Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:59, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Posłał jej złowrogie spojrzenie i wziął głęboki wdech.
- Niesety nie czuć tego po tobie... - mruknął zły i lekko sie skrzywił. Niesety nie czuł od niej strachu tak jak od innych. Uwielbiał napawać się strachem i bólem innych. Ciekawe czy poszłaby ze mną zastanowił się chwilę. Miał ochotę się nad kimś poznęcać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:10, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
April przyjrzała się mu gdy wdychał powietrze. Zmarszczyła lekko brwi opierając się na krześle. Zawsze zauważała małe detale, które inni nie zauważali lub nie zwracali na nie uwagi.
-Jaka jest twoja zdolność? Czuły węch?-spytała marszcząc brwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:15, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią morderczym wzrokiem.
- Nie mów że wiesz kim jestem... - mruknął zły. Nie lubił takich sytuacji. Coraz bardziej chciał jej coś zroobić, ale to coś okrutnego i złego.
- Ta...Choć to ogólnikowe pojęcie, potrafię wyczuć wszysko w promieniu kilkunastu lub kilkudziesięciu kilomerów - dodał z dumą i żucił jej spojrzenie pełne pogardy i nienawiści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:24, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Wiesz mi, znam się bardzo dobrze na wampirach itp-powiedziała uśmiechając się wrednie zadowolona, że udało jej się go choć trochę wyprowadzić z równowagi.
Pokiwała w zamyśleniu głową słysząc nową informację od wampira. Dotknęła bezmyślnie swojej kostki gdzie trzymała na specjalnej gumce swój pistolet, odruch który zawsze miała po dłuższej rozmowie z istotą nadprzyrodzoną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:28, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
zauważył co dziewczyna robi i zaczął się złowrogo śmiać, tak że co poniektóry na sali odwrócili głowy żeby zobaczyc co się dzieje.
-to nie pomoże - mruknął i uśmiechnął się złowrogo, pokazując ząbki które byłysneły złowrogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:30, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego zdziwiona i dopiero po chwili skapnęła się co robi. Wyprostowała się z małym uśmieszkiem i wzruszyła ramionami.
-To już odruch. Poza tym, to małe cacko odrąbało by ci głowę nawet z większej odległości. Z takiej prawdopodobnie miałabym małe szanse ze względu na waszą szybkość...-kontynuowała jakby mierząc jej szanse i jego możliwości-...ale ty też nie wydajesz się najszybszy-dodała uśmiechając się kącikiem ust.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:35, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zmeirzył ją lodowatym spojrzeniem. Jego oczy błysły na wzmiance o pistolecie.
- Nie bądź taka pewna. Po pierwsze to wątpię żeby byle zabawka mnie nie zabije. - Mruknął lodowato i z pogardą.
- Zresztą mam też kilka pistoletów, i własną broń - odsłonił zęby, które były dość ostre.
- Chcesz się przekonać? - powiedział z groźnym uśmiechem na twarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:41, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Mam w tych sprawach doświadczenie, chyba wiem jak działa mój pistolet - powiedziała lekko oburzona ; nigdy nie lubiła, jak ktoś nie doceniał jej pamiątki po tacie.
-Na własnej skórze? Nie, dzięki, ale mogę je pooglądać-powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:44, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się jeszcze bardziej złowrogo.
- A może dasz sie zaprosić do mnie? Połamię ci kości, potorturuje i na końcu zabije i wyślę twoje zwłoki rodzinie. Co ty na to ? - spytał planując już cały ten zamach, choć czuł od niej jakiegoś wampira i zmiennokształtną. Wiedział o niej już wszystko, dzięki zapachowi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Machete dnia Wto 21:17, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:18, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Kusząca propozycja-stwierdziła April z tym samym uśmieszkiem na ustach, ale nie ruszyła się na razie z miejsca. Może się go nie bała, ale zawsze trzeba było być ostrożnym. To, że prawdopodobnie jesteś w ciąży nie zwalnia cię z ostrożności ani odpowiedzialności. Zresztą już sama nie wiem, ze mną zawsze jest trochę inaczej-April skrzywiła się nieznacznie, nie lubiąc niewiedzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:24, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Widział jak się krzywi. Spojrzał na stolik gdzie miał jeszcze pół szklanki "wściekłego psa". Wziął kilka łyków trunku i posłał dziewczynie spojrzenie w którym nie było nic prócz żądzy mordu. Bardzo chciał się nad kimś poznęcać i przy okazji na jeść się stachem i krwią. Jego oczy błysneły złowrogo i stały się ciemniejsze. Był głodny, zwłaszcza strachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:34, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
April uniosła brwi zauważając spojrzenie mężczyzny. Co za przyjemniaczek
-Tobie to już tak zostało czy jak?-spytała uśmiechając się kącikiem ust mając na myśli jego wzrok. Przyjrzała się jego oczom. Przybrały ciemniejszą barwą, a to nigdy nie znaczyło czegoś dobrego. Ups... Chyba jest trochę głodny-stwierdziła odsuwając się od niego lekko. Nie bała się go, ale coś jej mówiło, że on nie ma żadnych skrupułów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:45, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Machete był coraz bardziej głodny, nie tylko krwii ale i tez strachu.
- Nie twoja sprawa... - warknął i zmierzył takim samym spojrzeniem salę. Ile tu biednych, niepotrzebnych nikomu ofiar... Co kogo odchodzi ich życie... Mruknął do siebie w myślach. Był gotów nawet wytępić całą tą salę, nic go by nie powstrzymało. Zabijał ciągle, mężczyzn, kobiety i dzieci (tak, je lubił najbardziej). Nic dla niego nie znaczyli byli posiłkiem i tyle. A że potrzebował ich strachu to jeszcze bardziej go potęgowało. W sumie nie potzrebował tej całej broni bo najlepszą miał sam w sobie. Odsłonił delikatnie zęby, i przeszył dziewczynę lodowatym spojrzeniem pełnym rządzy mordu, spojrzeniem osoby która nie wachała się zabijać i znącać nad innymi, osoby bez uczuć, osoby pełnej żądzy mordu i nie cofnącej się przed niczym, byleby tylko dobrnąć do celu. Co tu kryć jestem zabujcą doskonałym. Zaśmiał się cicho i złowrogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:59, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Słuchaj, przyjemniaczku, spróbuj mnie tylko dotknąć a pożałujesz-powiedziała April marszcząc brwi. Ta sytuacja jej się coraz mniej podobała, widziała w jaki sposób patrzył na nią wampir. I wiedziała, że oprócz czułego węchu, ten wampir musi być jeszcze czymś dobry... A coś jej podpowiadało, że wolałaby się nie przekonać na własnej skórze, co to jest. błyskawicznym ruchem wyjęła pistolet z gumki na kostce i włożyła w dużą kieszeń jej kurtki, na wszelki wypadek.
-I nie szczerz się tak do mnie-dodała nadal trochę się uśmiechając. April nigdy nie traciła tego z lekka znudzonego i rozbawionego tonu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aprilan dnia Wto 22:33, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:08, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tego już było dość. Machete był porządnie wpieniony. Wstał i dopił drinka. Wziął dziewczynę za mankiety i podniusł wysoko do góry. Czuł spojrzenia innchy i ich strach. Nikt nie śmiał się do niego zbliżyć.
- Słuchaj szmato, nie będziesz mi rozkazywać! Wybij to sobie z tego twojego durnego łba! - warknął głośno i wyszedł z nią, nadal trzymając ją w górze. Drzwi otworzył mocnym szarpnięciem, a klamna została w jego dłoni. Posłał wszystkim mordercze spojrzenia i rzucił klamką w stronę baru. Po czym wyszedł.
/Ciemne zaułki za budynkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:02, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulica
Kejsi weszła powoli do środka. Pięknie, bardzo ciekawy lokal pomyślała niezbyt wesoło. Rozejrzała się, nie było żadnego wolnego stolika więc usiadła przy barze. Dla niepoznaki zamówiła jakiegoś drinka. Gdy go dostała odrazu zapłaciła. Co jakiś czas rozglądała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael O'Connor
Gość
|
Wysłany: Wto 18:11, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/ Ulica
Wszedł powolnym krokiem. Na jego twarzy gościł przymilny wesoły uśmieszek. Rozejrzał się po wnętrzu. Ale tu tłumnie - zawahał się jednak postanowił iść dalej. Udał się w kierunku baru cichutko sobie pogwizdując. Po chwili oklapnął na krześle obok jakiejś dziewczyny. Wyczuł, że jest jedną z nich, zamówił drinka choć wcale nie zamierzał go wypić. Co rusz zerkał w jej strone nie wiedząc czy ją zagadnąć czy tez nie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:16, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Siedziałą tak dalej gdy nagle pozuła zapach innego wampira. Gdy usiadł koło niej spojrzała na niego z delikatnym zaciekawieniem. Nadal rozgladałą się po sali. Gdy poczuła jego wzrok na sobie usmiehneła się delikatnie.
- Cześ jestem Kejsi - powiedziała spokojnie. Po chwili zlustrowała go wzrokiem. Co jak co, ale dla wampirów zazwyczaj była miła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael O'Connor
Gość
|
Wysłany: Wto 20:12, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przechylił lekko głowę w bok po czym okręcił się na krześle tak iż teraz siedział na przeciw niej. Uśmiech mu nie schodził z twarzy. Wyciągnął swą bladą dłoń w jej kierunku na przywitanie. - Witaj jestem Rafael i bardzo miło mi Cię poznać. - posłał jej szczery uśmiech i gdy wyciągnęła w jego kierunku ujął ją delikatnie i jak przystało na dżentelmena lekko ją ujął i ucałował. - Cóż tu robisz sama w tym nazbyt dziwnym miejscu? - zapytał z zaciekawieniem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:17, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Mi też jest miło - powiedziała wesoło.
- Dokładnie to nie wiem, tak po prostu musiałam się przejść- powiedziałą z uśmiechem, trochę wymuszonym.
- A Ciebie co tu sprowadza? - spytała ciekawa jego odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael O'Connor
Gość
|
Wysłany: Wto 20:23, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- A co trapi tak piękną twarzyczkę jak twa? - spojrzał znów na nią. - To widać, może nie dla człowieka ale my wampiry mamy swoje zmysły. - powiedział to bardzo cicho iż nie miał prawa nikt go usłyszeć oprócz niej. - A jeśli o mnie chodzi to tylko i wyłącznie nuda nic więcej. - powiedział pogodnie bawiąc się szklanką z drinkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:36, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Spuściła delikatnie głowę.
- Po prostu zrobiłam kiedyś coś strasznego i teraz nie daje mi to spokoju - powiedziała cicho. Nie uśmiechała już się. Kolejne wspomnienia napłyneły do niej. Nie była już pewna niczego. Nawet swoich uczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael O'Connor
Gość
|
Wysłany: Wto 20:39, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem - powiedział pewnie. - Cóż złe wspomnienia bardzo często potrafią przesłonić nam smak prawdziwego życia. - rzekł zamyślając się. - Lecz nie powinno się pozwolić by nam odebrało to radośc - powiedzial do niej pocieszająco.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:43, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego smutnym wzrokiem.
- Tak tylko, to nie daje mi spokoju. - Powiedziałą trochę smutnym tonem.
- Juz nawet niczego nie jestem pewna..- dodała zamyślajac się lekko. Nie wiedziaął czemu mu to mówi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael O'Connor
Gość
|
Wysłany: Wto 20:46, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Uchwycił delikatnie jej dłoń jak by chciał jej dodac otuchy. - Wiem..złe wspomnienia ciągną się za nami jak cień, którego nie można się wyzbyć, ale myślę, ze w pewnym stopniu powinnaś rozliczyć swą przeszłość zamknąć tamten etap życia i dalej funkcjonować. - pokiwał głową. - Nigdy nie wiadomo co tez los nam przyniesie danego dnia - powiedzial optymistycznie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:53, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechenął się delikatnie. Chłopak trochę ją pocieszył.
- Masz rację ale.. - westchneła cicho i postanowiła nie kończyć. Posłała mu miły uśmiech. Nie wiedziała co powiedzieć, wpatrywałą się mu w oczy i milczała. Postanowiła na razie o tym nie myśleć, choć przez chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kejsi dnia Wto 20:55, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael O'Connor
Gość
|
Wysłany: Wto 20:58, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Życie to nie bajka ale ma swoją cenę - zaśmiał się próbując i ją zarazić swoim śmiechem. - Skąd pochodzisz jeśli można zapytać oczywiście - popatrzył na kobietę mierząc ją od stóp do głowy. Niewątpliwie była bardzo atrakcyjna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:07, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmaiła sie cicho. Nie wątpliwie jego optymizm był zaraźliwy.
- I tu zaczynają się schody ...- zaczeła wesoło i z uśmiechem.
- od czego by zacząć...-zamyśliła się na chwilkę- Moja mama była w połowie Angielką a w połowie Hiszpanką, ojciec zas był pół Włochem i pół Grekiem. Ja sama urodziłam sie we Francji później mieszkałam w Hiszpani, we Włoszech i w Teksasie. Po tym co mi się stało byłam jakiś czas w Rumuni, Egipcie, Rosji, znów we Francji i jeszcze kilku innych krajach, aż trafiłam tu - powiedziałą wesoło z szerokim uśmiechem. Zawsze bawiła ją jej historia pochodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael O'Connor
Gość
|
Wysłany: Wto 21:12, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Gwizdnął w geście niemego podziwu. - To widzę, że masz bardzo bogate doświadczenia, wiele zwiedziłaś, a i sama historia Twego pochodzenia jest ciekawa. Więc płynie w Tobie krew po części Angielki po części Włoszki, po części Greki a po części Hiszpanki taka mieszanka wybuchowa. - zachichotał wesoło. - Bardzo interesujące, ale gdzie najbardziej Ci się podobało? - rozmawiało mu się z kobietą nad wyraz swobodnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:16, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiałą się.
- Ale to nie wszystko- powiedziała wesoło z nieznikającym uśmiechem na twarzy.
- Gdybym powiedziałą Ci dalej to byłoby jeszcze ciekawiej - znów się zasmiała i spojrzała mu w oczy. Nadl następną odpowiedzią musiała się zastanowić.
- Chyba we Francji i we Włoszech - odparła nadal zamyślona.
- choć każde miejsce jest wyjątkowe i ma coś w sobie - dodała wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael O'Connor
Gość
|
Wysłany: Wto 22:05, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na nią z jeszcze większym zaciekawieniem, równiez spojrzał jej w oczy.- A więc opowiadaj ja z chęcią posłucham, na pewno będzie ciekawie - zachichotał. - Żebym ja miał takie przeżycia jak Ty to hm..książkę chyba bym wydał - rozbawiła go jego wypowiedź co obwieścil szerokim uśmiechem na twarzy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:13, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmeichneła się szeroko.
- To jacy byli moi rodzice wiesz. Moja babcia od strony matki była Angielką a dziadek pół Hiszpanem pół Norwegiem. A babcia od strony ojca była pół Greczynką i pół Polką. A dziadek był jednym z Włoskich cyganów. Oczywiście jego matka była Rosjanką. I tak się jakoś rodzina miesza po całym świecia - powiedziała wesoło nie chcąc dalej się w to zagłębiać bo z pewnością by się pogubiła.
- A i Cioteczna siostra mojej matki ożeniła się z kuzynem ojca, oczywiście nic nie wiedzieli że w jakimś stopniu są rodziną - powiedziała żartem. Zawsze to ją bawiło.
- A ty masz ajkieś ciekawe korzenie?- spytaął po chwili z uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael O'Connor
Gość
|
Wysłany: Wto 22:22, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się. - O matko, nie mogę masz rewelacyjną rodzinę skoro tak jesteście pomieszani, można tylko pozazdrościć. - zastanowił się. - Ja no cóż niestety nie mogę się pochwalić tym samym rodzice pochodzili z tego samego kraju a ja byłem ich pierworodnym. Po przemianie zawsze starałem się pozostawać jak najdłużej w jednym i tym samym miejscu ile tylko to było możliwe. Jakoś nie lubię skakać z miejsca na miejsce, bo ja to taki chyba wsiowy chłopak jestem - znów się zaśmiał kręcąc głową.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:26, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Uniosłą delikatnie brwi.
- Czemu pozazdrościć? - spytaął nieco zdziwiona.
- dobrze że nei widzałeś jak któregoś pięknego dnia postanowili dokładnie ustalić nasze korzenie... Chyba pół rodziny się zebrało i nie mogli do końca dojść- powiedziała wesoło i zaśmiałą się.
- Przesadzasz. Każdy poprostu ma inne upodobania - dodała wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael O'Connor
Gość
|
Wysłany: Wto 22:37, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Czemu pozazdrościć? - powtórzył jej pytanie. - Bo masz tak liczną rodzinę i zawsze jest wesoło ja tego nie doświadczyłem ale co tam - machnął ręką. - Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. - Oparł się wygodniej o blat baru. - Cóż , jestem trochę spokojniejszy, ale zawdzięczam to pewnej osobie, która wpoiła we mnie takie wartości i nauczyła jak można żyć inaczej nie jak potwór - dodał z powagą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:43, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechneła się delikatnei słysząc jego wypowiedź.
- Że wesoło nie powiem, ale większość już nie żyje - powiedziałą spokojnie. Pamiętałą dobrze te czasy kiedy cała rodzina się zjeżdżała.
- Wiesz u mnie wszyscy byli bardzo blisko...Czasami mi tego brakuje ale..- powiedziała nei kończąc i uśmeichneła się do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:48, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
| Forks | Ulica
Wszedł wnerwiony do pubu, trzaskając drzwiami wejściowymi. Nawet, gdy nie było ojca w pobliżu potrafił zrujnować mu samopoczucie. Sukinkot! - mruknął pod nosem brunet, siadając przy barze. Zamówił kilka mocnych drinków i wypił je duszkiem. Potem była następna kolejka i następna i następna... Nawet nie zauważył kiedy zdążył się upić.
Siedząca przy nim blondynka z dużym sztucznym biustem wydawała mu się teraz bardzo atrakcyjna. Położył dłoń na jej nagim kolanie, na co ona odpowiedziała uderzeniem z otwartej ręki. Wzdrygnął się i wybełkotał, wychodząc - No popatrz, nawet dziwki mają zasady ...
| Forks | Ulica
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Pią 15:47, 10 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:06, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
| LP | Domek letni Coralie
Znowu powtórzyła się sytuacja z wczorajszego dnia. Zezłoszczony chłopak wszedł do pubu, by odreagować swoje emocje. Tymrazem nie miał zamiaru pić tak dużo, jak ostatnio. Choć perspektywna zapomnienia o Coralie była bardzo kusząca, chciał pamiętać co się wydarzyło dzisiejszego dnia i wrócić do domu cały i niepoobiajany. Usiadł na wysokim stylowym krześle obok baru, a barman posłał mu uśmiech pod tytułem ,,jeszcze ci mało?".
- Tylko pepsi - mruknął przygaszony, gorzko się uśmiechając. Wciąż bolała go trochę głowa po jego wczorajszych libacjach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marika Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z piekła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:43, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Park
Przemierzyła nazbyt dość szybko park i ulicę. Wchodząc do Old Pubu, pchnęła niezgrabnie mocno drzwi. Nerwy miała napięte jak postronki, lada chwila a mogłaby eksplodować jak bomba atomowa. Kiedy znalazła się w środku rozejrzała się mierząc wszystkich lodowatym spojrzeniem. Energicznym ruchem, ruszyła w stronę baru z zamiarem upicia się. Ten facet zalazł jej za skórę i mógł się jedynie cieszyć, że go nie spoliczkowała, choć ręce ją bardzo świerzbiły do tego. Idąc rozmyślała nerwowo o tym co się zdarzyło w parku. Nerwica jej podskoczyła do maksymalnych rozmiarów. Co za nędzny, nadęty i zadufany w sobie dupek. Jak on śmie mi wytykać, ze w czymkolwiek mi pomógł. Mi! Niedoczekanie, to nazywa pomocą, wyśmiewanie się i temu podobne. To ma być pomoc! Pieprzony egoista od siedmiu boleści. Poczekaj ja Ci jeszcze pokażę. Zachowuje się jak pępek świata, Pan przed którym wszyscy się mają kłaniać. O nie! Prędzej się pokłonię przed małpą w Zoo niż przed Tobą. Myślisz, że jesteś taki zabawny Panie Knight , że wszystko będzie Ci uchodzić płazem? No to się jeszcze przekonamy. Głupi, pieprzony palant wrrrr....! - cała aż się gotowała w środku, a jej myśli tylko jeszcze bardziej ją wkurzały. Podeszła do baru i oschłym tonem jak jeszcze nigdy zamówiła sobie drinka. - Martini poproszę tylko szybko. - powiedziała jadowitym głosem, barman spojrzał na nią krzywo, ale usłużnie spełnił jej polecenie. Kiedy otrzymała swój trunek, nawet bez zająknięcia wychyliła go jednym haustem. Odstawiła szklankę z hukiem na blat. - Jeszcze raz to samo, albo nie od razu dwa, jeden już nie wystarczy. - powiedziała zaciskając dłonie w pięści. Złość ani na chwile jej nie opuszczała. W tej chwili miała wszystko głęboko gdzieś, czy coś sobie o niej ktokolwiek pomyśli, była w stanie dziś wszystkich posłać do diabłów. Lepiej żeby nikt mi się nie napatoczył pod rękę bo zabiję - warczała nieprzyjemnie w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marika Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z piekła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:09, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
W końcu gdy dostała swoje zamówienie, postąpiła tak samo jak z poprzednik drinkiem. Po wypiciu trzech głębszych, spojrzała na barmana krzywym wzrokiem. Rzuciła mu na blat baru pieniądze z napiwkiem i ruszyła ku wyjściu. Nie obracała się za sobą, choć wiedziała, ze w tak małym miasteczku w tej chwili wzbudza swym zachowaniem sensację. Olewała to z góry na dół. Głowę miała uniesiono wysoko. Wyszła z baru, trzaskając za sobą drzwiami. Potrzebowała czyjegoś towarzystwa. Jedyna normalna osoba jaka jej przychodziła do głowy to Carmen. Postanowiła ją nawiedzić w podwiązce. Zamówiła sobie taksówkę. I już po kilku minutach jechała do Seattle.
/ Seattle/ DPPCP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|