Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Pokój Alice.
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Rezydencja Cullenów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:56, 03 Lis 2008    Temat postu:

Jasper wstał na słowa Alice. - Dobrze jak chcesz - rzucił od niechcenia i zszedł na dół


/w salonie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:08, 03 Lis 2008    Temat postu:

Alice wygrzebała ciemnoniebieską sukienkę z haftowanym stanikiem, w której wyglądała baaardzo korzystnie. Uśmiechnęła się do siebie.
No to zobaczymy, mój panie, co ty na to. Kretyn! Będę miła, uprzejma... Będę się zachowywać jakby nic się nigdy nie stało... Uwiodę, rozpalę, a potem zachowam dystans. Zezłościsz się jak diabli... I dobrze ci tak będzie - jej myśli szalały Cholera! Jestem zazdrosna Uświadomienie sobie tego zajęło jej chwilę. Zmruzyła oczy. Prychnęła. Zanurkowała w szafie raz jeszcze. Wyciągnęła przepiękną sukienkę w kolorze purpury z czarnymi wstaweczkami, pasowaną w talii, podkreślającą kształt biustu. Ta bedzie idealna dla Ann Położyła ją na łóżku
- Ann - krzyknęła w stronę łazienki - na łóżku zostawiam dla Ciebie sukienkę. Będzie mi bardzo miło, jezeli ją przyjmiesz. Powinna być na Ciebie w sam raz. na mnie niestety jest troszeczkę za duża, a nie mogłam się jej oprzeć w sklepie. Cudownie bedzie ją zobaczyc na kimś Twojej urody. Będziesz wyglądała zabójczo.

Sama wskoczyła w niebieską satynową sukienkę. Wygładziła haftowany połyskującą srebrem nicią stanik. Szybko nałożyła makijaż, na tyle delikatny by nie był zbyt widoczny, a jednoczesnie doskonale podkreslający jej walory. Uśmiechnęła się do swojego odbicia w lustrze.
Miej sie na bacznosci, panno Lizzy... nie dam sie tak spławić
- Będziemy czekac w salonie. Do zobaczenia, Ann - nie czekając na odpowiedź wyszła

//salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:36, 04 Lis 2008    Temat postu:

Po wejściu do łazienki, Anna Marie już niewiele słyszała z konwersacji. Szum wody zakłócał jej dźwięk - słyszła tylko pojedyńcze słowa. Było jej strasznie głupio, że nie zdołała odpowiednio pocieszyć nowej przyjaciółki i zostawiła ją samą z problem. Gdy dziewczyna uchyliła drzwi pomieszczenia nikogo już tam nie było. Alice i Jasper zeszli do salonu. Anna Marie spojrzała na łóżko, na którym miało leżeć dla niej zmienne ubranie. Była to piękna, sukienka w kolorze purpury z czarnymi wstaweczkami. Dziewczyna posłuchała wyłapanej prośby Alice i szybko ją przymierzyła. Spojrzała w duże lustro stojące w rogu pokoju i uśmiechnęła się - Pasuje jak ulał - pomyślała. Poczym przysiadła skrępowana na łóżku Alice, spoglądając w dół i czekając sama nie wiedząc na co. Mam nadzieję, że Alice niedługo wróci ..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Wto 17:58, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:35, 04 Lis 2008    Temat postu:

/ z terenu przy domu

Nie mineła chwila jak Jasper stał przy drzwiach. Delikatnie zapukał
puk, puk - czekał na odzew z drugiej strony - to ja Jasper moge wejsc? - spytał ciepło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:47, 04 Lis 2008    Temat postu:

Zza drzwi nie dobiegł go zaden głos. Delikatnie nacisnął na kalmkę i drzwi same sie otworzyły. W pokoju paliło sie nikłe swiatło pochodzace od lampki. Wszedł do srodka. Kierujac sie w strone swiatła zauwazył spiacą Anne ubrana w sukienke, leżącą na łozku i pogrązoną w głębokim snie. Delikatnie wyciągnął spod jej nóg koc a potem ja przykrył. Zgasił lampkę i wyszedł z pokoju. Udał sie na dół do salonu a na twarzy malował sie usmiech.


/salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:54, 05 Lis 2008    Temat postu:

//salon

Cichutko, żeby nie zbudzic Ann Marie, Alice przebrała się w dżinsy i dopasowaną tunikę.
Złapała kluczyki i wyleciała z pokoju.

// port angeles


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:42, 05 Lis 2008    Temat postu:

Od dłuższego czasu Anna Marie nie często sypiała. Nawet nie zorientowała się kiedy udało się jej popaść w ,,objęcia Morfeusza". Po przebudzeniu nadal nikogo nie było w pokoju. Jedyne co się zmieniło to to, że ktoś przykrył ją kocem. Ciekawe kto to zrobil.. zastanowiła się Anna Marie i delikatny uśmiech pojawił się na jej twarzy. Poczym ponownie położyła się na łóżku w tak zwanej pozycji embrionalnej i czekała. Gdzie ta Alice ? Czy ona w ogóle korzysta z tego pokoju ? - zaśmiała się w duchu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Śro 22:12, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:30, 05 Lis 2008    Temat postu:

Nagle usłyszała melodyjny głos Alice nawołujący ją do salonu. Przyszła już! ucieszyła się Anna Marie, wystając z łóżka i kierując się w kierunku salonu.

/ Rezydencja Cullenów | Salon


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Pią 20:23, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:33, 09 Lis 2008    Temat postu:

//pokój Jaspera

Podskakując zanurzyła się w czeluściach szafy. Wyciągnęła krótką plisowaną spódniczkę w kratę, białą dopasowaną koszulę. Przebrała się szybko. Spojrzała krytycznie w swoje odbicie. Z szuflady w komodzie wyciagnęła apaszkę w stonowanym kolorze. Zamotała ją pod szyją niczym krawat. Przeczesała włosy, nałozyła błyszczyk na usta i uśmiechnęła się do siebie. Wyglądała elegancko i nonszalancko. Tak jak trzeba.
Chwyciła torbę leżącą obok krzesła i zeszła do salonu.

//salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:19, 11 Lis 2008    Temat postu:

/z kuchni

Jazz zaniósł Alice do jej pokoju. Jednym silniejszym pchnieciem otworzył drzwi do jej pokoju. Zapalił swiatło i deliaktnie połozył Alice na łozku. Sam usiadł na fotelu i trzymał jej dłon w swojej rece


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:47, 11 Lis 2008    Temat postu:

// kuchnia

Dała się położyć na łóżku. Ciepła dłoń Jazza przyjemnie pieściła skórę jej dłoni. Czuła odprężenie. Czuła się dobrze. Przymknęła oczy i pozwoliła natrętnym myślom odlecieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:56, 11 Lis 2008    Temat postu:

Alice ocknęła się. Znów miała wizję. Wampirzyca. Szukała kogoś. Nic wiecej nie mogła zobaczyc. Po prostu jakby ktoś nakrył część jej wizji białą kartką. Zaniepokojona zerwała się z łóżka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:56, 11 Lis 2008    Temat postu:

-Alice..co sie stało - Jazz zapytał zaniepokojony gwałtownym zrywem dziewczyny.
-Miałas jakis koszmar? albo - przygryzł lekko wargę - wizje?
Popatrzył uspokajajaco i z czułością w oczy Alice.
-Pamietaj ja tutaj jestem cały czas i trzymam Cie za reke. jestes bezpieczna- jakby na potwierdzenie słow mocniej złapał jej rękę. Przytulił zaniepokojoną dziewczyne i delikatnie głaszcząc jej plecy mówił spokojnym głosem prawie szepczac - Ciiii..juz spokojnie, wszystko dobrze. Uspokój sie a potem spokojnie postaraj sie powiedziec mi co sie stało? - usmiechnał sie deliktanie do dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:51, 11 Lis 2008    Temat postu:

Alice zerwała się na równe nogi.
-Jazz.. do kuchni! Idę po Carlise'a i Edwarda. Tego już, do cholery za wiele! - dawno nie była tak wkurzona.

//salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:16, 11 Lis 2008    Temat postu:

Jasper spojrzał zaskoczony na Alice. Nie mógł jej poznac, jeszcze takiej wsciekłej to jej nie widział. Wstał i udał sie do kuchni.



/kuchnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:43, 16 Lis 2008    Temat postu:

// salon

Alice poczekała aż Ann wejdzie do pokoju, starannie zamknęła drzwi i włączyła głośno koncerty fortepianowe.

- To troszeczkę zagłuszy nasze myśli. Edward zatraca sie w tej muzyce. A ja nie chcę zeby cokolwiek wyszło poza ten pokój.
-Ann... - nie bardzo wiedziała jak zacząć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:51, 16 Lis 2008    Temat postu:

/ Rezydencja Cullenów | Salon

- Może od początku, co ? - powiedziała Anna Marie widząc, że Alice nie wie jak zacząć. Coraz bardziej zjadała ją ciekawość o czym dokładnie chce rozmawiać z nią wampirzyca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 15:53, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:55, 16 Lis 2008    Temat postu:

Alice nagle zrobiła się bardzo poważna.
- Ann, wiem, ze nie chcesz o tym rozmawiać, jednak ja musze nalegac i prosze cie o szczerosć. Absolutna szczerosć. - zawiesiła głos jakby przekonując sama siebie o słuszności jakiejś powziętej decyzji.
- Ann.. czemu opuściłaś Volterre? W jakich okolicznosciach? Czy jest jakiś powód dla którego sie ich boisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:30, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Jak wiesz w Voletrze panują srogie zasady.. Mnie przemienił jeden z nich, a dokładnie Demetrii, więc jeszcze bardziej domagano się odemnie posłuszeństwa - Anna Marie starała się odpowiednio dobierać każde słowo - Byłam tam kimś w rodzaju wabika. Wiesz, mój dar i uroda były bardzo przydatne i pociągające. Miałam hipnotyzować zarówno ludzi jak i innych pobratymców by ślepo spełniali nasze żądania. Pewnego dnia trafił się ktoś, kto rozbudził moje sumienie i za nic w świecie nie chciałam go zabijać. Było w tym kimś coś wyjątkowego i znanego.. Ale oni byli nieugięci, bezgranicznie wierzyli w swoje zasady, więc desperacko stawiłam im warunek - życie tej osoby, albo ja ..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 16:34, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:33, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Ann.. co wiesz o Albercie de Voltera? - Alice ucięła krótko. - kim jest? Jaki miałby powód żeby się tu zjawić?

Jednocześnie przestała zakłócać swoje mysli. Przekaz był jasny:
Alberto de Voltera u naszych drzwi. Musimy być ostrozni. Chwilowo trzeba ukryć Ann Marie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 16:35, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edward
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:37, 16 Lis 2008    Temat postu:

// Nie mam zielonego pojęcia skąd.

Zdenerwowany Edward czym prędzej stawił się pod drzwiami prowadzącymi do pokoju Alice.
-Siostrzyczko.... -mruknął cały prawie dygocząc- Mogę wejść?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:40, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Alberto de Voltera ? - Anna Marie zamyśliła się na chwilę strając sobie przypomnieć coś o tym nazwisku. Po chwili skojarzyła o kogo chodzi - Odlączył się od Volturi w pokojowych warunkach, lecz nadal czasami, że się tak wyraże - pracuje dla nich w terenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:43, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Wejdź Edwardzie. - rzuciła w stronę drzwi.
- Ann... czy miałby jakikolwiek powód by przybyć TUTAJ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 16:43, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edward
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:46, 16 Lis 2008    Temat postu:

Edward cicho otworzył drzwi i wsunął się do pokoju Alice. Usiadł obok kobiet nie odzywając się i starając przejrzeć myśli Anne Marie.
-Tak czy inaczej... Za chwile ''wyłączy" nasze umiejętności...- westchnął poddenerwowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:51, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Tak jak inni z klanu Voltery nie jest niewtajemniczony w wasz temat. Wszyscy wiedzą tam o waszych preferencjach smakowych i sporej liczebności .. Ale nawet jeśli to raczej nie przyszedłby tu ze złymi intencjami. Chyba, że .. - wapirzyca zrobiła krótką pauze - chyba, że wysłali go po mnie - poczym szybko odgoniła swoje myśli.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 16:52, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:51, 16 Lis 2008    Temat postu:

Wiem, ze on podróżował z Carlisem, ale... za duzo wampirów w okolicy. Nie chciałabym żebyśmy ściągnęli na siebie ich uwagę. Z braci Voltera on jest najsympatyczniejszy, ale..
Alice przeszedł dreszcz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 16:54, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:55, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Za chwilę zapuka do drzwi - wyszeptała Alice

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edward
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:55, 16 Lis 2008    Temat postu:

-Wiem Alice... -położył pokrzepiająco rękę na jej kolanie. Spojrzał na nią uważnie, słuchając jej myśli- Biorąc pod uwagę również to, ile osób przybyło ostatnio do Forks... -dodał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:00, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Dokładnie, Edwardzie...
Nie chcę żeby zaczęli nas przez to traktować jak zagrożenie

- Ann, dlaczego mieliby go wysyłać po Ciebie? - Alice dopiero uświadomiła sobie to co wampirzyca powiedziała chwilę temu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 17:03, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:03, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Bo byłam dla nich przydatna i uciekłam bez ich zgody ? - powiedziała niepewnie wampirzyca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:06, 16 Lis 2008    Temat postu:

Alice syknęła przez zaciśnięte zęby.
- Z tego co pamiętam, Alberto był całkiem niezły w tropieniu... - myślała na głos - Jeżeli nie jest tu z Twojego powodu, to może nie rozpozna twojego zapachu... Zostaniesz w moim pokoju Ann - zakomenderowała - A ja i Edward pójdziemy go przywitać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:13, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Okay - zgodziła się Anna Marie siadając na łóżku i obserwując zachowanie Alice i Edwarda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:23, 16 Lis 2008    Temat postu:

Alice spojrzała na Edwarda i skinęła głową.
- Chodźmy. A Ty - spojrzała na Ann - nic się nie martw. Będzie dobrze - uśmiechnęła się, wzięła Edwarda pod rękę i zeszli na dół

//salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:30, 19 Lis 2008    Temat postu:

//salon

Alice wpadła jak bomba.
-Ann! Musisz uciekać. Oni idą po Ciebie!

- Za późno. Już tu są.... - zamarła


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Śro 22:59, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:04, 20 Lis 2008    Temat postu:

- Są tu po mnie .. - Anna Marie wymamrotała cicho. Wciąż tępo wpatrywała się niewidzącym wzrokiem w punkt stojący przed nią. Wiedziała już co oznacza przyjazd Volturii. Wiedziała jakie będą tego konsekwencje. Musiała zniknąć, by ocalić swoją osobę. Musiała zniknąć, by nie zesłać kłopotów na rodzinę Cullenów. Po chwili wyrwała się szybko z otępienia, podchodząc do okna i pytając - Jakie mam szanse na ucieczkę?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Czw 9:13, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:12, 20 Lis 2008    Temat postu:

Alice skoncentrowała się. Nie zobaczyła nic.
- Ann.. - jęknęła - dopóki Albert tu jest nic nie zrobię. Nic nie zobaczę!
Wyjrzała przez okno. Zmruzyła oczy starając się dostrzec jak najwiecej szczegółów.
- Okno odpada. Jest ich zbyt wielu. Ann... - spojrzała na wampirzycę spokojniej. - Zostań tu! Nie ruszaj się na krok z tego pokoju. Ja.. ja zaraz wrócę... Nie wychodź Ann! Rozumiesz?

// salon


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Czw 15:21, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:35, 20 Lis 2008    Temat postu:

Anna Marie nic nie odpowiedziała. Nadal stała przed oknem, wyglądając przez szybę. Jak to ? Mam tutaj zostać ?! pomyślała, nie dokońca wiedząc, dlaczego Alice wydała jej takie polecenie. Według niej ucieczka byłaby dużo lepszym rozwiązaniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:23, 20 Lis 2008    Temat postu:

// salon

Alice wróciła tak jak obiecała.
- Dobrze Ann... Zrobimy tak. Alberta nie ma w tej chwili w okolicy. Mogę przewidzieć, gdzie będą Volturi. Możemy się przez nich przedrzeć. We dwie. Znajdziemy Ci miejsce na ziemi, w którym chociaż przez chwilę bedziesz bezpieczna. Ale ruszać musimy... - skoncentrowała się - za chwilę. I to bedzie bieg o zycie, Ann... Gdzie nic innego nie będzie się liczyło. Rozumiesz? - spojrzała twardo w oczy wampirzycy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:32, 20 Lis 2008    Temat postu:

- Nie musisz dla mnie ryzykować. - odpowiedziała mając wątpliwości - A jeśli Alberto do nich dołączy ? Co wtedy ? - spytała retorycznie spoglądając na Alice.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Czw 18:33, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:34, 20 Lis 2008    Temat postu:

- Wtedy będziemy obie miały przechalpane. Ale, Ann... Ja WIDZIAŁAM, że nam się udało - Alice uśmiechnęła się. Blado bo blado, ale to nadal był uśmiech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Rezydencja Cullenów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin