Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Dom Quinn'a i Nelly
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> USA / Alaska / Park Narodowy Denali / Lagoon / Domy i chaty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Sob 23:29, 05 Gru 2009    Temat postu:

- Racze a może na pewno to drugie. Kłótnia jest zabawna do pewnego momentu. Chcoiaż ejst jeden pozytyw: cisza po kłótni - powiedział, pokazując lekko swój jezyk. Złapał dłonią trochę śniegu, aby znienacka zaatakować nim dziewczynę, która stała niedaleko niego. Jakos nie obchodziło go zbytnio, że kuchnia będzie wygladała jeszcze gorzej, niż wygląda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:35, 05 Gru 2009    Temat postu:

-Ej! To nie fair! Ja nie mam takiego dostępu do broni! -wychyliła się przez okno podpierając się o niego wzięła trochę śniegu i rzuciła mu w twarz-A masz!-pokazała mu język.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Sob 23:39, 05 Gru 2009    Temat postu:

- No przykro mi - powiedział. Kiedy zaczęła brać śnieg, przymknął tylko oczy, 'poddając się' rzucie dziewczyny śnieżką. Otrzepał się lekko ze śniegu. Zlazł z parapetu i spojrzał na dziewczynę. Był szybki, tak więc jednym ruchem złapał ją tak, że nie dotykała nogami ziemi. Ponownie wlazł na parapet i wystawił Jenny za okno, nadal ją trzymając. Tak się złożyło, że gdyby ja puścił, wylądowała by w wielkiej zaspie zimnego, mokrego śniegu. Oj, jak mi przykro. - I co teraz.? - powiedział, śmiejąc się cicho.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:46, 05 Gru 2009    Temat postu:

-Puszczaj mnie!-krzyknęła ze śmiechem kiedy Quinn ją podniósł.
-Teraz?-zapytała.-Mama nadzieje że jesteś na tyle silny, ze nie będę miała bliższego spotkania z tym śniegiem-znów się roześmiała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Sob 23:49, 05 Gru 2009    Temat postu:

- A jeżeli nie jestem na tyle silny.? - zapytał, nadal ją jednak trzymając.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:54, 05 Gru 2009    Temat postu:

-To znowu będziesz musiałam szukać dla mnie jakiś ubrań-pokazała mu język.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Sob 23:56, 05 Gru 2009    Temat postu:

- To chyba jednak powstrzymam się od puszczenia ciebie w tą zaspę - powiedział i puścił dziewczynę powoli, przed uprzednim obróceniem się w keirunku kuchni. Równeiż pokazał jej swój język.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:03, 06 Gru 2009    Temat postu:

-Dzięki-powiedziała kiedy postawił ją na nogi, po czym nagle zaczęła z całą siłą go pchać w kierunku okna.
-Teraz to ty jesteś w niebezpieczeństwie-zaśmiała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 0:06, 06 Gru 2009    Temat postu:

- Tak myslisz.? - powiedział. Cóż, trochę wątpił, że dziewczyna zdoła unieść go na parapet i z parapetu popchnąć za okno. Połaskotał ją lekko na boku brzucha, chcąc zepsuć jej próby chęci, żeby Qui był w 'niebezpieczeństwie' oraz dla ogólnej weidzy, czy dziewczyna ma łaskotki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:07, 06 Gru 2009    Temat postu:

Zachichotała. -Przeeestań.-teraz już nie próbowała go wypchnąć, ale skupiła się na uwolnieniu od jego łaskotek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 0:10, 06 Gru 2009    Temat postu:

Przestał, tak jak mówiła dziewczyna. - Jak łatwo pokonać kociołaka, część pierwsza. Połaskotaj w bok, czekając na reakcje... - powiedział do dziewczyny, śmiejąc się cicho.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:16, 06 Gru 2009    Temat postu:

-Jak łatwo pokonać wilka, część pierwsza -zamyśliła się- w przygotowaniu-dodała po chwili śmiejąc się. Stanęła i zaczęła mu się przyglądać. -Czy aj mam w ogóle jakieś szanse?-zapytała się ze śmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 0:19, 06 Gru 2009    Temat postu:

Zaśmiał się, po słowach 'w przygotowaniu'. - Każdy ma szanse. Tylko jeszcze nie poznałas moich słabych punktów - powiedział, wzruszając lekko ramionami. - Wbrew pozorom, łatwo można mnie pokonać, jednak nie zawsze - mruknął, wytykając lekko język.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:21, 06 Gru 2009    Temat postu:

-Czyli mam jakieś szanse! Jupi-poskoczyła lekko z radością- A możne jakaś mała podpowiedź?-zapytała robiąc słodkie oczka i trzepocząc rzęsami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 0:25, 06 Gru 2009    Temat postu:

Zaśmiał się cicho z jej skoku. - Na Alasce nigdy to nie zadziała... - powiedział, uśmiechając się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:28, 06 Gru 2009    Temat postu:

-A gdzie zadziała-zapytała.- i coo? -miała nadzieje, ze jej odpowie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 0:30, 06 Gru 2009    Temat postu:

- Domyslisz się kiedyś - odparł. No cóz, nie będzie jej wszystkiego od razu mówić, czyż nie. Ponownie spokojnie usiadł na parapecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:43, 06 Gru 2009    Temat postu:

-Poczekaj chwilkę. -powiedziała po czym wybiegła z kuchni. Wyszła z domu i zaczęła się skradać pod okno. Nie szło jej to najgorzej, ponieważ instynkt zwierzęcy pozwalał jej się poruszać prawie bezgłośnie. Kiedy byłą już tuż pod oknem, załapała za wiszącą dłoń Quinna i mocno pociągnęła w dół, tak, ze chłopak wylądował w zaspie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 0:46, 06 Gru 2009    Temat postu:

Spadł może torchę za bardzo bezwładnie na bok, z powodu zamyślenia. Jednak lądowanie należało do miękkich. Wstał z ziemi, otrząsając się lekko. - Czuję wampira - powiedział, dla upewnienia biorąc jeszcze jeden głębszy oddech. Węch jego do najgorszych nie należał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:48, 06 Gru 2009    Temat postu:

Zaśmiała się kiedy upadł.-Jeest udąło mis ie! -krzyknęłą.
Spojrzała na niego, i spoważniała kiedy usłyszała o wampirze. Nei wiedząc czemu bała się ich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 0:50, 06 Gru 2009    Temat postu:

- Spokojnie - powiedział. Wskoczył na okno. - Pozwól, że chwilowo przybiorę moją drugą postać - powiedział. Jako wilk miał większe możliwości, słysząc inne wilki oraz pod względem fizycznym. Tak więc skierował się ku łazience, aby potem wyjść z niej jako wilk. Powrócił do miejsca, gdzie była dziewczyna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:01, 06 Gru 2009    Temat postu:

-Jasne-powiedziała. Keidy wrócił jako wilk przejechała dłonią po jego grzbiecie.
-Twoje futro jest całkiem przyjemne w dotyku-powiedziała uśmiechając się do niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 1:06, 06 Gru 2009    Temat postu:

Zerknął na dziewczynę, również usmiechając się w miarę możliwości. Skupił się bardziej na zapachach. Jeden wampir, grupka wilkołaków. No i oczywiście zmiennokształtna. Miał wrażenie, że zapach wampira znał, lecz nie miał pojęcia skąd. Przez kłótnie na pewno o wiele gorzej słuchało mu się myśli Nelly. Hm, bywa. Jednak to, że o nim pomyślała uśłyszał doskonale. Tymczasowo nie zamierzał tam iść, bo to ona się w to wpakowała. I co z tego, że w tym momencie można uznać go za nieczułego.? Wątpił, aby dziewczyna chciała jego pomocy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Quinn dnia Nie 1:32, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:33, 06 Gru 2009    Temat postu:

-Co jest?-zapytała choć wiedziała, ze chłopak nei ejst w stanie jej odpowiedzieć.
-Może też powinnam sie przemienić. -Zapytała. Jako kotka była znacznie szybsza. Możliwe, ze nawet szybsza od wilków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 1:35, 06 Gru 2009    Temat postu:

Pokiwał głową jako zaprzeczenie. Nie, jeszcze nic nie jest. Nadal trzeba być spokojnym. To podstawowa zasada. Szturchnął lekko nosem polik dziewczyny, aby zapewnić ją, że wszystko jest ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:37, 06 Gru 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się. Quinn miał coś w sobie, coś co sprawiało, ze czuła się przy nim spokojna i bezpieczna. Pogłaskała go po łbie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 1:38, 06 Gru 2009    Temat postu:

Kiedy pogłaskała jego łeb, nadstawił jeszcze uszyska. Cóz, był wilkiem. Takie dotyk był przyjemny, bezwzględu na to, na ile ktoś był człowiekiem a na ile wilkiem. JEdnak nadal skupiony był na zapachach. Czuł krew.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:40, 06 Gru 2009    Temat postu:

Jenny nie bardzo wiedział co ma robić, więc zajęła się drapaniem go za uchem. Od zawsze uwielbiała zwierzęta, a on była takim fajnym, dużym, puchatym zwierzakiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 1:43, 06 Gru 2009    Temat postu:

Łaa, taki wielki pluszowy misiak, a może raczej wilk. Ta, futro miał dosyć grube, z powodu długich włosów. W tym momencie, był wręcz pewien, że Nelly jest gdzieś w pobliżu wampira. Co gorsze, czuł i tego i tego krew. Jeszcze się nie ruszał. Polizał lekko dłoń dziewczyny, chcąc narazie oderwać się do myśli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:47, 06 Gru 2009    Temat postu:

Zadrżała. Było dość zimno. Niue chciała iść po coś do środka. Bała się, że Quinn pobiegnie w las i ona nie będzie nic o tym wiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 1:49, 06 Gru 2009    Temat postu:

Zauważył to, że zadrżała. Pokazał pyskiem na dom, po czym tam ruszył. Oglądnął się za siebie, patrząc czy dziewczyna idzie za nim.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:53, 06 Gru 2009    Temat postu:

Nie ruszyła się z miejsca.
-Po co tam idziesz?-zapytała. Domyślała się, że to z jej powodu. Miała przeczucie, że lepiej będzie jeśli zostaną tutaj, że Quinnowie łatwiej będzie "kontrolować" sytuacje. Czegokolwiek ona dotyczyła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 1:55, 06 Gru 2009    Temat postu:

Zerknął na dziewczynę. Nadal uparcie szedł do domu. Poszedł do łazienki, aby przemienić się w człowieka. Oczywiste, że wiedział, iż Nelly idzie w tą stronę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelly
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:56, 06 Gru 2009    Temat postu:

//puszcza

Doczłapała się do domu lekko piszcząc.
Weszła po schodkach do środka.
Z pyska nadla leciała jej krew.
Przednią lewą łapę miała podniesionę do góry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:56, 06 Gru 2009    Temat postu:

Westchnęła po czym wstała i poszła za nim.
-Co jest?-zapytała od progu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 1:58, 06 Gru 2009    Temat postu:

- Sama zobacz - wymamrotał do Jenny. - Stój - warknął zdecydowanie do Nelly. Zmierzył ją wzrokiem, aby podejść powoli do plecaka i zarzucić go na ramię.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Quinn dnia Nie 2:40, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:00, 06 Gru 2009    Temat postu:

Jenny energicznie odwróciła głowę i zobaczyła Nelly. Przyłożyła dłonie do ust, jeszcze nigdy nie widziała czegoś takiego.
-Co sie stało?-zapytała po chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelly
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:01, 06 Gru 2009    Temat postu:

Warknęła cicho na brata.
Pokuśtykała do łazienki piszcząc z bólu.
Tam przemieniła się w człowieka zakładając sukienkę.
-słodko!-syknęła
Miała rozcięte czoło a z wargi lała się krew tak samo jak pluła krwią.
Miała złamaną rękę. Postanowiła ją sobie nastwić.
-aaaaa! o kuźwa!
Krzyknęła gdy ją nastawiła.
Wykuśtykała z łazienki i chciała skierować się do siebie.
Zrobiła jeden krok na schody i upadła.
-Ja pierdole! Zabiję sukinsyna!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nelly dnia Nie 2:02, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Nie 2:06, 06 Gru 2009    Temat postu:

// żebra też złamane miałaś, tak.?

To, że zamieniła się w człowieka ułatwiło mu sprawę, jednak nieposłuchanie się przy słowie 'stój'... Uh, zostawi to dla siebie. Usłyszał tylko trzask kości. - Jeżeli chcesz się dobić, to proszę bardzo - warknął, podchdząc do siostry. Powstrzymał ja od wejścia na schody. Złapał ją jedną ręką za ramiona, drugą za kolana. Jej plecy oparł o swój brzuch. - Teraz cię proszę, abyś się nie ruszała - mruknął spokojnym tonem głosu. Ukucnął i poooowoli położył ja na ziemi. Widząc, że pluje krwią, obrócił ją na ten bok, który miała zdową rękę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Quinn dnia Nie 2:09, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelly
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:08, 06 Gru 2009    Temat postu:

[żeberka też]

-Tak chce się kur dobić! Rękę pacanie nastawiałam.
Syknęła z bólu gdy kładł ją na podłogę.
-Ja pierdole mam chyba zęby wybite. Dotego moja twarz! Jak ja wyglądam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> USA / Alaska / Park Narodowy Denali / Lagoon / Domy i chaty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 4 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin