Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Restauracje
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Europa / Francja / Paryż / Hotel Four Seasons
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:57, 02 Wrz 2009    Temat postu:

- Nie. Zatrzymam go dla siebie. Schowam w sypialni pod łóżkiem i zabronię wychodzić - przewróciła oczami - Tak. jest przystojny - Chyba.. Nie zwróciłam uwagi. Nie patrzyłam nigdy w ten sposób na klientów - Tak, przedstawię wam go. W zasadzie pochodzi z Francji...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olivia
Człowiek



Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:14, 02 Wrz 2009    Temat postu:

- Oooo - to podobało jej się jeszcze bardziej. - Musi mieć temperament w takim razie - zaśmiała się. - We czwórkę będzie nam raźniej. A jeżeli chodzi o dotarcie na miejsce... - zaczął. - To służę swoim samochodem. Mogę was zabrać dokąd zechcecie. I tak nie mam obecnie zajęcia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:49, 02 Wrz 2009    Temat postu:

- Super.Możemy zwiedzać w 4 -klasnęła w dłonie - zapoznamy się bardziej i w ogóle super - buźka jej się nie zamykała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:02, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Juliette uśmiechnęła się tylko. Tęskniła. Nienawidziła go i kochała. Miała go dość i tęskniła. Szlag by to...! Gdy miała taki nastrój bywała kompletnie irracjonalna. Zupełnie i absolutnie nieprzewidywalna. Jak schizofrenik XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:07, 02 Wrz 2009    Temat postu:

/Lotnisko

Mężczyzna w końcu trafił na miejsce. Wypytał o pokój dla siebie i postanowił zapytać o Juliette. Dowiedział się, ze może być w restauracji na lunchu, tak więc udał się właśnie w to miejsce.
Dość szybko wyłapał wśród ludzi znajomą, po czym ochoczo ruszył w jej stronę. zauważywszy, ze jest z dwoma damami, przywitał się z nimi grzecznie. Na końcu powitał Juliette.
- Witaj moja droga - uśmiechnął się. - Jak widać, w końcu dotarłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:19, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Zerwała się z krzesła i z dzikim piskiem - ISSTIIIIII! - rzuciła mu się na szyję. Może to głupie ale przy nim się czuła jakby znała go od lat, jakby był jej bratem? Wyjątkowo dziwne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:22, 02 Wrz 2009    Temat postu:

- Jakie miłe powitanie - zaskoczyła go, ale bardzo pozytywnie. Dawno nikt się tak nie ucieszył na jego widok.
- Jestem - przytulił ją. - Zjawiłem się najszybciej jak się dało. Mam nadzieję, że nie przeszkodziłem w niczym?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:30, 02 Wrz 2009    Temat postu:

- Nie przeszkadzasz... Ty mi jesteś jak brat. Znosisz moje płacze w słuchawkę, więc nie przeszkadzasz - przytuliła się jak młodsza siostra. - Dziewczyny to jest Isten. Isten to dziewczyny... Carmen moja przyjaciółka oraz Olivia.. mam nadzieję przyszła przyjaciółka - zachichotała dokonując prezentacji.
- Dobrze ze jesteś bo za chwilę wyrwę sobie telefon i zaczne pisać, a jak zacznę pisac do niego to nie skończę. - szepnęła mu na ucho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:35, 02 Wrz 2009    Temat postu:

- Miło mi was poznać, drogie panie. Isten Raphael Verson, do usług - skłonił się lekko.
- Nie martw się, ja nie pozwolę ci się smucić i marnować czasu dla jakiegoś drania - powiedział cicho, by tylko ona usłyszała. - Czasem naprawdę nie warto się przejmować i zagłębiać w coś, co cię boli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:37, 02 Wrz 2009    Temat postu:

- Kocham go - odszepnęła w sposób słyszalny dla niego - I wystarczy, ze się wszyscy bdziemy bawić - odsunęła się od niego i usiadła. Wskazała krzesło obok - Siadaj z nami - zaśmiała się

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:44, 02 Wrz 2009    Temat postu:

- Dzięki - usiadł na wskazanym krzesełku.
- Czasem miłość potrafi dokopać jak nic innego. Ja się chciałem przez kobietę zabić. Ale teraz widzę, że to był błąd. Mimo wszystko chyba powinienem żyć i iść do przodu. Choćbym nawet nie miał być już nigdy w pełni szczęśliwy - powiedział do dziewczyny. - I tak, będziemy się dobrze bawić - powiedział głośniej, już do wszystkich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:56, 02 Wrz 2009    Temat postu:

- Ja się nie chcę zabić. Dzięki tobie już nie. Ja chcę z nim być. A jeżeli mnie odtrąci to chcę żeby tego załował - mruknęła cichutko zaś głośno dodała - Mamy cały tydzień. Potem musimy wracać do Stanów. Ale przez tydzień chcę się śmiać, relaksować i nie myslec o głupotach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:00, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Kiedy Julie zerwała się od stołu i pisnęła Carmen aż zatkała uszy. Kiedy stwierdziła, że sytuacja jest opanowana dłonie połozyła na stole. Zerkała to na Julie, Olivię i Istena.
- A co Ty zjesz? - spytała od tak. W końcu nie wiedziała kim jest


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:09, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Ciebie parsknęła w myślach Juliette. - On pewnie jadł w samolocie - spojrzała na Istena. - Ale jak masz na coś ochote to zamówię...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:23, 03 Wrz 2009    Temat postu:

- Ale podróż była długa - zauważyła. Biedaczka, gdyby wiedziała, że Isti jest wampirem nie zachowywałaby się tak głupio. Wstyd normalnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:44, 03 Wrz 2009    Temat postu:

- Tak, jadłem, ale nie zaszkodzi przekąsić coś jeszcze - mrugnął do Juliette, uśmiechając się szeroko. Przez chwilę eksponował swoje białe ząbki, lecz tylko Juliette mogła wiedzieć o co mu chodziło Razz
- Ale tylko jakiś deser. Lody może... - zastanawiał się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:53, 03 Wrz 2009    Temat postu:

- Lody... - zamyśliła się - Lody sama chętnie zjem....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:58, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Isten skinął na kelnera i zamówił dwa duże pucharki lodów z mnóstwem czekolady, na poprawę nastroju Razz
- Na mój koszt - powiedział wesoło. - Lody i czekolada to najlepsza rzecz na wzmocnienie i przypływ pozytywnych emocji. Głupawki bywają wskazane - uśmiechnął się tajemniczo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:13, 03 Wrz 2009    Temat postu:

- Byle nie zbyt silne - pomyślała o swoich głupich pomysłach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:29, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Raczej się nie odzywała. Czasem tylko przytaknęła, uśmiechnęła się lekko albo pokręciła głową. Grzebała widelcem w deserze. Teraz kiedy Julie była zajęta Istenem znów wspomniała sobie dawne czasy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:44, 03 Wrz 2009    Temat postu:

- Carmen... - mruknęła Juliette widząc jej minę - Co ci? - wykorzystała ze Olivia i Isten zajęli sie jedzeniem deserów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:49, 03 Wrz 2009    Temat postu:

- Hmm, dacie się panie namówić na wycieczkę w nieco inny rejon Francji/ - zapytał nagle. - Moze do Le Tréport-Mers, na wybrzeżu? - dodał. - Tam się urodziłem - spuścił wzrok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:50, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Potrząsnęła głową i zamrugała.
- Mi? Nic, nic - uśmiechnęła się lekko - to pewnie przez wczoraj. Głowa mnie boli - skłamała bo głową bolała ją tylko troszeczkę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:58, 03 Wrz 2009    Temat postu:

- Jestem za - powiedziała do Istena. Spojrzała na Carmen z powątpiewaniem - Ściemniasz kocha... - wywód został brutalnie przerwany przez dzwonek telefonu. Nawet nie spojrzała na numer. Czekała na telefon od prawnika w Stanach i od prawnika z rancji.
- Przepraszam - odsuneła się i odebrała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:09, 03 Wrz 2009    Temat postu:

- Wcale nie - zaprzeczyła i wypiła jednym łykiem napój zamówiony do obiadu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:38, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Rozłączyła się uśmiechając się do siebie. Schowała telefon. Przybrała poprzedni wyraz twarzy ale w jej oczach iskrzyła radość. Zadzwonił... jednak zadzwonił...
Zabrała się za swoje lody z lekko zamyśloną gębą. Uśmiechała się do łyżeczki jak głupi do sera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 8:58, 04 Wrz 2009    Temat postu:

-Kto dzwonił? - spytała wsadzając łyżeczkę z deserem do buzi.Uważnie obserwowała jej wyraz twarzy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:22, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Zarumieniła się trochę. Zamieszała łyżeczką w lodach.
- Później Tobie powiem, dobrze? - nie chciała mówić przy nich wszystkich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:24, 04 Wrz 2009    Temat postu:

- Dobrze - wzruszyła ramionami. już się chyba domyślała o co chodzi i miała ze 100 pytań.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:49, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się i z równym co wcześniej zamyśleniem jadła lody. Właściwie sączyła to co się roztopiło. Nie mogę do niego mówić Tygrysie.... Wkurzało go zawsze jak Carmen mówiła tak do Martina. A jednoczęsnie chciałabym mówić do niego inaczej jak wszyscy... Tak żebym tylko ja... potrząsnęła głową i westchnęła cicho. Nie wiedziała czemu pomyslała o lwie. Właściwie o lwicy. Tak ją nazwał. Skojarzeniem do tego był Król Dżungli. Idąc dalej tym tokiem myślenia wyskoczyła słowo Tarzan. Wizja Normana w cętkowanych slipkach, bijącego się w pierś i krzyczącego donosnym głosem "AJAAAAAAJAJAJAAA" spowodowała ze parsknęła smiechem opluwając się przy tym rozpuszczonymi lodami.
- Przepraszam - powiedziała skruszona spoglądając na towarzystwo przy stole. Szybko wycierała serwetką mleczną papkę. Chichocząc w duchu cały czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:08, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Gapiła się w lody i grzebała w nich łyżeczką. Kiedy Julie parsknęła śmiechem i się opluła spojrzała na nią jakoś tak karcąco. Znów wróciła wzrokiem do lodów a myślami do Seattle i Martina. Wzdychała sobie od czasu do czasu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:38, 04 Wrz 2009    Temat postu:

- Naprawdę przepraszam - skruszona wycierała poplamioną bluzkę. Widząc minę Carmen posmutniała. - Przepraszam. - wbiła wzrok w pucharek rozpuszczonych lodów które nagle przestały jej smakować. Odezwały się potworne wyrzuty sumienia. Znowu. Zerknęła na Carmen i wyrzuty sumienia dopadły ją jak sępy. Zrobiło jej się słabo. Nagle zrobiło jej się duszno. - Prze... przepraszam - zerwałą sie z krzesła, rzuciła serwetkę na stół i wyszła szybkim krokiem z restauracji.

// taras widokowy na dachu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:00, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Idiotko, widzisz co zrobiłaś.... skarciła się i zerwała z miejsca.
- Isten, Olivia, przepraszam - pobiegła za Julie jak szybko mogła bo w szpilkach to trochę trudno jej się biegło.
//taras widokowy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:34, 05 Wrz 2009    Temat postu:

// taras widokowy na dachu

Juliette objęła Carmen i z uśmiechem weszły do restauracji. Usiadły przy stoliku już w lepszych nastrojach.
- To kiedy jedziemy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonardo
Vampire



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:34, 07 Wrz 2009    Temat postu:

//apartament cesarski

Wszedł pewnym krokiem do jednej z restauracji. Usiadł przy stoliku. Poprosił o gazetę. Laskę ze zdobionym uchwytem oparł o ścianę obok krzesła. Rozejrzał sie ciekawie po sali, lecz trwało to tylko chwilę. Zatopił się w lekturze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgan
Vampire



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:02, 07 Wrz 2009    Temat postu:

// Apartament Angielski

Morgan poruszał się dystyngowanie. Elegancki starszy pan ze zdobioną laseczką i w zamszowych rękawiczkach. Obrzucił bystrym spojrzeniem salę. Zwrócił uwagę na siedzących przy stoliku. Dwie kobiety. Ludzkie. Jeden wampir. Trzecia kobieta skądś mu się kojarzyła. Gdzieś ją już musiał widzieć. Chwilowo to nie było jego priorytetem. Zajrzał Leonardowi przez ramię. Mógł się domyśleć. Wiadomości gospodarcze. Usiadł obok przyjaciela. Oparł laseczkę o krzesło.
- Jesteś wcześniej - stwierdził z uśmiechem. Nie ma to jak sie podroczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:07, 07 Wrz 2009    Temat postu:

// taras widokowy.

usiadła przy stole i zamówiła sobie kieliszek wina. Nagle usłyszała dźwięk swojej komórki, który dochodził z torebki Julie. Korzystając z okazji, że jej przyjaciółka jest zajęta rozmową, Carmen sięgnęła po swój telefon. Kiedy zobaczyła od kogo jest wiadomość i jej treść serce zaczęło jej szybciej bić i mimowolnie na jej twarzy pojawił się śliczny i szeroki uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:30, 07 Wrz 2009    Temat postu:

Juliette spojrzała na nią i uśmiechnęla się ze zrozumieniem. Słysząła ten sygnał wiadomości. W oczach miała nieme pytanie. Zauważyła starszego pana, który samotnie czytał gazetę. I drugiego, który przybył niedługo po nim. Dwóch statecznych i eleganckich gentelmanów. Uśmiechnęła się pod nosem. Wszystko się zaczęło jakos układać. Była w Paryzu. Norman dzwonił. Ma jej login. ona ma jego. Ponury... Mój kochany Ponury... pomyślała mając pod przymkniętymi powiekami jego twarz. Jakiś drobny cień przemknął jej po twarzy. Ale jemu i tak wszystko jedno co robię... Nic go to nie obchodzi. Gdzie, z kim i co... Odegnała te myśli. Najważniejsze że mają rozmawiać dzis! Nie.. jej jutro. Jego dziś... Westchnęła. Ta różnica czasu była okropna!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:37, 07 Wrz 2009    Temat postu:

Machała wesoło nóżkami pisząc smsa. Podała Julie telefon pod stołem i pokazała jej wiadomość od Martina. Aż cała na tym krześle jakby mogła to by skakała. Wypiła trochę wina z kieliszka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonardo
Vampire



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:26, 07 Wrz 2009    Temat postu:

- To ty się spóźniłeś - doczytał artykuł do końca. Złożył gazetę i równiutko ułożył z boku. Równolegle do sztućcy. Spojrzał na Morgana i uśmiechnął się - Dobrze cię widzieć, przyjacielu. Możemy wracać? - jego włoski akcent był w tej chwili prawie niewychwytywalny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Europa / Francja / Paryż / Hotel Four Seasons Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin