Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Pokój Alice.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Rezydencja Cullenów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:47, 11 Lis 2008    Temat postu:

// kuchnia

Dała się położyć na łóżku. Ciepła dłoń Jazza przyjemnie pieściła skórę jej dłoni. Czuła odprężenie. Czuła się dobrze. Przymknęła oczy i pozwoliła natrętnym myślom odlecieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:56, 11 Lis 2008    Temat postu:

Alice ocknęła się. Znów miała wizję. Wampirzyca. Szukała kogoś. Nic wiecej nie mogła zobaczyc. Po prostu jakby ktoś nakrył część jej wizji białą kartką. Zaniepokojona zerwała się z łóżka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:56, 11 Lis 2008    Temat postu:

-Alice..co sie stało - Jazz zapytał zaniepokojony gwałtownym zrywem dziewczyny.
-Miałas jakis koszmar? albo - przygryzł lekko wargę - wizje?
Popatrzył uspokajajaco i z czułością w oczy Alice.
-Pamietaj ja tutaj jestem cały czas i trzymam Cie za reke. jestes bezpieczna- jakby na potwierdzenie słow mocniej złapał jej rękę. Przytulił zaniepokojoną dziewczyne i delikatnie głaszcząc jej plecy mówił spokojnym głosem prawie szepczac - Ciiii..juz spokojnie, wszystko dobrze. Uspokój sie a potem spokojnie postaraj sie powiedziec mi co sie stało? - usmiechnał sie deliktanie do dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:51, 11 Lis 2008    Temat postu:

Alice zerwała się na równe nogi.
-Jazz.. do kuchni! Idę po Carlise'a i Edwarda. Tego już, do cholery za wiele! - dawno nie była tak wkurzona.

//salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:16, 11 Lis 2008    Temat postu:

Jasper spojrzał zaskoczony na Alice. Nie mógł jej poznac, jeszcze takiej wsciekłej to jej nie widział. Wstał i udał sie do kuchni.



/kuchnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:43, 16 Lis 2008    Temat postu:

// salon

Alice poczekała aż Ann wejdzie do pokoju, starannie zamknęła drzwi i włączyła głośno koncerty fortepianowe.

- To troszeczkę zagłuszy nasze myśli. Edward zatraca sie w tej muzyce. A ja nie chcę zeby cokolwiek wyszło poza ten pokój.
-Ann... - nie bardzo wiedziała jak zacząć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:51, 16 Lis 2008    Temat postu:

/ Rezydencja Cullenów | Salon

- Może od początku, co ? - powiedziała Anna Marie widząc, że Alice nie wie jak zacząć. Coraz bardziej zjadała ją ciekawość o czym dokładnie chce rozmawiać z nią wampirzyca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 15:53, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:55, 16 Lis 2008    Temat postu:

Alice nagle zrobiła się bardzo poważna.
- Ann, wiem, ze nie chcesz o tym rozmawiać, jednak ja musze nalegac i prosze cie o szczerosć. Absolutna szczerosć. - zawiesiła głos jakby przekonując sama siebie o słuszności jakiejś powziętej decyzji.
- Ann.. czemu opuściłaś Volterre? W jakich okolicznosciach? Czy jest jakiś powód dla którego sie ich boisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:30, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Jak wiesz w Voletrze panują srogie zasady.. Mnie przemienił jeden z nich, a dokładnie Demetrii, więc jeszcze bardziej domagano się odemnie posłuszeństwa - Anna Marie starała się odpowiednio dobierać każde słowo - Byłam tam kimś w rodzaju wabika. Wiesz, mój dar i uroda były bardzo przydatne i pociągające. Miałam hipnotyzować zarówno ludzi jak i innych pobratymców by ślepo spełniali nasze żądania. Pewnego dnia trafił się ktoś, kto rozbudził moje sumienie i za nic w świecie nie chciałam go zabijać. Było w tym kimś coś wyjątkowego i znanego.. Ale oni byli nieugięci, bezgranicznie wierzyli w swoje zasady, więc desperacko stawiłam im warunek - życie tej osoby, albo ja ..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 16:34, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:33, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Ann.. co wiesz o Albercie de Voltera? - Alice ucięła krótko. - kim jest? Jaki miałby powód żeby się tu zjawić?

Jednocześnie przestała zakłócać swoje mysli. Przekaz był jasny:
Alberto de Voltera u naszych drzwi. Musimy być ostrozni. Chwilowo trzeba ukryć Ann Marie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 16:35, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edward
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:37, 16 Lis 2008    Temat postu:

// Nie mam zielonego pojęcia skąd.

Zdenerwowany Edward czym prędzej stawił się pod drzwiami prowadzącymi do pokoju Alice.
-Siostrzyczko.... -mruknął cały prawie dygocząc- Mogę wejść?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:40, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Alberto de Voltera ? - Anna Marie zamyśliła się na chwilę strając sobie przypomnieć coś o tym nazwisku. Po chwili skojarzyła o kogo chodzi - Odlączył się od Volturi w pokojowych warunkach, lecz nadal czasami, że się tak wyraże - pracuje dla nich w terenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:43, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Wejdź Edwardzie. - rzuciła w stronę drzwi.
- Ann... czy miałby jakikolwiek powód by przybyć TUTAJ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 16:43, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edward
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:46, 16 Lis 2008    Temat postu:

Edward cicho otworzył drzwi i wsunął się do pokoju Alice. Usiadł obok kobiet nie odzywając się i starając przejrzeć myśli Anne Marie.
-Tak czy inaczej... Za chwile ''wyłączy" nasze umiejętności...- westchnął poddenerwowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:51, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Tak jak inni z klanu Voltery nie jest niewtajemniczony w wasz temat. Wszyscy wiedzą tam o waszych preferencjach smakowych i sporej liczebności .. Ale nawet jeśli to raczej nie przyszedłby tu ze złymi intencjami. Chyba, że .. - wapirzyca zrobiła krótką pauze - chyba, że wysłali go po mnie - poczym szybko odgoniła swoje myśli.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 16:52, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:51, 16 Lis 2008    Temat postu:

Wiem, ze on podróżował z Carlisem, ale... za duzo wampirów w okolicy. Nie chciałabym żebyśmy ściągnęli na siebie ich uwagę. Z braci Voltera on jest najsympatyczniejszy, ale..
Alice przeszedł dreszcz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 16:54, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:55, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Za chwilę zapuka do drzwi - wyszeptała Alice

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edward
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:55, 16 Lis 2008    Temat postu:

-Wiem Alice... -położył pokrzepiająco rękę na jej kolanie. Spojrzał na nią uważnie, słuchając jej myśli- Biorąc pod uwagę również to, ile osób przybyło ostatnio do Forks... -dodał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:00, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Dokładnie, Edwardzie...
Nie chcę żeby zaczęli nas przez to traktować jak zagrożenie

- Ann, dlaczego mieliby go wysyłać po Ciebie? - Alice dopiero uświadomiła sobie to co wampirzyca powiedziała chwilę temu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 17:03, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:03, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Bo byłam dla nich przydatna i uciekłam bez ich zgody ? - powiedziała niepewnie wampirzyca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:06, 16 Lis 2008    Temat postu:

Alice syknęła przez zaciśnięte zęby.
- Z tego co pamiętam, Alberto był całkiem niezły w tropieniu... - myślała na głos - Jeżeli nie jest tu z Twojego powodu, to może nie rozpozna twojego zapachu... Zostaniesz w moim pokoju Ann - zakomenderowała - A ja i Edward pójdziemy go przywitać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:13, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Okay - zgodziła się Anna Marie siadając na łóżku i obserwując zachowanie Alice i Edwarda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:23, 16 Lis 2008    Temat postu:

Alice spojrzała na Edwarda i skinęła głową.
- Chodźmy. A Ty - spojrzała na Ann - nic się nie martw. Będzie dobrze - uśmiechnęła się, wzięła Edwarda pod rękę i zeszli na dół

//salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:30, 19 Lis 2008    Temat postu:

//salon

Alice wpadła jak bomba.
-Ann! Musisz uciekać. Oni idą po Ciebie!

- Za późno. Już tu są.... - zamarła


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Śro 22:59, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:04, 20 Lis 2008    Temat postu:

- Są tu po mnie .. - Anna Marie wymamrotała cicho. Wciąż tępo wpatrywała się niewidzącym wzrokiem w punkt stojący przed nią. Wiedziała już co oznacza przyjazd Volturii. Wiedziała jakie będą tego konsekwencje. Musiała zniknąć, by ocalić swoją osobę. Musiała zniknąć, by nie zesłać kłopotów na rodzinę Cullenów. Po chwili wyrwała się szybko z otępienia, podchodząc do okna i pytając - Jakie mam szanse na ucieczkę?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Czw 9:13, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:12, 20 Lis 2008    Temat postu:

Alice skoncentrowała się. Nie zobaczyła nic.
- Ann.. - jęknęła - dopóki Albert tu jest nic nie zrobię. Nic nie zobaczę!
Wyjrzała przez okno. Zmruzyła oczy starając się dostrzec jak najwiecej szczegółów.
- Okno odpada. Jest ich zbyt wielu. Ann... - spojrzała na wampirzycę spokojniej. - Zostań tu! Nie ruszaj się na krok z tego pokoju. Ja.. ja zaraz wrócę... Nie wychodź Ann! Rozumiesz?

// salon


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Czw 15:21, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:35, 20 Lis 2008    Temat postu:

Anna Marie nic nie odpowiedziała. Nadal stała przed oknem, wyglądając przez szybę. Jak to ? Mam tutaj zostać ?! pomyślała, nie dokońca wiedząc, dlaczego Alice wydała jej takie polecenie. Według niej ucieczka byłaby dużo lepszym rozwiązaniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:23, 20 Lis 2008    Temat postu:

// salon

Alice wróciła tak jak obiecała.
- Dobrze Ann... Zrobimy tak. Alberta nie ma w tej chwili w okolicy. Mogę przewidzieć, gdzie będą Volturi. Możemy się przez nich przedrzeć. We dwie. Znajdziemy Ci miejsce na ziemi, w którym chociaż przez chwilę bedziesz bezpieczna. Ale ruszać musimy... - skoncentrowała się - za chwilę. I to bedzie bieg o zycie, Ann... Gdzie nic innego nie będzie się liczyło. Rozumiesz? - spojrzała twardo w oczy wampirzycy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:32, 20 Lis 2008    Temat postu:

- Nie musisz dla mnie ryzykować. - odpowiedziała mając wątpliwości - A jeśli Alberto do nich dołączy ? Co wtedy ? - spytała retorycznie spoglądając na Alice.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Czw 18:33, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:34, 20 Lis 2008    Temat postu:

- Wtedy będziemy obie miały przechalpane. Ale, Ann... Ja WIDZIAŁAM, że nam się udało - Alice uśmiechnęła się. Blado bo blado, ale to nadal był uśmiech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:38, 20 Lis 2008    Temat postu:

- Poza tym nie moze mnie tu byc gdy wróci Jasper. On musi coś zrobić, a jeżeli ja tu będę, nie bedzie miał motywacji. I to bedzie koniec. - Alice dodała po chwili zastanowienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:39, 20 Lis 2008    Temat postu:

- Udało nam się ? - Anna Marie również uśmiechnęła się blado. Poczuła z tego powodu lekką ulgę. - Alice, napewno ułoży ci się z Jasperem - powiedziała szczerze do wampirzycy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Czw 18:41, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:41, 20 Lis 2008    Temat postu:

- Aż jeden z nich zniknie za domem. Skakałaś kiedys przez okno? - Alice wrócił humor. - Wiem, Ann... Wszystko będzie dobrze... - uspokoiła ją. Jednak nie wspomniała o jednym drobiażdżku: w jej wizji były białe plamy. Przerwy. Jednak rezultat był pewien. Uda jej się wyprowadzić Ann z Forks.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Czw 18:47, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:50, 20 Lis 2008    Temat postu:

- Nie, ale zawsze musi być ten pierwszy raz - zaśmiała się Anna Marie. Na zewnątrz była uśmiechnięta, ale wewnątrz czuła się zupełnie inaczej. Targały nią różnorodne emocje. Okropnie bała się ucieczki i przegranej w wyścigu z czasem o jej życie. A co jeśli mnie złapią ?

/ Rezydencja Cullenów | Garaż


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Czw 19:21, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:54, 20 Lis 2008    Temat postu:

- To lecimy - Alice złapała nagle Annę za rękę i bez uprzedzenia pociągnęła za sobą. Skoczyły. Obie wylądowały stabilnie. Alice nie tracąc czasu, i nie puszczając ręki Anny, puściła się pędem w zarośla.
- Musimy się dostać do garażu. Weźmiemy samochód Emmeta. - Alice myslała na głos. Skoncentrowała się - Nie. Weźmiemy samochód Rose. Teraz! - pociągnęła Annę w kierunku garażu.

//garaż


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Czw 19:04, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:11, 20 Gru 2008    Temat postu:

// pokój J.

Alice trzasnęła kolejnymi drzwiami.
- Kretyn! Nie ugryzłam go wcale tak mocno. Nawet śladu nie powinien mieć... - krążyła po pokoju tupiąc nogą. Otworzyła okno i wskoczyła na parapet. Pozwoliła by wiatr potargał jej włosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:15, 20 Gru 2008    Temat postu:

/z pokoju J


Jasper wparował bez pukania do je pokoju. Zauwazył Alice na parapecie. Podszedł blizej
-Ekhm...wydusił..chyba czegos zapomniałas ode mnie-połozył buta na podłodze
-Alice zwrocił sie do dziewczyny
_czemu mnie ugryzłas? To naprawde bolało


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:20, 20 Gru 2008    Temat postu:

Alice odwróciła głowę w jego stronę. Spojrzała nieprzytomnie na swój but.
- Dziękuję - odpowiedziała machinalnie.
- Wcale nie ugryzłam Cię tak mocno. To znaczy nie chciałam... - westchnęła Nieprawda! Chciałam mocniej! Chciałam wygryźć ci całą cholerną dziurę!
Odwróciła się i znów patrzyła przez okno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:24, 20 Gru 2008    Temat postu:

-Alice-podszedł do niej jeszcze blizej-nie chciałem zebys tak to odebrała...wyrwałas mnie z zadumy i moze dlategoGdybym umiał spac to pewnie ze snu!
Spojrzał na dziewczyne i zaswitała mu pewna mysl w głowie. Usmiech zamajaczył w kacikach ust. Zblizał sie w jej kierunku powoli ale na tyle skutecznie by juz za moment stac przy niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:26, 20 Gru 2008    Temat postu:

- Nie waż sie mnie wypychać z okna - zachichotała Alice nawet sie nie odwracając. - Łaskotać też się nie waż!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Rezydencja Cullenów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin