Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Pokój Alice.
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Rezydencja Cullenów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:12, 29 Paź 2008    Temat postu:

- Zostaw mnie - warknął odpychając jej rękę. Wiedział, że nie powinien tak mówić do niej. Zobaczył jak jej oczy mimowolnie stawały się coraz większe.
- Przepraszam, nie chciałem Alice, ale mnie zmusiłaś - nie był w stanie patrzeć jej w oczy.
- Nie martw się. Nad wszystkim panuję. Zwrócił twarz w jej stronę i powoli podszedł.
- Posłuchaj...-dodał łagodniejszym tonem. -Wiem, że chcesz wiedzieć, ze się martwisz ale proszę uwierz, że ja sam muszę rozwiązać sprawę. Potem Ci powiem o wszystkim - spojrzał na nią, przytulił i pocałował w czółko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:18, 29 Paź 2008    Temat postu:

Patrzyła na niego zamurowana. Właściwie powinna to była wiedzieć.
- Z.. z... zmusiłam Cię? Jazz... ja Cię nigdy do niczego nie zmuszam. Nigdy!
Soncentrowała się na przyszłości zwiazanej z Jasperem. Nie widziała nic niepokojącego. Jasper w szkole... Jasper rozmawiający z Edwardem... Jasper polujący w lesie... Nic co mogłoby w jakis sposób tłumaczyc jego zachowanie. Teraz na serio zaczynam się martwić. Nigdy nie zachowywał się tak...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:31, 29 Paź 2008    Temat postu:

- Ech..ona jeszcze bardziej to wszystko utrudnia. Ona jest taka...Tak bardzo chciałbym móc zablokować myśli. Zostawić je tylko dla siebie. Muszę ja chronić. Tyle się dzieje wokół nas. I to polowanie, od którego wszystko się zaczęło. Te dziwne ślady. Co one mogą znaczyć? - zacisnął szczęki i jeszcze mocniej przytulił Alice, tak jakby czuł zbliżające się niebezpieczeństwo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:57, 29 Paź 2008    Temat postu:

Alice wtuliła się w chłopaka. Zmarszczyła czoło. o co w tym wszystkim chodzi? skąd u niego taki niepokój Jasper zdawał się pochłonięty własnymi myślami. Wysunęła się z jego objęć.
- Zaraz wrócę, Jazz - powiedziała cichutko zatroskanym głosem.
Wyszła z pokoju zamykajac cichutko drzwi. Wolnym krokiem z głęboką troską wypisaną na twarzy skierowała się ku kuchni.
//kuchnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:05, 29 Paź 2008    Temat postu:

Alice wyszła. Zostawiła go pogrążonego w myślach.
- Co mam robić? Którą wybrać z dróg działania? – westchnął zrezygnowany.
- Czy jest wyjście z tej niejasnej sytuacji...Nie wiem już. Nie umiem znaleźć odpowiedzi, wyjścia – zasmucony usiadł na miękkim dywanie rozłożonym obok drewnianego łóżka, oświetlonego przez dwie lampki nocne, znajdujące się po bokach. Podciągnął kolana pod brodę i objął. Zamknął oczy w nadziei, że kołaczące się w jego głowie myśli odpłyną i pozwolą mu na wytchnienie.
Niestety mimo wszelkich starań obrazy napływały coraz szybciej i nadal nie dawały spokoju. Otworzył szeroko oczy, podniósł głowę i spojrzał w górę na zwisającą bordowo-kremową lampę. Po chwili wstał i zaczął chodzić po pokoju. Chciał skierować tok myśli w inną stronę, ale bez rezultatu. Nawet patrząc na piękną kryształową rzeźbę, stojącą na regale w rogu pokoju nie potrafił na niej skupić swoich myśli.
- Co się ze mną dzieje? – pomyślał z goryczą i ciężko westchnął na samą myśl.
Jego wzrok przyciągnął obraz wiszący nad łóżkiem. Przedstawiał nieskończony las, rzekę przestrzeń, której zawsze potrzebowali. Miał wrażenie, że obraz powoli go hipnotyzuje, wciąga w głąb. Przypomniało mu się ostatnie polowanie, gdy wszyscy razem udali się do lasu. Tam właśnie odłączył się od reszty, żeby chwilę pobyć sam i zapolować w pojedynkę. Zamiast upolowanej zwierzyny znalazł dziwne ślady, których znaczenia nie potrafił określić. Jednego, czego był pewien to że jakiś dziwny lęk napływał z chwilami patrzenia w ich stronę. Wydawało mu się, ze czuje jakieś niebezpieczeństwo, skrywające się w oddali. Na samo wspomnienie ciało zaczęło się spinać, jakby gotowe do odparcia ataku.
- Muszę... – wyszeptał do siebie, - za wszelką cenę chronić Alice i rodzinę! Tylko przed czym? Przed kim? – zastanowił się przez chwilę. Z zamyślenia wyrwał go hałas dobiegający ze dworu. Wstał i powłócząc nogami podszedł do okna. Hałasy ucichły. – Jakby ktoś lub coś specjalnie starało się go oderwać od kłębiących się w jego głowie myśli – usta wykrzywił grymas podobny do uśmiechu.
Jeszcze raz rozejrzał się po pomieszczeniu.
- Ładnie go urządziła, tak ze smakiem, elegancją, stylem. Wszystko miało swoje wyznaczone miejsce – pomyślał ciepło a w jego oczach pojawił się nieokreślony smutek.
- Chyba nadszedł czas porozmawiać z Edwardem – powiedział cicho do siebie.
- Najpierw muszę przeprosić Alice za moje zachowanie. Jak ja tak mogłem! – pomyślał ze złością , a następnie udał się do kuchni w poszukiwaniu dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:07, 29 Paź 2008    Temat postu:

//w kuchni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:29, 03 Lis 2008    Temat postu:

//salon

- Ja mu porachuję wszystkie kości. Co on sobie myśli! Nie! Chyba nie chcę wiedzieć co on sobie myśli! - Alice puściła Ann Marie i nerwowo zaczęła krążyć po pokoju.
- Faceci to skończeni kretyni! - warknęła w stronę Ann.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:32, 03 Lis 2008    Temat postu:

- Czy jestem zazdrosna o brata? ON NIE JEST MOIM BRATEM! Jest moim facetem... A przynajmniej jeszcze niedawno nim był. Teraz JEST SKOŃCZONYM KRETYNEM! - wybuchła i złapała mocno za oparcie krzesła. Trachhh - ułamał się kawałek. Nawet nie zauważyła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:35, 03 Lis 2008    Temat postu:

/ Rezydencja Cullenów | Salon

Facetem ? Ahh, no tak RODZINĄ nie musi być tylko rodzeństwo..
- Nie przejmuj się , Alice - Anna Marie zaczęła ją uspokajać kładąc ręce na jej ramionach i dobitnie tłumacząc - Nie warto! To nie musi być tak jak ty myślisz..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Pią 20:23, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:40, 03 Lis 2008    Temat postu:

Alice spojrzała Ann w oczy i na chwilę wrócił jej rozsądek.
- Chwilka - skoncentrowała się na czymś - Masz rację. On się jeszcze nie zdecydował, a skoro się nie zdecydował, to ja mu podjęcia tej decyzji ułatwiać nie będę - zmruzyła oczy.
- Masz ochotę poczuć się dziś wyjątkowo kobieco? - zapytała wesoło układając w głowie jakis plan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:41, 03 Lis 2008    Temat postu:

/pokoj Alice


Bardzo szybko pokonał schody i juz stał przy drzwiach do pokoju Alice.
Zapukał
- puk, puk - Alice jestes tam?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jasper Hale dnia Pon 21:41, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:42, 03 Lis 2008    Temat postu:

- Spadaj, Jazz! Chwilowo kobiety się tu kąpią! - zawołała w odpowiedzi na pukanie - Poza tym MASZ GOŚCIA!
- Zaraz zejdę do Was - dodała po chwili.
- Usiądź sobie Ann, za chwilkę Cię puszcze do łazienki, dobrze? - wskazała dziewczynie fotel. Sama błyskawicznie wzięła prysznic w niewielkiej łazience.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Pon 21:47, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:45, 03 Lis 2008    Temat postu:

Jasoera zatkało po chwili sie opamietał i krzyjnał
- Jakiego goscia?- nie ma tam nikogo
- Aaa miałas na mysli Lizzy...poszła juz - usmiechnał sie i dodał - podobno jutro ma zajrzec


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:47, 03 Lis 2008    Temat postu:

Juz miał zejsc gdy sie cofnał i krzyknał - A tak wogole to nigdzie nie pojde bede tutaj czekał az sie przygotujesz - chciał zeby wyszło to powaznie, ale nie wytrzymał i na koncu parsknał smiechem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:53, 03 Lis 2008    Temat postu:

- To będziesz czekał wieczność Jazz... A ja wyjdę oknem! - zaśmiała się, trudno stwierdzić czy złośliwie czy radośnie. - Poza tym nie stój mi pod drzwiami i nie zachowuj się jak dzieciak, bo Ann Marie może poczuc się nieswojo. Grom Cię wie, czy nie przyjdzie Ci podglądać przez dziurkę od klucza - zachichotała nerwowo.

- On tego nie zrobi - wyszeptała uspokajająco - Ale nie chcę by mi tu tkwił jak żona Lota... Ann, jeżeli masz ochote się wykąpać to droga wolna. - popchnęła dziewczyne w stronę łazienki. - Rozgość się...

- Zejdź do salonu, Jasper, jak cywilizowany człowiek - zawołała w kierunku drzwi.
Zagłębiła się w czeluściach szafy.
Już ja się tak wyszykuję, że Ci oddechu zabraknie, drogi Panie! I tej twojej małej też! W końcu.. jestem damą! Przynajmniej tak twierdzi Esme...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Pon 21:56, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:56, 03 Lis 2008    Temat postu:

Jasper wstał na słowa Alice. - Dobrze jak chcesz - rzucił od niechcenia i zszedł na dół


/w salonie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:08, 03 Lis 2008    Temat postu:

Alice wygrzebała ciemnoniebieską sukienkę z haftowanym stanikiem, w której wyglądała baaardzo korzystnie. Uśmiechnęła się do siebie.
No to zobaczymy, mój panie, co ty na to. Kretyn! Będę miła, uprzejma... Będę się zachowywać jakby nic się nigdy nie stało... Uwiodę, rozpalę, a potem zachowam dystans. Zezłościsz się jak diabli... I dobrze ci tak będzie - jej myśli szalały Cholera! Jestem zazdrosna Uświadomienie sobie tego zajęło jej chwilę. Zmruzyła oczy. Prychnęła. Zanurkowała w szafie raz jeszcze. Wyciągnęła przepiękną sukienkę w kolorze purpury z czarnymi wstaweczkami, pasowaną w talii, podkreślającą kształt biustu. Ta bedzie idealna dla Ann Położyła ją na łóżku
- Ann - krzyknęła w stronę łazienki - na łóżku zostawiam dla Ciebie sukienkę. Będzie mi bardzo miło, jezeli ją przyjmiesz. Powinna być na Ciebie w sam raz. na mnie niestety jest troszeczkę za duża, a nie mogłam się jej oprzeć w sklepie. Cudownie bedzie ją zobaczyc na kimś Twojej urody. Będziesz wyglądała zabójczo.

Sama wskoczyła w niebieską satynową sukienkę. Wygładziła haftowany połyskującą srebrem nicią stanik. Szybko nałożyła makijaż, na tyle delikatny by nie był zbyt widoczny, a jednoczesnie doskonale podkreslający jej walory. Uśmiechnęła się do swojego odbicia w lustrze.
Miej sie na bacznosci, panno Lizzy... nie dam sie tak spławić
- Będziemy czekac w salonie. Do zobaczenia, Ann - nie czekając na odpowiedź wyszła

//salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:36, 04 Lis 2008    Temat postu:

Po wejściu do łazienki, Anna Marie już niewiele słyszała z konwersacji. Szum wody zakłócał jej dźwięk - słyszła tylko pojedyńcze słowa. Było jej strasznie głupio, że nie zdołała odpowiednio pocieszyć nowej przyjaciółki i zostawiła ją samą z problem. Gdy dziewczyna uchyliła drzwi pomieszczenia nikogo już tam nie było. Alice i Jasper zeszli do salonu. Anna Marie spojrzała na łóżko, na którym miało leżeć dla niej zmienne ubranie. Była to piękna, sukienka w kolorze purpury z czarnymi wstaweczkami. Dziewczyna posłuchała wyłapanej prośby Alice i szybko ją przymierzyła. Spojrzała w duże lustro stojące w rogu pokoju i uśmiechnęła się - Pasuje jak ulał - pomyślała. Poczym przysiadła skrępowana na łóżku Alice, spoglądając w dół i czekając sama nie wiedząc na co. Mam nadzieję, że Alice niedługo wróci ..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Wto 17:58, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:35, 04 Lis 2008    Temat postu:

/ z terenu przy domu

Nie mineła chwila jak Jasper stał przy drzwiach. Delikatnie zapukał
puk, puk - czekał na odzew z drugiej strony - to ja Jasper moge wejsc? - spytał ciepło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:47, 04 Lis 2008    Temat postu:

Zza drzwi nie dobiegł go zaden głos. Delikatnie nacisnął na kalmkę i drzwi same sie otworzyły. W pokoju paliło sie nikłe swiatło pochodzace od lampki. Wszedł do srodka. Kierujac sie w strone swiatła zauwazył spiacą Anne ubrana w sukienke, leżącą na łozku i pogrązoną w głębokim snie. Delikatnie wyciągnął spod jej nóg koc a potem ja przykrył. Zgasił lampkę i wyszedł z pokoju. Udał sie na dół do salonu a na twarzy malował sie usmiech.


/salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:54, 05 Lis 2008    Temat postu:

//salon

Cichutko, żeby nie zbudzic Ann Marie, Alice przebrała się w dżinsy i dopasowaną tunikę.
Złapała kluczyki i wyleciała z pokoju.

// port angeles


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:42, 05 Lis 2008    Temat postu:

Od dłuższego czasu Anna Marie nie często sypiała. Nawet nie zorientowała się kiedy udało się jej popaść w ,,objęcia Morfeusza". Po przebudzeniu nadal nikogo nie było w pokoju. Jedyne co się zmieniło to to, że ktoś przykrył ją kocem. Ciekawe kto to zrobil.. zastanowiła się Anna Marie i delikatny uśmiech pojawił się na jej twarzy. Poczym ponownie położyła się na łóżku w tak zwanej pozycji embrionalnej i czekała. Gdzie ta Alice ? Czy ona w ogóle korzysta z tego pokoju ? - zaśmiała się w duchu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Śro 22:12, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:30, 05 Lis 2008    Temat postu:

Nagle usłyszała melodyjny głos Alice nawołujący ją do salonu. Przyszła już! ucieszyła się Anna Marie, wystając z łóżka i kierując się w kierunku salonu.

/ Rezydencja Cullenów | Salon


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Pią 20:23, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:33, 09 Lis 2008    Temat postu:

//pokój Jaspera

Podskakując zanurzyła się w czeluściach szafy. Wyciągnęła krótką plisowaną spódniczkę w kratę, białą dopasowaną koszulę. Przebrała się szybko. Spojrzała krytycznie w swoje odbicie. Z szuflady w komodzie wyciagnęła apaszkę w stonowanym kolorze. Zamotała ją pod szyją niczym krawat. Przeczesała włosy, nałozyła błyszczyk na usta i uśmiechnęła się do siebie. Wyglądała elegancko i nonszalancko. Tak jak trzeba.
Chwyciła torbę leżącą obok krzesła i zeszła do salonu.

//salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:19, 11 Lis 2008    Temat postu:

/z kuchni

Jazz zaniósł Alice do jej pokoju. Jednym silniejszym pchnieciem otworzył drzwi do jej pokoju. Zapalił swiatło i deliaktnie połozył Alice na łozku. Sam usiadł na fotelu i trzymał jej dłon w swojej rece


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:47, 11 Lis 2008    Temat postu:

// kuchnia

Dała się położyć na łóżku. Ciepła dłoń Jazza przyjemnie pieściła skórę jej dłoni. Czuła odprężenie. Czuła się dobrze. Przymknęła oczy i pozwoliła natrętnym myślom odlecieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:56, 11 Lis 2008    Temat postu:

Alice ocknęła się. Znów miała wizję. Wampirzyca. Szukała kogoś. Nic wiecej nie mogła zobaczyc. Po prostu jakby ktoś nakrył część jej wizji białą kartką. Zaniepokojona zerwała się z łóżka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:56, 11 Lis 2008    Temat postu:

-Alice..co sie stało - Jazz zapytał zaniepokojony gwałtownym zrywem dziewczyny.
-Miałas jakis koszmar? albo - przygryzł lekko wargę - wizje?
Popatrzył uspokajajaco i z czułością w oczy Alice.
-Pamietaj ja tutaj jestem cały czas i trzymam Cie za reke. jestes bezpieczna- jakby na potwierdzenie słow mocniej złapał jej rękę. Przytulił zaniepokojoną dziewczyne i delikatnie głaszcząc jej plecy mówił spokojnym głosem prawie szepczac - Ciiii..juz spokojnie, wszystko dobrze. Uspokój sie a potem spokojnie postaraj sie powiedziec mi co sie stało? - usmiechnał sie deliktanie do dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:51, 11 Lis 2008    Temat postu:

Alice zerwała się na równe nogi.
-Jazz.. do kuchni! Idę po Carlise'a i Edwarda. Tego już, do cholery za wiele! - dawno nie była tak wkurzona.

//salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasper Hale
Vampire



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:16, 11 Lis 2008    Temat postu:

Jasper spojrzał zaskoczony na Alice. Nie mógł jej poznac, jeszcze takiej wsciekłej to jej nie widział. Wstał i udał sie do kuchni.



/kuchnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:43, 16 Lis 2008    Temat postu:

// salon

Alice poczekała aż Ann wejdzie do pokoju, starannie zamknęła drzwi i włączyła głośno koncerty fortepianowe.

- To troszeczkę zagłuszy nasze myśli. Edward zatraca sie w tej muzyce. A ja nie chcę zeby cokolwiek wyszło poza ten pokój.
-Ann... - nie bardzo wiedziała jak zacząć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:51, 16 Lis 2008    Temat postu:

/ Rezydencja Cullenów | Salon

- Może od początku, co ? - powiedziała Anna Marie widząc, że Alice nie wie jak zacząć. Coraz bardziej zjadała ją ciekawość o czym dokładnie chce rozmawiać z nią wampirzyca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 15:53, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:55, 16 Lis 2008    Temat postu:

Alice nagle zrobiła się bardzo poważna.
- Ann, wiem, ze nie chcesz o tym rozmawiać, jednak ja musze nalegac i prosze cie o szczerosć. Absolutna szczerosć. - zawiesiła głos jakby przekonując sama siebie o słuszności jakiejś powziętej decyzji.
- Ann.. czemu opuściłaś Volterre? W jakich okolicznosciach? Czy jest jakiś powód dla którego sie ich boisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:30, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Jak wiesz w Voletrze panują srogie zasady.. Mnie przemienił jeden z nich, a dokładnie Demetrii, więc jeszcze bardziej domagano się odemnie posłuszeństwa - Anna Marie starała się odpowiednio dobierać każde słowo - Byłam tam kimś w rodzaju wabika. Wiesz, mój dar i uroda były bardzo przydatne i pociągające. Miałam hipnotyzować zarówno ludzi jak i innych pobratymców by ślepo spełniali nasze żądania. Pewnego dnia trafił się ktoś, kto rozbudził moje sumienie i za nic w świecie nie chciałam go zabijać. Było w tym kimś coś wyjątkowego i znanego.. Ale oni byli nieugięci, bezgranicznie wierzyli w swoje zasady, więc desperacko stawiłam im warunek - życie tej osoby, albo ja ..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 16:34, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:33, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Ann.. co wiesz o Albercie de Voltera? - Alice ucięła krótko. - kim jest? Jaki miałby powód żeby się tu zjawić?

Jednocześnie przestała zakłócać swoje mysli. Przekaz był jasny:
Alberto de Voltera u naszych drzwi. Musimy być ostrozni. Chwilowo trzeba ukryć Ann Marie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 16:35, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edward
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:37, 16 Lis 2008    Temat postu:

// Nie mam zielonego pojęcia skąd.

Zdenerwowany Edward czym prędzej stawił się pod drzwiami prowadzącymi do pokoju Alice.
-Siostrzyczko.... -mruknął cały prawie dygocząc- Mogę wejść?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:40, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Alberto de Voltera ? - Anna Marie zamyśliła się na chwilę strając sobie przypomnieć coś o tym nazwisku. Po chwili skojarzyła o kogo chodzi - Odlączył się od Volturi w pokojowych warunkach, lecz nadal czasami, że się tak wyraże - pracuje dla nich w terenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Cullen
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biloxi, obecnie Forks
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:43, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Wejdź Edwardzie. - rzuciła w stronę drzwi.
- Ann... czy miałby jakikolwiek powód by przybyć TUTAJ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 16:43, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edward
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:46, 16 Lis 2008    Temat postu:

Edward cicho otworzył drzwi i wsunął się do pokoju Alice. Usiadł obok kobiet nie odzywając się i starając przejrzeć myśli Anne Marie.
-Tak czy inaczej... Za chwile ''wyłączy" nasze umiejętności...- westchnął poddenerwowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Marie
Vampire



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:51, 16 Lis 2008    Temat postu:

- Tak jak inni z klanu Voltery nie jest niewtajemniczony w wasz temat. Wszyscy wiedzą tam o waszych preferencjach smakowych i sporej liczebności .. Ale nawet jeśli to raczej nie przyszedłby tu ze złymi intencjami. Chyba, że .. - wapirzyca zrobiła krótką pauze - chyba, że wysłali go po mnie - poczym szybko odgoniła swoje myśli.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 16:52, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Rezydencja Cullenów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin