Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:48, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Odwzajemnił pocałunek pogłębiając go. Ta czynność go zajęła najbardziej w tym wszystkim. Wiesz co? Ich bluzki prały się w wodzie bez proszku i płynu xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:52, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A myślisz, że jakoś się tym przejęła bardzo? : P Z uśmiechem na ustach odwzajemniła pocałunek Lucyfera.
-Muszę zabukować dwa bilety... -mruknęła jakoś tak mimochodem. Przesunęła dłońmi po jego muskularnych ramionach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:55, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Wiesz, że możesz zostać.- nie wierzył w to, że go posłucha. Robił za poprawiacza kontaktów mamusia-tatuś i jakoś go to nie bolało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:59, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się przekrzywiając łepek.
-Wiem, że wcale tego nie chcesz... -ucałowała go w czoło- Nie trzymasz tu kobiet na stałe... -wyszczerzyła się i tym razem ucałowała go w usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:00, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Dla Ciebie zrobić można wyjątek, ale małą oddamy tatusiowi.- samolub okropny, ale szczerzy. Delikatnie przygryzł jej wargę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:04, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Tatuś przepada za dziećmi tak samo jak Ty... Swojemu własnemu nie potrafiłby zrobić nawet nic do jedzenia... -mruknęła- Nie zrobię jej czegoś takiego... -trąciła nosem jego nos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:22, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-No wiesz...- mruknął rozbawiony.
-By się chłopok nauczył. Jakby mała go zaczęła gryźć po nogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:22, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się nieco słysząc jego słowa. Dała mu prztyczka w nos.
-To typ który nigdy i niczego się nie nauczy... -wyszczerzyła się. Nadal nie miała na sobie nic. Sięgnęła ręką po stanik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:37, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-A Ty co?- zaśmiał się łapiąc ją za nadgarstek.
-Gdzie niby chcesz iść? Źle Ci tu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:39, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Pralka kończy program... -mruknęła opierając się plecami o ścianę. Uśmiechnęła się nieco wsuwając dłonie w jego włosy. Nie wiedziała czy powinna zostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:45, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-To jej można wytłumaczyć, że musi zrobić kolejny program.- mruknął i usłyszeli tupot małych nóg na korytarzu. Potem dzieciak złapał za klamkę, drzwi nie dało się otworzyć to uderzył w nie pięścią.
-Mamusiu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:01, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Jose poczekaj chwilę! -mruknęła nieco zła-No widzisz... Widzisz? -roześmiała się jednak się ubierając.
-To samo zalecam Tobie... -mruknęła do Lu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:07, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Ehhhh.- mruknął wywracając oczyma. Ubrał spodnie i spojrzał na pralkę.
-Zgorszę ją brakiem koszulki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:29, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ściągnęła jakąś koszulkę z suszarki i spojrzała na niego z uśmiechem.
-To jest przebiegłe dziecko.. -wręczyła mu szmatkę do ręki i wyszła z łazienki.
-A co Ty tu... -zaczęło dziecko, kiedy matka złapała ją wpół i zrobiła tzw samolocik.
-Pranie kochanie... -zaśmiała się i zerknęła na Lu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:31, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Lu ubrany już do końca spoglądał na nie. To się teraz pranie nazywa, no bosko. A on co? pralka jest? w ogóle nie czaił bazy w tej chwili
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:35, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A to co miała dziecku powiedzieć? Mała uśmiechnęła się tajemniczo i popędziła na górę.
-Czemu masz taką dziwnie... Myślącą minę? -zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:45, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Bo nie ogarniam waszego języka. Zgubiłem się w wymówkach. Ona powie ojcu, że robiłas pranie z dziwnym panem.- zaśmiał się kwasno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:07, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-A tatuś wyrabiał ciasto na naleśniki z ciocia.. Spokojnie. Damy sobie radę... -uśmiechnęła się szeroko wyciągając w jego kierunku ręce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:18, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przytulił ją delikatnie.
-To my jesteśmy bardziej kreatywni.- zaśmiał sie i ją delikatnie przycisnął do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:22, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pokręciła głową. Josephine wpadła na dół jak dzikie zwierzątko radośnie okrążając ich dookoła i machając jakimiś dziecięcymi obrazkami. Potem zakomendowała, że chce iść na spacer.
-To jak Panie.... 'Ratuję z kłopotów wszystkie blondynki' Pokażesz nam kawałek okolicy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:28, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Will nam u...- zaczął i się zawiesił.
-Will nam coś zrobi jak nas złapie, wiesz?- zaśmiał się i spojrzał na małą. Jakoś tak poluźnił uscisk wokół tali jej mamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:35, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Dlaczego? -przekręciła głową z usmiechem- Widział mnie już na ulicy. Przyjechała jego kuzynka... Jest zadowolony... No chodź. Najwyżej będziesz musiał szybko uciekać... -mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:38, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Ty też.- mruknął wywracajac oczyma.
-Las czy miasto?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:48, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Mi już tak jakby nie zależy... -trąciła go nosem w jego nos.
-Iiii Las. Jest ciekawszy... -uśmiechnęła się zapinając małej kurtkę. Dziecko wybiegło przed dom. Sama też założyła bluzę. Chociaż i tak wiedziała, że będzie się rzucać w oczy. Różniła się karnacją, typem urody, kolorem włosów... Chociaż na tle Lucyfera nie prezentowała się tak źle.
-Nie jesteś stąd, prawda? -zapytała po chwili, stojąc już przy drzwiach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:53, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-A jestem.- pokiwał głową.
-Wyglądam aż tak tragicznie?- podniósł jedną brew zakładając bluzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:07, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Rozpuściła włosy, które spłynęły jej po ramionach. Efekt był taki, że w błękitnej bluzie wyglądała jak rusałka. A delikatny, kobiecy uśmiech tylko to dopełnił.
-Masz ciemną karnację. To nietypowe dla Alaski...
/ulica iii pisz już tam ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:21, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
/ulica
Wniosła małą do domu. Zapakowała porozrzucane rzeczy dziewczynki do walizki. Swoje też jakoś pozbierała, jednak na śmierć zapomniała o bluzce w pralce. Zabukowała dwa bilety jeszcze na dziś wieczór. Zniosła walizkę na dół. Nie było jej w domu parę dni. Ciekawe co przez ten czas robił ów francuski dupek. Znalazła w kieszeni kurtki kluczyki od wypożyczonego auta. Lucyfer się wpoił. Była tego pewna. Uśmiechnęła się do siebie szeroko. Tak właśnie zachowywały się nienaturalnie kimś zainteresowne wilki. Właśnie dlatego nie mogła mu już przeszkadzać. Wyniosła torbę na werandę i złapała Jose za rączkę.
/ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:33, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
//Ulica.
Zdjęła szalik
- Piekło Lagoon? Aż tak tu źle?
Rozejrzała się. Dom wyglądał jak dom każdego faceta, co tu dużo mówić. Zaczęła się powoli rozbierać, żeby zostać w tej bluzie i spodniach.
- Ciepło....ziemia obiecana!
Zdjęła rękawiczki, ciesząc się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:53, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Powiesił jej kurtkę na haku na ścianie.
-Przeżyjesz? Wiesz, wszyscy ze sfory mówią, ze tu jedzie wampirami i dlatego to piekło jest w ogólnym mniemaniu.- rzucił kurtkę na wieszak. Zaprosił ją gestem ręki dalej.
-Coś ciepłego? Błagam tylko nie kakao... Bo ono pamięta dawne czasy.- oczka mu sie z lekka swieciły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:10, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Herbatę...
Zaburczało jej w brzuchu...no tak.
- Ja tam nic nie czuję...nie obchodzi mnie to jakoś wybitnie.
Uśmiechnęła się krzywo. Nie wierzyła w te całe wampiry. Nigdy żadnego nie widziała, to nie wierzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:14, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Coś do jedzenia.- pokiwał głową i uśmiechnął się szeroko. Poszedł do kuchni. Dobra dusza zrobiła zakupy. Wiedział kto, ale nie powie.
-Co byś powiedziała na makaron i sos?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:16, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie chcę nadwyrężać...
Zrobiło się jej potwornie głupio. Ledwo poznała faceta, a już na nim żerowała. Aż się zaczerwieniła. No trudno.
- No dobrz...ale ja ugotuję!
Stwierdziła pewna siebie. No cóż...może coś jeszcze umie. A chciała się chociaż troszkę przydać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:17, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią poważnie.
-Jestem starym kawalerem. Umiem gotować, słabo bo słabo, ale umiem...- pokiwał głową i zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:19, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ale...ale....chcę się na coś przydać! Skoro mam tu jakoś mieszkać!
Stwierdziła pewnie. O nie! Uraził jej kobiecą dumę. Zabronił jej gotować. No tak to nie ma.
- Z resztą...stary nie jesteś. Will starszy, a kobiety od dawna nie miał...pewno dlatego taki skwaszony jest wiecznie.
Zachichotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:31, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Aha, to według tej teorii by Ci powiedzieli, że jestem starcem i to prawiczkiem.- zachichotał i dobra. Oddał jej łyżkę.
-Masz niedobra kobieto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:36, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- No!
Zabrała mu łyżkę, zaczęła szukać różnych rzeczy. Nie gotowała może najlepiej, ale jakoś to musiało być, prawda? Wyjęła makaron, znalazła jakieś mięso i sosy. Jakieś dziwne przyprawy. No dobra. Trza się za to zabrać.
- Nie jestem niedobra...no może czasami...
Pokazała mu język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:38, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie męczę. Lucyfer zgarnij się do kupy! w myślach miał siebie dość. Porzucał swoje ideały właśnie.
-Co wiesz o wilkach? Czy brat Cię izolował?- oparł się o blat tyłkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:43, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- O wilkach wiem prawie wszystko...mój ojciec jest wilkiem...czy coś takiego.
Wzruszyła ramionami.
- Od małego tu przyjeżdżałam.
Stwierdziła. Wrzuciła makaron do wody, zajęła się sosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:47, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Aha.- pokiwał głowa i sięgnął po krzesło. Obrócił je, usiadł i oparł brodę na oparciu dla pleców. Czuł się dziwnie i nie chciał jej z oczu spuścić. Panicznie się bał, ze to wpojenie i nie wiedział co z tym zrobić, a był z minuty na minutę coraz bardziej pewny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:52, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W końcu, skończyła! Po kuchni unosił się zapach pomidorów i ziół. Udało się! Odlała makaron, wsadziła go do miski. Wyszło go...strasznie dużo. Sosu z resztą też.
- Już!
Stwierdziła radośnie, odwracając się do niego. Speszyła się. Znowu się tak na nią patrzył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|