Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Old Pub
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leana
Pół-wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:01, 07 Cze 2009    Temat postu:

Nie wiedziała co sie dzieje lecz po chwili juz sie dowiedziała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mercedez Volturi
Volturi



Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:31, 08 Cze 2009    Temat postu:

Mer spojrzała na Leanę. I mrugnęła do niej. Potem spojżała na Dominica jak masuje sobie rękę. Uśmiechnęła się pod nosem i pyrgnęła go mała kulą energii zapożyczoną od Lei. Irytowała ją jego obojętność

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leana
Pół-wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:50, 11 Cze 2009    Temat postu:

A jej sie przykro zrobiło, że Liam wcale sie nie odzywa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mercedez Volturi
Volturi



Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:22, 11 Cze 2009    Temat postu:

Mer zauważyła smutną minę wampirzycy. Zignorowała już Dominica naciskając silniej na jego vrękę.
-Lea co jest?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:41, 11 Cze 2009    Temat postu:

/ulica

Machete wszedł do środka z nieprzenikniona miną. Wziął wdech, czuł inne wampiry ale standardowo je olał. Usiadł przy najbardziej oddalonym stoliku i zamówił szklankę Tequilli. Gdy ją dostał wypił łyk i zaczął bacznie obserwować otoczenie. Tam gdzie siedział było ciemniej i to go cieszyło.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Machete dnia Czw 20:43, 11 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 20:45, 11 Cze 2009    Temat postu:

/?

Błąkała się po mieście, bez większego celu. Bo jak można go mieć, nie widząc, gdzie co się znajduje? W końcu już trochę zmęczona otworzyła drzwi do pierwszego lepszego pubu, mając nadzeję, ze znajdzie jakieś wolne miejsce. Gdy tylko przekroczyła próg, wypuściła z cichym świstem powietrze nosem i rozejrzała się uważnie lustrując wnętrze. Może nie o to dokładnie chodziło, ale w tym momencie wszystko było dobre. Podeszła do jednego z wolnych stolików przy oknie, dość blisko wejścia i usiadła, nie zamawiając narazie nic. Zaczęła cicho pukać opuszkami palców w blat, korzystajac z chwili spokoju i "wygody".
Powrót do góry
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:48, 11 Cze 2009    Temat postu:

Spojrzał na wchodzącą dziewczynę i ucieszył się w duchu. To z nią rozmawiał jakiś czas, wtedy gdy o mało jej nie przejechał. Nie czuł już od niej strachu. Postanowił poczekać i zobaczyś czy go pozna. Wziął kolejny łyk trunku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 20:54, 11 Cze 2009    Temat postu:

Rozglądała się spokojnym i nieco znudzonym spojrzeniem po wnętrzu, między czasi popijając zamóioną już kawę. Może to nie był napój, jak na ten pub, lecz musiała jakoś pobudzić szare komórki. Jej wzrok padł w koncu na jakąś, dość dużą postać oddaloną w cieniu. Nie minęło zbyt dużo czasu, żeby ją dziewczyna musiała rozpoznać. Świetnie. Słyszała, że to miasteczko jest małe, ale żeby ciągle wpadać na te same osoby? Takie osoby... Teraz przynajmniej to nie las przemknęło jej przez myśli. Odwróciła od niego wzrok, wbijajac go w okno dla odmiany i popijała kawę, jakby nigdy nic.
Powrót do góry
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:59, 11 Cze 2009    Temat postu:

Widząc na sobie spojrzenie dziewczyny uśmiechnął się, dziwnym jakby złum uśmiechem. Jego zęby błysnęły w ciemności. Zaczęł delikatnie świdrować ją wzrokiem popijając Tequillę. Był ciekaw czy podejdzie do niego, na co liczył. Nie miał co robić przez ostatnie kilka godzin więc postraszenie kogoś przydałoby się. Nadal lustrował ją wzrokiem, tak żeby nikt sie nie spostrzegł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 21:03, 11 Cze 2009    Temat postu:

Nie mogła się powstrzymać, jakby to było silniejsze od niej. Ponownie przeniosła wzrok na niego, trochę zaciekawiony. ie, nie zamierzała się stąd ruszać, nie jest jakąś samobójczynią czy masochistką. Jednak nie mogła powstrzymać się od jednego gestu, przy którym na jej twarz pojawił się lekko ironiczny uśmiech. Unisła minimalnie filiżankę w jego strone, kiwając delikatnie głową. Później znowu odwróciła wzrok, przyglądając ię z kolei grupie osób na przeciwko.
Powrót do góry
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:09, 11 Cze 2009    Temat postu:

Odpowiedział jej szyderczym uśmiechem. Wiedział że i tak do niego przyjdzie, wyczuwał zapach ciekawości bijącej od niej. Podniusł do ust szklankę pełną pomarańczowawego trunku i wypił z niej trochę, po czym odstawił ją i znów świdrował dziewczynę z lekka zachęcającym spojrzeniem. Czuł dokładnie jej nastrój, bo każde odczucie inaczej pachniało. Zastanowił się chwilkę czy może samemu nie podejść, ale to do niego nie pasowało. Gdy kelner znów bardzo niechętnie do niego podszedł zamówił kolejną Tequillę, gdyż ta już mu się kończyła. Gdy kelner odszedł Machete znów wziął łyk trunku i nadal obserwował dziewczynę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Machete dnia Pią 12:33, 12 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leana
Pół-wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:02, 11 Cze 2009    Temat postu:

- Jedno słowo : Liam - powiedziała do niej szeptem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mercedez Volturi
Volturi



Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:37, 11 Cze 2009    Temat postu:

Mer spojrzała na wampira który wszedł do baru. Za chwile za nim weszła jakaś dziewczyna. MAło ją to interesowała gdy usłyszała szept Lei
-Ah kochana dziś mało rozmowni są Ci faceci.
Spojrzała na Doma i pomachała głową


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leana
Pół-wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:01, 12 Cze 2009    Temat postu:

- Może i masz racje Mercedez - powiedziała do niej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 21:15, 12 Cze 2009    Temat postu:

Może i nie widziała dokładnie jego wzroku, ale go czuła. Nie było to przyjemne, nie lubiała być w centrum uwagi, a niewiadomo czemu tak to właśnie odczuwała w tej chwili. Dopiła kawę i posłała mężczyźnie zirytowane spojrzenie. Wstała, zostawiając dla kelnera odpowiednią sumę i nie oglądając się wyszła. Moze i wypoczęta, ale z pewnością z pogorszonym humorem.

/ dom


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 21:16, 12 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Machete
Vampire



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:18, 12 Cze 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się kpiąco. Olał już ją zupełnie. Dopił obydwa trunki i wyszedł. Przed knajpą wskoczył na motor i pojechał do siebie.

/kryjówka Machete


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 15:13, 13 Cze 2009    Temat postu:

Przysłuchiwała się dziewczynom w ciszy. Za bardzo nie chciała się wtrącać w rozmowę ale przy stwierdzeniu o małomówności facetów kiwnęła głową.
- Takie życie - szepnęła.
Powrót do góry
Mercedez Volturi
Volturi



Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:20, 13 Cze 2009    Temat postu:

Mer spojrzała na Hasu. Już całkowicie zapomniała o jej obecności. Nie odzywała się od długiego czasu. Wampirzyca za bardzo skupiła się na ściągnięciu uwagi wampira na swoją osobę. Nadal denerwowało ją jego zachowanie.
-Nudno troche.-spojrzała na dziewczyny-faceci wymiękają-spojrzała na Doma i Liama-normalnie jak kobiety zawiechę łapią.
Zaśmiała się cichutko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leana
Pół-wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:32, 14 Cze 2009    Temat postu:

- Niestety - powiedziała i tknęła Liama

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Vampire



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:39, 14 Cze 2009    Temat postu:

- Hmm? - wyrwał się z zamyślenia.
- Przepraszam ,ale jakoś nie jestem dziś w najlepszym nastroju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leana
Pół-wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:42, 14 Cze 2009    Temat postu:

- Liam może chcesz wracac do domu ?. - zapytała nieco przestraszona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Vampire



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:47, 14 Cze 2009    Temat postu:

- Wszystko mi jedno - wzruszył ramionami.
- Możemy tu jeszcze zostać, albo pójść do spokojniejszego miejsca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leana
Pół-wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:50, 14 Cze 2009    Temat postu:

- Okej wracamy do mnie. Mercedez adres znasz więc jak nic sie nie zmieni wbijaj do mnie. - powiedziała a cichaczem dodała - Z Dominicem

Po chwili wraz z Liamem wyszła

/obrzeża


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mercedez Volturi
Volturi



Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:31, 14 Cze 2009    Temat postu:

Mercedez przysłuchiwała się rozmowie Leany i Liama.
-Dobra Lea wpadne jak coś.
Na koniec zaśmiała się gdy usłyszała z kim. Spojrzała na wampira ale ten nadal był we własnym świecie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominic
Gość






PostWysłany: Nie 22:32, 14 Cze 2009    Temat postu:

Dominic milczał, w myślach przeklinając dziewczynę. Wstał i rzucił tylko.
- Wariatka - po czym skierował się ku wyjściu.

(ale nie wyszedł jeszcze Razz )
Powrót do góry
Mercedez Volturi
Volturi



Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:37, 14 Cze 2009    Temat postu:

Mercedez zachichotała i żuciała się ku wampirowi.
-Już wychodzisz? Czyżby coś się stało?
Obejrzała się na uśmiechającą Japobnkę. Podeszła bliżej wampira i skupiła się na jego nogach. Aby go tylko lekko zabolaly.
-Nie lubię jak mnie się ignoruje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominic
Gość






PostWysłany: Nie 22:41, 14 Cze 2009    Temat postu:

- A ja nie lubię jak się mnie wkurza! - warknął.
- Rób tak dalej, a stracisz możliwość gapienia się na mnie. Widzę, że jesteś zainteresowana.
Powrót do góry
Mercedez Volturi
Volturi



Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:44, 14 Cze 2009    Temat postu:

Papatrzyła na niego słodko i tak samo słodkim głosem dodała.
-A ja Cię wkużam Skarbie? Oh przepraszam nie chciałam.
Uśmiechnęła się kokieteryjnie.
-A co moje piękne czekoladowe oczka mi wydłubiesz?
Obleciała go wzrokiem od stóp do głowy.
-Ja zainteresowana? Tobą? phii
Odrzuciła demonstracyjnie włosy do tyłu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominic
Gość






PostWysłany: Nie 22:48, 14 Cze 2009    Temat postu:

- Wiesz co, nie jestem głupi i ślepy - powiedział poważnie.
- I wiesz co? W tym momencie naprawdę mam ochotę to zrobić - powiedział szczerze i odwrócił się, by wyjść.

/Ulica
Powrót do góry
Mercedez Volturi
Volturi



Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:50, 14 Cze 2009    Temat postu:

Mercedez zachichotała ponownie.
-A co widzisz mądralo?
Spojrzała na niego cwanie i usmeichnęła się.
-To spróbuj to zrobić.
Uśmiechnęła się i wyszła za nim na ulica machając na Hasu.

//ulica


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:02, 17 Cze 2009    Temat postu:

/ Ulica

Nie... Jak ja nie nawidzę takich miejsc... Rozejrzał się i zadał sobie w myślach pytanie : Po co ja tu zawitałem? Jego znużony wzrok padł na kolekcję butelek przeróżnych marek piwa. No tak. Suszy cię idioto. Podszedł do baru i przysiadł na jednym z wysokich krzesełek. Poczekał na barmana podpierając sobie brodę dłonią i stukając nerwowo palcami o bar. Kiedy podszedł powiedział tylko - Wodę mineralną. Niegazowaną. - facet spojrzał na niego krzywo za co Adam nie pozostał mu dłużny. W powietrzu unosił się dym od papierosów, który skutecznie ograniczał odczuwanie wszystkiego innego. Popatrzył na szklankę wilkiem. Wypił jednego łyka i zapatrzył się tępo w przestrzeń. Dom... Po co ja go kupiłem? Po co ja się starałem? Obracał powoli szklankę zastanawiając się czy tyle wody wystarczy by się utopić. Mówią że w łyżce można... Och gdybym miał takie szczęście...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:53, 17 Cze 2009    Temat postu:

/Ulica

Nie bacząc na nikogo ani nawet nie obdarzając swym spojrzeniem zmęczona wszystkim poczłapała ku barowi spoglądając na butelki jak zahipnotyzowana. O tak..orzeźwienie tego mi trzeba czegoś mocnego i to zaraz.. Przysiadła na krześle obok jakiegoś mężczyzny nawet mu się baczniej nie przyglądając, po czym opadła ciężko na nie dłonie opierając na blacie i ręką skinęła na barmana. - Gin z tonikiem proszę ale prędko - pogoniła go mówiąc chłodno. Kiedy otrzymała swe zamówienie zatopiła usta w szklance i po raz pierwszy tego dnia na jej ustach wykwitł leciutki wręcz ledwo zauważalny uśmieszek. Tego mi trzeba było - Pomyślała sobie z zadowoleniem a paznokciami zaczęła uderzać o blat baru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:01, 18 Cze 2009    Temat postu:

Wspaniale, towarzystwo. Tego mi trzeba. Zerknął na barmana jakby to on był wszystkiemu winien. Popijał małymi łykami wodę nadal będąc zapatrzonym w ten sam punkt. Odgonił jakoś myśli o samobójstwie i mimowonie zaczął się wsłuchiwać w rytm który wystukiwała kobieta. Nie przypominało mu to niczego normalnego więc powrócił do smętnych rozmyślań o życiu. Amanda prawie dopięła swego.. Nie mogę na to pozwolić więcej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:12, 18 Cze 2009    Temat postu:

- Boże co za ponura buda - jęknęła cicho do siebie od czasu do czasu pociągając łyka ze szklanki. Nudziła się jak cholera, a nudy nie znosiła ponad wszystko. Kontem oka rzuciła badawcze spojrzenie mężczyźnie teraz już uważniej mu się przyglądając. Zagadnęłabym go, ale wygląda jak ze sto nieszczęść a nie chce mi się wysłuchiwać kolejnych czyiś narzekań, heh.. pewno kobieta.. o tak tylko one potrafią tak ranić jak nic.. - Drwiła w myślach z bezmyślności ludzkich istot co ją drażniło czasem. Poruszyła się na krześle niespokojnie. Pięknie czeka mnie kolejny 'cudowny' dzień spędzony na tułaniu się i nie robieniu nic żyć nie umierać - myślała gorzko z kpiną.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marika Knight dnia Czw 0:13, 18 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:05, 18 Cze 2009    Temat postu:

Czy mój żywot na tym padole musi być aż tak spaprany? Popatrzył na swoje odbicie w jednej z butelek koniaku, które mu odpowiedziało - Cholernie - powiedział na głos nie zważając na to co mówi amatorka ginu z tonikiem. Z nudów zaczął zakłócać jej rytm, tym który sam zaczął tworzyć. Pam, para... Stukał cicho palcami w blat wybijając rytm swojej ulubionej piosenki. If you are dead or still alive I don’t care I don’t care... Jak te słowa się nadają... Wywrócił oczami lustrując poszczególne butelki od piwa stojące na jednej z półek jak jakieś święte relikwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:47, 18 Cze 2009    Temat postu:

Słysząc jakieś słowo padające z ust mężczyzny mimowolnie się na niego spojrzała lustrując od dołu do góry i tak kilka razy, byla bezczelna i wiedziała o tym lecz w tej chwili mało ją to obchodziło. Już miała coś powiedzieć gdy facet siedzący obok niej zaczął dudnić palcami o blat co tez i ona robiła strasznie ją to zdenerwowało. Co za bezczelny typ naśladuje mnie i to tak obcesowo, przegina trochę. - Pomyślała sobie zdegustowana. Nabrała powietrza w płuca i przemówiła chłodnym, obojętnym tonem. - Bezczelność - rzekla oschle. - Czy mógłby Pan przestać mnie naśladować bo to mnie strasznie irytuje jak Pan tak wali tymi łapami po tym blacie - nigdy się nie cackała z kimś kto ją zdenerwuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:56, 18 Cze 2009    Temat postu:

Wystukiwał sobie już końcówkę kiedy ona mu przerwała. Wyprostował dłoń na blacie i spojrzał na kobietę. Machinalnie zaczął ją porównywać ale szybko mu się przypomniało że już nie ma do kogo jej porównać. Wypił trochę wody wpatrując się w kobietę. Odstawił szklankę i zapatrzył się znów na butelki. - To pani zaczęła. Kiedy musiałem wysłuchiwać tych.. - wskazał na jej paznokcie - to się nie skażyłem. I to nie jest bezczelne. - zerknął na nią znudzony - Nigdzie nie ma tabliczki z zakazem... - urwał w połowie zdania bo nie widział sensu kończyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:03, 18 Cze 2009    Temat postu:

Rząchnęła się wyprostowując na siedzeniu, coś tam chwilę mruczała pod nosem niezadowolona, pokręciła kilka razy głową i odrzekła obojętnie. - A od dziś powinna być i to niezwłocznie, już widzę ten napis "stukanie o blat dozwolone dla Mariki, poza nią reszta ma bezwłoczny zakaz - rzuciła z kpiną nawet się nie uśmiechając, starała się uspokoić i to jak najszybciej. Pociągła spory łyk trunku cicho go przełykajac po czym zapatrzyła się w pół pełną szklankę jak by było w tym coś na prawdę ekscytującego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:10, 18 Cze 2009    Temat postu:

Przechylił głowę i podrapał się w bok szyi - Proszę to powiedzieć barmanowi - uśmiechnął się i dokończył ironicznym tonem - Napewno weźmie pani zdanie pod uwagę - znów podparł brodę dłonią i zapatrzył się w bliżej nieokreślony punkt. Zaczął wybijać rytm innej piosenki wzdychajac przy tym cicho. Nie robił jej tego specjalnie. Kiedy myślał musiał się czymś zajmować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:16, 18 Cze 2009    Temat postu:

Pomyślała sobie, że do tego faceta nic nie dociera więc wzruszyła ramionami. - Nie omieszkam mu wspomnieć, kiedy najdzie mnie na to ochota - powiedziała dużo spokojniej po czym podniosła się z krzesła i udała w głąb sali przysiadając przy jakimś stoliku na końcu baru. Zastanawiała się co też tu robić z wolnym czasem. Wyciągła nogi przed siebie i oparla się wygodniej o oparcie krzesła .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 14 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin