Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Były pokój Marka, przerobiony na sypialnię dla gości
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Graciarnia / Irlandia / Park Narodowy Killarney / Torc / Domeczki / Rezydencja państwa Ackles
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:38, 16 Gru 2009    Temat postu:

Stężała. Zdrętwiała. Znieruchomiała spinając się cała. Milczała. Jego słowa poruszyły jakąś zapadkę w jej głowie. Przypomniała sobie ich rozmowę na lotnisku. Przypomniała sobie to ze sama stworzyła pierścionek. Upuściła krążek na ziemię.
- Cóż. - powiedziała po długim milczeniu ostrożnie dobierając słowa - Twoja matka i tak nazwała mnie dziwką, czy z pierścionkiem, czy bez niego. Także w tej kwestii mamy jasność. Możemy nadal udawać, a możemy przestać. Zależy od ciebie. - westchnęła - Przynajmniej wiem, ze się ze mną nie żenisz. I przykro mi powiedzieć, ale nie żałuję tego co się stało. Jeżeli to mnie stawia na pozycji dziwki w oczach twojej matki, to trudno. To nawet ulga, ze ona nie będzie moją teściowa. Ze świętym spokojem mogę jej napyskować. - uśmiechnęła sie blado.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:49, 22 Gru 2009    Temat postu:

-Dea... - Mruknął, a w jego głosie słychać było po prostu coś na kształt beznadziejności. - Nie chcę, żebyśmy przestali. Ja... Ja... Po prostu nie wiem co myśleć, rozumiesz? - Podniósł pierścionek i przez chwilę stał w milczeniu wpatrując się w niego. Po czym bez słów wziął jej dłoń i położył na niej srebrny krążek, a potem zacisnął na nim jej palce i spojrzał w czekoladowe oczy dziewczyny.
-Napyskować możesz jej również jako moja narzeczona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:06, 22 Gru 2009    Temat postu:

- Nie, Mark. Nie mogłabym jej napyskować jako Twoja narzeczona. Nauczono mnie... - chciała coś jeszcze powiedzieć, ale zrezygnowała. - I tak nie zamierzam jej pyskować. Bądź co bądź jest Twoją matką i jako takiej należy jej się szacunek. - stwierdziła wzruszając ramionami. - W porządku - przeszła na angielski i przez chwilę obracała pierścionek w palcach - Jednak szkoda - mruknęła niemal niesłyszalnie i założyła pierścionek na odpowiedni palec. Uśmiechnęła się, jednak tym razem uśmiech nie sięgał oczu. Był szczery, ale pozbawiony tej wcześniejszej bezgranicznej radości. - I żeby było jasne. Nie wiem kim jest ten... - szukała imienia - Embry i nie chcę o nim rozmawiać. Nie zwykłam gawędzić na temat osób których nie znam. - odsunęła się od Marka wyswobadzając z jego uścisku. Podeszła do okna i wyjrzała przez nie na las. Westchnęła tęsknie. Odwróciła sie do Marka. Wycelowała w niego palcem - I jeszcze jedno. Jako Twoja narzeczona Prawdziwa mogłabym się dać namówić na pożyczenie ubrań Twojej matki. Jednak w tej sytuacji... - zmrużyła oczy - Nawet nie ma takiej opcji. Jestem obca. Nawet jeżeli ona będzie myślała inaczej.. Wystarczy że ja wiem. - zaakcentowała ostatnie zdanie. Czuła się zagubiona. Jak nigdy. Nagle okazało się, ze wszystko w co wierzyła, wszystko co dyktowało jej serce było kłamstwem. Wymysłem jej głowy. Nie wiedziała w co ma wierzyc a w co nie. Może to wszystko było wymysłem? Może mnie tu wcale nie ma? Może ja to wszystko wymyśliłam?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:28, 25 Gru 2009    Temat postu:

-Nie jesteś obca. - Zaprotestował odruchowo. Podszedł do Dei, następnie kładąc rękę na jej policzku. - A co by się stało, gdybym ci nie powiedział? Powiedz, jakby to wyglądało?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:53, 26 Gru 2009    Temat postu:

Wpatrywała się w niego ponuro doskonale znając odpowiedź. Miał rację, że jej powiedział. Gdyby jej nie powiedział, gdyby trwał w kłamstwie.. Nie potrafiła wyobrazić sobie wielkości swej własnej złości, gdyby się dowiedziała o tym później. Westchnęła ciężko.
- Ale - zmrużyła oczy - nie przeszkodziło ci to przespać się ze mną trwając w tym kłamstwie - powiedziała cicho. W jej oczach nie mógł nic wyczytać. Bezdenna czekoladowa toń, nieprzenikniona...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:26, 26 Gru 2009    Temat postu:

-Cóż... Nie. - Przyznał, mimowolnie się uśmiechając. - Teraz ty przyznaj, że wcale nie masz o to do mnie pretensji. - Wiedział. Może i był próżny i samolubny, ale wiedział, że o co jak o co, ale o to zła nie może być xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:20, 27 Gru 2009    Temat postu:

- Cóż... - mruknęła - Nie... -uśmiechnęła się. - Ale mając na uwadze moje dobro powinieneś zatrzeć to nieprzyjemne wrazenie ze mnie wykorzystales - stwierdzila, a w jej oczkach błysnęło rozbawienie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:32, 28 Gru 2009    Temat postu:

-Nie wykorzystałem cię. - Zwężył oczy w szparki i uśmiechnął się cwanie. - Już prędzej ty mnie. - Ciekawy był, jaką na to znajdzie ciętą ripostę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:46, 28 Gru 2009    Temat postu:

-Ja ciebie?-udała oburzenie - No proszę cię, Mark. Ja nie mogłabym ciebie wykorzystać. Myślałam że jesteś moim narzeczonym. To nie było wykorzystanie, mój drogi. To było dzielenie się miłością. Natomiast TY - wycelowała w niego palcem i pogroziła mu - Ty wiedziałeś że nie jesteśmy narzeczeństwem. Dlatego z twojej strony to było wykorzystanie. - wyszczerzyła się bezczelnie z niewinną minką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:06, 29 Gru 2009    Temat postu:

-Popatrzmy na to z innej strony. - Powiedział, a jego podstępny uśmiech jeszcze się poszerzył. - Załóżmy, że nie wiedziałem, że nie jesteśmy narzeczeństwem, bo uwierzyłem tobie. I kto teraz kogo wykorzystywał, dokładnie badając ostatnią godzinę, hmm? - Uniósł brew wpatrując się w nią zwycięsko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:40, 29 Gru 2009    Temat postu:

-Nie uwierzyłeś mi Mark. W takie cuda to ja nie wierzę. Nie uwierzyłeś mi, bo ty cały czas wiedzaiałeś o tym, że to nie prawda. Co więcej. TY bałbyś się uwierzyć bo nie wyobrażasz sobie związku na całe życie. W każdym razie nie ze mną - prześwietlała go wpatrując sie w niego świdrującymi czekoladowymi oczkami - Więc przestań odgrywać ofiarę. - podeszła i lekko dźgnęła go palcem. Pomachała mu rączką z pierścionkiem - No pomyśl Mark.. Ty i ja.. Do końca życia... Na zawsze... - widząc jak zbladł uśmiechnęła się gorzko, z niezbyt satysfakcjonującym tryumfem - Widzisz.. - opuściła dłoń i przytuliła go lekko - Miałam rację. Nie martw się. Przecież to nie jest na serio. Nie mogłeś mi uwierzyc Mark, skoro samo myślenie o takiej ewentualności napawa cię aż taka niechęcią. Miałam rację i tyle. - odsunęła się od niego i zaczęła rozglądać się za jakąś kurtką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:50, 29 Gru 2009    Temat postu:

-To zabrzmiało prawie jakbyś chciała mi udowodnić, ze się tobą brzydzę. - Powiedzial z powątpiewaniem, obserwując ją uważnie. Tak, właśnie tak to odebrał. Tego jednak sobie nie da wmówić. - Daj spokój, Dee. Nie tylko z tobą nie byłbym wstanie się ożenić. To - Podniósł rękę z bransoletką i zamachał nią w powietrzu. - I inne rzeczy czynią cię niezwykłą. Ale nie na tyle niezwykłą, żebyś mogła wmawiać mi, co czuję. Tak naprawdę wiesz, czy przypadkiem cię nie kocham? Czy to nie jest jakiś cholerny zbieg okoliczności, pieprzona szansa od losu, czy coś podobnego? Nie wiesz tego. - Całe przemówienie było krótkie i treściwe, mówione może nieco wzburzonym tonem, ale ostatnie zdanie było wypowiedziane cicho i takim strasznie przygnębiającym smutkiem w głosie. Sam Mark nie wiedział, skąd się tam ów smutek wziął. - Szukasz czegoś? - Spytał zrezygnowanym tonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:59, 29 Gru 2009    Temat postu:

- Nie wmawiam ci ze się mną brzydzisz! - podniosła głos lekko oburzona - Gdybys się mną brzydził, to w ogóle nie miałoby miejsca to co miało miejsce. A poza tym ja tego nie żałuję. Próbowałam cię sprowokować do powtórki, ośle. - burknęła cicho przyznając w końcu o co jej chodziło - I masz rację. Nie wiem. nie wiem nic z tych rzeczy.. - machnęła ręką - A to ma ci pomóc. Już pomaga. Ma wyleczyć to gówno, które siedzi ci w głowie. Ma je zniszczyc do cna. Bo ja nie dam ci umrzeć. Nie przyjmuję tego do wiadomości. - znalazła wciśniętą w kąt garderoby jakąś starą jeansową kurtkę na kożuszku. najwyraźniej stara kurtka Marka umknęła przed wzrokiem pani domu. - Szukałam kurtki. Potrzebuję spaceru - mruknęła. Zaburczało jej w brzuchu - I hot doga.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:10, 29 Gru 2009    Temat postu:

-Jasne. - Zaśmiał się ni to na serio, ni ironicznie. Może histerycznie? Kto wie, co mu tam we łbie siedziało... Powiódł za jej wzrokiem i natrafił na swoją starą powycierają kurtkę. Natychmiast odkrył jej zamiary i pokręcił głową.
-Nie ma mowy... Nie będziesz chodzić w czymś takim. - Powiedział z rozbawieniem. Nie cieszył się wcale z tego, że Dea wybrała najbardziej zniszczony ciuch w tym domu, a z tego, jak za chwilę zareaguje na to, co jej pokaże. Podszedł bowiem do szafy i odsunął lustrzane drzwi. Jej oczom ukazała się pokaźna kolekcja futer, płaszczy, jesionek, kurtek, bluz, kamizelek i cholera wie czego jeszcze, a wszystko to markowe oczywiście.
-Do wyboru, do koloru. - Oznajmił, po czym wpadł jeszcze na jeden błyskotliwy pomysł. Otworzył szafę obok, gdzie znajdowały się te wszystkie piekielne dodatki czyli: buty, kapelusze, szale, szaliki, czapki, chustki, okulary słoneczne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:20, 29 Gru 2009    Temat postu:

- Popieprzyło cię - powiedziała odzyskawszy głos - Nie ubierzesz mnie w nic z tego - popatrzyła na to co jej pokazał jak na trujący bluszcz - Zapomnij... - syknęła z uporem. O. Stara Dea wróciła. XD Machnęła ręką i kurtka Marka wyglądała jak nowa. - Już znalazłam sobie okrycie i ono mi się podoba. Pachnie tobą więc sprawia, ze czuję się bezpiecznie. - wytoczyła ostateczny argument.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:28, 29 Gru 2009    Temat postu:

Powąchał kurtkę, jakby chcąc upewnić się, czy przypadkiem nei kłamie. - Na moje, to ona śmierdzi mną, a nie pachnie, ale jak wolisz... - Westchnął i rzucił jej kurtkę. Zamknął szafę z okryciami, a z drugiej wyjął jakiś straaasznie długi szal. Cienki, co prawda, ale długi, można było obwiązać nim dorosłego człowieka. Kolor: czekoladowy. Podał do Dei. - Trzymaj, pasuje ci do oczu. - Puścił jej oczko. Tym razem ustąpić nie miał zamiaru.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:42, 29 Gru 2009    Temat postu:

- Pachnie - uparła się. Gdy wyciągnął szal spojrzała na niego ze zgrozą.- Zamierzasz tego użyć jako smyczy? - zachichotała żartując z długości tego czegoś, co wyglądało jak szal ale na jej gust na szal było nieco za długie. - Prawdę mówiąc miałam nadzieję, ze pójdziesz ze mną... - westchnęła - Ale skoro nie masz ochoty to trudno. - owinęła sie szalem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:02, 29 Gru 2009    Temat postu:

-Jeśli chcesz, mogę iść. - Powiedział szybko. Teraz, tak ogólnie, było mu wszystko jedno, co zrobi. A Dea wydawała się niemal zdruzgotana tym, że z nią nie pójdzie! xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:45, 29 Gru 2009    Temat postu:

- Nie musisz. - popatrzyłą na niego przenikliwie - To Twoja decyzja. Możesz przecież robic co chcesz. Chcesz iść ze mną to pójdziesz. Nie chcesz to nie pójdziesz. Na wszelki wypadek do zobaczenia później. - rozejrzała się. W końcu uznała, ze skok z okna byłby idiotyzmem. Ruszyła szybko droga normalną, jak cywilizowany człowiek. Przemykała się po korytarzach byle nie spotkac matki Marka. Po chwili z uczuciem ulgi była już przed domem.

//teren przed domem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Graciarnia / Irlandia / Park Narodowy Killarney / Torc / Domeczki / Rezydencja państwa Ackles Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin