Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Pokój Lucy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle / Dom Publiczny "Pod Czerwoną Podwiązką" XD
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:57, 12 Lip 2009    Temat postu: Pokój Lucy

Pokój jednej z "dziewcząt" i tymczasowa kwatera Jenny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:00, 12 Lip 2009    Temat postu:

//Hall

Totalnie zaskoczona wpadła w objęcia nieznanej kobiety. Rozejrzała się w poszukiwaniu miejsca do spania. Tymczasem kobieta popatrzyła na nią z zaskoczeniem i politowaniem. Jenny wyswobodziła się i padła na jakieś łóżko.
-Dobranoc... - wymruczała, chwile potem już spała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:08, 22 Lip 2009    Temat postu:

Rozbudził ją potworny ból głowy. Nawet najmniejszy ruch wzmagał go niesamowicie. Znowu przesadziłam... Nie była w stanie otworzyć oczu, wyraźnie słyszała jednak jak ktoś krząta się po pomieszczeniu.
-Hmmm....- jęknęła unosząc głowę i uchylając powieki. Na łóżku na przeciwko leżały jakieś rzeczy moje rzeczy Fakt ten zmusił ją do szybszego wstania. W rogu pokoju stała jakaś brunetka, uśmiechająca się blado. Mruknęła coś w przepraszającym geście - interesował mnie Twój wiek...- bąknęła wpatrując się prosto w Jenny. Blondynka złapała się za czoło, na co kobieta wskazała palcem na szafkę. Znajdowały się na niej woda i jakieś prochy. Jenny na ogól ufała ludziom więc łyknęła tabletki bez słowa. Potem dopiero zaniepokojona rozejrzała się po pokoju. Ktoś zdjął jej buty , które stały w nogach łóżka. Zaczęła ja wciągać na nogi, zdając sobie sprawę, że nie pamięta kompletnie nic z prawdopodobnie tylko - wczorajszego wieczora. Opadła bezsilnie na łóżko.
- To.. - rozejrzała się znowu - co to za miejsce?
Nie dostała odpowiedzi. Jenny wzruszyła ramionami i zaczęła zbierać rzeczy do torby. Dokumenty... W tym momencie kobieta rzuciła je na łóżko. Blondynka wrzuciła papiery do torby i ruszyła do drzwi..
-Nie radziłabym
Jenny nacisnęła klamkę i zaczęła szamotać się z zamkniętymi drzwiami.
-NOOOORMAAAN!!!-warknęła brunetka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:24, 22 Lip 2009    Temat postu:

/ Hall

- Przestań! - powtórzył zatrzaskując za sobą drzwi. Spojrzał na blondynkę mrużąc oczy. Zaraz mi głowa pęknie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:27, 22 Lip 2009    Temat postu:

Przyglądała się przez chwile mężczyźnie , jakby go skądś kojarzyła.. Uśmiechnęła się cierpko .
- Nie wiem coś Ty za jeden.. ale pewnie Ty mnie tu sprowadziłeś... - uśmiech nie schodził z jej twarz -.. ale.. przepuścisz mnie?
Była wyjątkowo uprzejma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:30, 22 Lip 2009    Temat postu:

- Brawa za inteligencję... - powiedział opierajac się o drzwi. Odetchnął, wybijajac nerwowo nogą rytm. - Sądzisz że cię przepuszczę? Chyba za szybko cię dzis pochwaliłem... - zauważył z ironią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:36, 22 Lip 2009    Temat postu:

Roześmiała się krótko.
-Sądzę , że mnie puścisz - spróbowała go wyminąć, jednak jej nie wyszło.
-Popierdoliło Cie czy jak?! - warknęła , wpatrując się w jego twarz, powoli zaczynając kojarzyć fakty.
-Wypuścisz mnie... albo.. pięć.. cztery.. trzy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:44, 22 Lip 2009    Temat postu:

Norman roześmiał się głośno - Daruj sobie groźby dziecko... - wyciągnął prawą rękę szybko przed siebie i pchnął Jenny mocno. Usiadła z rozmachem na ziemi zahaczając placami o kant łóżka. - Chcesz mnie obrażać? - pochylił się nad nią ze złowieszczą miną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:51, 22 Lip 2009    Temat postu:

Zabolało, w szczególności plecy. Olała go .Zrobiła zaciętą minę i uśmiechnęła się z satysfakcją.
- No pewnie, że tak! Uwielbiam obrażać takich skurwieli co nie szanują kobiet ... - roześmiała się, podpierając na rękach i spoglądając mu w oczy.
- Wypuść mnie... trzy.. dwa... jeden
Z ust Jenny wydobył się przeraźliwy krzyk, przechodzący w pisk...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:59, 22 Lip 2009    Temat postu:

Pomyślał że błony bębękowe w jego uszach to juz przeszłość. Jego prawa ręka wystrzeliła w powietrze. Jenny natychmiast urwała. Zapadła głucha cisza. - Teraz dopiero jestem skurwielem. - syknął zbliżając się do dziewczyny pocierającej policzek. Z zadowoleniem dostrzegł załzawione oczy pełne bólu i cierpienia. - Doprowadzasz mnie do tego na własne życzenie....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:08, 22 Lip 2009    Temat postu:

Szczęka bolała ją niemiłosiernie, tarła dłonią o policzek . Oczy lśniły jej od łez. Twarz poczerwieniała jej ze złości. Uśmiech na twarzy mężczyzny doprowadzał ją do wewnętrznej furii. Wpatrywała się w niego wahając między urwaniem mu głowy , a zaduszeniem. Ale co Ona, kobieta mogła? Zdała sobie sprawę , że wyzbycie się broni przed wyjściem było głupotą. Chwyciła się łóżka by wstać.
-Jesteś jakimś cholernym psychopatą? Porywaczem? Zboczeńcem? - zaczęła pytać starając się być spokojna... -Kim Ty ku*wa jesteś?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jenny dnia Śro 23:10, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:14, 22 Lip 2009    Temat postu:

- Jestem właścicielem tego przybytku - oświadczył jej z nienagannym uśmiechem szaleńca - Witam w Czerwonej Podwiązce. - skrzyżował ramiona na piersi i zmierzył ją wzrokiem - Praca całodobowa bez możliwości urlopów. Tu mieszkasz, dostajesz jedzenie i pracujesz. Jak się przystosujesz będzie dobrze, jeśli nie... - strzelił sugestywnie palcami - załatwimy to inaczej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:21, 22 Lip 2009    Temat postu:

Gdy kończył, już wstała. To co mówił wprawiło ją w osłupienie, jednak tylko na krótko.
-Burdel?- spytała ze spokojem Że ja niby mam być dziwką? Roześmiała się sama do siebie. -Burdel?!? Żartujesz sobie co? - uniosła brwi. Prędzej dam się ubić, niż będę dawać dupy...
-Więc od razu możesz mnie skopać jak psa... Nie licz, że będę tu pracować..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:26, 22 Lip 2009    Temat postu:

- Burdel, dziwka, praca... Dokładnie. - spoglądał na nią krzywo - Będziesz tu pracować... - zaczął i spojrzał na swoje buty - Nie będę ich sobie brudził bez potrzeby. Oczywiste chyba jest że tego nie chcesz. - mówił o skopaniu jej - Ja również. Po co mam pozbawiać cię sił do pracy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:30, 22 Lip 2009    Temat postu:

-Ja MAM PRACĘ - podkreśliła - I na pewno nie jest nią ta tutaj.. nie będzie nią! - zrobiła pewnego krok do przodu, chociaż oczy znów się jej zaszkliły, ustała tak by tego nie widział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:36, 22 Lip 2009    Temat postu:

- Będzie. Przekonasz się nawet jak szybko. - powiedział twardym tonem. Wyłapał zmianę w jej głosie - Nie płacz. - ile już razy słyszał takie zabarwienie głosu? Nie liczył ile dziwek przewinęło się przez jego dom. - Tu nie jest tak źle, jakby się wydawało... Zapytaj. - zapalił ze spokojem papierosa - Powiedzą ci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:41, 22 Lip 2009    Temat postu:

Wzięła głęboki wdech.
-To bez znaczenia, nie jestem dziwką i nie będę... - roześmiała się.
-Jeszcze zobaczysz... Wypuść mnie albo zmienię Twoje życie w piekło.. - zmrużyła oczęta, a łzy spłynęły jej po policzkach.
-Stracisz o wiele więcej niż zyskasz..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:47, 22 Lip 2009    Temat postu:

Nie pierwszy raz słyszał takie zapewnienia a Podwiązka stała w stanie nienaruszonym do tej pory i miała się dobrze. - Coś jeszcze? - zapytał znudzonym tonem wypuszczając dym z płuc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:53, 22 Lip 2009    Temat postu:

Zacisnęła pięści Popamiętasz... i wycofała się wgłąb pokoju. Wiedziała, że nie wygra z nim .. Nie teraz... Uśmiechnęła się złowieszczo.
-Współczuję Ci... - mruknęła siadając na łóżku - Nie wiesz z kim zadarłeś... To tyle. - tym razem dla odmiany jej uśmiech stał się uroczy i szczery.
-Bedze zabawnie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:59, 22 Lip 2009    Temat postu:

- Z głupią blondynką? - zaptał chichocząc. Wyszedł z jej pokoju zaganiając tam na powrót Lucy. Wydał jej polecenia dotyczące wprowadzenia Jenny, by wiedziała co i jak.

/ Hall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:47, 23 Lip 2009    Temat postu:

Rzuciła mu pełne wściekłości spojrzenie, by potem rzucić je na kobietę , która zaraz przedstawiła się jako Lucy. Brunetka mówiła coś do Jenny, ale ta ją olewała. Wpatrywała się w jeden punkt przed sobą, co chwile ocierając łzy. Głupia blondynka.. Ja Ci pokaże co potrafi głupia blondynka... .
Wstała .Nie słyszała co mówi do niej Lucy. Wyłapywała czasem strzępki informacji, które mogłyby się jej w jakikolwiek sposób przydać. Chodząc po pokoju starała się uspokoić. Twarz ciągle ją bolała. Ja dziwką? Lucas zauważy ze mnie nie ma..Nie było to pewne.. Jenny znikała czasem na kilka dni, albo tygodni na wakacje, nie mówiąc ani słowa bratu. Więc potrwa trochę nim Lucas w ogóle się nią zainteresuje...
JAK MOGŁAM BYĆ TAK GŁUPIA!!! Krzyczała w duchu. Chwyciła jakiś ozdobny wazon i rzuciła nim z hukiem o ścianę. Jego szczątki wylądowały na podłodze. Po chwili to samo stało się z ramkami do zdjęć, oraz innymi przedmiotami. Lucy zaczęła się niezrozumiale wydzierać i już chciała lecieć do Jenny z łapami. Ta popatrzyła na nią morderczo i kontynuowała swoją zabawę..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:35, 27 Lip 2009    Temat postu:

Zniszczyła wszystko co dało się zniszczyć. Dyszała ciężko ze zmęczenia, nawet nie zauważyła kiedy Lucy wyszła, bo właśnie wchodziła do pokoju.
-Skończyłaś? Posprzątasz to.. zapłacisz za to.. - skwitowała i usiadła na łóżku, spoglądając na czerwone paznokcie. Jenny prychnęła w odpowiedzi.
-Masz szczęście , że szef wyszedł...- więcej nie słuchała. Uśmiechnęła się diabelsko.
-Łazienka- wycedziła. Lucy wytłumaczyła jej gdzie jest.
-Nie próbuj uciekać - dodała cmokając - Nie radzę.
-Nie mam takiego zamiaru Sam mnie wywali... Jenny opuściła pokój z nowym planem rodzącym się w głowie.

//Pakamera Normana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:44, 27 Lip 2009    Temat postu:

//Pakamera Normana

W drodze powrotnej odwiedziła łazienkę.
Lucy stała pod oknem , cała spięta. Oczekiwała jej. Jenny uśmiechała się szczęśliwa opadła na łóżko.
-Długo Cię nie było..
-Zatrucie alkoholowe - mruknęła Jenny podśpiewując.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:01, 28 Lip 2009    Temat postu:

/ Kasyno

Kiedy wszedł do pokoju Lucy krążyła po nim nerwowo. Oberwała mokrą koszulą po twarzy. - Wynoś się! - warknął. Przerażona zwiała na korytarz. Jenny jakby nigdy nic stała zadowolona pod oknem. Norman podszedł no niej powoli. - Masz. - rzucił jej w dłonie koszule. Kiedy zaskoczona ją łapała, zwinęła się w pół. Odsunął dłoń zaciśniętą w pięść od jej brzucha. Wyrwał jej koszulę i zaczął ją okładać. - Co ty sobie wyobrażasz?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:12, 28 Lip 2009    Temat postu:

Ugięta w pół, próbowała w jakiś sposób osłonić się rękoma. Wbijała się w kąt pokoju, coraz głośniej podśpiewując by nie myśleć o bólu. Dopiero , gdy guzik od koszuli uderzył ja w policzek rozcinając go warknęła: - Sam tego chciałeś!!
Osłoniła twarz dłońmi. - A teraz zastanów się.. opłaca Ci się to?! - obolała wyprostowała się i spojrzała na niego z pogardą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:20, 28 Lip 2009    Temat postu:

- Oczywiście że mi się opłaca! - zawołał ciągle ją mecerując - Mam się na kim wyżyć! - zaciętością na twarzy wymierzył jej policzek. I kolejny. Mocniej nie bił. Chciałby była sprawna. Nie potrzebna mu była leżąca i zwijająca się w bólach. - Co - plask! koszula - ci - i znów - strzeliło do tej blond łepetyny?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:28, 28 Lip 2009    Temat postu:

Jenny otępiała. Nie czuła już nawet kolejnych uderzeń, zastanawiała się co Ona komu zrobiła by ją to spotkało. Ostrzegła go, by z nią nie zadzierał, a On chce rozpętać wojnę. Kolejne uderzenie w twarz wyrwało ją z zamyślenia.
-Moja blond.. łepetyna.. - zaczęła w przerwach miedzy uderzeniami - Ostrzegłam Cię przed nią... Oczywiście , że masz się na kim wyżyć.. - stwierdziła upadając na podłogę -... To w tym najfajniejsze co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:35, 28 Lip 2009    Temat postu:

Przestał dysząc ciężko. Odsunął sie od niej. - Przyzwyczaj się. - odsunął za siebie dłonie - Widziałaś którąkolwiek z kobiet pobitą? Widziałaś?! - patrzył na nią z góry zaciskając kurczowo dłonie na koszuli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:46, 28 Lip 2009    Temat postu:

Faktycznie, nie widziała żadnej, pokręciła więc głową. Nie zmieniało to jednak jej sytuacji, nie była taka uległa jak te dziwki. Nie wyobrażała sobie siebie w podobnej roli. Było raczej pewne, że nie przestanie robić tego co zaczęła, a On nieraz jeszcze ją uderzy. Chyba, że sam z niej zrezygnuje.
Jenny cicho sapała, próbując uspokoić oddech. Dopiero teraz dotarły do niej konsekwencje uderzeń Normana. Wszystko zaczęło ją boleć. Uniosła kącik ust w grymasie , który miał być uśmiechem - Ja nie jestem jak One... - wysyczała, zaciskając zęby - Nie widzisz? Nie dam z siebie zrobić jakiegoś towaru... - prychnęła cicho, łapiąc się za głowę i spoglądając mu w oczy - Nawet jeśli mnie zatłuczesz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:51, 28 Lip 2009    Temat postu:

Miał już wychodzić, ale słysząc jej słowa okręcił się szybko i jeszcze raz z całej siły smagnął ją mokrą koszulą po twarzy - Uważaj. Bo wtedy ja zacznę utrudniać ci życie. A tego nie będziesz chciała. - wyszedł z jej pokoju. Po drodze zrugał Lucy za to że jej nie upilnowała. I ona oberwała kilkakrotnie. Sapiąc ze złości poszedł do siebie uprzątnąć bajzel.

/ Pakamera Normana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:02, 28 Lip 2009    Temat postu:

Jenny po wyjściu Normana skuliła się w kącie i zwyczajnie popłakała. Jednak pod jej łzami krył się uśmiech satysfakcji. Lucy wchodząc do pokoju, patrzyła na nią ze wściekłością , zważywszy na stan Jenny, brunetka nie odezwała się.
Blondynka z kolei , rozmyślała co by tu wymyślić. Nie mogła zmarnować tak udanego dnia. Nawet jeśli nie czuła się na siłach podnieść z podłogi, wiedziała , że to ustąpi i wkrótce będzie mogła znów wyprowadzić Normana z równowagi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:53, 29 Lip 2009    Temat postu:

Oparła głowę o ścianę, dalej nie czując się na siłach by wstać. Ściągnęła z wysiłkiem buty, usadowiła się wygodniej mając na dzieję na trochę snu. Nadzieja prysła gdy tylko przymknęła powieki. Lucy uznała chyba , że wystarczy tej dobroci, bo wybuchła jak bomba swoim okropnym głosem. Teraz gdy tak krzyczała brzmiała jak jakiś facet.
Jenny wbiła się w ścianę , zasłaniając twarz. Wraz z krzykami Lucy pojawił się ból głowy.
-Zamknij... Zamknij się! - warknęła w jej kierunku, zaciskając zęby. Lucy jednak kontynuowała swój wywód.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:01, 29 Lip 2009    Temat postu:

//hall

Weszła do pokoju otwierając gwałtownie drzwi.
- Dość. - powiedziała chłodno. - Twoje piski i wrzaski słychać w całym domu. Tego sie nie da wytrzymać - wydarła się na Lucy. Rozejrzała się po pokoju. Zobaczyła skuloną pod ścianą dziewczynę. Na rękach miała czerwone pręgi, zadrapany policzek. oczy Juliette rozszerzyły sie ze zdumienia. - Pobiłaś ją?! Czyś ty zdurniała kompletnie?! ja rozumiem, ze jesteś pełna frustracji, ze nikt cię już nie chce, ale do tego stopnia?! - odepchnęła Lucy i podeszła do dziewczyny. - Hej... już dobrze - pogłaskała ją po głowie. Odwróciła się do Lucy i warknęła - wyjdź stad. Wyjdźalbo cię ugryzę - wyszczerzyła ząbki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:07, 29 Lip 2009    Temat postu:

Słyszała jak ktoś wchodzi i słyszała ta krótką wymianę zdań. Uśmiechała się cierpko przez cały czas, nie otwierając ani na chwile oczów. Lucy wyszła, a "ta kobieta" dotykała jej. Blondynka strzepnęła jej rękę z głowy i zebrała w sobie siłę by się podnieść. - Daj sobie spokój!- warknęła chwytając się łóżka i stając na nogach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:10, 29 Lip 2009    Temat postu:

-Nie musisz na mnie warczeć. - Juliette odsunęła się - Nie przyszłam ci zrobić krzywdy. Nie lubie poprostu jak ktoś się wyżywa na innych. A szczególnie ta zołza. Nie znoszę jej. Co jej zrobiłaś? - zapytała oglądając pobieżnie dziewczynę. - To trzeba przyłożyć czymś chłodnym. I posmarować maścią arnikową. Będzie się szybciej goić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:29, 29 Lip 2009    Temat postu:

-Ona nic mi nie zrobiła, spróbowałaby ..- powiedziała kpiąco, opierając się o łóżko - może sobie krzyczeć mam to gdzieś...- popatrzyła na kobietę , wyglądała dość... pokojowo.
-Nie wiem po co przyszłaś... Może On Cię przysłał.. Nie wiem.. - opadła na łóżko i zaczęła intensywnie wpatrywać się w swoje dłonie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:31, 29 Lip 2009    Temat postu:

- Kto? - zdziwiła się. - Nikt mnie nie przysyłał. Usłyszałam jak się darła a jej nei znosze i tyle. Kto cię tak urządził? - nie lubiła bicia. Nie znosiła. Dawno temu jeden jedyny raz ktoś a nią podniósł rękę. Nie przeżył tego. Była silniejsza od człowieka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:43, 29 Lip 2009    Temat postu:

Westchnęła cicho, błądząc wściekłym wzrokiem po pokoju.
-Norman.. ale fakt należało mi się - uśmiechnęła się diabolicznie - Jemu też się należało - zaśmiała się cicho i krótko, Obolała twarz nie pozwoliła jej aż tak intensywnie wyrażać emocji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:55, 29 Lip 2009    Temat postu:

- Kto???? - powtórzyła z niedowierzaniem. Niemozliwe. przecież on nigdy... Jej nigdy nie uderzył. Ani on ani Martin. - Norman cię pobił? - zapytała z dziwnym wyrazem twarzy. Czuła chłód. Ogromny chłód i ukłucie w sercu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny
Człowiek



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:02, 29 Lip 2009    Temat postu:

- W zasadzie to zapewne nie ostatni raz..- zaczęła grzebać w swojej torbie, wyjęła gumkę do włosów i spięła je w ciasny kucyk. -Widziałaś już jego ... pokój? - zapytała od tak poszukując przy tym lusterka - Cholera.. będzie widać - mruknęła widząc rozcięty policzek.
-Przyprowadził mnie tu z koncertu , obudziłam się i okazało się.. - złość pojawiła się na jej twarzy - Nie zgodziłam się i nie zmienię zdania...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle / Dom Publiczny "Pod Czerwoną Podwiązką" XD Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin