Dom Takeo

Takeo

Podniósł się i przybrał mine wielkiego zwycięzcy.
- Ha! Bo ja tylko potrafię skłonić ludzi do śmiechu Cool

- powiedział udają zuchwałego chłopaka, który uważa że jest pępkiem świata. Ukłonił się swojej niewidzialnej publiczności.

Lily

- Jak mi będzie smutno to będę Cię odwiedzać. Czyli bardzo często - zaśmiała się.
- Dziękuję - powiedziała po chwili.

Takeo

Oparł ręce na kolanach i splótł dłonie. Spojrzał na Lily.
- Ależ nie ma za co. To ja powinienem ci dziękować.

Lily

- Mi? - zdziwiła się - za co? - spytała patrząc na niego uważnie.

Takeo

Wydął lekko wargi.
- Że słuchasz. - powiedział cicho i spojrzał na podłogę.

Lily

- Lubię słuchać a za to nie lubię mówić - powiedziała patrząc na niego.

Takeo

Pokiwał lekko głową i wlepił wzrok w jakieś zarysowanie na podłodze. Nie wiedział co powiedzieć. Był po prosty wdzięczny dziewczynie za to że wysłuchała go i nie komentowała.

Lily

Zapadła niezręczna cisza.
- To ja się może pójdę przebrać - powiedziała wstając z łóżka.

Takeo

Kiwnął lekko głową w odpowiedzi. Sam wstał z łóżka. Podszedł do swojej szafy, otworzył ją. Wyciągnął z niej stylową piżamkę (osz lol XD).

Lily

* <lol2> *

Weszła do łazienki i przebrała się, umyła itp xD .
Weszła po pokoju w tym T-shircie.
- Nie zła piżamka - zażartowała

Takeo

*Jakaś mnie głupawka wzięła*
- Umh... - mruknął i sam poszedł do łazienki. Wszedł do wanny i wyjął gumową kaczuszkę. Nie no dobra żart XD Umył się, włosy i ząbki ^.^ Wykonał też inne potrzebne do zachowania higieny rzeczy. Założył swą piżamę w której wyglądał trochę <bardzo> komicznie. Wrócił się do Lily.

Lily

Siedziała na łóżku i rozglądała się po pokoju. Roześmiała się kiedy go zauważyła.
- Pierwszy raz widzę faceta w piżamie -wydukała między śmiechem.

Takeo

Roześmiał się słysząc Lily.
- Umh...Nie spodziewałem się takiego wyznania - zerknął na nią - żeby się chwalić że oglądasz facetów bez niczego?

Lily

Pokazała mu język i zaśmiała się.
- Idź ty już lepiej spać - dodała.

Takeo

Zrobił maślane oczka jak małe dziecko do mamy które chce coś wybłagać
- Ale ja nie chcęęę c.c - wymamrotał. Usiadł sobie na podusiach na łóżku. Zrobil minę skwaszonego bachorka.

Lily

Wgramoliła się obok niego i spojrzała na niego.
- A więc co chciałbyć robić? - zaśmiała się

Takeo

- Hm... Nie chciałabyś wiedzieć - uśmiechnął się cwanie i schylił się z łóżka czegoś szukając.
- Mam! - nagle krzyknął wyciągając pilot do telewizora spod łóżka.

Lily

- Chcę wiedzieć - powiedziała tonem nie zoszącym sprzeciwu .
- Mów bo inaczej wychodzę już do La Push - spojrzała na niego.

Takeo

Włączył telewizję i zerknął na Lil
- No własciwie to nie wiem.. - uśmiechnął się speszony xd

Lily

Spojrzała na niego podejrzyliwie.
- Wiem, że wiesz. Mów bo wychodzę - zagroziła z uśmiechem.

Takeo

- Kobieto c.c - jęknął cicho i klapnął na plecy. - Nie wolno szantażować!
- A co ja mogę chcieć Y_Y?

Lily

- Nie mam pojęcia, Ty mi powiedz - uśmiechnęła się patrząc na niego z góry.
- Mi wolno wszysyko - powiedziała dumnie.

Takeo

- Umm... Co ja mogę chcieć? - zaczął zastanawiać się na głos. Podrapał się po głowie starając się coś wymyślić - No to się wkopałem. - wymruczał nie mogąc znaleźć wymówki.

Lily

Położyła się obok niego gapiąc w telewizor.
- Zostaw to - powiedziała kiedy przełanczał jakiś kanał

Takeo

Odłożył pilota patrząc w sufit.
- Błagam żeby to nie było nic "Made in Brasilia" - wymruczał do siebie. Podniósł głowę by spojrzeć w ekran telewizora.

Lily

- Nie in Brasil tylko made in USA - zaśmiała się.

Takeo

Podparł się na łokciu.
- A jaki tytuł nosi? - zapytał oczekując odpowiedzi typu "Ostatni pocałunek", bo cóż można się spodziewać po dziewczynach Laughing

Lily

- '' Lost'' - zaśmiała się [ nic innego nie przyszło mi do glowy xd]
- Nie lubisz tego? - spytała

Takeo

- Zwykle włączam kawał muzyczny i czytam książki. - zerknął na Lily - Nie mów mi że dziwne to że facet czyta książki. - poprosił po czym znów zaczął oglądać telewizję.

*Jak ja się nie mogę doczekać piątku *__* Bo tylko w piątki leci Projekt: Kreator Mody. A sem od tego uzależniona XD*

Lily

- Spoko - zaśmiała się uważnie oglądając serial.
- Jakie książki lubisz? - spytała gapiąc się w ekran

Takeo

- Głównie fantastyka. Ale lubię też poczytać kryminalne zagadki Nowego Jorku, Miami czy Las Vegas. - wzruszył ramionami po czym znów opadł na poduszki. Pomasował lekko zdrętwiałą rękę na której się opierał.

Lily

- Aha, ja tam mało czytam. Głównie oglądam telewizję - zaśmiała się

Takeo

- Jakby co filmy DVD masz pod telewizorem... - uśmiechnął się lekko - Tylko uważaj, mogę wylecieć - dodał ostrzegawczym tonem. Wyciągnął komórkę i zaczął się nią bawić.

Lily

- Yhy - powiedziała patrząc na ekran.
- Fajny telefon - zauważyła

Takeo

- E tam. Są już lepsze. - powiedział i zamknął klapkę telefonu. Spojrzał na telewizor. - Ymm... Co się stało? - patrzy w ekran zastanawiając się co przegapił.

Lily

- Nic nie przegapiłeś - poinformowała go.
- Czy Twoje tatuaże znaczą coś szczególnego? - spytała

Takeo

- Na plecach to mam całą książkę. - zachichotał lekko. Po części to był fakt, bo plecy miał całe w napisach.

Lily

- Pokaż - poprosiła z uśmiechem.
- A co to znaczy? - dodała

Takeo

- Umpf... Co spotkam jakąś dziewczyna te chce żebym się rozbierał - mruknął i się lekko podniósł. Zdjął górną część piżamy i odwrócił się do Lily plecami.
- Nie każdy pamiętam co znaczy.

Lily

Spojrzała na jego plecy i przejechała po nich ręką.
- A ten? - spytała wskazując na jeden z napisów.