Pokój nr.1

Anastasia

Zaśmiała się cicho.
- W tej kwestii nie jesteś sam - powiedziała wesoło. Cóż, mogło to zabrzmieć dziwnie.
Uśmiechnęła się do niego i delikatnie pocałowałą.

Bastian Martínez

Uśmiechną się szeroko patrząc w te jej oczka wesołym wzrokiem.
Odwzajemnił pocałunek nie pozwalając jej jednak zbyt szybko się od siebie odsunąć wplątując przy tym palce we włosy dziewczyny.

Anastasia

//Przepraszam że tyle mnie nie było :// Mam dużo nauki //

Pogłaskała chłopaka po tej jego ślicznej twarzyczce. Stał sie jej dość bliski mimo że znali się krótko. Oddawała sppokojnie każdy pocałunek nie mając nawte najmniejszego zamiaru odsunąć się.

Bastian Martínez

// W porządku. Smile

//

Po dłuższej chwili odkleił się od jej ust. Nie odsunął się jednak zbyt daleko, cały czas stykali się nosami. Uśmiechną się lekko. - Jakieś plany na dziś? - spytał spokojnie poszerzając nie co uśmiech. Przemknęło mu przez myśl że mógłby ubrać się wreszcie, ale to zaraz. Posłał dziewczynie pytające spojrzenie.

Anastasia · Wysłany: Śro 20:04, 10 Mar 2010 Temat postu:

// Znów przepraszamm... obowiązki...//

Uśmiechnęła się do niego ślicznie patrząc w jego oczy.
- A na co masz ochotę ? - spytała z uśmiechem. Jej było w sumie wszystko jedno co będą robić.

Bastian Martínez · Wysłany: Pią 16:37, 12 Mar 2010 Temat postu:

- Hmm...- zastanowił się chwilę znów muskając lekko jej usta. - Noo niee wiem. - mruknął przeciągle. - A Ty? - spytał przybliżając twarz do szyi dziewczyny i przejeżdżając po niej noskiem.

Anastasia · Wysłany: Sob 13:19, 13 Mar 2010 Temat postu:

Pomyślała chwilę.
- Możeemy na przykłaad hm... Jechać do Afryki ! - powiedziała wesoło i zaśmiała się.

Bastian Martínez · Wysłany: Nie 18:48, 14 Mar 2010 Temat postu:

Zawtórował jej śmiechem. - Nie poddawaj mi głupich pomysłów. - powiedział uśmiechając się szeroko do dziewczyny. Popatrzył na nią i odgarnął jej z czoła niesfory kosmyk włosów.

Anastasia

- Czemu nie ? - Spytała z uśmiechem. Gdy odgarnął jej z czoła kosmyk po chwili dziewczyna znów miała swoją niesforną grzywkę na twarzy.

Bastian Martínez

- Jeszcze mi się spodobają i co ? - wyszczerzył kiełki w kierunku rudowłosej. Chłopak ponownie spróbował odsłonić twarz Anyi ale niesforne kosmyki znów opadły jej na czoło. Wtedy potargał ją lekko i wyciągnął język w jej stronę.

Anastasia

Dziewczyna zaśmiała się.
- A co jeśli któryś z tych pomysłów będzie naprawdę ciekawy ? - Spytała słodko. Gdy ją potargał odgarnęła pozostawione w nieładzie włosy i spojrzała na niego "złym" wzrokiem.
- No wiesz co! Foch - również pokazała mu język. Wstała i usiadła w kącie pokoju.

Bastian Martínez

- Wtedy pogadamy. - odpowiedział z uśmiechem po czym cmoknął ją leciutko w czubek noska.
Spojrzał na nią rozbawiony i pokręcił głową z dezaprobatą. Kiedy Anyia usiadła w kącie on najzwyklej w świecie wstał i zabrał się wreszcie do ubierania. Wsunął na siebie spodnie i założył buty pogwizdując wesoło. Z szafki wyjął pierwszy z brzegu t-shirt i po chwili on też znalazł sią na chłopaku.
Gdy skończył zbliżył się do dziewczyny i usiadł obok niej wyszczerzając ząbki. - Nie fochaj. - powiedział wesoło i zaczął łaskotać ją po boku.