Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Old Pub
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Selene
Człowiek



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:36, 23 Lut 2009    Temat postu:

- Wzajemnie - odparła szczerze. - Mam wrażenie, że przelotnie gdzieś cięjeszcze kiedyś widziałam, ale nie wiem gdzie. Mieszkasz tutaj w Forks, czy może gdzieś w okolicy? - spytała. - Ja jestem stąd, ale nie mieszkałam tu przez kilka lat. Bywałam czasem w weekendy w domu, albo przyjeżdżałam na plażę w La Push.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:01, 23 Lut 2009    Temat postu:

- W zasadzie... W Forks ogółem dużo podróżowałem i jakoś tak wpadłem tutaj.
- Czekaj.. kojarzę... Selene? Ta od Motelu? Zaśmiał się. - Wiedziałem! Jeden w Forks ale standardy Seattle.
Powrót do góry
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:02, 23 Lut 2009    Temat postu:

- W La Push... przy plaży - westchnęła i przymknęła oczy w skupieniu. Chwyciła wisiorek w dłoń i zacisnęła na nim palce.

Widzisz mnie w dzień, słuchasz mnie w nocy,
W lecie dajesz cień, w zimie ciepły kocyk.
Pokaż mi tych serc naturę prawdziwą,
Wskaż mi wyraźnie duszę nieuczciwą.
Ochroń tu siedzące bezbronne istnienia,
By się wydostały z niepokoju cienia...


Oddychała spokojnie czując mrowienie na skórze. Zaklęcie było proste. Aura każdego z nieuczciwymi i złymi zamiarami powinna przybrac ciemne kolory. Niepokój powinien ustąpić... Powtarzała zaklęcie w myślach jeszcze kilka razy, dopóki nie poczuła dziwnego chłodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selene
Człowiek



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:15, 23 Lut 2009    Temat postu:

Selene nie chcąc przeszkadzać Dei, nie odezwała się. Zajęła się swoim drinkiem, zastanawiając się co zrobić po wyjściu z pubu. Telefon milczał. Żadna wiadomośc nie przychodziła, bo i od kogo?
Zaczęła palcami wystukiwać rytm piosenki, którą właśnie słyszała, patrząc ciągle w blat baru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:23, 23 Lut 2009    Temat postu:

- Ah.. Gadam do stołka... Zmieszał sięł i dokończył drinka.
Poczuł się dziwnie jakby ogarnęła go fala dziwnej mocy. Obejrzał swoje dłonie i przejrzał się dokładnie w lustrze - Nic. Absynt... Piołun nie działa na mnie dobrze... Jęknął i cicho przeszedł na zaplecze. Tameka za pół godziny kończyła a nie chciał na oczach wszystkich zostać "wessany" do naszyjnika. 2,5 godziny do świtu.
/ kamień, i dalej z TamekąVery Happy
Powrót do góry
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:26, 23 Lut 2009    Temat postu:

Dea otworzyła oczy i z uwagą rozejrzała sie po sali. Jakis facet w kącie świecił ciemnym granatem. Mężczyzny przy barze nie było. Niepokój zniknął. Odetchnęła głęboko z ulgą. Uśmiechnęła się do Sel i do Tameki.
- Kurcze, będę musiała niedługo wracać do domu....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:27, 23 Lut 2009    Temat postu:

Tameka padnięta usiadła za barem na przeciwko Selene i Dei.
-Jestem wykończona... -mruknęła cicho, jednak facet pracujący z nią usłyszał jej słowa.
-To zmykaj do domu. Dokończę za Ciebie. -puscił jej oczko przygotowując kolejnego drinka.
Powrót do góry
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:30, 23 Lut 2009    Temat postu:

- Ja musze lecieć... - westchnęla Dea. Miała jednak nadzieje ze złapie gdzieś Embry'ego. Odegnała te mysli Głupia krowo, a on nie ma lepszych zajęć?

Wyjęła należnosć za czekoladę i zostawiła Tamece napiwek. - Do zobaczenia - mrugneła do niej i podniosła się. Za chwilę była juz na ulicy. Wsiadła na motor i pognała do domu

// Najpierw ulica a potem La Push - mały domek przy plaży


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Pon 22:31, 23 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:33, 23 Lut 2009    Temat postu:

Tameka pożegnała się z Deą i puściła oczko Selenie. Wpadła na zaplecze, gdzie zdjęła fartuszek. Założyła na szyję naszyjnik z kryształem, wyjmując go wcześniej z kieszeni kurtki i wypadła z baru w kierunku domu.


/mieszkanie Tameki.
Powrót do góry
Selene
Człowiek



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:44, 23 Lut 2009    Temat postu:

Sel pożegnała sięz Deą, a ptem kiwnęła ręką Tamece i uśmiechnęła siędo niej. Miała nadzieję, że wkrótce znowu spotka dziewczyny. Nie wiedziała dlaczego, ale bardzo dobrze czuła się w ich towarzystwie.
Siedziała tak sama kilka minut, a kiedy wypiła w końcu drinka, zapłaciła i wyszła z baru, mając nadzieję, że nikomu nie będzie musiała po drodze dokopać. Ciągle miała w pamięci gwizdy i komentarze na swój temat, padające z ust młodych, pijanych mężczyzn.

Szła szybko w kierunku domu, nie oglądając się za siebie.

/Dom Selene


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marianne
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:13, 05 Mar 2009    Temat postu:

// warsztat

Marianne zaparkowała przed knajpą. Wysiadła i podeszła do drzwi. Zaczekała aż Nataalie do niej dołączy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Gość






PostWysłany: Czw 19:24, 05 Mar 2009    Temat postu:

//Warsztat

Natalie zatrzasnęła drzwi do samochodu i podbiegła do Marienne. Weszły razem do pubu.
Powrót do góry
Marianne
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:28, 05 Mar 2009    Temat postu:

W pubie jak w pubie.. Marie znalazła całkiem przyjemny stolik i gestem zawołała kelnerkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Gość






PostWysłany: Czw 19:56, 05 Mar 2009    Temat postu:

Natalie usiadła przy jednym ze stolików z Marianne. Ta zawołała kelnerkę.
-Ty pierwsza. - Stwierdziła.
Powrót do góry
Marianne
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:28, 05 Mar 2009    Temat postu:

- Ja poproszę Yerba Mate i jakiś dobry stek z frytkami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Gość






PostWysłany: Czw 20:48, 05 Mar 2009    Temat postu:

I tak wracam autobusem... Przeglądała coś, co miało imitować Menu i zatrzymała się na drinkach
-Kurczak z frytkami. A do picia... Powiedzmy Cosmopolitan. Najwyżej zwrócę. - Uśmiechnęła się do kelnerki.
Powrót do góry
Marianne
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:36, 06 Mar 2009    Temat postu:

- O zadnym zwracaniu nie ma mowy. - Marianne zasmiała się cicho. - Najwyzej Cię odwiozę do domu. A drink i dobre jedzenie nalezy ci się. Wykonałaś kawął dobrej roboty .. - pochwaliła dziewczyne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Gość






PostWysłany: Pią 8:52, 06 Mar 2009    Temat postu:

-Dzięki - Uśmiechnęła się. - Oddam ci pieniądze następnym razem.
Powrót do góry
Marianne
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:25, 06 Mar 2009    Temat postu:

- Daj spokój - Marianne ucieszyła się na widok wielkiego kubka herbaty, który właśnie przed nią postawiono. - Ja stawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Gość






PostWysłany: Pią 17:10, 06 Mar 2009    Temat postu:

-Dzięki, ale następnym razem ja płacę. - Natalie również dostała drinka. Podniosła kieliszek do ust i upiła łyk.
-A ta Melanie? Długo się znacie?
Powrót do góry
Marianne
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:57, 06 Mar 2009    Temat postu:

- Z Melanie? - Marianne pochłonęła kilka frytek na raz - dopiero się poznałyśmy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Gość






PostWysłany: Pią 19:01, 06 Mar 2009    Temat postu:

Natalie pokiwała głową. Przez chwilę zastanawiała się, czy wziąć udko w rękę, czy jesć jak kulturalny człowiek.
-Pozwolisz, że będę jeść po ludzku? - Spytała birąc kurczała w palce. Odgryzła spory kawałek i połknęła.
-Niezły. - Podsumowała i popiła łykiem Cosmopolitan'a.
-Wszyscy są tu nowi. Trudno spotkać kogoś obeznanego w ludziech. - Zachichotała.
Powrót do góry
Marianne
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:36, 07 Mar 2009    Temat postu:

- No bez przesaaady... - zachichotała Marianne - cała grupa dzieciakw mieszka tu od dawna. Embry, Jacob, Sam.. chociaż ten ostatni to nie dzieciak... to gbur.. poza tym Leah... w Forks tez sie tacy znajdą. - uśmiechnęła się szeroko i pociągnęła duzy łyk yerby

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Gość






PostWysłany: Sob 10:32, 07 Mar 2009    Temat postu:

-Możliwe, możliwe... Muszę któreś z nich poznać, dowiem się coś o okolicy. - Zaśmiała się, wpakowała do buzi 3 frytki i zagryzła kurczakiem.
Powrót do góry
Marianne
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:56, 07 Mar 2009    Temat postu:

- Oni są w porządku - Marianne skończyła frytki, oblizała palce i dopiła herbatę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Gość






PostWysłany: Sob 13:49, 07 Mar 2009    Temat postu:

-Mam nadzieję. - Uśmiechnęła się do własnych myśli. Pochłonęła ostatnie 2 frytki i popiła drinkiem.
-Chyba będziemy się zbierać, co? - Spytała nadal uśmiechając się.
Powrót do góry
Marianne
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:42, 08 Mar 2009    Temat postu:

- Zdecydowanie - westchnęła Marianne - muszę nakarmić w domu zwierzaki. Pewnie są na mnie już ciężko obrażone... - wyciągnęła plik banknotów i położyła na stoliku. - Podwieźć cię gdzieś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Gość






PostWysłany: Nie 10:11, 08 Mar 2009    Temat postu:

-Nie, mieszkam tu niedaleko, w motelu. - Odpowiedziała podnosząc się z krzesła i kierując w stronę wyjścia. - Dobrze, że mi przypomniałaś o tych zwierzakach. Moja kotka pewnie zdycha tam z głodu. - Zachichotała.
Powrót do góry
Marianne
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:33, 09 Mar 2009    Temat postu:

Marianne uśmiechneła się pomachała kelnerce i razem z Natalie wyszły z pubu.

// ulica


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Gość






PostWysłany: Pon 17:54, 09 Mar 2009    Temat postu:

/Ulica
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 15:43, 28 Kwi 2009    Temat postu:

//gdzieś i kiedyś.


Weszła powoli i pchnęła drzwi Pub'u. Otworzyły się z lekkim oporem. Weszła i zerknęła na lokal. Był nawet, nawet. Podeszła do baru i mruknęła coś typu 'cola' bądź 'Sprite'. Usiadła w najdalszym kącie pubu. Odgarnęła znużona włosy z czoła i zamrugała parę razy. Złożyła ręce na stole i zaczęła się znudzonym wzrokiem wpatrywać w paznokcie. Cały wczorajszy humor jej dziś prysł. Zresztą tego można było się spodziewać.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 16:00, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Kiedy dostała swój napój, milczała. byla w dość kiepskim humorze. Bardzo. Była w sumie teraz jak tykająca bomba - w każdej chwili może wybuchnąć. Wzięła szklankę i podniosła do ust. Wzięła łyk i odstawiła szklankę na stolik. Wydęła wargi i zaczęła się przyglądać ludziom wyzywającym wzrokiem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 16:33, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Odwróciła wzrok i spojrzała otępiałym wzrokiem na szklankę. Miała ochotę gołą ręką zwalić ją ze stołu. Uwielbiała widok tysiąca drobinek szkła, odbijających się od ziemi. To co kiedyś było nieskazitelne stawało się niczym. Niczym. Tak jak ona. Była jak naczynie. Które zbito i nic się nie dało zrobić. Pozostały z niego resztki. Nie był już wcale ładny, gładki. Co tu mowić. Taka jest kolej rzeczy.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 16:55, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się do siebie ironicznie i wzięła kolejny łyk napoju. Miejsce nie przypadło jej do gustu. Dokończyła pośpiesznie picie, a gdy skończyła, odchyliła głowę lekko w tył. Siedziała tak minutę, lub dwie, nie poruszając się. Drgnęła i podniosła się.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 17:20, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Wyjęła portmonetkę i zaczęła dokładnie przeliczać pieniądze. A właściwie każdy grosik wybierała. Podeszła do lady i wysypała położyła pieniądze. Oparła się o ladę, wiedząc, iż liczenie na pewno zajmie trochę czasu. Co jakiś czas 'zirytowanym' tonem mówiła, że barman mógłby się pośpieszyć z tym liczeniem. Umilając atmosferę, stukała paznokciami o ladę. Mim owszystko patrzyła na wściekłego barmana z 'przemiłym' uśmieszkiem

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 17:21, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 17:46, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Kiedy kipiący ze złości barman oddał jej resztę, ta rzuciła mu kpiący uśmieszek. Odgarnęła włosy, wzięła swoje osob, i zerkając jeszcze na lokal, prawie że tanecznym krokiem wyszła, że pozwoliła sobie doprowadzić owego człowieka do szału,
Powrót do góry
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:12, 05 Maj 2009    Temat postu:

Wszedł do Pub'u i podszedł do lady. Zamówił wodę z cytryną oo'

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Constantine
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:17, 05 Maj 2009    Temat postu:

//ulice

Leo był znudzony z lekka. Czy potrzebował alkoholu? Raczej chyba to nie o to chodziło. Potrzebował zapachu krwii, to go pobudzało... Usiadł przy barze. Chłopak leciał młodością, krew jeszcze nie do końca zepsuta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:18, 05 Maj 2009    Temat postu:

Spojrzał na Leo. Przygryzł lekko wargę, zębami zaczepiając o kolczyk. Coś mu się nie podobało w jego postaci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Constantine
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:25, 05 Maj 2009    Temat postu:

Zamówił rum i spojrzał na chłopaka, wypada udawać człowieka, przynajmniej tutaj.
-Coś nie tak?- spytał zniżajac głos, nadajac mu lekko ochrypły charakter. Japoniec... słona krew...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 20, 21, 22  Następny
Strona 2 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin