Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Droga prowadząca do miasta
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Port Angeles
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:38, 28 Cze 2009    Temat postu: Droga prowadząca do miasta

jw

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:45, 28 Cze 2009    Temat postu:

/ Kawiarenka

Marika nieustannie szła i co raz to bardziej wątpiła w swoją pomysłowość planu, szczerze mówiąc uważała, że jest on beznadziejny lecz powrotu nie było, nie dla niej. Rozejrzała się uważniej, trudno było cokolwiek dostrzec, było już bardzo późno, księżyc ledwo co przyświecał. Szła wciąż się rozglądając, serce waliło jej jak młotem ze strachu, lecz nie zamierzała zawrócić. Czy to wszystko nie mogłoby być prostsze, Boże za co mnie tak karzesz, czy ja zrobiłam coś nie tak? Hm..faktycznie przyjście na świat było największym błędem wykonanym przeze mnie. - Uśmiechnęła się ponuro do swych myśli. Przeklęty Aaron, jak on może mnie tak traktować, zresztą chyba nie zasługuje sobie na inne traktowanie. - myślała dalej , dłonie skrzyżowała sobie na wysokości klatki piersiowej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marika Knight dnia Nie 18:46, 28 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:02, 28 Cze 2009    Temat postu:

Przemierzanie drogi szło jej dość szybko, choć panowały egipskie ciemności. Nie wiedziała nawet ile już przeszła, auta mało co jeździły co dodatkowo utrudniało sprawę. Po przejściu następnych kilkunastu metrów zahaczyła noga o coś wystającego z ziemi i ledwo co udało jej się utrzymać równowagę przed upadkiem. Jeszcze mi tego trzeba pięknie... - pokręciła przecząco głową. - Chcę do domu, chcę Aarona żeby mnie zabrał stąd. - przyznała się na głos do swej słabości i swej głupoty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:11, 28 Cze 2009    Temat postu:

/ Ulice miasta

Włączył sobie radio by nie usnąć za kierownicą. Potarł czoło. Mimo tego że nie była dla niego zbyt ważna, prawie wcale jej nie znał rozgladał się z uwagą. Prawie ją minął. Przyhamował w ostatniej chwili, kiedy poznał jej torebkę. Zjechał na pobocze i wyciągnął się by otworzyć drzwi od strony pasażera. Wrócił do sąsiedniej pozycji i wbił wzrok w drogę, którą widział przed sobą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:20, 28 Cze 2009    Temat postu:

Zobaczyła zatrzymujące się obok niej auto. W pierwszej chwili się wystraszyła, lecz po chwili poznając markę uspokoiła się. Boże wysłuchałeś moich modłów . - Ucieszyła się w duchu. Podeszła do drzwi od strony pasażera i wsiadła zamykając za sobą drzwi. Spojrzała na niego. - Dzięki - rzuciła krótko i zamilkła zapinając sobie pas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:25, 28 Cze 2009    Temat postu:

Nie odpowiedział jej. Ruszył z werwą lekko zdenerwowany. Wpatrywał się uparcie w drogę i słuchał radia nie zwracajac większej uwagi na swoją pasażerkę. Jechał szybko. Na drogach jak to nocą było o wiele mniej samochodów, prawie wcale. Kiedy zbliżali się do Forks sięgnął do kieszeni i podał jej bez słowa serwetkę.

/ Forks / Ulice


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:33, 28 Cze 2009    Temat postu:

Głowę miała przyklejoną do szyby. Była okropnie śpiąca, mimowolnie od czasu do czasu na niego zerkała. Kiedy podał jej serwetkę jakiś czas wpatrywała się w jego dłoń to w serwetkę. W końcu wzięła ją lustrując wzrokiem a na niej była dobrze rozrysowana mapa do kawiarenki i ulic Port Angeles. Kiwnęła głową w podzięce, nie miała siły mówić, znów swą głowę oparła o szybę przymykając oczy.

/Forks / Ulice


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:12, 30 Cze 2009    Temat postu:

/ Forks / Ulica

Pochyliła się w przód włączając radio i dłuższą chwilę, kręcąc pokrętłem próbowała ustawić jakąś stację radiową. Kiedy w końcu kiedy jej się udało z głośników poleciały akompaniamenty jakiejś szybszej piosenki. Powróciła do swej poprzedniej pozycji opierając się wygodniej o siedzenie i wtedy dopiero na niego popatrzyła. - Auto, zostawiłam je w centrum niedaleko księgarni - rzekła z nazbyt opanowanym tonem i znów utkwiła swój wzrok w szybę jak by to było coś najpiękniejszego w życiu co widziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:19, 30 Cze 2009    Temat postu:

- Aha - jedno jedyne słowo łaskawie wyszło z jego ust. Zatrzymali się na światłach. Rozglądał się po ulicy kiedy czekali na zielone. Ta cisza go męczyła ale nie miał w zwyczaju rozpoczynać rozmowy. Jedynie w pracy. W życiu codziennym nie lubił i nie umiał tego robić. Wpatrywał się wytrwale w sygnalizator a ten jak na złość nie zmieniał koloru. Zmrużył oczy. Ile można czekać?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:32, 30 Cze 2009    Temat postu:

Czuła jak sytuacja w aucie staje się coraz to bardziej napięta. Poczęła znów strasznie ją boleć głowa, chwyciła swą torebkę i zaczęła w niej grzebać. Po kilku sekundach znalazła opakowanie z sillnymi tabletkami przeciwbólowymi. Otworzyła opakowanie, na rękę wycisnęła sobie dwie tabletki i szybkim ruchem połknęła je krzywiąc się przy tym niemiłosiernie. Dłonią pocierała sobie skronie by ból choć trochę zelżał. Uchyliła lekko szybę by choć troche nabrać świerzego powietrza. Popatrzyła krzywo na Aarona i zacisnęła dłonie mocniej na swej torebce gapiąc się przed siebie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marika Knight dnia Wto 17:33, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:38, 30 Cze 2009    Temat postu:

Kątem oka obserwował poczynania kobiety. Znów ją głowa boli... Powinna iść z tym do lekarza. Zerknął na chmru wiszące nad miastem. Choć i ta pogoda może wykańczać. Sam czuł się senny przez cały dzień. Spojrzał na Marikę w tym samym momencie co ona na niego. Miał powiedzieć coś zupełnie innego ale kiedy zobaczył wyraz jej twarzy zbulwerował się i wybuchnął - Co to moja wina że głowa cie boli, tak?! - zapomniał o światłach ale odgłosy trąbienia za plecami skutecznie mu o nich przypomniały. Przycisnął pedał gzu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:46, 30 Cze 2009    Temat postu:

Kiedy wrzasnął odskoczyła przyciskajac się jak najbardziej do szyby. Serce waliło jej jak młotem a ręce poczęły lekko drżeć. W środku gardła czuła niemiły ucisk jak by coś ją dusiło lecz starała sie to zignorować. Oczy jej lekko zwilgotniały lecz on nie mógł tego dostrzec gdyż była obrócona do niego plecami. Machała szybko rzęsami by pozbyć się piekącej ją w oczy cieczy. Wzięła kilka głębszych wdechów i odpowiedziała przytłumionym głosem. - Nie to nie Twoja wina i nawet tak ani przez chwilę nie pomyślałam, nie musisz na mnie od razu naskakiwać. - zakończyła na wydechu i poczuła, że tych kilka słów okropnie ją zmęczyło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:25, 30 Cze 2009    Temat postu:

Uspokajał się stopniowo z każdym oddechem jaki pobierał. Trzeba było... Nie, źle to ująłem. Trzeba z tym skończyć. Do jego nosa docierał zapach jej perfum. Gdyby mógł odwróciłby głowę w przeciwną stronę by tylko jej nie oglądać. Jednak jazda samochodem w takiej pozycji nie była możliwa. Wpatrywal się uparcie w drogę milcząc. Nie chciał przeginać. Mam nadzieję że to ostatni raz... Wbił palce w kierownicę przejeżdżając szybko przez boczne uliczki. Księgarnia... Fasada budynku w którym można było nabyć książki ukazałe się jego oczom i przyniosła ulgę. Zatrzymał się parkując z cichym radosnym westchnieniem że to już koniec. - Tutaj?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:06, 30 Cze 2009    Temat postu:

Podniosla lekko głowę kątem oka spoglądając gdzie są. Kiedy zobaczyła swoje auto poczęła pośpiesznie rozpinać pasy bezpieczeństwa. - Tak to tutaj i dziękuję. - Wyskoczyła z auta czym prędzej jak by ją ktoś gonił. - Przepraszam za kopot, przepraszam, że ja jestem Twoim nieustającym kłopotem - powiedziała poprawiając się i trzasnęła drzwiami ani razu na niego nie spojrzała, nie potrafiła idąć lekko otarła załzawione oczy. Przebiegła przez ulice grzebiąc pośpiesznie w torebce i szukając kluczy od auta. Kiedy je odnalazła otworzyła drżącą dłonią zamek i wsiadła usadawiając się na siedzeniu. Dopiero teraz mogła odetchnąć, zwiesiła głowe nad kierownicą nad skrzyżowanymi rękoma na niej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:14, 30 Cze 2009    Temat postu:

Obserwował ją ze spokojem kiedy przeszła do swego auta. Kiedy zobaczył jak kładzie głowę na kierownicy, uśmiechnął się pod nosem. Mówiłem... Ostrzegałem... Wrzucił wsteczny. Wjechał w boczną uliczkę zgrabnie wycofując. Docisnął pedał po prawej stronie i ruszył w drogę powrotną starając się nie zerkać w tylne lusterko zbyt często. Z lekkim uśmiechem pojechał do domu.

/ Forks / Centrum / Dom Aarona


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:28, 01 Lip 2009    Temat postu:

Po dobrych kilkunastu minutach takiego trwania w końcu uniosła głowę w pełni uspokojona, lecz pomimo tego iż wzięła środki przeciwbólowe nadal okropnie bolała ją głowa. - A może ze mną jest coś nie tak? Nie to nie możliwe... - odgoniła od siebie posępne myśli i zapuściła w końcu silnik auta ruszając uważnie aby, czasem komuś krzywdy nie zrobić. Kiedy wyjechała za teren zabudowany miasta docisnęła trochę pedał gazu a wskazówka momentalnie podskoczyła w górę. Droga nie była zakorkowana, wręcz panowały na niej prawie pustki dlatego jechało jej się jakoś trochę przyjemniej. Niebawem minęła znak oznaczający wjazd do miasteczka Forks. - No jeszcze chwila i będę w centrum mam nadzieję bo z tym bólem to długo nie wytrzymam. - myślała szybko mijając kolejne ulice.

/ Forks/ Centrum miasta


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:18, 25 Lip 2009    Temat postu:

/Kawiarenka

Veronica spokojnie przeszła przez miasto. Przecież nie mogła się zmęczyć. Wiatr przyjemnie rozwiewał jej włosy. Postanowiła pospacerować jeszcze chwilę zanim zdecyduje się na taksówkę do Forks.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:27, 25 Lip 2009    Temat postu:

/Ulice miasta

Silnik motoru wył na granicy wyczerpania. Victor już z daleka widział smukłą sylwetkę dziewczyny. Zatrzymał się z piskiem opon tuż przed nią, na chodniku. Z motoru unosiły się kłęby białego dymu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:29, 25 Lip 2009    Temat postu:

Zmierzyła go spojrzeniem. Skąd tu się wziął do cholery? Zmrużyła oczy wpatrując się w niego, jednak już po chwili odwróciła się i zaczęła iść w przeciwnym kierunku. Nie miała mu już nic do powiedzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:35, 25 Lip 2009    Temat postu:

Zszedł z motoru w ekspresowym tempie i złapał Ver za nadgarstek. - Czekaj. - prawie warknął. - ...proszę. - dokończył już spokojniej. Sam nie wiedział co chce jej powiedzieć. Nie chciał by odeszła, ale co dalej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:41, 25 Lip 2009    Temat postu:

Odwróciła się w jego kierunku z całkowitą dezaprobatą w spojrzeniu.
-Nooo słucham? -zerknęła na niego prowokująco. Nie miała ochoty na tą rozmowę. Chwilowo źle się przy nim czuła. Bała się, że mógłby jej coś zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:47, 25 Lip 2009    Temat postu:

Nadal nie puszczał jej ręki. Chwilowo o niej zapomniał. Wpatrzył się w oczy Ver. - Chciałem wyjechać i dać ci spokój... No i... zrobiłem to. Wyjechałem do Francji. Ale jestem tu teraz bo... za bardzo za tobą tęsknię. - jakoś nie chciało mu to przejść przez gardło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:53, 25 Lip 2009    Temat postu:

-Znudziło się? -zmierzyła go wzrokiem- I co? Mam Ci polecić kolejny kraj do zwiedzenia? Hiszpania jest ładna... -prychnęła przekręcając głowę tak, by jednak jej w te oczy nie patrzył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:04, 25 Lip 2009    Temat postu:

Innych zapewne zabolałyby te słowa, na niego jednak nie działały w żadnym stopniu. - Ver... - zaczął, ale wiedział, że i tak nie powie tego co w nim siedzi. Uznał, że zostało mu jedno wyjście. Przyciągnął Ver do siebie i przytulił ją mocno. Miał nadzieję, że wampirzyca odczyta ten gest prawidłowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:15, 25 Lip 2009    Temat postu:

Jego dotyk zawsze wprawiał ją w drżenie, jednocześnie kojąc i uspokajając. Mimowolnie oparła głowę na jego ramieniu.
-Już... -pogładziła go po włosach jak małego chłopca- Przecież MOŻESZ iść... Victor. Ja wiem, że nie powinnam mówić o paru rzeczach... Po prostu już taki jesteś. Nie chcę nic od Ciebie. Naprawdę... -szepnęła powoli próbując uwolnić się z jego objąć. Uznała, że dręczy go jakieś poczucie winy. Westchnęła cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:23, 25 Lip 2009    Temat postu:

Ale on ani myślał by ją teraz puścić. - Mogę, ale... nie chcę. - szepnął jej do ucha. Teraz już sam nie wiedział co mówi. Słowa same wychodziły z jego ust. - Stęskniłem się za tobą, Ver. - wyznał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:34, 25 Lip 2009    Temat postu:

Spojrzała na niego z lekka zszokowana. Delikatnie przejechała ręką po jego policzku. Dlaczego to mówi? Co próbuje przez to osiągnąć? Mnóstwo pytań zagościło jej w głowie.
-Victor... -szepnęła- Vic... Dlaczego właściwie mi to mówisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:38, 25 Lip 2009    Temat postu:

- Nie wiem. - odpowiedział szczerze. - Po prostu musiałem to powiedzieć, musiałem cię zobaczyć, usłyszeć, dotknąć. Nie wiem dlaczego. - szeptał. Kompletnie odleciał. Normalny Victor nigdy nie wypowiedziałby takich słów z takim spokojem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:44, 25 Lip 2009    Temat postu:

Zrobiła krok do tyłu. Albo ześwirował... Albo to nie on. Cóż. Wampiry miały różne dary.
-Jak się nazywasz? Kiedy się urodziłeś? -powiedziała spanikowana odsuwając się od niego. Próbowała wybadać, czy to naprawdę on- Odpowiedz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:49, 25 Lip 2009    Temat postu:

Zmarszczył brwi nie bardzo wiedząc o co jej teraz chodzi. - Ver, o co ci chodzi? - zapytał. Westchnął i odpowiedział na jej pytania ze znudzeniem. - Victor Roosevelt. Wczoraj obchodziłem milenium mojego istnienia. - mruknął wpatrując się w oczy Ver z lekkim wkurwieniem. Zawsze łatwo było go zdenerwować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:50, 25 Lip 2009    Temat postu:

-Drugie imię! - spojrzała na niego nadal lekko przerażona. Cóż. Taka zmiana w jego wykonaniu była dość... przerażająca. Widać było po niej, że się go zwyczajnie boi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:59, 25 Lip 2009    Temat postu:

- Maximilian. - odpowiedział coraz bardziej zbity z tropu. - Nie wierzysz mi. - stwierdził ponurym głosem. Co jakiś czas mijali ich przechodnie. Victor złapał pierwszego lepszego faceta, skręcił mu kark i rozdarł na pół. Jedną połowę oddał Ver. - Smacznego. - powiedział beztroskim głosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:04, 25 Lip 2009    Temat postu:

-Nie jestem głodna... -mruknęła patrząc na niego w skupieniu. Dała za wygraną. To Victor. Chwilowo najwyraźniej miał jakieś rzuty na umysł. Drgnęła nieco.
-Wracasz tu po to żeby mnie poinformować o tym jak tęsknisz... -mruknęła cicho- Ale i tak wyjedziesz. Po co robisz mi wodę z mózgu? -zapytała z lekkim wyrzutem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:15, 25 Lip 2009    Temat postu:

Wyrzucił jedzenie w rów obok chodnika. Spojrzał na Ver. - Nawet jeśli bym wyjechał, pewnie nazajutrz byłbym z powrotem. - mruknął. - Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale im większa odległość między nami, tym trudniej mi się funkcjonuje. - skrzyżował ręce na klatce piersiowej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:18, 25 Lip 2009    Temat postu:

Wzruszyła ramionami. Bagatelizowała go jak mogła, byleby tylko strzec swoich uczuć.
-Przyzwyczaiłeś się... -mruknęła- To minie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:36, 25 Lip 2009    Temat postu:

- Około cztery wieki temu nasze drogi się rozeszły i jakoś nie czułem tego co czuję teraz. Uczucie... dziwne zjawisko. - mruknął wlepiając w Ver natarczywe spojrzenie. Wciąż był z lekka wkurzony, że mu nie wierzyła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:40, 25 Lip 2009    Temat postu:

-Bo o mnie zapomniałeś! -warknęła- Wracaj do tego co lubisz... Do rżnięcia wszystkiego co się rusza... No dalej Victor. Co potrafisz poza tym? -mruknęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:04, 26 Lip 2009    Temat postu:

- Kiedyś potrafiłem tylko tropić, gwałcić i zabijać. - przyznał. - Ale teraz... sam już nie wiem co potrafię. We Fracji miałem wrażenie, że zapomniałem jak to wszystko robić. Ale kiedy jestem tu... - zerknął w stronę rowu gdzie leżał przepołowiony facet.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:09, 26 Lip 2009    Temat postu:

-Więc może to Port Angeles? -wzruszyła ramionami- Bo wybacz... Jeśli jestem Ci potrzebna do tego, żeby gwałcić i zabijać... -prychnęła uśmiechając się lekko. Rozbawił ją swoją dosłownością. Ogólnie chyba była bliska pomieszania zmysłów. xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:17, 26 Lip 2009    Temat postu:

- Nie nie męcz, proszę. - bądź co bądź, starał się być uprzejmy. - Sorry. - mruknął. - Pamiętasz, wtedy u ciebie w domu, co mi powiedziałaś... Bo widzisz ja... Nie... z resztą, nieważne. - nie chciał robić z siebie dłużej debila. Odwrócił się i zaczął iść w kierunku motoru.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Port Angeles Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin