Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Polana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:32, 24 Lut 2009    Temat postu:

// Wodospad Księżycowy
Chiara biegła za Veą. Gdy dotarli wyrwała się z jego uścisku choć wcale tego nie chciała.
- Już możemy pogadać? - zapytała bez życia i wskoczyła na pobliską gałąź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 19:49, 24 Lut 2009    Temat postu:

-Widzę, że bez opowiedzenia mojej historii, jednak nic z tego nie będzie. - Powiedział gniewnie. Wskoczył na drzewo i usiadł na drugiej gałęzi, tuż obok Chiary.
-Po przemianie, Volturi zaopiekowali się mną, jeśli można to tak określić. Nauczyli mnie wielu przydatnych rzeczy, na przykład jak blokować swój umysł. Pewnego dnia, kiedy na mnie przypadł dyżur przyprowadzania im przekąsek, spotkałem ją - Vea tak wyraźnie ją widział. Jej bladą twarz, ciepły, słodki oddech, ciepłą skórę, zielone oczy ukryte za zasłoną czarnych rzęs. Czarne włosy powiewały jej na wietrze niosąc ku niemu jej zapach. - Był taki słodki, kuszący... Mimo to, że powinienem był ją w tamtej chwili zaprowadzić do Aro, Kajusza i Marka, sumienie nie dawało mi spokoju. Kazałem jej poczekać na mnie w pobliskim parku. Oddałem innych ludzi mojemu panu, a sam popędziłem do dziewczyny.
Długo rozmawialiśmy. Później zaczęliśmy się spotykać, ja zacząłem coś do niej czuć, ona do mnie też. Tak narodziła się prawdziwa, niepowtarzalna miłość. - Jego oko opinała kryształowa powłoka, coś, co miało przypominać łzy. - Zakochałem się Chiaro! Zakochałem się w człowieku i to był największy bład w moim życiu!! - Krzyczał załamującym się głosem. Opanował się po chwili i mówił dalej. - Potem pojawił się Logan, pupilek Kajusza. Pewnego dnia przyłapał mnie na całowaniu się z Rachel i doniósł o tym Kajuszowi. Było to surowo wzbronione, szczególnie, gdy ktoś jest w służbie u Volturi. A potem... - Gardło sciskał mu niewyobrażalny ból, gorszy od najsilniejszego pragnienia. - Logan porwał ją, zabrał do Volturi. Kajusz... Ją zabił. Widziałem, jak wbija te swoje ohydne kły w jej gładką szyję, jak wysysa z niej resztki życia. Ale nie mogłem nic zrobić! Ten zdrajca Logan - Wypluwał słowa. - Kazał całej straży mnie pilnować, a sam stał tam i śmiał mi się w twarz. Czułem się taki bezsilny Chiaro... A ty... Ty tak bardzo mi ją przypominasz...
Powrót do góry
Victoria
Gość






PostWysłany: Wto 19:59, 24 Lut 2009    Temat postu:

Victoria patrzyła jak Logan znika pośród drzew. I nagle przyszło wszystko naraz: gniew, wściekłość, nienawiść, żal, pretensja, smutek, ból. Wielki, przeogromny ból. Tak jak stała, padła na ziemię i leżała ze zgiętymi kolanami. Czas wydawał się zatrzymać. Leżała i nic już ją nie obchodziło. Trzy razy zdradzona. Przez trzy wampiry... - Nie mogła uwierzyć w to, co się stało. Po prostu leżała
Powrót do góry
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:17, 24 Lut 2009    Temat postu:

// wodospad księżycowy

Minęła bez słowa Chiarę i Veę. Podeszła do Victorii. Usiadła obok i delikatnie odgarnęła dziewczynie włosy z twarzy
- On wróci. - powiedziała cicho


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Gość






PostWysłany: Wto 20:22, 24 Lut 2009    Temat postu:

Victoria poczuła czyjąś rękę na sobie. Alice.
-Skąd możesz to wiedzieć?! - Krzyknęła. Wściekłość napawała ją nową, nieznaną siłą. - Powiedział ci to?! Mnie nie raczył... Nie chcę żeby wracał... Nie chcę czwarty raz przez to przechodzić. Zamieniłam się w to coś przez takiego jak on! Mam tego dość! - Schowała głowę w kolanach. Bojąc się spojrzeć dziewczynie w twarz. Teraz czuła się głupio i było jej wstyd, że nakrzyczała na Alice.
Powrót do góry
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:30, 24 Lut 2009    Temat postu:

- Jesteś pewna, że nie chcesz? - Alice zapytała miękko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:39, 24 Lut 2009    Temat postu:

Chiara przejeła się cierpieniem Vey. Wskoczyła na jego gałąź i przytuliła go z całych sił.
- Tak mi przykro.-szepnęła - Jeśli chcesz odejde, nie chce sprawiać Ci bólu. - powiedziała ze smutkiem choć wcale nie chciała tego robić ale jego hmmm....szczęście było ważniejsze od jej szczęścia.
- Wiesz, ja też miałam taką osobę tylko, że był wampirem i strasznie mnie szkrzywdził. - zabrała się do skoku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Wto 20:44, 24 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 20:59, 24 Lut 2009    Temat postu:

-Stój! Zdążył ją zatrzymać, zanim zeskoczyła z gałęzi. - Nie chcę po raz drugi tracić kogoś na kim tak bardzo mi zależy. Zostań - Powiedział dobitnie
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:02, 24 Lut 2009    Temat postu:

Chiara odwróciła się gwałtownie także prawie przywarła do Vey.
- Jesteś tego pewny?- spytała patrząc na brązową korę drzewa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Gość






PostWysłany: Wto 21:05, 24 Lut 2009    Temat postu:

Alice Cullen napisał:
- Jesteś pewna, że nie chcesz? - Alice zapytała miękko.


Właśnie. Czy Victoria była tego pewna? Poczuła coś do niego, to na pewno, ale czy była to miłość godna poświęcenia? Nie. Na pewno nie. On ją zranił. Dał jej fałszywą nadzieję i zwiał.
-Nie, nie chcę. - Odparła sztywno tłumiąc szloch. - Ale dzięki za troskę. I przepraszam, że na ciebie krzyczałam...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:10, 24 Lut 2009    Temat postu:

Vea zaśmiał się ponuro.
-Czy chcę? Chiaro zrozum! Kocham cię! Kocham cię i to tak bardzo, że mógłbym dla ciebie się zabić!
Przytulił ją gładząc po kasztanowych włosach. Tak pięknie pachniały! Na chwillę zapomniał o zaistniałej sytuacji, o Rachel, o Loganie. Był tylko on i Chiara. Tak chciał, żeby pozostało tak na zawsze. Jednak wiadomo, że nic nie trwa wiecznie. Oderwał się od niej i spojrzał prosto w brązowe oczy. Uśmiechnął się czując cieplo na sercu.
-Może wybralibyśmy się na polowanie? Czuję pewnien rodzaj głodu - Rozszerzył uśmiech. Faktycznie pragnienie paliło go w gardło. Biedny byłby człowiek, który znalazłby się teraz w jego towarzystwie.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:15, 24 Lut 2009    Temat postu:

Gdy Vea powiedział, że ją kocha wtuliła się w niego i westchnęła głośniej niż się spodziwała.
- Ups...... przepraszam - powiedziała zawstydzona i popatrzyła w jego piękne oczy. - Jeśli chcesz możemy iść. - uśmiechnęła się delikatnie i chwyciła jego ręke.
- Idź narazie sam, zaraz Cię dogonie.- Chiara zeskoczyła z drzewa i podeszła do Victorii.
- Victoria.......- powiedziała delikatnie i położyła swoją rękę na jej plecach - tak mi przykro.....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Wto 21:40, 24 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 21:39, 24 Lut 2009    Temat postu:

Złapał ją za rękę.
-Jak pani sobie życzy! - Razem zeskoczyli z drzewa
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:45, 24 Lut 2009    Temat postu:

Podeszła do Victorii i położyła swoja rekę na jej plecach:
- Victoria.......tak mi przykro- szepnęła.
Nie wiedziała jak zareaguje więc odsunęła się nieco chcąc dołączyć do Vei.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:32, 24 Lut 2009    Temat postu:

- Vicky, ja się nie gniewam, ze na mnie krzyknęłaś. To zrozumiałe... - Alice starała się byc tak delikatna jak to tylko możliwe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Gość






PostWysłany: Śro 10:22, 25 Lut 2009    Temat postu:

Victoria była wdzięczna Alice za te słowa.
Za chwilę poczuła czyjąś dłoń na barku i usłyszała ciepły głos Chiary.
-Mnie też - Odburknęła. Nie miała chęci teraz z nią rozmawiać. Z nikim nie chciała rozmawiać.
Wstała otrzepując się z ziemi i liści, które przyczepiły się do jej spodni. Uśmiechnęła się słabo do Alice.
-Dzięki. - Zaczęła ignorując stojącą obok Chiarę. - Będę się już zbierać. Muszę wrócić do motelu i się przebrać. Teraz wyglądam mało efektownie. - Popatrzyła na swoje uwalane ziemią spodnie i pobrudzoną koszulkę i zaśmiała się. Pomachała Alice i zniknęła w gąszczu.

/Ulica
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 10:24, 25 Lut 2009    Temat postu:

Vea podszedł bliżej. Wiedział w jakim stanie znajduje się Victoria i wiedział również, że w takich chwilach bywają bardzo niebezpiezne. Objął ją w talii i szepnął na ucho:
-Chodźmy już, nic tu po nas.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:32, 25 Lut 2009    Temat postu:

Wtuliła się w niego i grzecznie odeszła od Victorii.
- A wracając do naszej rozmowy. To wiesz,że ja Ciebie też.....kocham....najbardziej na świecie. - pierwszy raz głośno komukolwiek powiedziała o swoich uczuciach. Nic nie mogło wyrazić tego co do niego czuła. Chciała z nim zostać na wieczność ale jedna myśl cały czas ją gnębiła :
- Jak on nadal kocha tą dziewczynę z Włoch, co wtedy zrobię?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Śro 17:04, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 17:15, 25 Lut 2009    Temat postu:

Vea czuł się trochę zakłopotany jej wyznaniami mimo to przytulil się do niej i pogładził po włosach. Za chwilę odeszli już tak daleko, ze z pewnością nikt ich nie widział. Wtedy Vea obrócił Chiarę przodem do siebie, objął ją w talii i namiętnie pocałował. Starał się robić to delikatnie, aby nie spłoszyć dziewczyny, jednak jej usta były takie wspaniałe... W końcu oderwał się od niej, bojąc się, że przez nieuwagę zrobi jej krzywdę.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:23, 25 Lut 2009    Temat postu:

Gdy Vea złożył na jej ustach pocałunek Chiara byłą trochę zestresowana bo nigdy jeszcze tego nie robiła. Poczuła,że wampir oderwał się od niej.
- Tak myślałam, nie jestem w tym zbyt dobra. - powiedziała całkowicie go rozumiąc. Za nic w świecie nie chciała tego przerwyać ale nie chciała go zmuszać do czego kolwiek. Delikatnie przejechała ręką po jego bladym policzku i popatrzyła mu w oczy.
- Wiesz, niegdy tego nie robiłam ale podobało mi się. - uśmiechnęła się najładniej jak umiała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Śro 17:27, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 18:00, 25 Lut 2009    Temat postu:

Vea trochę się wkurzył reakcją Chiary.
-Bez obrazy, ale czy ty wszystko musisz brać do siebie? - Spytał, uśmiechając się, żeby dziewczyny nie urazić. - Bynajmniej nie chodzi o to jak całujesz. Gdybym mógł, to spędził bym na tej czynności całe życie. Boję się o ciebie! Nawet na wampirzycę jesteś taka krucha a do tego pijesz zwierzęcą krew! To osłabia organizm wampira. Ja piję ludzką, jestem silniejszy, a po za tym jestem mężczyzną. Mężczyźni z natury bywają silniejsi. - Uśmiechnął się do niej znacząco Nachylił sie i pocałował ją jeszcze raz, tym razem krócej i delikatniej
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:09, 25 Lut 2009    Temat postu:

- Racja- odparła- nie będę już brać takich rzeczy do siebie.- uśmiechnęła i złapała go za rękę.
- A myślałeś kiedyś o tym, że czasami kobiety bywają silniejsze od mężyczyzn? A poza tym jak byś nie chcąco zaczął mnie łamać to i tak użyłabym swojego daru i wylądowałbyś parę metrów dalej. - zachichotała i stanęła na palcach. Delikanie pocałowała jego szczękę swoimi szkarłatnymi ustami i przenosząc się wyżej wpiła się w jego usta namiętnie nie zwarzając na poprzednią rozmowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 18:16, 25 Lut 2009    Temat postu:

Co miał zrobić? Oddał pocałunek równie namiętny, jak ten Chiary. Po chwili poczuł zapach człowieka, więc raptownie odsunął się od Chiary.
-To nie twoja wina! - Zaprzeczył widząc, jak otwiera usta. - Poprostu wolałbym już zapolować, bo inaczej źle się to skończy dla ludzi mieszkających w pobliżu. - Uśmiechnął się szeroko.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:24, 25 Lut 2009    Temat postu:

- Ok - widząc jego piękny uśmiech nie umiała mu odmówić. -wrócimy do tego innym razem. Niedaleko powinny być jakieś zwierzaki.- powiedziała i wampirzym tempem pobiegła w głąb lasu.
Po chwili skoczyła na stojąca nieopodal sarne i wbiła się w jej szyje. Gdy wysysnęła już całą jej krew, skoczyła na następną i następną.
- Ja już skończyłam. - krzyknęła. Nie była narazie tak spragniona żeby potrzebować więcej niż 5 dużych saren. Wskoczyła na gałąź nieopodal polującego Vey i przyglądała mu się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 18:35, 25 Lut 2009    Temat postu:

Vea był tak spragniony, że nie potrafił już nad sobą panować. Upolował 3 duże jelenie i dwie małe sarny. Otarł usta i sprawdził, czy się nie pobrudził. Podszedł do Chiary i łapiąc się gałęzi, na której siedziała spytał:
-To co mój wróbelku, dokąd teraz?
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:39, 25 Lut 2009    Temat postu:

- Gdzie sobie życzysz.Masz jakieś szczególne życzenie - puściła mu oczko. - ja już nie potrzebuję polowania. - zeskoczyła z gałezi i stanęła naprzeciwko niego i otarła z jego policzka kropelkę krwi.
- Brudasek, ale już jesteś czysty - zaśmiała się pod nosem i oparła się o drzewo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chiara dnia Śro 18:49, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 19:08, 25 Lut 2009    Temat postu:

Vea zastanawiał się nad pewnym poroblemem nurtującym go od przyjazdu tutaj.
-No cóż. Chciałbym załatwić najpierw wszystkie kwestie formalne. - Chiara popatrzyła na niego pytającym wzrokiem. - Nie mam za bardzo gdzie mieszkać. Ale może wynajmę jakiś pokój w tym waszym motelu. - Uśmiechnął się i oparł ręce na drzewie pochylajac się nad Chiarą i wpatrując się w jej złote tęczówki.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:44, 25 Lut 2009    Temat postu:

- Myślę, że to dobry pomysł. - dotknęła zabawnie palcem czubka jego nosa i zgrabnie wyminęła ręce Vey tak że teraz znadowała się tuż za nim , dotykając jego pleców.
- A co później planujesz? - zapytała wciąż z szerokim uśmiechem na ustach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 20:22, 25 Lut 2009    Temat postu:

-No nie wiem. To zależy od ciebie. - Zamruczał i jednym sprawnym ruchem wrzucił ją na swoje plecy. Uśmiechnął się tylko szatańsko i pomknął ku ulicy z Chiarą na barana.
Powrót do góry
Chiara
Moderator



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:00, 25 Lut 2009    Temat postu:

- Zobaczymy. - uśmiechnęła sie łobuzersko i chwyciła się karku Vei.
- To gdzie mnie zabierasz? Wracamy do motelu? - zapytała i przyłożyła głowę do jego zimnych pleców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 21:07, 25 Lut 2009    Temat postu:

- Na razie tak, a później się zobaczy.

/Ulica
Powrót do góry
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:45, 26 Lut 2009    Temat postu:

Alice westchnęła. Czuła się zmęczona. Wizje zjawiały się częściej niż by sobie tego życzyła. Nie wszystkie dawała radę zablokować. Czuła się skołowana nieco. Przez chwilę zastanawaiła sie czy zmierzyc sie z nową wampirzycą teraz czy troch ę później. Westchnęła ponownie i pomknęła nad wodospad.

//Wodospad księżycowy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Gość






PostWysłany: Pią 11:11, 27 Lut 2009    Temat postu:

//Ulica

Victoria przysiadła na jednym z drzew otaczających polanę i zaczęła podśpiewywać sobie pod nosem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 20:03, 27 Lut 2009    Temat postu:

/mieszkanie Tameki

Tam wpadła na polanę zmęczona. Cały dzień chodziła po lesie, żeby chociaż trochę się dotlenić. Jej organizm potrzebował kontaktu z naturą. Stanęła na środku łączki i rozłożyła ręce znów pełną piersią wdychając powietrze. Padał deszcz, dlatego zarzuciła kaptur na głowę.
Powrót do góry
Victoria
Gość






PostWysłany: Pią 20:38, 27 Lut 2009    Temat postu:

Victoria poczuła zapach człowieka i zlazła z drzewa. Podeszła ostrożnie do nieznajomej od tyłu i po cichu się przywitała, aby nie przestraszyć dziewczyny.
-Hej. - Profilaktycznie miała założone skórzane rękawiczki, żeby nie odczuła chłodu jej skóry
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 20:47, 27 Lut 2009    Temat postu:

Alex zmaterializował się trochę dalej gdyż usłyszał głos obcej mu osoby.
Wskoczył na drzewo by obserwować wszystko z góry - lepszej perspektywie.
-Wampirzyca... Wyszeptał i przyjrzał jej się bardziej.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 20:48, 27 Lut 2009    Temat postu:

Tameka i tak podskoczyła przestraszona, mechanicznie łapiąc dłonią swój wisiorek. Zdjęła kaptur tak, że rude włosy opadły jej na ramiona przykryte kolorową kurtką.
-Hej... -mruknęła. Kobieta wdała jej się zjawiskowo... piękna i tajemnicza. Przypomniała sobie kolor skóry Alexa i znów się przestraszyła.. Bo skoro on istnieje... To kim może być ta kobieta? I co robi w środku lasu?
Powrót do góry
Victoria
Gość






PostWysłany: Pią 20:53, 27 Lut 2009    Temat postu:

-Jestem Victoria. - Uśmiechnęła się. - Co robisz o tej porze w lesie? I to do tego przy takiej pogodzie?
Vicky wciągnęła powietrze do płuc i poczuła zapach innego wampira. Poczęła rozglądać się dookoła siebie, ale nikogo nie widziała, więc odwróciła się spowrotem do dziewczyny.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 21:10, 27 Lut 2009    Temat postu:

Alex śledził wzrokiem wampirzyce jednocześnie zachowując ostrożność, aby go nie wyczuła.
- Tameka... uważaj na siebie... wyszeptał. Nagle wpadł na doskonały pomysł. Znowu "wessał się" do kamienia i zaczął szperać w jej podświadomości.
- Tameka, to Wampirzyca. Uważaj na siebie. Przekazał jej jednocześnie modląc się w duchu, aby Wampirzyca nie wyczuła go w naszyjniku. Kiedy przebywał w kamieniu naszyjnik pachniał intensywniej - jak wampir.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 21:13, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 21:13, 27 Lut 2009    Temat postu:

-Spacerowałam dziś po lesie... -mruknęła robiąc krok w tył. Bała się. Kobieta miała w sobie wręcz coś, co ją odpychało...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 8 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin