Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carmen
Człowiek
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:40, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Skarpetki w słoniki są fajne - pomachała jej swoją parą w kaczuszki i zaśmała się i wreszcie ubrała się w rurki i niebieską bluzkę z nadrukiem i trampki.
- Wiesz, lubię tak się ubierać - stwierdziła i usiadła obok niej i przytuliła nią.
- Przejdzie w końcu - dała jej buziaka w policzek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:42, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Kiedy ja nie chcę żeby przeszło - zasmiała się Julie. Chodziło jej o je stosunek do szefa. - Nawet bardzo nie chciałabym żeby przeszło... - westchnęła - Dość tematu. Jak się układa z M.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Człowiek
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:48, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Będzie dobrze - pogłaskała ją po plecach.
- Jak zwykle niby dobrze ale ciągle gdzieś jeździ w interesach i nie chce nawet mi pozwolić nic robić dla niego w 'biznesie' - skrzywiła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:53, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Bo się o ciebie martwi i nie chce zeby ci się coś stało.. Pozwól mu na to Carmie - złapała przyjaciółkę za łapkę. - Po prostu mu pozwól. I ciesz się tym że nie musisz sobie głowy zaprzątać problemami, które mogłyby cię przerosnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Człowiek
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:55, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiem,że się martwi. Ale spójrz na mnie. Siedzę całymi dniami w burdelu i gapię się w ścianę. Ty pracujesz a ja? Kiedyś robiłam interesy tak jak on - westchnęła zrezygnowana.
- Wiem ,zabiorę Cię na strzelnicę kiedyś - uśmiechnęła się szeroko - dawno tam nie byłam - złapała ją mocniej za rękę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:02, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- A przeszłabym się. Kiedyś strzelałam często. A teraz.. Pracuję - zaśmiała się - Ty wiesz, ze ja naprawdę lubię tę pracę. Mogłabym juz odejść, skończyć... ale nie chcę - wzruszyła ramionami. Przemilczała że prawdziwy powód tego ze tu nadal pracuje jest inny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Człowiek
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:06, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Julie - zaśmiała się i objęła ją.
- Wiesz,że nawet jak zrezygnujesz to będzie tu dla Ciebie miejsce - uśmiechnęła się ciepło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:10, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie Carmie. Nikt tu nie będzie trzymał byłej dziwki - zaśmiała się - poza tym.. ja mam gdzie mieszkać - przypomniała - w ogóle to musisz ze mną kiedys tam pojechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Człowiek
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:11, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Muszę, jeszcze tam nie byłam - uśmiechnęła się i podeszła do toaletki i czesała włosy.
- Julie, wiesz,że i tak bym Cię odwiedzała - spojrzała na nią w lustrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:21, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiem - wyszczerzyła się w usmiechu - ale chwilowo na emeryturę się nie wybieram - zachichotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Człowiek
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:48, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiem, wiem - zaśmiała się i pogrzebała w torebce. Wyciągnęła zapalniczkę i paczkę damskich papierosów. Poczęstowała Julie i sama zapaliła.
- Potem masz zdać relacje - powiedziała wesoło z uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:04, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Będziesz żałować przy kolejnym moim napadzie histerii - Juliette zaśmiała się. Odłożyła niezapalonego papierosa i wstała. - Chyba powinnam pójść. Bo on jeszcze zmieni zdanie - zachichotała. - Dzięki za pomoc Carmie - cmoknęła dziewczynę w policzek. Przybrała zwyczajny wyraz twarzy i śmignęła do Normana
// Pakamera Normana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Człowiek
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:04, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
// kasyno i bar
Weszła do siebie i zamknęła drzwi na klucz.Usiadła na łóżku i schowała twarz w dłoniach. Kilka łez spłynęło po jej policzkach. W końcu wyciągnęła spod łóżka dwie wielkie walizki i zaczęła się pakować. Na razie pakowała tylko ubrania i jakieś najważniejsze rzeczy. Coraz więcej łez płynęło po jej policzkach. Chciała zostać tu, z nim ale nie wiedziała co jeszcze ma mu powiedzieć. Zamknęła obie walizki i rozejrzała się po pokoju. Tu spędziła najlepsze lata swojego życia. W końcu wzięła walizki ( na kółkach xD ) i pociągnęła do windy. Na dole wsiadła do taksówki i pojechała.
/ rodzinny dom Carmen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Człowiek
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:41, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
// ulica
Weszła do Podwiązki ze spuszczonym wzrokiem. Czuła na sobie wzrok innych ludzi przechodzących korytarzem. Doszła do windy i czekała aż przyjedzie. W końcu weszła do siebie. Wytargała wszystkie pudła przed windę. Zamykając drzwi ostatni raz spojrzała na mieszkanie. Tak pusto jeszcze nigdy tam nie było. Zamknęła drzwi na klucz i znów zjechała na dół. Poprosiła jakiegoś mężczyznę o pomoc z pudłami. Kiedy wszystko było już pod drzwiami Carmen poszła oddać Martinowi klucze.
/ kasyno i bar
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|