac-mruknał wycierajac koszulka wode kapiaca mu z włosow

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:44, 11 Mar 2009    Temat postu:

O kochanie... to sobie poczekasz... Alice z tajemniczym uśmiechem podpłynęła do Jaspera i z całej siły ochlapała go mocząc mu ubranie. Odpłynęła niespiesznie w strone wodospadu. Wpłynęła pod opadającą wodę i wyszła z drugiej strony strumienia. Weszła do niewielkiej grotki za wodospadem i położyła się. Przymknęła oczy wsłuchując się w szum wody.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:46, 11 Mar 2009    Temat postu:

jasper nawet sie nie zdazył zorientowac jak juz miał mokra koszule. zdjał koszulke wycisnał wode i udał sie na druga strone wodospadu. Znalazł wejsce do jaskini połozył sie w kucki i zaczał nasladowac głos dzikiego kota.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:35, 12 Mar 2009    Temat postu:

- Jasper - westchnęła - wiem, ze to ty... - uświadomiła sobie ze nie powiedziała mu o tym, ze chce wyjechać. Znów przyjęła to za coś oczywistego. Cóż ona już tam była... Usiadła nagle - Jazz... Chodź tutaj! Muszę z Tobą porozmawiać - stwierdziła nieco niecierpliwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:01, 13 Mar 2009    Temat postu:

Jazz podniósł sie z ziemi - Wiem ze wiesz, ze to ja-odpowiedział. Wstał i podszedł do Alice. Widzac jej mine czuł ze bedzie powazna rozmowa. Usiadł obok niej przysunał kolana do obrody i objał je ramionami.
Spojrzał na Alice i zapytał
-O czym chcesz ze mną pomówic? Czuł ze to cos waznego dla niej. Nie spuszczajac wzroku z wampirzycy złapał jej dłon i pocałował jej wnetrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:16, 14 Mar 2009    Temat postu:

- Wyjeżdżam Jazz... na kilka dni. - powiedziała wprost, jak to Alice - Jadę do Biloxi. Ty zostajesz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:19, 14 Mar 2009    Temat postu:

-A czyli ja nie ma nic do powiedzenia?-wygiał usta w podkowke
-Jedziesz sama czy z kims?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:23, 14 Mar 2009    Temat postu:

- Z Istenem - pogłaskała go po policzku po czym dodała szybko - i z Carrie. Nie bądź zazdrosny Jazz... Jadę rozliczyć się ze swoją przeszłością, a właściwie jadę ją zyskać, Skarbie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:27, 14 Mar 2009    Temat postu:

Jego oczy zrobiły sie wielkie. Spojrzał na nia badawczo i powiedział - Wiem ze to potrzebne, bedziesz wiedziała wiecej, tylko czy konieczne? A jak dowiesz sie czegos co wywoła szok?-spytał zaniepokojony

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:30, 14 Mar 2009    Temat postu:

- Czego, Jazz? - westchnęła - tego ze rodzice oddali mnie do psychiatryka? to wiem... tego ze moja siostrzenica wygląda dokładnie tak jak ja? to też wiem. Chcę tam pojechać, Jasper i zrobię to. Jeszcze dziś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:33, 14 Mar 2009    Temat postu:

Przyciagnał ja do siebie i pocałował delikatnie. -Wiem ze musisz-wymruczał i rozumiem. -Badz ostrozna-powiedział cicho

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:34, 14 Mar 2009    Temat postu:

- Jazz - zaśmiała się cichutko - Ja zawsze jestem ostrożna - przytuliła go

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:36, 14 Mar 2009    Temat postu:

-To dobrze-usmiechnał sie i pocałował ja w czołoSmile
Wstał i podał jej reke zeby mogli razem pojsc do domu.
-Idziemy?Musisz sie jeszcze spakowac Alice


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:38, 14 Mar 2009    Temat postu:

- Przede wszystkim... - zachichotała - muszę się ubrać...

Faktycznie. Stała cała nagusieńka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:40, 14 Mar 2009    Temat postu:

Jasper przygladał sie ukradkiem jak sie ubierała i spokojnie czekał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:42, 14 Mar 2009    Temat postu:

- Tadam! - Alice w podskokach podeszła do Jaspera - Nie jestes zły?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:43, 14 Mar 2009    Temat postu:

-A cezmu miałbymbyc zły na Ciebie?-spojrzał a w jego oczach widac było czułosc

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:48, 14 Mar 2009    Temat postu:

- Tak tylko pytam - uśmiechnęła się i pocałowała go bardzo delikatnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:58, 14 Mar 2009    Temat postu:

Nie wiedział o co mogło jej chodzic. Objał ja w taliii i udał sie w strone wyjscia z lasu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:00, 14 Mar 2009    Temat postu:

- Jasper! - krzyknęła cicho i wskoczyła mu na ręce. Wtuliła się w niego natychmiast. - Zanieś mnie do domu... Proszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:02, 14 Mar 2009    Temat postu:

heheh cwaniara z niej nie ma co, ale czego sie nie robi dla swojej ukochanej-mruknał pod nosem.
Wział Alice na rece i ruszył w powrotna droge.




/rezydencja Cullenow


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanchel
Gość






PostWysłany: Sob 22:19, 21 Mar 2009    Temat postu:

/Park
Vivien biegła bardzo szybko i ani myślała się zatrzymać. Zatrzymała się przy samym brzegu jeziora i upadła na twarz. Zaczęła płakać. Woda zaczęła zabarwiać się na czerwono. Czuła się okropnie. Nie wiedziała nawet dlaczego tak nagle pomyślała o Chrisie. Miała całe włosy potargane ,a twarz ubrudzoną i mokrą od łez. Jakby z bólu zaczęła się wić na wilgotnej trawie. Widziała swoje odbicie w lustrze wody . Odbicie bólu. Tak bardzo za nim tęskniła . Tak bardzo żałowała ,że w ogóle go zostawiła. Wiedziała ,że nie może do niego wrócić...że on nigdy jej tego nie wybaczy. Podniosła się na rękach. Wstała i zaczęła wchodzić do wody brodząc w niej po kolana. Popłynęła do wodospadu i schowała się za ścianą wody. Wdrapała się na niewielką półkę skalną i skuliła się na niej. Chwilę później świeże łzy spłynęły po jej policzkach. Nie marzyła o niczym innym jak o śmierci. Tak bardzo pragnęła odejść z tego świata. Przeklinała swojego stwórcę za to co jej zrobił. Za to ,że zmienił ją w dziecko ciemności... Już na zawsze.
Powrót do góry
Chris
Gość






PostWysłany: Sob 23:18, 21 Mar 2009    Temat postu:

/ opuszczony dom

Chris biegł w stronę wodospadu. Szybko na jednej ze skał dostrzegł Vivien. W mgnieniu oka znalazła się przy niej.
-Boże Vivien? - spojrzał na jej brudną od łez twarz. Była taka piękna mimo tego. Deliktnie otarł jej policzek. - Vivien co się stało? Ktoś Cię skrzywdził? - spytał przejęty i objął ją ramieniem. Nagle coś ukuła go w sercu. Tak bardzo jej pragnął, jej i tego żeby do niego wróciła. Czuł w sercu wielką pustkę.


Ostatnio zmieniony przez Chris dnia Sob 23:50, 21 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Nanchel
Gość






PostWysłany: Nie 12:52, 22 Mar 2009    Temat postu:

Vivien jeszcze bardziej się rozszlochała i przytuliła się do Chrisa.
-Chris... ja nie chciałam... tak mi głupio... -jeszcze bardziej się w niego wtuliła jakby bała się ,że zaraz rozpłynie się jak mgła.
-Nie odchodź. Proszę.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 4 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin