Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Kuchnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 60, 61, 62, 63  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:44, 01 Gru 2009    Temat postu:

-To była groźba? - Spytał, siląc się na dobry humor. Puścił jej rękę, a oswobodzoną dłonią bezceremonialnie uszczypnął ją w tyłek. - To ja tu jestem od grożenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:50, 01 Gru 2009    Temat postu:

-Chcesz mi grozić? -roześmiała się- Cóż... -cmoknęła ustami niby to przez zamyślenie- Brzmi całkiem nieźle! -mruknęła podążając kusząco w stronę sypialni.

/sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:54, 07 Gru 2009    Temat postu:

/Pokój Gościnny

Weszła do kuchni wiążąc mokre jeszcze włosy. Zaparzyła sobie kawy i zrobiła śniadanie dla Jose. Dla miejscu dla Gasparda natomiast złożyła równiuteńko spodnie Any a obok, w dużym odstępie (co by nawet ich ubrania się nie dotykały) jego koszulkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:51, 08 Gru 2009    Temat postu:

Leah nieco flegmatycznie obijała się po kuchni. Nie wiedziała co ma ze sobą zrobić w gruncie rzeczy. Męczył ją ten dom. Widząc Adasia uśmiechnęła się delikatnie i otworzyła mu czym prędzej kuchenne drzwi.
-A czemu Ty tak od tyłu? -zaśmiała się cicho, szczerze ale jednak jakoś tak mało radośnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:00, 08 Gru 2009    Temat postu:

- Bo ja ogólnie dziś wyjątkowo kiepski nastrój mam - mruknął gryząc się cały czas w dylemacie: Jechać - Nie jechać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:02, 08 Gru 2009    Temat postu:

-Ty też? -zapytała nawet na niego nie patrząc. Przestawiała kubki na suszarce. Zupełnie bezcelowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:11, 08 Gru 2009    Temat postu:

- Tia. - mruknął - Podobno mam sobie zrobić wakacje. No proszę cie.... Teraz? Wyjadę: zostawie ten cały bajzel bez nadzoru. Źle. Nie wyjadę: Blanka się poczuje odepchnięta. Źle. - warknął. - A Tobie co? - uniósł brew wpatrując się w nią

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:16, 08 Gru 2009    Temat postu:

-Nic... -wzruszyła ramionami i obrzuciła go przelotnym spojrzeniem. Oparła się tyłkiem o blat i utkwiła wzrok w kafelkach.
-Mój facet to dziwkarz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:18, 08 Gru 2009    Temat postu:

- Ok. - nadal się wpatrywał ze spokojem w oczach. po prostu istna oaza - Co zrobił?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:21, 08 Gru 2009    Temat postu:

Spojrzała na niego. Utkwiła na moment spojrzenie w jego oczach, które emanowały spokojem. Podobało jej się to. Westchnęła cicho.
-Przeleciał moją siostrę. Wczoraj. W tej kuchni. I jeszcze dupek dał się złapać. Niemalże na gorącym uczynku... -przeniosła wzrok na zegar wiszący na ścianie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:32, 08 Gru 2009    Temat postu:

Kłótnia rodzinna...Dzizassss.. Co jeszcze?
- To ty masz siostrę? - zdziwił się, ale zaraz sie zreflektował - Lee... - powiedział łagodnie - Chodź do mnie - wyciagnął do niej rękę. - No chodź, nie ugryzę cię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:35, 08 Gru 2009    Temat postu:

-No właśnie nie wiem, która informacja jest ciekawsza... Ta czy mój ojciec to pieprzony jebaka... czy ta... że ojciec mojego dziecka to dziwkarz? -uśmiechnęła się głupkowato. Cóż. Nie chciała się znowu rozryczeć. Na takie reakcje po prostu czasem nie starcza siły. Przytuliła się do niego lekko.
-Miło dotknąć się do kogoś, kto Cie nie obrzydza... -mruknęła spokojnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:44, 08 Gru 2009    Temat postu:

//Pokój G.

-O. - Wszedł do kuchni. Raczej się nie przejął specjalnie tą scenką, w końcu Adaś miał Blankę i w ogóle. Spodziewał się że może dostanie po mordzie, albo coś.
-Co cię sprwadza do nas tak wczesną porą? - Spytal ponuro. Włączył czajnik, herbaty się musiał napić już.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:03, 08 Gru 2009    Temat postu:

Przytulał ją delikatnie gładząc po głowie.
- Daj spokój Lee. - szepnął.
- Cześć Gas - zerknął na przybyłego spode łba i zamknął Leah w żelaznym acz delikatnym uścisku - Właściwie przyszedłem sprawdzic jak się czujesz ale juz wiem że całkiem nieźle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:06, 08 Gru 2009    Temat postu:

Spojrzała na Gasparda przelotnie, zupełnie niezainteresowanym spojrzeniem. Wtuliła nos w ramię Adama. W gruncie rzeczy nic by mu przecież nie zrobiła. Ale tak czuła się jakoś lepiej. Nie chciało jej się nawet otwierać ust, żeby mu coś powiedzieć. Taki wysiłek nie byłby nawet go wart.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:26, 08 Gru 2009    Temat postu:

Zmierzył wzrokiem najpierw Leah a potem Gasparda. W rodzinne kłótnie on się mieszał nie będzie. Również to co zamierzał powiedzieć Gasowi niekoniecznie było przeznaczone dla uszu Leah. Westchnął cicho.
- Chodź mała. Niech on robi herbatę, a my pogadamy w salonie - puścił Leah oczko i wziął ją na ręce. Zaniósł do salonu i klapnął dupskiem na kanapę. A Leah klapnął dupskiem na swoje kolana

//salon <zaczynasz> Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:45, 11 Gru 2009    Temat postu:

/salon

Weszła do kuchni spokojna i opanowana. Odgarnęła włosy z twarzy, by mniej ogarnąć to, co chce na szybko spakować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:47, 11 Gru 2009    Temat postu:

//Salon

Wśliznął się zaraz za nią. Oparty o futrynę westchnął.
-Mam nadzieję, że nie jedziecie na długo, bo w przeciwnym razie uznam, ze porwałaś mi córkę i pojadę tam za tobą. - Powiedział całkiem spokojnie, bez żadnej groźby w głosie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:51, 11 Gru 2009    Temat postu:

-Spokojnie... Jakby co na miejscu masz jeszcze jedną. A jak nie to zawsze możesz sobie zrobić kolejną... -mruknęła spisując na kartce rzeczy Jose, które ma ze sobą zabrać. Nie była dla niego przyjemna, ale było jej tak strasznie przykro i nie chciała mu tego pokazywać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:55, 11 Gru 2009    Temat postu:

-Camille jakoś dawno nie widziałem. Podobno jak Marie. Powinienem dowiedzieć się, co się z nimi dzieje. - Stwierdził tym samym bezbarwnym tonem. Mówiąc to nie był świadom drugiego dna tych słów. Nie chcial wcale jej dopiec, po prostu sobie to uświadomił. - Ale na Jose zależy mi tak samo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:59, 11 Gru 2009    Temat postu:

Wzruszyła ramionami. Brakowało jej go. Tak zwyczajnie. Znów chciało jej się ryczeć. Spojrzała na niego przelotnie. Myślał o Anie?
-Jak sobie chcesz. Jeśli Jose zatęskni zadzwonimy do Ciebie... -oznajmiła bez żadnych emocji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:32, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Jasne. Czekam na kartkę. - Odparł z lekkim sarkazmem, zakładając ręce na piersi. Komu ona stara się udowodnić, że go nie kocha? Sobie? Czy jemu? Jeśli jemu, to marnie jej szło. - Dokąd dokładnie sie wybieracie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:45, 12 Gru 2009    Temat postu:

Wstała z krzesła i podeszła do niego powoli. Delikatnie przejechała dłonią po jego policzku. Oczywiście, że go kochała. Tylko trochę trudno było jej się z tym wszystkim pogodzić.
-Nie chcę żebyś wiedział Gas.... -mruknęła spokojnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:34, 12 Gru 2009    Temat postu:

Kiwnął głową z czymś w rodzaju zrozumienia. - To nic nie zmienia. - Odparł, mając na mysli "i tak was znajdę" - Jak chcesz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:39, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Chcę od Ciebie odpocząć... -mruknęła cicho podnosząc wzrok do góry tak, by na niego spojrzeć. Zabrała rękę. Najwyraźniej to nie był za dobry pomysł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:54, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Nie chcesz. - Powiedział spokojnie i obojętnie. I dupa. On wiedział i tyle. - Tylko sobie to wmawiasz. - Uniósł jej podbródek, żeby spojrzała mu w oczy. - A nie jest tak?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:00, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Muszę nabrać dystansu... -mruknęła całą sobą chcąc się od niego odsunąć- Chyba nie umiem przejść z tym do porządku dziennego. Może po prostu...Za bardzo Cię kocham?... Nieważne.- wzruszyła lekko ramionami robiąc jednak krok do tyłu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:19, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Dystansu? - To słowo chyba go rozbawiło. - Cholera, Leah, do czego ty chcesz nabrać dystansu? Do miłości? To powodzenia. - O dziwo, nadal potrafił być spokojny, a zrównoważone słowa, choć ostre, wypowiadane starannie z tym francuskim akcentem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:23, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Do tego, że nie mogę się w to aż tak angażować... Do tego, że Ty w każdej chwili możesz zrezygnować. ŻE ZNÓW poniosą Cię emocje... -przeszyła go spojrzeniem. Dobrze wiedziała, że jeśli nie zacznie inaczej patrzyć an ten związek to.. po prostu w nim dłużej nie wytrzyma.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:56, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Pierdole takie uzasadnienie. - Odparł puszczając jej podbródek. - Nie mozesz się w to angażować? Kurna, Lee, o czym ty pieprzysz? Nie angażować to się możesz w związek jednonocny. A my, w roli przypomnienia, mamy dziecko. - Zaczęło go to powoli irytować, ale sobie obiecał, że nie podniesie głosu i o.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:20, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Dea, Marianne, Marie, Ana.... -mruknęła spoglądając na niego nadal ze spokojem- Ponadto powiedziałeś mi, że nie możesz mi zagwarantować, że zawsze będziesz mnie kochał. Dlatego... Nie mogę w to angażować całej siebie, skoro Ty też dajesz minimum z minimum. Wybacz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:13, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Nie wiesz, czy daję z siebie minimum. - Wspomniał z cieniem jadowitego uśmieszku. - A, gwoli ścisłości, dziecko mam tylko z jedną, to raz. Dwa, że spalem z nią ostatnio osiemnaście lat temu. Uległo przedawnieniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:17, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Z ostatnią którą wymieniłam spałeś wczoraj... -poklepała go dłonią po klatce piersiowej, z lekką pobłażliwością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:35, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Ja mówiłem o Jose, ty zaczęłaś wymieniać kobiety, które przynajmniej pocałowałem. - Stwierdził. - Koniecznie chcesz wprowadzić pierdzielnik do naszej, i tak powalone, konwersacji. Gratulacje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:38, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Próbowałam Ci uświadomić, dlaczego nie mam ochoty dłużej na Ciebie patrzeć.. .-mruknęła odsuwając się od niego- Idę spakować Jose. Za 2 godziny mamy samolot- oznajmiła szorstko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:45, 12 Gru 2009    Temat postu:

-Droga wolna. - Oznajmił i teatralnym gestem wskazał schody na górę. Nie ma zamiaru tu sobie zaskarbiać jej łaskawości, oo nie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:48, 12 Gru 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się sarkastycznie i weszła na górę. I tak wiedziała, że za nią zatęskni. Może nie od razu... Może najpierw zaprosi do łóżka całe La Push... Ale potem... Mógł usłyszeć trzask drzwi do ich sypialni.


/pokój Gasparda


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Sob 21:49, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:17, 12 Gru 2009    Temat postu:

Postanowił ją jeszcze trochę podręczyć przed wyjściem.

//PG


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacques
Wilkołak



Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:14, 20 Lut 2010    Temat postu:

/Salon

Wszedł do kuchni ciągnięty przez Jose. Rozejrzał się. - No młoda, mamy problem bo nie wiem gdzie twój tato trzyma kakao. - zajrzał w pierwszą lepszą szafkę ale znalazł tam tylko jakieś płatki śniadaniowe. Przeszperał też lodówkę. Na szczęście było mleko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josephine
Wilkołak



Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:33, 20 Lut 2010    Temat postu:

Przysunęła sobie krzesło do blatu i stanęła na nim. Bezceremonialnie zaczęła grzebać w szafce. Wyciągnęła z niej blaszane pudełko.
-Widzisz. Czasem wystarczy poszukać.... -mruknęła po dziecięcemu i ostrożnie zeszła ze stołka. Podała kakao Jacque, licząc po cichu na to, że jednak on potrafi ów kakao zrobić. Jose była ostatnio najlepsza w mądrzeniu się Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 60, 61, 62, 63  Następny
Strona 61 z 63

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin