Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Telefon Adama Knight' a
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Telefony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:40, 01 Lut 2010    Temat postu:

- Dokładnie. - przerwał mu w pół zdania - Nie chciałbyś więc mnie nie prowokuj. - odetchnął. Nie chciał sobie przysparzać powodów do kolejnych nerwów. Miał ich w ciągu ostatnich dwudziestu czterech godzin dosyć - Ben.... - tym razem sapnął - Nie! - mężczyzna po drugiej stronie zaczął się tłumaczyć - Nie jesteśmy już na ciebie źli. - powiedział dla świętego spokoju - Skończ. - uciął szybko Adam - Nie mam siły ci tłumaczyć wszystkiego wiec wysil się, zamknij na moment usta i wysłuchaj mnie! - Benjamin jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki umilkł natychmiast - Tak lepiej. A więc przekaż Sobh że została ciotką, a ty... - sam nie mógł uwierzyć że mianuje go na to zaszczytne stanowisko - Wujkiem. Tak... Marika urodziła kilkanaście godzin temu. Śliczny chłopak, na szczęście podobny do mamy, nie do ojca. W Nowym Yorku wprost świetnie! - rzucił ironicznie - Dowiedziałem się ze mam siedemnastoletniego brata i poznałem siostrę Mariki. To wszystko. - był rozsierdzony więc powiedział szybko - Do zobaczenia! - i rozłączył się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benjamin
Pół-wampir



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:47, 01 Lut 2010    Temat postu:

Benjamin pochylił głowę w przód nie odzywając się już więcej. Czasem robił to o co go prosili, z Adamem miał tyle praktyki że wiedział że teraz naprawdę wypada zamilknąć jeśli czegokolwiek chce się dowiedzieć. Wysłuchał jego relacji a emocje zmieniały się na jego twarzy jak w kalejdoskopie. Kolejno : nachmurzenie, bo kazał mu się zamknąć, później uśmiech, coraz to szerszy gdy dowiedział się że Marika urodziła, następnie zdziwienie na wieść o bracie i siostrze Mariki a na samym końcu oburzenie - Poczekaj! - zawołał ale na daremno bo Adam już się rozłączył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benjamin
Pół-wampir



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:33, 05 Lut 2010    Temat postu:

ROZMOWA:

Oczekiwanie...

- Adam? - Benjamin usłyszał głosy przy okazji jeszcze czwórki innych osób z czego dwóch nie znał. Po chwili zrobiło się ciszej - Nie... Jakieś przesunięcie czasowe, prawda? Och nie ważne. Bo... - nie wiedział jak zacząć a cisza po drugiej stronie wcale mu nie odpowiadała - Jesteś tam? - kiedy uzyskał potwierdzenie powiedziała - Bo prosiłbym was o pomoc. - zamilkł na moment - Bo... - westchnął a głos dość niebezpiecznie mu zadrżał - Sobh miała wypadek i... - kłamał jak najęty - I musi leżeć w szpitalu... I ja chcąc być przy niej, sam rozumiesz... Więc czy moglibyście... Bo nie chciałbym by mała to oglądała. Sama jest teraz nieźle wystraszona i... To bardzo ciężki uraz... Wpadła pod samochód... Czy zgodzicie się, czy nie sprawi wam problemu by Jeanine była u was na kilka dni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:46, 05 Lut 2010    Temat postu:

- Knight. Słucham? - zaczął jak zwykle zbyt sucho i zbyt ostro. Wskazał Marice na telefon i wyszedł na korytarz, słuchając Benjamina. Wiedział że to dzwoni on jedynie po numerze jaki mu się wyświetlił. Głos mężczyzny zmienił się nie do poznania. Różnił się diametralnie od tego który znał Adam więc nie poznawał go. Jak zawsze mówił za dużo - Jestem. Mów co się stało. - ponaglił go wiedząc że bez tego jego rozmówca nigdy nie dojdzie do sedna sprawy. To co powiedział sprawiło ze Adam gwałtownie pobladł. Zerknął za siebie, na oszklone drzwi i na czwórkę ludzi czerpiących przyjemność ze swego towarzystwa - Co ty chrzanisz Ben? Jaki wyp...? - przerwał jednak bo mężczyzna ciągnął dalej. Nie mógł mu odmówić - Oczywiście. - zapewnił go zraz - Jasne że może... - Adam i Marika zawsze mogli liczyć na Sobh i Bena więc i odwrotnie sytuacja wyglądała tak samo - Nie będzie z tym najmniejszego problemu. - rozwiał jego wszelkie wątpliwości plując sobie w brodę - Tylko powiedź kiedy. Bo... Przyleci samolotem? - o więcej nie pytał. Podejrzewał że Ben i tak miał mętlik w głowie, nie będzie z niego teraz wszystkiego wyciągać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benjamin
Pół-wampir



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:58, 05 Lut 2010    Temat postu:

- Tak? - Ben odetchnął - To świetnie. - jego głos jednak nie miał w sobie nic z optymizmu jakim co dzień tryskał. Dziękował Bogu za to że Adam o nic więcej już nie pytał, bo nie miał ułożonej dla niego dalszej części historyjki - Tak, samolotem... Nie zarezerwowałem jej jeszcze miejsca, bo nie wiedziałem czy... Ale tak. Teraz zadzwonię na lotnisko i się wszystkiego dowiem. - mówił jakby do siebie choć te informacje były skierowane także do Adama - Jak coś ustalę to wyślę ci sms'a z informacja o której będzie u was. - kiedy jego rozmówca się z nim zgodził Benjamin powiedział - To w porządku. Do... Usłyszenia. - pożegnali się i zakończyli rozmowę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benjamin
Pół-wampir



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:19, 05 Lut 2010    Temat postu:

SMS:

Będzie u was za jakieś dwie godziny. Proszę zaopiekujcie się nią, bo jest strasznie roztrzęsiona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grace
Człowiek



Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:07, 25 Kwi 2010    Temat postu:

ROZMOWA:

Oczekiwanie na połączenie...

Chwilę później oczekiwanie na Marikę...


- Marika?! Gdzie wy do cholery jesteście? Nic nie słychać... Nie możesz gdzieś pójść, by było ciszej? Tak nie można rozmawiać... - poprosiła ją prawie że krzycząc do słuchawki - I dlaczego nie mogę się do ciebie dodzwonić?! - to w pewnym sensie rozsierdziło Grace.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:32, 25 Kwi 2010    Temat postu:

- Grace? - Marii przytkała sobie ucho bo sama ledwo co słyszała. - Co mówisz?! - krzyknęła do słuchawki i wytężyła jeszcze bardziej słuch. - Nie. Nie możemy. Jesteśmy na Time Squer i niestety nie mam gdzie iść. - Wywróciła oczami nie wiedząc skąd ta irytacja. - Bo zmieniałam numer. A dokładnie dopiero od dziś mam nowy numer. - westchnęła cicho co i tak prawie nie było słyszalne. - A co się stało, ze dzwonisz? - była ciekawa czego od niej może chcieć Grace.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grace
Człowiek



Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:36, 25 Kwi 2010    Temat postu:

- Dobrze, dobrze! Już! - Grace nagle przestało interesować to gdzie jest Marika i co robi. Chciała skończyć dzisiejszy dzień i przestać się zamartwiać. Przycisnęła telefon do ucha, ale to dało jeszcze gorszy efekt. Szumiało głośniej i tak było jej ciężko zrozumieć synową - Przekaż Judit jak wrócicie, albo... Przekaż jej że zostawiła trampki! - odsapnęła - Bo zostawiła je u mnie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:41, 25 Kwi 2010    Temat postu:

- Judit? - Marika zmarszczyła silnie czoło nie wiedząc dlaczego o niej wspomina akurat jej. - Przekazać? Grace, cholera jasna przecież Judit nie ma z nami. Przecież jak wychodziliśmy spała u Ciebie. Grace nie mów mi, ze wyszła z domu? - Marika zaczęła się denerwować tym, ze w takiej chwili wynikają kolejne kłopoty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grace
Człowiek



Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:45, 25 Kwi 2010    Temat postu:

- Judit! Twoja młodsza siostra! - Grace nie wiedzieć czemu zdenerwowała się tym że Marika ciągle się dziwi - Takie coś niskie z różową grzywą! - urwała i przez chwilę z jej strony panowała zupełna cisza - Jak to nie ma jej z wami?! - potarła dłonią po czole - Mariko... Nie mam jej. Ona powiedziała mi, że idzie do ciebie. Że chciałaś by przyszła!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:49, 25 Kwi 2010    Temat postu:

- Że co?! - Już wiedziała, ze Judit będzie miała za to przejebane. Za kłamstwo jakiego się dopuściła. - Grace... - kilka głębokich wdechów jakie Marika zrobiła wcale jej nie pomogło. - Ja jej nie kazałam przychodzić do siebie. W ogóle z nią nie rozmawiałam od momentu gdy poszła spać. Mamo ona Cię okłamała. - Stwierdziła brutalnie kobieta. - Mała podstępna żmijka. - syknęła pod nosem Marika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grace
Człowiek



Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:53, 25 Kwi 2010    Temat postu:

- Nie... Nie myślałam nawet o tym. - nie chciała zadręczać młodej kobiety swoimi problemami jakie miała z młodszym synem - Pogratulować siostry. - stwierdziła Grace zgryźliwie - Więc... - westchnęła kończąc papierosa i wysiliła głos by Marika dosłyszała resztę - W takim razie mogę ci powiedzieć jedynie że zabrała wszystko co miała. No i poszła. Rzekomo do ciebie. - powiedziała wszystko co na ten temat było jej wiadome.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:00, 25 Kwi 2010    Temat postu:

Zacisnęła mocniej rękę na telefonie i zazgrzytała zębami. - W takim razie skoro spakowała się i wyszła to... - prychnęła cicho pod nosem. - Nie przejmuj się sama się znajdzie i wróci jak jej dupa zmarznie. Nie wróci do Hiszpanii. Znajdzie się prędzej czy później. Ja jej nie będę szukać po mieście o tej porze. Skoro uważa się za tak dorosłą, to niech się przekona jak to jest. - Marika postawiła twardo na swoim i nie miała zamiaru zmienić zdania. Jak Judit chciała być taka dorosła to niech bierze odpowiedzialność za siebie. - Nie martw się znajdzie się. A przed moim gniewem na pewno się nie ukryje. - Szatański uśmieszek wykwitł na ustach Marii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grace
Człowiek



Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:04, 25 Kwi 2010    Temat postu:

Grace nie dosłyszała połowy. Coś tam było o gniewie, o marznięciu i dorosłości. Słowa Mariki przeplatały się z muzyką i rozmowami wokół niej - Dobrze. W zasadzie to lepiej że wiesz. W takim razie to wszystko. Przekaż mu że jeśli jeszcze raz zapyta mnie się 'czego chcę' od niego to mu ukręcę łeb, bez względu na to jak ty mnie będziesz prosiła bym go oszczędziła. Dobranoc. I szczęśliwego Nowego Roku! - wykrzyczała by Marika dosłyszała i rozłączyła się z ulgą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:15, 25 Kwi 2010    Temat postu:

Pokiwała jedynie głową. - Na pewno przekaże. Wzajemnie. Również życzę Szczęśliwego Nowego Roku! Dobranoc. - odłożyła słuchawkę i oddała ją mężowi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judit
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:59, 29 Kwi 2010    Temat postu:

Judit zdenerwowana i wkurzona na Christophera postanowiła się ukłonić przed własną siostrą. Szanowna i ceniąca się Marika jednak nie odbierała lub miała wyłączony telefon. Judit uznała że nie odpuści łatwo i wybrała drugi numer. Tym razem do drogiego szwagra. W końcu to bracia... Modląc się by odebrał czekała na połączenie.

ROZMOWA

Oczekiwanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:01, 29 Kwi 2010    Temat postu:

Rozmowa:

Słychać mocno zaspany kobiecy głos w słuchawce. - Słucham? Kto tam?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judit
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:03, 29 Kwi 2010    Temat postu:

- Siemka siostra! - entuzjazm Jud był niewyobrażalny. Ucieszyła się że ją słyszy - Mam do ciebie jedno pytanie złociutka. Gdzie wy mieszkacie? Bo stało się coś co może was zaciekawić...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:09, 29 Kwi 2010    Temat postu:

- Co?! - Marika natychmiast się rozbudziła. - Ty! Dorosła się w końcu odezwała. Po co dzwonisz? - zapytała nie wiedząc czego chce od niej. - Daleko. - prychnęła pod nosem. - A co możesz takiego wiedzieć aby nas zaciekawiło? - zapytała rozbawiona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judit
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:12, 29 Kwi 2010    Temat postu:

- Bo mi się zebrało na słowa pojednania z siostrą. Głupio pytasz. Jakbym nie musiała to bym nie dzwoniła. I nie unoś się tak bo męża obudzisz. - wnioskowała z głosu Mariki że ją obudziła, a co za tym szło jej mąż musiał być gdzieś obok - A widzisz. Ja dużo wiem. Jak powiesz mi adres to ja ci powiem o co chodzi. Nie zaprzątaj sobie główki bo nie chodzi o mnie a o Christophera.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:18, 29 Kwi 2010    Temat postu:

- Tak oczywiście bo Ci uwierzę. - westchnęła ciężko pod nosem. - O Chrisa? Nic nam do niego. Jego wychowaniem zajmuje się Grace i to do niej powinnaś się zgłaszać nie do nas, ale za to Ciebie chcę tu widzieć w przeciągu 5 minut. Już nie Grace, a ja się Tobą zajmę. A za ucieczkę i okłamanie matki Adama Ci się oberwie moja droga. - jak zwykle Marika wyraziła swoje zdanie i podała jej odpowiedni adres. - Pamiętaj, mas się tutaj zaraz zjawić, albo Cię rozszarpię na strzępy i nawet matka z ojcem Ci nie pomogą! - po tych słowach można było usłyszeć sygnał zawieszonej linii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judit
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:21, 29 Kwi 2010    Temat postu:

Judit odpowiedziała jej przeciągłym prychnięciem - Taaa... Już się ciebie boję. I matki i ojca... Ale ciebie najbardziej. Ty... - westchnęła i powtórzyła adres w pamięci - Ale Grace... - nie zdążyła dokończyć bo Marika rzuciła słuchawką. I gadaj tu z taką!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judit
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:43, 05 Sie 2010    Temat postu:

Judit po skończonej rozmowie z Huanitą czym prędzej wybrała numer Adama nie chcąc by ten musiał czekać, a co za tym szło jeszcze bardziej się wściekał. Poczekała przez chwilę na połączenie, chyba czekał przy telefonie bo odebrał prawie natychmiast. Jud zaczerpnęła powietrza i zaczęła - Dzwoniłam do domu. Odebrała Huanita, nasza kucharka. - dodała bo nie wiedziała czy Adam znał ich tamtejsze otoczenie i ludzi - Zapytałam czy Marika jest w domu. Była. To znaczy ciągle jest, jest w Madrycie. I... - zawahała się kiedy przypomniała sobie jak mówił o usprawiedliwieniu - Nie wymyśliłam żadnego usprawiedliwienia. Po prostu kazałam Hu nie mówić nikomu że dzwoniłam. Nie powinna się wydać tym bardziej że sama nie wiedziała pewnie o co biega. - zamilkła zastanawiając się czy powiedziała mu już wszystko co chciał wiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:47, 05 Sie 2010    Temat postu:

Adam odebrał bez zastanowienia wiedząc że teraz może dzwonić dla niego jedynie jedna osoba. Przyłożył słuchawkę do ucha i poczekał aż Jud zacznie. Skinął głową i wydał aprobujący pomruk. Nie słyszał nigdy o żadnej Huanicie, albo wyrzucił to imię szybko z pamięci sądząc że nie warto go zapamiętywać. Kiedy powiedziała że Marika jest tam gdzie podejrzewał że była nie odbiło się to na jego twarzy w pierwszym momencie. Nie pytał o nic więcej skoro też i Judit nic nie wiedziała. Zrobiła dokładnie to co nakazał. Zapytała czy tam jest i nic poza tym - Twoim problemem będzie jeśli to się wyda, ja prosiłem o coś innego. - mruknął złośliwie chcąc napędzić jej większego stracha - Do zobaczenia rano. - powiedział i zakończył ich rozmowę jeszcze szybciej niż poprzednią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:59, 12 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Jak sobie życzyłeś... Jestem w domu. Jak Cię to interesuje póki co cała i zdrowa. Junior też się ma świetnie. Ach, żebyś za bardzo się nie nawdychał tym powietrzem bo Ci braknie tchu. 'Miłej zabawy'. Marika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:47, 12 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Najwidoczniej nie tak jak bym sobie tego życzyła. Po sądach? A co się stało, ze musisz się z nim włóczyć? Po Twoich słowach jakie mi zostawiłeś bardzo jasno można było odczytać, że zamierzasz się dobrze bawić. Trzeba pisać jasne wiadomości do zrozumienia, bo wybacz nie jestem tak inteligentna jak Ty aby rozumować Twoim tokiem myślenia. Więc pokornie upraszam się o wybaczenia nieporozumienia jakie zaszło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:32, 12 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Rozumiem. Oszustwo... A mówiłam Ci byś mi dał te papiery przejrzeć. Przecież znam się na tym. Już ostatnio mi się to nie podobało, ale zabrałeś mi papierki i nie mogłam się temu głębiej przejrzeć. Yh... Uszczęśliwiona. To szeroko pojęte słowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:38, 12 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Musisz być wobec mnie taki uszczypliwy? Mam tego dosyć. Robisz mi swoim zachowaniem przykrość. Zrobiłam Ci coś, ze się tak na mnie uwziąłeś czy to dla zasady?;/ I dla Twej wiadomości nie powiedziałam, że to Twoja wina. Po prostu stwierdziłam coś co było to tyle. Radość. Heh... No tak bo niby z czego miałbyś się cieszyć? Jeśli chcesz dla mnie być nieprzyjemny to myślę, ze nie powinieneś pisać. Nie mam zamiaru sobie psuć humoru głupim denerwowaniem się. I kłócić też się nie zamierzam.......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:12, 12 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Więcej niż by Ci się mogło zdawać. Mogłabym się obrazić, ale dziś po prostu mnie to obeszło bokiem. Przeszło niby co? Przecież wciąż jestem spokojna:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:28, 12 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Póki co pozostaje Ci jedynie widzieć to co piszę. Wściekła? Nie byłam wściekła, a raczej zawiedziona, to tyle. Ale dobrze napisałam. Byłam. Jesteś przecież jak zawsze nieskazitelnie silny. I wierzę, ze sobie z wszystkim poradzisz.... Nie wierzę w cudotwórców i temu podobnych. To pic na wodę i fotomontaż. Wystarczy lekka samodyscyplina i zmobilizowanie się do tego, czego się właściwie chce. Te dwa dni mi więcej pomogły niż cztery miesiące ciągłego rozstroju. Od dziś mam na wszystko bardziej olewający stosunek, oczywiście oprócz pewnych rzeczy. Tak oczywiście miałeś, ale jak zawsze nie potrafisz sobie tego odmówić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:46, 12 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

To Ty tak stwierdziłeś. Ja nic takiego nie powiedziałam. Mój stosunek? Po części tak, a po części nie. Myślę, że będę bardziej odporna na Twoje zachowania. I na takie sytuacje jak ostatnio kiedy wyszedłeś sobie zostawiając mnie zdezorientowaną w środku nocy. Cóż chyba każdy orze jak może prawda? Ktoś się nie połapie, a drugi z tego korzysta. Sprawy sądowe ciągną się latami. Tu trzeba czegoś więcej niż tylko sąd. ]:->


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:57, 12 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

No tak cały Adam nigdy nie przyznający się do błędów. Och wybacz wasza czcigodna mości. A tak odrobinę skruchy wykazać to nie łaska? W ogóle nie pomyślałeś o tym jak ja się z tym poczuję. Popatrzyłeś tak aby było dobrze Tobie. Stałam się niewygodna, więc trzeba było się odsunąć. Najlepsze rozwiązanie. Powinieneś się cieszyć, ze wróciłam do domu. Bo przez myśl mi przeszło aby tego nie robić. Dość się nawybaczałam i nasłuchałam obietnic, które są ważne do pewnego momentu, a później idą w kąt bo zapominasz o tym i popełniasz ten sam błąd co wcześniej. Czy nie było by Ci żal gdybym od Ciebie odeszła? Wybacz po prostu jestem szczera i tak już mam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:16, 13 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Na pewno nie pomogło mi to co zrobiłeś. To mnie jeszcze bardziej dobiło do dna. Zresztą nie ważne. Było, minęło. To temat dla mnie zamknięty. I moja przeszłość też. Rozpamiętywanie nigdy nikomu nie służy na dobre. Co nie znaczy, że zapomnę całkiem. Mniejsza z tym. Nie wytłumaczysz mi tego. Ty uważasz swoje wybory za słuszne podejmując radykalne, aczkolwiek bardzo dziwne decyzje czasem, co może i pomaga, ale nie obchodzi się nigdy bez krzyku, a zawsze można by było to rozwiązać jakoś inaczej. Jest tyle wyjść. Wystarczy jakiegoś poszukać. Zresztą to nie temat na telefon. Powiedź mi lepiej ile tam będziesz? Bo muszę wiedzieć co mam tu robić przez ten czas sama z juniorem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:27, 13 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

A ile się musiałam przy tym nacierpieć? A ile zaś nerwów zjeść? Tak dobre rozwiązanie... Nie mogę... Dopiero co wróciłam. Junior źle znosi podróże to raz, a dwa ktoś musi się zająć domem i naszym kotem. Nie zostawię go na pastwę tej małej wiedzmy. Jeszcze sprawiła by sobie z niego wywar. Poza tym nie mam ochoty na podróże do Nowego Yorku. Posiedzę w Forks. Znajdę sobie jakieś zajęcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:47, 13 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Ona umyła mi podłogę? Nie wierzę. Nie chcę nawet wiedzieć co jej zrobiłeś by to zrobiła. Bo to mi się w głowie nie mieści by dotknęła ręką szmaty. Zresztą Ty zawsze miałeś na nią lepszy wpływ. To znaczy głos przed którym drżała, mnie się wcale nie boi. Miejmy nadzieję, że zacznie bo przez parę najbliższych tygodni zacznę jej uprzykrzać życie ciągłymi nalotami:) Tak już czuję się z tym lepiej. Zemsty? Ja się nie mszczę Adamie. Po prostu nie chcę w tej chwili tam jechać. Wiem i może było by miło, ale tym razem musisz się obejść bez nas, poza tym przypuszczam, że będziesz raczej zajęty, a raz nie chcemy Ci niepotrzebnie przeszkadzać, a dwa sama bym się nudziła. Tutaj choć mogę do nas zaprosić Bena i Jean, którzy mi dotrzymają towarzystwa, także przepraszam, ale odmówię.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marika Knight dnia Pią 0:49, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:21, 13 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Adam...? O co Ci chodzi? Nie rozumiem... Wymówkę? Więc według Ciebie ja to robię specjalnie? Uciekam od Ciebie? Powiedź to wprost. Myślisz, ze uciekam robiąc Ci na złość;/ I nawet nie wiesz w jak wielkim jesteś błędzie. Wiesz, myślę, ze chyba zrobiłeś błąd żeniąc się ze mną. Najwidoczniej nie jestem odpowiednią kobietą dla Ciebie skoro wciąż masz jakieś zastrzeżenia do mnie zamiast mnie akceptować taką jaką jestem. Przykro mi z tego powodu. Wybacz, że zabrałam Twój cenny czas...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:38, 13 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Nie mam żadnego syndromu ofiary. Nie jestem nią. I nie szukam dziury w całym. Przepraszam, może i faktycznie ciutkę za dużo wyolbrzymiłam jak to powiedziałeś, ale coś w tym jest. Przeszkadza Ci to, ze potrzebowałam nabrać dystansu? Boli Cię to czy się ze mnie wyśmiewasz? Bo tak to odczuwam. Kpina? A skąd Ty wiesz w jaką ja stronę poszłam? Widzisz mnie czy wnioskujesz po tym co piszę? Ręce to jedno, a oczy i dusza to drugie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:55, 13 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Och jak Ty strasznie uwielbiasz obracać moje słowa przeciw mnie. Mogłabym Ci to powiedzieć samo. Chciałabym Cię mieć przy sobie, ale nie mogę. Mnie nie po drodze do Nowego Yorku. Możesz mnie nie rozumieć. Twoja decyzja. Ale taką właśnie podjęłam. Poczekam w spokoju tutaj na Ciebie. Bądź kiedy w końcu przyjedziesz. Poza tym nie wiem czy zapomniałeś, ale nasz syn ma niebawem szczepienia i również nie mogę ot tak sobie tego pominąć. Kłamać? Nie kłamię. Nie mam powodów. I nie jestem nieszczera. Nie szukaj we mnie kogoś kogo chyba próbujesz znaleźć. Nie jestem tą osobą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marika Knight dnia Pią 22:56, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:13, 13 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Ok, przyjęłam to do wiadomości. Hm... Raczej nie. Wolę by był pod stałą opieką lekarską zaufanego lekarza niż kilku różnych. Jestem jego matką, to mój syn i mam prawo się martwić o jego zdrowie. Wersja oficjalna? Nie to jest wersja prawdziwa, choć z ta opieką nad siostrą przesadziłeś. Nie będę latała koło niej. Jest jeszcze jedna kwestia do obgadania, ale to jak już wrócisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Telefony Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin